Forum Ateista.pl
Homotematy/posty - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Społeczeństwo (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=16)
+--- Wątek: Homotematy/posty (/showthread.php?tid=9074)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405


Homotematy/posty - GoodBoy - 04.10.2013

Adam_S napisał(a):Nie ukrywają? Terminem rzucają na prawo i na lewo, ale że to nie termin medyczny, choć brzmi jak takowy, wspominają tylko kiedy ktoś wie o co się zapytać.
Tak więc jak najbardziej ukrywają - ale nie bezpośrednio, tylko robiąc ekwiwalent malutkiego druczku na umowie kredytowej. Jak ktoś wie czego szukać i zauważy, to niech się cieszy, jak nie jego strata.
Aha, czyli tylko w twojej głowie ukrywają, bo nie faktycznie. To chyba, że tak.

Adam_S napisał(a):Użyłeś stwierdzenia ""gorzej traktować wszystkich, których nie kręci w łózku to samo co jego", a fetysze jak najbardziej to stwierdzenie obejmuje.
Tylko, że fetysze mają się tu jak piernik do wiatraka, a ty jak widać użyłeś tego zestawienia tylko po to, by sprowadzać orientację do kategorii fetyszu, a nie psychofizycznej tożsamości seksualnej. Nieładnie.

Adam_S napisał(a):Kwestia dyskusyjna. Zdjęcie z parady równości w Pradze:
http://lukeblog.blox.pl/resource/1372222_.jpg
Nie widzę tu żadnego wywlekania łóżka. Umalowani kolesie w gaciach no widok sympatyczny panowie i panie dobrze się bawią (żółty i zielony mniam Język). Nie wygląda na to, by o coś tu walczyli. Jest to raczej celebracja, a ty napisałeś, że walczymy o rónośc wywlekając nasze preferencje łóżkowe. A ja tu nie widzę ani walki, ani nawet łóżka.

Adam_S napisał(a):Bardziej strategię dwutorową. Jak się pojęcie uda zdewaluować, jedni wygrają, jak nie, to drudzy, to, co robią drudzy samo w sobie dewaluuje to pojęcie do czegoś żartobliwego, a trzeciej opcji nie ma.
LGBT emancypują się w tempie wzrastającym z każdym rokiem (ten rok będzie pod względem liczby krajów, które zrównują prawa homo z hetero rokiem rekordowym w całej historii emancypacji LGBT), a homofoby są na równi pochyłej tłamszone już nie tylko przez LGBT, ale także zdroworozsądkowych hetero, ale Adam_S wciąż jest pełen nadziei na sukces jego opcji. Cóż, tylko pogratulować dobrego samopoczucia i jak to mówią karawana jedzie dalej Uśmiech

Adam_S napisał(a):ALeż cecha, "meritum sprawy" i równouprawnienie to trzy różne rzeczy, które próbujesz zlać w jedną. Poza samą cechą, cała reszta to polityka.
Nie, to ty próbujesz oderwać jedno od drugiego, tak by nie wyjść na tego, który jest nam przeciwny ze względu na orientację. Tyle, że słabo ci to wychodzi i sam się demaskujesz, o czym poniżej.

Adam_S napisał(a):Czyli czysta polityka. Wtarabaniacie się reszcie społeczeństwa i mówicie mu co mogą łaskawie sobie o was myśleć a co nie,a potem się dziwicie jak was niektórzy nie lubią.
Nic podobnego. Lobbujemy jedynie za równością, opierając się przy tym co medycyna ma do powiedzenia nt. homoseksualizmu i orientacji seksualnej w ogóle. Co sobie Adam_S prywatnie myśli nt. homo zwisa mi i powiewa. Nie zamierzam ci z tego powodu w niczym wadzić, o ile nie będziesz mi wchodzić w drogę. Po prostu totalna olewka.

Adam_S napisał(a):Nie wyłącznie. Jak już wspomniałem, dotyczy także ruchu politycznego stworzonego przez tych z "różną orientacją seksualną" oraz prób zmieniania kultury oraz prawa przez ten ruch polityczny. Pewnym ludziom te zmiany się wcale nie podobają, choć na samą orientację mają wyjebane.
To zakłamanie i to strategia tych, którzy pod płaszczykiem "nie przypieprzania się do orientacji" realizują właśnie politykę przypieprzania się do ludzi za orientację. Znamienny jest tutaj fakt, że nasi przeciwnicy to w większości nie są ludzie nam przyjaźni, to nie są ludzie, którzy życzą nam równych praw, tylko to są ludzie, którzy chcą, byśmy tych praw nigdy nie uzyskali. I to was całkowicie demaskuje. Dlatego też ze strony homofobów nie ma żadnej konstruktywnej krytyki. Po prostu wśród nich jest jak na lekarstwo ludzi, którzy chcieliby dla nas równouprawnienia, ale np. innymi metodami. Jest tylko jedno wielkie NIE po całości, za którym stoją poglądy sprzeczne z medycyną, upadlające człowieka, uderzające w godność i w samą ideę emancypacji.

Adam_S napisał(a):I widzisz jakie proste? Wasz "cel emancypacyjny" nam się po prostu nie podoba, m.in też dlatego, że w jego skład wchodzą ograniczenia w tym, co komu o kim wolno mówić, a nawet myśleć.
No jasne, że wam się nie podoba, ponieważ uważacie homo za chorobę i coś negatywnego, a nie tak jak stanowi medycyna za normalną orientację seksualną. To jest logiczne, dlatego właśnie macie taką, a nie inną postawę. Naprawdę nie ma potrzeby przykrywać tego maską pt. "mamy wyjebane na orientację". Nie macie. Macie nt. naszej orientacji bardzo wiele do powiedzenia, tylko dostrzegliście, że w obliczu faktów naukowych tylko się kompromitujecie, wobec czego trzeba udawać, że "macie wyjebane" i atakować dalej pod tym płaszczykiem. Niestety nikt tej ściemy jeszcze nie łyknął.

