Forum Ateista.pl
Ad hoc - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Sprawy Forum (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Nasze publikacje (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=23)
+--- Wątek: Ad hoc (/showthread.php?tid=9777)



Ad hoc - kkap - 30.08.2013

Zakładam ten temat, jako wątek, w którym możemy skomentować coś co mądre, a jednak z jakichś powodów (może i obiektywnych i słusznych) znalazło się w śmietniku.

ptrqwerty napisał(a):dziecko które jest prowadzone przez pana nauczyciela na mszę traktuje to przez pryzmat jakiegoś tam autorytetu do nauczyciela
jest to zupełnie odmienna sytuacja do sytuacji gdy oglądamy obce kultury

A czy nie uważasz, że życiu naszym kierujemy się różnymi autorytetami? I że nie właśnie to daje nam coś do myślenia? Bardzo bym nie chciał, żebym w życiu miał jeden autorytet. Wtedy myślałbym schematycznie, jak zaprogramowana maszyna. Jest różnica między tym jak poznasz przekaz, naukę i wartości rodziców a tym jak i czy wprowadzisz to w życie i dlaczego. Samodzielne myślenie to jedno, ale są dziedziny gdzie musimy chociażby tymczasowo oddać się autorytetom. Kto ma najlepsze, ma najwięcej. Na ogół tak to wygląda.


Ad hoc - PTRqwerty - 30.08.2013

kkap napisał(a):Zakładam ten temat, jako wątek, w którym możemy skomentować coś co mądre, a jednak z jakichś powodów (może i obiektywnych i słusznych) znalazło się w śmietniku.



A czy nie uważasz, że życiu naszym kierujemy się różnymi autorytetami? I że nie właśnie to daje nam coś do myślenia? Bardzo bym nie chciał, żebym w życiu miał jeden autorytet. Wtedy myślałbym schematycznie, jak zaprogramowana maszyna. Jest różnica między tym jak poznasz przekaz, naukę i wartości rodziców a tym jak i czy wprowadzisz to w życie i dlaczego. Samodzielne myślenie to jedno, ale są dziedziny gdzie musimy chociażby tymczasowo oddać się autorytetom. Kto ma najlepsze, ma najwięcej. Na ogół tak to wygląda.

Rodzic wykupił wycieczkę. I może sobie nie życzyć aby koleś który ma po prostu organizować zabawę, zajmował się sprawami dotyczącymi światopoglądu. Szczególnie jeśli nie było to wpisane w program wycieczki. Nie wiem, jeśli pójdziesz do Altkomu na kurs programowania w C#, a prowadzący zaproponuje Ci wspólny wypadzik na mszę, to co pomyślisz oprócz tego że ocipiał? Sprawa jest prosta, prowadzący ma zorganizować fun, jest od tego jak dupa od srania, bo za to miał zapłacone. A to czy mój syn jest wierzący czy niewierzący, to najmniej pana od organizowania wolnego czasu powinno interesować.


Ad hoc - Palmer - 30.08.2013

Jakiego znów światopoglądu?


Ad hoc - PTRqwerty - 30.08.2013

Palmer Eldritch napisał(a):Jakiego znów światopoglądu?

jakiegokolwiek, w tym wypadku katolickiego
jak płacę babcie na fitness że ma mnie masować, to nie po to by w przerwie proponowała mi dziesiątkę różańca lub wspólną lekturę dzieł lenina


Ad hoc - Palmer - 30.08.2013

PTRqwerty napisał(a):jakiegokolwiek, w tym wypadku katolickiego
jak płacę babcie na fitness że ma mnie masować, to nie po to by w przerwie proponowała mi dziesiątkę różańca lub wspólną lekturę dzieł lenina

Płacisz babcie? :roll:

Coraz śmieszniej z tymi lewakami. Duży uśmiech


Ad hoc - Łoś - 30.08.2013

Palmer Eldritch napisał(a):Płacisz babcie? :roll:

Coraz śmieszniej z tymi lewakami. Duży uśmiech
Pozamerytoryczne 10/10! Grunt, że dowalamy lewakom, szkoda, że gejów nie ma. A w sumie dowalmy im również, nie muszą być, ale jak już są, to często w otoczeniu lewaków. Sprostowanie: Coraz śmieszniej z tymi lewakami i gejami.


Ad hoc - PTRqwerty - 30.08.2013

Palmer Eldritch napisał(a):Płacisz babcie? :roll:

Coraz śmieszniej z tymi lewakami. Duży uśmiech

tak, lubię patrzeć jak stare mięso obwisa

mam nadzieję że odniosłem się nie zawyżając poziomu? :lol2:


Ad hoc - Łoś - 30.08.2013

PTRqwerty napisał(a):tak, lubię patrzeć jak stare mięso obwisa

mam nadzieję że odniosłem się nie zawyżając poziomu? :lol2:
Jesteś w mniejszości, więc się nie liczysz, w zasadzie to jesteś patologią forum Duży uśmiech


Ad hoc - semele - 30.08.2013

kkap napisał(a):Zakładam ten temat, jako wątek, w którym możemy skomentować coś co mądre, a jednak z jakichś powodów (może i obiektywnych i słusznych) znalazło się w śmietniku.



A czy nie uważasz, że życiu naszym kierujemy się różnymi autorytetami? I że nie właśnie to daje nam coś do myślenia? Bardzo bym nie chciał, żebym w życiu miał jeden autorytet. Wtedy myślałbym schematycznie, jak zaprogramowana maszyna. Jest różnica między tym jak poznasz przekaz, naukę i wartości rodziców a tym jak i czy wprowadzisz to w życie i dlaczego. Samodzielne myślenie to jedno, ale są dziedziny gdzie musimy chociażby tymczasowo oddać się autorytetom. Kto ma najlepsze, ma najwięcej. Na ogół tak to wygląda.
ń
Dzieci z rodzin ateistycznych na mszy nie wiedzą nawet jak się zachować i tu jest kłopot. Mają się żegnać jak małpki naśladując ruchy kolegów nie wiedząc co one oznaczają? Większość ludzi na tym forum tego nie rozumie - jesteście ateistami z odzyskuUśmiech. Więc możecie przynajmniej automatycznie wykonywać całą procedurę mszy .
Mnie od czasu do czasu na msze prowadzała babcia więc z grubsza wiedziałam jak i kiedy co robić. Nawet mi się te msze podobały - muzyka, podniosłe melodie, czytanie ewangelii - ciekawe..
Jestem osobą podatna na różne sacra więc wczuwałam się w rolęOczko
Ale tu raczej chodzi o autentyczne zaangażowanie w religię a nie udział w jakimś spektaklu.