Forum Ateista.pl
Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Nauka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Nauki o czlowieku i związane z człowiekiem (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=21)
+--- Wątek: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) (/showthread.php?tid=8197)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Peter - 01.02.2019

Sofeicz napisał(a): Ot, codzienny Holocaust zwierząt - nie wiedziałeś.
Dlatego m.in. przestałem źreć padlinę.

ja również, kilka lat temu. I żałuję że tak późno się zdecydowałem. Nawet z punktu własnego, prywatnego egoizmu same korzyści - udało się zrzucić te prawie 10 kilo i nie pamiętam kiedy ostatnio miałem jakiekolwiek sensacje żołądkowe.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - lumberjack - 09.02.2019

[Obrazek: S6SktkqTURBXy8xZWM1YjBmYjA2NmY4ODM3ODYxM...UCzQMUAMLD]


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - NieWierzącyKonserwatysta - 15.02.2019

Peter napisał(a): [quote='lumberjack' pid='705047' dateline='1548609107']
tego się k...wa nie da oglądać... niewyobrażalne i nie do zaakceptowania cierpienie zwierząt, ohydna korupcja, rzygać się chce Zły

Popieram.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Osiris - 16.04.2019

Temat zapewne już wyczerpany, niemniej jednak warto obejrzeć ten film. Wszystkie najważniejsze argumenty za dietą bezmięsną, świetnie przedstawione i skondensowane w półgodzinnym video. 





RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - ZaKotem - 16.04.2019

Osiris napisał(a): Temat zapewne już wyczerpany, niemniej jednak warto obejrzeć ten film. Wszystkie najważniejsze argumenty za dietą bezmięsną, świetnie przedstawione i skondensowane w półgodzinnym video. 



A jest w tym filmiku cokolwiek, czego nie ma w filmikach 144000 judupowych wegetarian? Chyba nie, bo byś powiedział. Rozumiem jednak, że pytać wegetarianina, po co oglądać wciąż identyczne wegetariańskie filmiki, to jak pytać katolika, po wuj wciąż oglądać taką samą mszę.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Osiris - 16.04.2019

Wydawało mi się, że podałem powód wrzucenia filmiku i nie, wegetarianinem nie jestem. Czasem te same argumenty ale inaczej przedstawione dają bardziej do myślenia. Ale nikt musi tego oglądać, tak samo jak czytać po raz kolejny tych samych argumentów w tematach innych politycznych, religijnych czy społecznych.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Pearl Jam - 29.05.2019

Jak na forum 'ateista' to strasznie tu dużo wierzących w "prawa zwierząt" i podobne bajeczki. Uśmiech))


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - ZaKotem - 29.05.2019

Pearl Jam napisał(a): Jak na forum 'ateista' to strasznie tu dużo wierzących w "prawa zwierząt" i podobne bajeczki. Uśmiech))

Przecież prawa zwierząt to nie Bóg, więc ateista ma prawo wierzyć w nie, ile chce. Ateista to nie jest awszystkoista.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Pearl Jam - 29.05.2019

Ale ateista powinien być szczegolnie wyczulony na bajeczki.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - ZaKotem - 29.05.2019

A to niby czemu?


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - lumberjack - 13.06.2019



Wartościowy filmik. Dużo ciekawych informacji.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Adam M. - 14.06.2019

Jest jeden powod dla ktorego jemy jeszcze troche miesa ( glownie drob i ryby ).
Obiad miesny wymaga o wiele mniej pracy niz obiad jarzynowy.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Poligon. - 16.06.2019

A cierpienie tych istot zupełnie Cię nie rusza?
Twój czas jest aż tak cenny?


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - towarzyski.pelikan - 16.06.2019

Poligon. napisał(a): A cierpienie tych istot zupełnie Cię nie rusza?
Twój czas jest aż tak cenny?

A czy te istoty rusza cierpienie istot, które pożerają?

Mój pies lubi radośnie chrupać ślimaki w skorupkach.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Poligon. - 16.06.2019

Twój pies nie rozumie swojego nieetycznego postępowania, lub jest głodzony.
Nie idź tą drogą.
Ale Ty chyba swój empatyczny rozwój nie zakończyłaś na poziomie swojego pupila i potrafisz wczuć się w sytuacje innej istoty.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - towarzyski.pelikan - 16.06.2019

Poligon. napisał(a): Twój pies nie rozumie swojego nieetycznego postępowania, lub jest głodzony.
Nie idź tą drogą.
Ale Ty chyba swój empatyczny rozwój nie zakończyłaś na poziomie swojego pupila i potrafisz wczuć się w sytuacje innej istoty.

Nieetyczne jest tylko zjadanie osobników własnego gatunku, z wyłączeniem ekstremalnych sytuacji, kiedy jest to konieczne do przetrwania. Mój pies nie robi nic złego, wpierdalając na żywca świeże, smaczne ślimaki i ja nie robię nic złego, zajadając się soczystym kurczakiem w chrupiącej panierce.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Poligon. - 16.06.2019

towarzyski.pelikan napisał(a): Nieetyczne jest tylko zjadanie osobników własnego gatunku

Dlaczego?

towarzyski.pelikan napisał(a): z wyłączeniem ekstremalnych sytuacji, kiedy jest to konieczne do przetrwania.