Adam_S napisał(a):Się uparliście na "równe" prawa które wam się nie należą, i wcale takie równe nie są.
Owszem należą się i owszem są równe. Jeśli uważasz, że chcemy przywilejów proszę wskazać choćby jeden punkt, po wcieleniu którego w życie hetero nie mogliby czegoś robić co mieliby homo. W przeciwnym wypadku przestań chrzanić o przywilejach i nierównych prawach. Nierówne prawa to my mamy teraz i należy do zmienić.

Adam_S napisał(a):I po raz kolejny powtarzam, że jeśli chce o czymś konstruktywnie dyskutować, to o tym, jakie prawa właściwie powinni LGBT mieć, a jakie nie (oczywiście wychodząc tym z nowolewicowej "idei emancypacji"), a nie o tym, jakich metod powinni użyć by osiągnąć swoje obecne widzimisię.

No ale oczywiście wasz ruch taką dyskusją zainteresowany nie jest, bo bardzo podoba mu się nowolewicowa "idea emancypacji" i lista praw, które się w niej zawierają, doskonale wiedząc że żadni "prawacy" im takich kokosów nie zaoferują, zaś sami "prawacy" wiedzą że dopóki nie porzucicie "idei emancypacji" jako celu, oraz większości swoich obecnych sojuszników, to każde ustępstwo wobec was jest ustępstwem wobec wroga politycznego, który wale nie ma zamiaru by przestać być takim wrogiem.
Nie jesteśmy zainteresowani traktowaniem nas w czymkolwiek gorzej od hetero. To wam nie odpowiada, bo moglibyście "negocjować" wyłącznie pod warunkiem ustawienia nas pod swoim pantofelkiem, czyli "przychodzi biedny gejek na kolanach do Pana hetero i błaga o 1/100 z tego co mają hetero". I pojawiasz się ty - Adam_S, wielce rozczarowany i zdegustowany faktem, że nie ma chętnych po stronie LGBT, którzy prezentowaliby taką postawę. Och jak mi przykro...

Adam_S napisał(a):To, że ktoś próbuje dewaluować pojęcie, wcale nie znaczy że ma w stosunko do tego pojęcia jakiekolwiek osobiste emocje. Po prostu próbuję popsuć narzędzie wrogiej frakcji politycznej. Narzędzie, którego ta frakcja dużo używa, więc widocznie uważa je za bardzo potrzebne, co jest informacją że jest warte wielu prób popsucia.
No to ci kiepsko wychodzi, w dodatku obnażasz się i dajesz bardzo łatwo demaskować swoje rzeczywiste intencje. Ale oczywiście powodzenia Oczko


Homotematy/posty - Witold - 04.10.2013

manas napisał(a):A jeśli rzeczywistość jest inna niż ją postrzegasz?

A jeśli nie jest? ;-)

Nuptiae sunt coniunctio maris et feminae.


Homotematy/posty - GoodBoy - 04.10.2013

Marcin_77 napisał(a):Nie ma czegoś takiego jak "rodziny homo". Zajrzeć trzeba do Konstytucji RP - art. 18. Tam jasno jest napisane.
"Rodziny homo" to związek frazo.... frazl.... kurwa! - to zlepek słów rzucony przez aktywistów LGBTPZ, którzy dążą do odbierania dzieci nieprawomyślnym i nie pasującym do "modelu standardowego" rodzinom.
Marcinie, kłamstwo powtarzane choćby tysiąc razy nie stanie się prawdą. Rodziny homo są faktem:
Cytat:Najlepiej jest wtedy, gdy nas nie ma. Gdy nie wychodzimy z szafy - mówi Jola, partnerka Asi, przytulając czteroletnią Ninkę. Przypomina, że nikt nawet nie wie, ile homorodzin żyje w tych szafach. W Stanach Zjednoczonych dziecko ma jedna na trzy pary lesbijek i jedna na pięć par gejów. W Polsce dane są różne: jedne mówią o 50 tysiącach, inne o 15.
http://polska.newsweek.pl/w-nowym-newsweeku--rodziny-homoseksualne-z-dziecmi,93797,1,1.html

Jeżeli zależy ci na dobru dzieci powinieneś optować za homomałżeństwami i adopcjami. Wszak chyba się zgodzisz, że dziecko pary homo powinno być tak samo traktowane jak dziecko pary hetero?


Homotematy/posty - Palmer - 04.10.2013

Jesteście zboczeńcami, a nie rodzinami. Kłamstwo powtarzane choćby tysiąc razy nie stanie się prawdą. :lol2:


Homotematy/posty - Grim - 04.10.2013

GoodBoy napisał(a):Jeżeli zależy ci na dobru dzieci powinieneś optować za homomałżeństwami i adopcjami.

Tiaaa, i co jeszcze:
http://www.lifesitenews.com/news/model-gay-adoptive-fathers-sexually-abused-6-year-old-for-years-offered-him/

Pokrzycz teraz, że to spisek i nieprawda i w ogóle sprawka homofobów, a dziecko podstawione i ci goście to nie geje, tylko pedofile.


