[kkap]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_tunguska

Zapewne większości z was obiło się o uszy że kiedyś jakiś wielki meteor walnął w Syberię
Ale czy aby na pewno? Przyznam że temat katastrofy tunguskiej bardzo mnie zainteresował. Teorii jest wiele, tak naprawde tylko te najbardziej absurdalne wyjaśniają owe zdarzenie prawidłowo.

Ja słyszałem też teorię spiskową, że to być może Nikola Tesla testował swój "promień śmierci". Teoria z pozoru absurdalna, nie mniej jednak biorąc pod uwagę tajemniczość tej postaci być może warta rozważenia.

Ogólnie obstaję jednak przy teorii meterytu, o bliżej nieznanej budowie.

Co wy sądzicie na ten temat? Do jakiej teorii się przychylacie? A może macie jakieś własne wytłuamczenie ?

[Athei Overlord]

Po awarii forum, posty z tego watku zostaly utracone. Zainteresowanych prosze o odwiedzenie TEJ sekcji forum, w celu przeszukania pod katem wstepowania postow z tego watku.

[Wacek]

Jest taka gra przygodowa: "Tunguska - Tajne akta"

[zefciu]

A czytał ktoś "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" braci Strugackich? Również pracownicy tamtejszego "Instytutu Badań Czarów i Magii" mieli na ten temat swoją teorię.

[Palmer]

Zagadka wyjaśniona. To Nikola Tesla przywalił TERAWATEM.

[advx]

Czytałem ostatnio artykuł na ten temat, niestety nie potrafię go teraz znaleźć, ogólnie krater ten jest wynikiem albo oderwania kawałku od komety, albo asteroidy.
Uderzyła ona w te miejsce z bardzo wolną prędkością, przez to tworząc krater stosunkowo bardzo płytki (ale rozciągnięty). Uderzenie (fala uderzeniowa) była odczuwalna w promieniu bodajże 2tys. km i spowodowało lokalnie zjawisko dnia polarnego.

No ale wersja z Teslą jest bardziej odlotowa, to niech już ten Tesla-Gun zostanie

[Skywalker]

Czytałem ostatnio artykuł na ten temat, niestety nie potrafię go teraz znaleźć, ogólnie krater ten jest wynikiem albo oderwania kawałku od komety, albo asteroidy.

Nie istnieje krater po katastrofie tunguskiej bo ciało kosmiczne eksplodowało w całości w atmosferze.

[advx]

Oj, trochę mi się te dane źle zapamiętały...
Udało mi się znaleźć artykuł.
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Kata...caid=6f96c

Och... tak, trochę za szybko ten artykuł przeczytałem, rzeczywiście, to o czym mówiłem (krater), to ostatnie znalezisko ma być (wg. włoskich geologów) spowodowane 10m meteorytem. Jednak jest to na razie na fazie hipotezy.
Bezpośredniego krateru nie ma, mój błąd.

[Eurycercus]

Nie istnieje krater po katastrofie tunguskiej bo ciało kosmiczne eksplodowało w całości w atmosferze.

Dokładnie, w wyniku eksplozji powaliło drzewa w obrębie 40 km. Co ciekawe po raz pierwszy o katastrofie tunguskiej przeczytałem jako mały gnój w książce Szklarskiego o Tomku Wilimowskim. Autor w ten sposób sprytnie uratował bohaterów przed pościgiem.