Czyli zgodnie z Twoją etyką można zabić i zjeść innego człowieka, gdy jest to konieczne do przeżycia?
 
towarzyski.pelikan napisał(a): Mój pies nie robi nic złego, wpierdalając na żywca świeże, smaczne ślimaki i ja nie robię nic złego, zajadając się soczystym kurczakiem w chrupiącej panierce.

Pewnie ślimaki i kurczaki byłyby innego zdania.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - towarzyski.pelikan - 16.06.2019

Poligon. napisał(a): Dlaczego?
"Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego"
Nie jemy tego, co jest z nami spokrewnione, bliskie, z tej samej gliny ulepione. To byłoby niekorzystne dla przetrwania gatunku. Jedzenie osobników innych gatunków nie działa na naszą niekorzyść.

Cytat:Czyli zgodnie z Twoją etyką można zabić i zjeść innego człowieka, gdy jest to konieczne do przeżycia?

Oczywiście. I zapewniam Cię, że sam byś to z wielkim prawdopodobieństwem zrobił, np. znajdując się na bezludnej wyspie, umierając z głodu, a mając przed sobą smakowity kąsek - towarzyskiego.pelikana, która akurat miała nieszczęście również znaleźć się na tej wyspie.

Cytat: Pewnie ślimaki i kurczaki byłyby innego zdania.
Pewnie zjadane przez nich istoty również. Wszystko, co żyje, żyje dzięki temu, co pożera.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - ZaKotem - 17.06.2019

Poligon. napisał(a):
towarzyski.pelikan napisał(a): Mój pies nie robi nic złego, wpierdalając na żywca świeże, smaczne ślimaki i ja nie robię nic złego, zajadając się soczystym kurczakiem w chrupiącej panierce.

Pewnie ślimaki i kurczaki byłyby innego zdania.

Mało prawdopodobne. Przyzwyczailiśmy się do myśli, że wilk jest wrogiem zająca i że zając pewnie wolałby, żeby wilka nie było. Nic bardziej mylnego. Wrogiem zająca jest drugi zając, a wilk jest narzędziem, za którego pomocą szybki zając likwiduje mniej szybkiego zająca. W interesie zająca jest zjadanie innych zajęcy. Tak samo w interesie kury przeznaczonej do rozpłodu jest zjadanie innych kur.


RE: Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem) - Poligon. - 21.06.2019

towarzyski.pelikan napisał(a):
Poligon. napisał(a): Dlaczego?
"Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego"

A gdzie przykazanie; "w sytuacji ekstremalnej masz prawo go zjeść"?

towarzyski.pelikan napisał(a): Nie jemy tego, co jest z nami spokrewnione, bliskie, z tej samej gliny ulepione. To byłoby niekorzystne dla przetrwania gatunku.

Wszystkie żywe stworzenia ulepione są z tej samej gliny - jeżeli już używamy tej paraboli - ale istnieje mnóstwo gatunków, które uprawiają kanibalizm a bytują na tym świecie od czasów dinozaurów. 
Dlaczego akurat w przypadku człowieka miałoby to być niekorzystne.
Powiem więcej, dla przetrwania gatunku ludzkiego byłoby korzystniej, aby swych bliźnich zabitych w niezliczonych wojnach i pomniejszych konfliktach - zjadać, niż pozwalać na marnowanie się tak dużej ilości wartościowego białka.
Są wprawdzie pewne bariery stworzone przez samą naturę (patrz choroba szalonych krów i kazus Papuasów) ale w dzisiejszych czasach, gdzie badania żywności są na porządku dziennym, nie stanowi to już problemu. 

towarzyski.pelikan napisał(a): Oczywiście. I zapewniam Cię, że sam byś to z wielkim prawdopodobieństwem zrobił, np. znajdując się na bezludnej wyspie, umierając z głodu, a mając przed sobą smakowity kąsek - towarzyskiego.pelikana, która akurat miała nieszczęście również znaleźć się na tej wyspie.

I tu nasze drogowskazy etyczne różnią się zasadniczo. 
Życie nie jest dla mnie wartością bezwzględną i istnieje wiele powodów, żeby przestać je chronić i rozstać się z nim bez większego żalu. 
Jeden z nich to morderstwo. Chyba nie umiałbym prawidłowo funkcjonować z takim garbem.
Ale akurat towarzyskiego.pelikana próbowałbym jednak skonsumować, choć nie na sposób, który on sobie wyobraża.

ZaKotem napisał(a): Mało prawdopodobne. Przyzwyczailiśmy się do myśli, że wilk jest wrogiem zająca i że zając pewnie wolałby, żeby wilka nie było. Nic bardziej mylnego. Wrogiem zająca jest drugi zając, a wilk jest narzędziem, za którego pomocą szybki zając likwiduje mniej szybkiego zająca. W interesie zająca jest zjadanie innych zajęcy. Tak samo w interesie kury przeznaczonej do rozpłodu jest zjadanie innych kur.

Zdaje się, że ZaKotem próbuje zastosować mechanizmy ewolucyjnie, tam gdzie nie mają one racji bytu, bo nie mieszczą się one w jej zasadniczym interwale.
Czy zatem największym wrogiem człowieka jest drugi człowiek i w jego interesie jest unicestwianie bliźnich?