Homotematy/posty - GoodBoy - 05.10.2013

Ojej cóż za śmieszny wniosek. Tzn, że Grim jest za odebraniem prawa do adopcji heteroseksualistom. Wystarczy mu podać jeden spośród morza przypadków pedofilii na linii ojciec-córka:
http://www.lubin.pl/aktualnosci,23888,ojciec_pedofil.html


Homotematy/posty - Grim - 05.10.2013

GoodBoy napisał(a):Ojej cóż za śmieszny wniosek. Tzn, że Grim jest za odebraniem prawa do adopcji heteroseksualistom. Wystarczy mu podać jeden spośród morza przypadków pedofilii na linii ojciec-córka:
http://www.lubin.pl/aktualnosci,23888,ojciec_pedofil.html

Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, kiedy to para heteroseksualna adoptowała dziecko, żeby potem je "sprzedawać" bądź "wypożyczać" pedofilom.


Homotematy/posty - GoodBoy - 05.10.2013

No to już słyszałeś, wystarczy 5 sekund w google http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Koszmar-11-latki-Ojciec-sprzedal-ja-pedofilom,wid,15265348,wiadomosc.html?ticaid=6116d0

Od teraz oczekuję twojej agitki na forum przeciwko adopcjom hetero. Zgodnie z twoją logiką heteroseksualiści nie nadają się na opiekunów dla dzieci. Bądź uczciwy.


Homotematy/posty - Grim - 05.10.2013

GoodBoy napisał(a):No to już słyszałeś, wystarczy 5 sekund w google http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Koszmar-11-latki-Ojciec-sprzedal-ja-pedofilom,wid,15265348,wiadomosc.html?ticaid=6116d0

To jest haniebne i zasługuje na kulkę w łeb, ale nie ma związku z moją wypowiedzią, nie ma w tym artykule nic o rodzinie heteroseksualnej, adoptującej dziecko, żeby potem je sprzedawać pedofilom.
Poza tym, portal "nasygnale" traktuję tak samo jak "fakt", "superexpress", "niewiarygodne.pl".
A google to chuje stosujące poprawność polityczną, więc rzetelnych informacji też trzeba głębiej szukać Uśmiech.


Homotematy/posty - Fanuel - 05.10.2013

To jest przykład heteroseksualnej pary, która zaadoptowała dziecko? Ojciec to para, a dziecko jest z adopcji? :lol2: Możesz wskazać gdzie tam jest tak napisane?


Homotematy/posty - GoodBoy - 05.10.2013

O widzę dołączył obrońca Grima. Zatem proszę bardzo, do wyboru do koloru, patologii hetero jest niestety pod dostatkiem:

Cytat:Przed sąd trafiła para, która adoptowała dwie małe dziewczynki i zmuszała je do uprawiania seksu z pedofilami. Małżeństwo z Manchesteru pobierało za to opłaty – donosi „Daily Mail”.

Według oskarżyciela po dwóch latach od adopcji „ojciec” zaczął wykorzystywać seksualnie jedną z nich. Później – za wiedzą żony – przekazywał dziewczynki parze pedofilów. Gdy jedna z dziewczynek poskarżyła się adopcyjnej matce, ta powiedziała: „zostaw to tak jak jest”. Podkreśliła także, że nie może nic zrobić, ponieważ jeden z tych mężczyzn pomaga rodzinie: „z pieniędzmi i samochodem”.

Dwóch pedofilów zostało już skazanych przez sąd. 46-letni Colin Molloy został uznany winnym dziewięciu zarzutów gwałtu na młodszej z dziewczynek i spędzi w więzieniu dziewięć lat. Podobnie jak 43-letni Samuel Nelson, który gwałcił starszą z nich.

Obecnie trwa proces małżeństwa, które prawdopodobnie adoptowało dzieci i zmuszało je do świadczenia usług seksualnych dwóm skazanym. Jedna z dziewczynek, obecnie 16-latka, powiedziała w sądzie, że była bita jeżeli nie chciała słuchać poleceń „ojca”. Małżeństwo nie przyznaje się do stawianych im zarzutów.
http://www.stoppedofilom.pl/2010/08/rodzice-pozyczali-adoptowane-dzieci-pedofilom/index.html

Czy teraz rozpoczniecie wspomnianą agitkę przeciwko adopcjom hetero, czy nadal będziecie się bawić w hipokryzję?


Homotematy/posty - Nudziarz - 05.10.2013

Dziś wychodzę ze sklepu, że ładna pogoda to myślę sobie, że wrócę na piechotę. Idę, a tam duża grupa ludzi z tęczowymi flagami w otoczeniu policji. No to zacząłem się rozglądać za kontrmanifestacją. W końcu widzę, pod operą stoi kilku łysych z długim transparentem "Zakaz pedałowania". Coś mi tu nie pasi, bo oni są zwykle lepiej zorganizowani i jest ich więcej niż tych drugich, a tam dosłownie kilku chłopa. Idę dalej, a tam masa rozproszonych grup po kilku łysych, pochowani w uliczkach itp. Se myślę, że będzie zadyma, a to są jakieś grupy uderzeniowe, nawet bez zadnych transparentów stali. Uśmiech Mówię znajomemu że jakoś dziwnie jest, on w necie sprawdził, że po prostu pozwolenia nie dostali i nie mogą stać w grupie.

Wiadomo dlaczego go nie otrzymali? Tylko nie mówcie, że przez trollerski wniosek, jaki złożyli. Duży uśmiech

Cytat:Do urzędu miejskiego wpłynął również trzeci wniosek dotyczący sobotniej manifestacji. Zgłosiła go osoba prywatna pod nazwą „Popularyzacja zdrowego trybu życia poprzez informowanie o zaletach diety jajecznej i zachęcanie do korzystania przez mieszkańców Wrocławia z hulajnogi, jako alternatywy dla transportu rowerowego”

A tu relacja http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/1009095,idzie-marsz-rownosci-nopowcy-rzucaja-jajkami-policja-nie-dopuszcza-do-bojek-relacja-na-zywo,4,id,t,sg.html#galeria-material


Homotematy/posty - Nonkonformista - 05.10.2013

Nudziarz napisał(a):Dziś wychodzę ze sklepu, że ładna pogoda to myślę sobie, że wrócę na piechotę. Idę, a tam duża grupa ludzi z tęczowymi flagami w otoczeniu policji. No to zacząłem się rozglądać za kontrmanifestacją. W końcu widzę, pod operą stoi kilku łysych z długim transparentem "Zakaz pedałowania". Coś mi tu nie pasi, bo oni są zwykle lepiej zorganizowani i jest ich więcej niż tych drugich, a tam dosłownie kilku chłopa. Idę dalej, a tam masa rozproszonych grup po kilku łysych, pochowani w uliczkach itp. Se myślę, że będzie zadyma, a to są jakieś grupy uderzeniowe, nawet bez zadnych transparentów stali. Uśmiech Mówię znajomemu że jakoś dziwnie jest, on w necie sprawdził, że po prostu pozwolenia nie dostali i nie mogą stać w grupie.

Wiadomo dlaczego go nie otrzymali? Tylko nie mówcie, że przez trollerski wniosek, jaki złożyli. Duży uśmiech
Dziwisz się, że nie dostali? Jak ktoś chce zorganizować manifestację z podobnie debilną nazwą, to wcale się nie dziwię, że nie dostaje pozwolenia.
Zresztą ciekawe, skąd ci łysole dowiedzieli się o kontrmanifestacji. Przeglądają strony gejowskie?


Homotematy/posty - El Commediante - 05.10.2013

Nudziarz napisał(a):Wiadomo dlaczego go nie otrzymali?

Bo zgodnie z obowiązującym prawem takie demonstracje nie mogą się krzyżować. WŁAŚNIE dlatego, żeby nie dochodziło do starć.


Homotematy/posty - Nudziarz - 05.10.2013

Ach, no tak. Przecie jeszcze niedawno była ta nieszczęsna nowelizacja.


Homotematy/posty - Łoś - 05.10.2013

Bury Wilk napisał(a):Jesteście zboczeńcami, a nie rodzinami. Kłamstwo powtarzane choćby tysiąc razy nie stanie się prawdą. :lol2:
Jeszcze 999 razy Duży uśmiech


Homotematy/posty - Adam_S - 05.10.2013

GoodBoy napisał(a):Aha, czyli tylko w twojej głowie ukrywają, bo nie faktycznie. To chyba, że tak.
Ty naprawdę nie widzisz jak nieuczciwym zabiegiem jest stosowanie takiego pojęcia przez wasz ruch czy tylko trollujesz? Gdyby intencją nie było mylenie to po każdej wypowiedzi zawierającej to pojęcie powinno być zastrzeżenie, że homofobia to nie termin medyczny, i nie jest żadną chorobą, a tylko klasyfikacją natury politycznej. Jak w reklamach leków.
GoodBoy napisał(a):Tylko, że fetysze mają się tu jak piernik do wiatraka, a ty jak widać użyłeś tego zestawienia tylko po to, by sprowadzać orientację do kategorii fetyszu, a nie psychofizycznej tożsamości seksualnej. Nieładnie.
Ależ nikogo nie obchodzi wasza tożsamość psychoseksualna. Jak już wspominałem, różni ludzie mają różne zboczenia, i jak najbardziej to rozumiem, ale żeby używać ich jako wymówki dla zmieniania kształtu całego społeczeństwa i kultury, to już przegięcie.

GoodBoy napisał(a):Nie widzę tu żadnego wywlekania łóżka. Umalowani kolesie w gaciach no widok sympatyczny panowie i panie dobrze się bawią (żółty i zielony mniam Język). Nie wygląda na to, by o coś tu walczyli. Jest to raczej celebracja, a ty napisałeś, że walczymy o rónośc wywlekając nasze preferencje łóżkowe. A ja tu nie widzę ani walki, ani nawet łóżka.
Ale epatowanie seksualnością jak najbardziej, i to homo w dodatku. A to na jedno wychodzi. Scena ze zdjęcia jest po prostu gay.
GoodBoy napisał(a):LGBT emancypują się w tempie wzrastającym z każdym rokiem (ten rok będzie pod względem liczby krajów, które zrównują prawa homo z hetero rokiem rekordowym w całej historii emancypacji LGBT), a homofoby są na równi pochyłej tłamszone już nie tylko przez LGBT, ale także zdroworozsądkowych hetero, ale Adam_S wciąż jest pełen nadziei na sukces jego opcji. Cóż, tylko pogratulować dobrego samopoczucia i jak to mówią karawana jedzie dalej Uśmiech
Pogratulować hurraoptymizmu, ciesz się nim póki masz do niego powody.

GoodBoy napisał(a):Nie, to ty próbujesz oderwać jedno od drugiego, tak by nie wyjść na tego, który jest nam przeciwny ze względu na orientację. Tyle, że słabo ci to wychodzi i sam się demaskujesz, o czym poniżej.
Gdybym był przeciwny wam ze względu na orientację, to zgodnie ze wszelką logiką bym sugerował eliminację tego, czemu hipotetycznie byłbym przeciwny. Czyli orientacji. Jak narazie coś takiego praktykuje się tylko w części Afryki i świata islamskiego. I ja tego nie robię. Tak więc wniosek z tego taki, że jestem przeciwny tylko waszym aspiracjom politycznym.


GoodBoy napisał(a):Nic podobnego. Lobbujemy jedynie za równością, opierając się przy tym co medycyna ma do powiedzenia nt. homoseksualizmu i orientacji seksualnej w ogóle.
Zapomniałeś dodać o zastrzeżeniu że tylko i wyłącznie jeśli medycyna się z wami zgadza Duży uśmiech
Jak się z wami nie zgadzała, to lobbowaliście przeciwko temu, co medycyna miała do powiedzenia. Tak więc medycyną się nie zasłaniajcie, bo sami macie ją tylko za narzędzie, za które można chwycić jeśli jest akurat użyteczne, a wyrzucić jeśli przeszkadza, nie mniej, nie więcej.

GoodBoy napisał(a):Co sobie Adam_S prywatnie myśli nt. homo zwisa mi i powiewa.
Nie zamierzam ci z tego powodu w niczym wadzić, o ile nie będziesz mi wchodzić w drogę. Po prostu totalna olewka.
Znaczy jak ktoś zechce wprowadzać jakieś prawo przeciwko homofobii czy innej mowie nienawiści, to ty będziesz protestował przeciwko? Jakoś wątpię.

GoodBoy napisał(a):To zakłamanie i to strategia tych, którzy pod płaszczykiem "nie przypieprzania się do orientacji" realizują właśnie politykę przypieprzania się do ludzi za orientację. Znamienny jest tutaj fakt, że nasi przeciwnicy to w większości nie są ludzie nam przyjaźni,
No żesz nigga please, jakby przeciwnicy byli wam przyjaźni to by nie byli przeciwnikami.

GoodBoy napisał(a):to nie są ludzie, którzy życzą nam równych praw, tylko to są ludzie, którzy chcą, byśmy tych praw nigdy nie uzyskali.
Tłumacząc z propagandowego na polski "nie życzą nam praw które my chcemy, chcą żebyśmy nigdy nie dostali praw które chcemy".

GoodBoy napisał(a):I to was całkowicie demaskuje. Dlatego też ze strony homofobów nie ma żadnej konstruktywnej krytyki. Po prostu wśród nich jest jak na lekarstwo ludzi, którzy chcieliby dla nas równouprawnienia, ale np. innymi metodami. Jest tylko jedno wielkie NIE po całości, za którym stoją poglądy sprzeczne z medycyną, upadlające człowieka, uderzające w godność i w samą ideę emancypacji.
Ale ja o tym cały czas wspominam - jedyna krytyka jaką dopuszczacie to porady jak skuteczniej dążyć do tego co chcecie. To tak, jakby kanibale protestowali że według kanibalofobów mają takie same ludożercze zapędy i nie pozwalają na żadną krytykę swoich zwyczajów żywieniowych - toż to wstrętne kłamstwo, np. dopuszczają dyskusję na temat tego, czy człowieka należy przed zjedzeniem ugotować czy usmażyć by lepiej smakował.


GoodBoy napisał(a):No jasne, że wam się nie podoba, ponieważ uważacie homo za chorobę i coś negatywnego, a nie tak jak stanowi medycyna za normalną orientację seksualną. To jest logiczne, dlatego właśnie macie taką, a nie inną postawę. Naprawdę nie ma potrzeby przykrywać tego maską pt. "mamy wyjebane na orientację". Nie macie. Macie nt. naszej orientacji bardzo wiele do powiedzenia, tylko dostrzegliście, że w obliczu faktów naukowych tylko się kompromitujecie, wobec czego trzeba udawać, że "macie wyjebane" i atakować dalej pod tym płaszczykiem. Niestety nikt tej ściemy jeszcze nie łyknął.
Ech znowu to odwołanie do autorytetu medycyny (bez zaznaczenia, że autorytet ten się automatycznie kończy jeśli ośmieli się ona wam zaprzeczyć). Nawet kreacjoniści się chętnie powołują na naukę, jeśli akurat się zdarzy że w jakiejś kwestii się z nimi zgodzi.

GoodBoy napisał(a):Owszem należą się i owszem są równe. Jeśli uważasz, że chcemy przywilejów proszę wskazać choćby jeden punkt, po wcieleniu którego w życie hetero nie mogliby czegoś robić co mieliby homo. W przeciwnym wypadku przestań chrzanić o przywilejach i nierównych prawach. Nierówne prawa to my mamy teraz i należy do zmienić.
Proste. Hetero nie mogą sobie mieć ruchu politycznego dedykowanego tylko i wyłącznie ich interesom, nie mogą mieć statusu grupy chronionej, nie mogą mieć specjalnego prawa antydyskryminacyjnego dla siebie.

A co do równych praw, to może zamiast takiego jednotemacia, zacznijcie coś mówić o równych obowiązkach. Jak homoseksualiści będą się m.in proporcjonalnie przyczyniali do m.in tworzenia nowych pokoleń co hetero, to pogadamy też o równych prawach.

Jak dla mnie to chętnie bym się zatrudnił do tej korpo w której pracujesz na równych prawach (w tym równej płacy), ale nie będę nic robił, i ciekawe jak długo to się szefowstwu będzie podobało.


Homotematy/posty - Marcin_77 - 07.10.2013

GoodBoy napisał(a):Marcinie, kłamstwo powtarzane choćby tysiąc razy nie stanie się prawdą. Rodziny homo są faktem:
Tylko co ma większą "moc oddziaływania" - artykuł w brukowcu, czy artykuł z Konstytucji? "Rodzina" jest jedna, jeden standard - a nie jakieś zwyrodnialstwo.

Cytat:Jeżeli zależy ci na dobru dzieci powinieneś optować za homomałżeństwami i adopcjami. Wszak chyba się zgodzisz, że dziecko pary homo powinno być tak samo traktowane jak dziecko pary hetero?
Czy nie widzisz czy nie chcesz widzieć co się święci? Tu nie chodzi o "równe prawa" - chodzi o odbieranie dzieci rodzinom w majestacie prawa i przekazywanie ich pedofilom - wszak LGBTPZ to zaraz po gejach głównie pedofile i zoofile, którzy tylko patrzeć jak łeb podniosą.
Raz, że macie bat na niepokornych, dwa - macie praktycznie niewyczerpane "źródło" dzieci dla swoich wiadomych celów.

A tymczasem w kwestii makaronowej....:

Cytat:Guido Barilla został zmuszony do przeproszenia środowiska włoskich homoseksualistów. Jeden z największych producentów makaronów naraził się gejom i lesbijkom, mówiąc, że nie zrobi nigdy reklamy z ich udziałem.

My mamy zdecydowanie inną kulturę. Dla nas pojęcie rodziny jest święte i pozostaje jedną z podstawowych wartości firmy. Nie wyprodukujemy spotu gejowskiego, bo nasza rodzina jest rodziną tradycyjną (...) Rodzina, do której my się zwracamy, jest rodziną klasyczną, w której podstawową rolę odgrywa kobieta, będąca kulturowym centrum życia rodzinnego (...) Nie zrobię reklamy z rodziną homoseksualną nie z powodu braku szacunku dla tych osób, które mają prawo robić to, co chcą nie przeszkadzając innym, ale dlatego, że nie myślę tak, jak ci ludzie -
przytacza słowa Barillego Piotr Żyłka z portalu deon.pl.

Król makaronów spotkał się z ostrą krytyką samego Dario Fo, laureata Nagrody Nobla. W internecie można zobaczyć już jak Guido Barilla przeprasza środowisko LGBT.

- Pragnę przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje słowa uraziły wrażliwość wielu osób - powiedział.

Jak widać lobby homoseksualne potrafi wiele. Zmusza nawet prywatnego przedsiębiorcę, by przepraszał za swoje słowa, które z homofobią nie mają nic wspólnego, a są jedynie prezentacją własnych poglądów.

Maciej Gąsiorowski

źródło: wsumie.pl

Mamy obraz kolejny jak ma docelowo działać "tolerancja". Jeśli masz poglądy choć trochę inne niż "aktualnie obowiązujące" - milcz i udawaj "gay friendly" albo gorzko pożałujesz. Koleś NA PEWNO był zastraszany bo nie wierzę, że ot tak zmienił zdanie, pewnie zagrożono mu odebraniem dzieciaków albo czymś podobnym - działacze LGBTPZ nie cofają się jak widać przed niczym.

Czyli to co i ty mówiłeś - ma być zero dyskusji, zero różnorodności - jedna "linia programowa" a kto się ośmieli wyłamać - drogo zapłaci.

GoodBoy napisał(a):O widzę dołączył obrońca Grima. Zatem proszę bardzo, do wyboru do koloru, patologii hetero jest niestety pod dostatkiem:


http://www.stoppedofilom.pl/2010/08/rodzice-pozyczali-adoptowane-dzieci-pedofilom/index.html

Czy teraz rozpoczniecie wspomnianą agitkę przeciwko adopcjom hetero, czy nadal będziecie się bawić w hipokryzję?
I czego się plujesz? Pedofile to wasza "gałąź" przecież. LGBTPZ to wspaniała cicha przystań dla tych dewiantów. W porównaniu z tym, Kościół to małe piwo, "detaliści" wręcz.


Homotematy/posty - manas - 07.10.2013

Bury Wilk napisał(a):Jesteście zboczeńcami, a nie rodzinami. Kłamstwo powtarzane choćby tysiąc razy nie stanie się prawdą. :lol2:

Wg definicji tak(jako, że jest to mniejszość).
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2544955
Tylko jakby zerknąć co robią "normalne" rodziny jeśli chodzi o rodziców i alkowę to mogłoby się okazać, że też bywają zboczeni i np. uprawiają BDSM.
Duży uśmiech
Czy to co się robi w alkowie wyklucza miłość?
Idąc tym tropem kochają się tylko ci co mają nudę w sypialni a najbardziej ludzie aseksualni.
Oczko
Swoją drogą ja jestem heterykiem(choć mógłbym być pewnie bi) i się przyznaję, że jestem zboczony więc nie jest to domena i nie mają na to monopolu homo.


Homotematy/posty - GoodBoy - 07.10.2013

Adam_S napisał(a):Ty naprawdę nie widzisz jak nieuczciwym zabiegiem jest stosowanie takiego pojęcia przez wasz ruch czy tylko trollujesz? Gdyby intencją nie było mylenie to po każdej wypowiedzi zawierającej to pojęcie powinno być zastrzeżenie, że homofobia to nie termin medyczny, i nie jest żadną chorobą, a tylko klasyfikacją natury politycznej. Jak w reklamach leków.
Nic takiego nie ma miejsca. Nie moja wina, że Adam_S sobie uroił wyłączność kojarzenia tego z kwalifikacją medyczną. Termin fobia nie jest terminem zawłaszczonym przez medycynę, tylko funkcjonującym w ogólnym pozamedycznym ujęciu, poniżej definicja SJPWN:

Cytat:-fobia Ťostatni człon wyrazów złożonych oznaczających nieuzasadniony lęk przed czymś lub przed kimś albo wstręt, niechęć do czegoś lub kogośť
http://sjp.pwn.pl/szukaj/fobia

No przecież homofobia jak w mordę strzelił. Wg. słownika ogólnego, niemedycznego.

Adam_S napisał(a):Ależ nikogo nie obchodzi wasza tożsamość psychoseksualna. Jak już wspominałem, różni ludzie mają różne zboczenia, i jak najbardziej to rozumiem, ale żeby używać ich jako wymówki dla zmieniania kształtu całego społeczeństwa i kultury, to już przegięcie.
Dwa kłamstwa:
- homoseksualizm jako zboczenie
- używanie zboczenia do emancypacji

No fajna bajeczka, tylko nie pokrywa się z rzeczywistością.

Adam_S napisał(a):Ale epatowanie seksualnością jak najbardziej, i to homo w dodatku. A to na jedno wychodzi. Scena ze zdjęcia jest po prostu gay.
No ja wiem, że wg. Adama_S ta scena powinna być hetero, to informuję Adama_S, że żyje w kraju, w którym obie scenki są dozwolone, więc co najwyżej możesz się rozpłakać nad tym faktem. Oczywiście nigdzie tam nie ma "epatowania seksualnością", szczególnie wg. ludzi zdroworozsądkowych, którzy takiego epatowania także nie dostrzegają u parki hetero, która się trzyma za ręce, czy też w ogóle się nie trzyma, a po prostu stoją sobie obok siebie. Najpierw Adam_S sugerował, że geje wywlekają swoje łóżka na ulice, prezentując na nich sceny seksu gejowskiego, a gdy okazało się, że to tylko jego fantazje to pokazał zdjęcie, na którym stoją sobie uczestnicy zgromadzenia, którzy uśmiechają się do zdjęcia i nazwał to sobie Adam_S "epatowanie seksualnością" oraz "sceną gay" (w domyśle tą zakazaną, tą, której nie powinno być, bo geje powinni udawać, że nimi nie są, a jak idą razem na ulicy to nikt nie może się domyśleć, że są razem).

Adam_S napisał(a):Pogratulować hurraoptymizmu, ciesz się nim póki masz do niego powody.
No ja mam ty nie masz. Na twoim miejscu bym zrewidował swoją strategię. Jest przeciwskuteczna. Im większe lamenty, konfabulacja i wrzaski, tym LGBT bardziej prą do przodu, uzyskując emancypację w kolejnych krajach.

Adam_S napisał(a):Gdybym był przeciwny wam ze względu na orientację, to zgodnie ze wszelką logiką bym sugerował eliminację tego, czemu hipotetycznie byłbym przeciwny. Czyli orientacji. Jak narazie coś takiego praktykuje się tylko w części Afryki i świata islamskiego. I ja tego nie robię. Tak więc wniosek z tego taki, że jestem przeciwny tylko waszym aspiracjom politycznym.
Być może tak by było, ale żyjesz w tej części świata, gdzie szybko za takie zapędy zostałbyś zpenalizowany, więc tego robić nie chcesz/nie możesz/jak byś robił szybko zostałoby to ukrócone. Natomiast to co robić, a właściwie to czego dążysz jest podtrzymanie rozsypującego się na twoich oczach (stąd ta arogancka butna i wściekła postawa) status quo mającego na celu trzymać gejów w ryzach pod pantolefelkiem hetero Paniska. To się zawaliło i stąd twoje opryskliwe frustrackie reakcje wobec forumowego geja, który oddycha pełną piersią i czuje się swobodnie, oraz który wyraża chrapkę na więcej, tj. pełne zrównanie w prawie. Tak, ja wiem, że cię to boli, a za 5-10lat będzie boleć jeszcze bardziej, bo wtedy emancypacja LGBT będzie na poziomie o oczko lub dwa oczka wyższym niż teraz.

Adam_S napisał(a):Zapomniałeś dodać o zastrzeżeniu że tylko i wyłącznie jeśli medycyna się z wami zgadza Duży uśmiech
Jak się z wami nie zgadzała, to lobbowaliście przeciwko temu, co medycyna miała do powiedzenia. Tak więc medycyną się nie zasłaniajcie, bo sami macie ją tylko za narzędzie, za które można chwycić jeśli jest akurat użyteczne, a wyrzucić jeśli przeszkadza, nie mniej, nie więcej.
Nie siej dezinformacji, bo widać, że nie znasz szczegółów. Oczywiście, że geje lobbowali, tak jak lobbował i nadal lobbuje kościółek i praktycznie każda grupa społęczna, więc po pierwsze nie rób z lobbingu czegoś quazi-zabronionego, czy jakiegoś pół-świadka przestępczego. To są działania w pełni legalne i prowadzone przez WSZYSTKICH, włącznie z tobą, co obserwujemy na tym forum. Lobbowanie, do którego się odnosisz dotyczyło czego? Ano dotyczyło odgórnego uznania homoseksualizmu za chorobę, nie mając do tego żadnych medycznych podstaw. No to geje się zwyczajnie wkurwili, tak jak wkurwiliłaby się każda inna grupa społeczna, której się ni z gruszki ni z pietruszki wciska kity, że coś z nią jest nie tak, nie przedstawiając na to dowodów. Właśnie tego dotyczył ten okropny lobbing.

Owszem, medycyna stoi po naszej stronie, bo takie są fakty - homoseksualizm nie jest chorobą, nie jest zboczeniem. Jest normalną orientacją seksualną. Ani gorszą ani lepszą od heteroseksualizmu. I nie podlegającą ocenie moralnej. Jest jak kolor oczu, skóry, włosów. Niezbywalna cecha ludzka, której nikt o zdrowych zmysłach nie ocenia na sposób moralny.

Adam_S napisał(a):Znaczy jak ktoś zechce wprowadzać jakieś prawo przeciwko homofobii czy innej mowie nienawiści, to ty będziesz protestował przeciwko? Jakoś wątpię.
Takie prawo już istnieje, tyle, że się nie zwie prawem przeciwko homofobii, tylko prawem zakazującym jakiejkolwiek dyskryminacji z jakiegokolwiek powodu, włącznie z orientacją seksualną. Jest to odwołanie się do niezbywalnej cechy ludzkiej, która nie podlega ocenie moralnej z punktu widzenia medycyny. To prawo jednak w niektórych przypadkach powinno być doprecyzowane i uściślone, tak by łatwiej można było karać przypadki jego łamania. Przy czym nie jestem tu za penalizowaniem samej homofobii, bo np. samo mówienie źle o homoseksualizmie, czy też kłamanie nt. tej orientacji postrzegam jako ośmieszanie się i kompromitowanie takiej osoby. Bardziej mi tutaj chodzi o karanie przypadków takich jak nagonka w pracy i zwolenienie z pracy z powodu orientacji.

Adam_S napisał(a):No żesz nigga please, jakby przeciwnicy byli wam przyjaźni to by nie byli przeciwnikami.
To nie jest takie czarno-białe. Niektórzy z was przeciwników są gotowi do pewnych ustępstw, co my nazywamy śmiechu wartymi ochłapami. Chcielibyście przekupić nasze środowisko tymi ochłapami, w zamian za to, że byśmy z powrotem schowali się do szaf, nie organizowali żadnych parad, nie "gorszyli" waszych dzieci i w ogóle zniknęli z życia publicznego, a w życiu społecznym skrywali naszą orientację. Wywołuje to w was baranią wściekłość, ponieważ my ani myślimy o spełnieniu tych oczekiwań i tym bardziej o wzięciu oferowanych nam ochłapów, które są z punktu widzenia każdego normalnego i zdroworozsądkowego człowieka uderzającym w człowieka go upodleniem i zniewoleniem.

Adam_S napisał(a):Ale ja o tym cały czas wspominam - jedyna krytyka jaką dopuszczacie to porady jak skuteczniej dążyć do tego co chcecie. To tak, jakby kanibale protestowali że według kanibalofobów mają takie same ludożercze zapędy i nie pozwalają na żadną krytykę swoich zwyczajów żywieniowych - toż to wstrętne kłamstwo, np. dopuszczają dyskusję na temat tego, czy człowieka należy przed zjedzeniem ugotować czy usmażyć by lepiej smakował.
Rzecz jasna twój przykład jest nieanalogiczny. Krytyka, która dotyka cechy człowieka, uznanej w medycynie za co innego niż wg. was, jest atakiem na fundamenty naszej emancypacji i w praktyce uniemożliwia jakiekolwiek porozumienie. Wszak wy chcecie, żebyśmy wbrew medycynie uznali homoseksualizm za coś czym nie jest, gdyż żeby dyskutować na płaszczyźnie waszych poglądów, trzeba najpierw odrzucić medycynę i przyjąć dogmat za punkt wyjścia, a następnie w oparciu o ten dogmat negocjować warunki, na których my biedne skrzywdzone przez los i zboczone gejki moglibyśmy błagać Adamów_S o skrawek z tego co mają heterycy. Nie, to ty masz się dostosować do faktów płynących z medycyny. Jak ci się to nie podoba to nie oczekuj, że dojdziemy do jakiegokolwiek porozumienia.

Adam_S napisał(a):Proste. Hetero nie mogą sobie mieć ruchu politycznego dedykowanego tylko i wyłącznie ich interesom, nie mogą mieć statusu grupy chronionej, nie mogą mieć specjalnego prawa antydyskryminacyjnego dla siebie.
Hetero jak najbardziej mogą tworzyć dowolne ruchy, stowarzyszenia i organizacje. Zresztą w kontekście przeciwwagi do homo robią to poprzez kontrmanifestacje "Dla Życia Rodziny", zrodzone z wścieklizny na widok Parady Równości.

Hetero mają w Polsce dokładnie takie samo prawo antydyskryminacyjne co homo. I jest to sytuacja nieadekwatna, ponieważ nikt hetero nie dyskryminuje za to, że są hetero, a homo już tak. Z tego też względu prawo antydyskryminacyjne winno być zaostrzone, ze szczególnym uwzględnieniem ochrony najczęstszych ofiar dyskryminacji na tle orientacji seksualnej, a więc ludzi nieheteroseksualnych.

Adam_S napisał(a):A co do równych praw, to może zamiast takiego jednotemacia, zacznijcie coś mówić o równych obowiązkach. Jak homoseksualiści będą się m.in proporcjonalnie przyczyniali do m.in tworzenia nowych pokoleń co hetero, to pogadamy też o równych prawach.
Bardzo chętnie, ale najpierw musimy stworzyć obowiązek płodzenia dzieci w małżeństwach hetero oraz takie same warunki do zakładania rodzin dla homo, gdyż póki co Adam_S dokonuje manipulacji przemilczając fakt, że homoseksualiści są grupą dyskryminowaną i szkalowaną, a więc nie mają jednakowych warunków jak heteroseksualiści. Tym niemniej odsetek wychowujących dzieci jest i tak nad wyraz wysoki, jak na tak niesprzyjające warunku społeczno-prawne.