Ma sens powiedzieć:
- pudełko jest kwadratowe
- na rysunku jest narysowany "od linijki" kwadrat
Ponieważ gąska dawno temu w szkole podstawowej zapoznała się z definicją w matematyce:
kwadrat jest to prostokąt który ma wszystkie boki równe
lub
kwadrat jest to wielokąt o 4 równych bokach i 4 kątach prostych
Niejaki Jezus oceniony przez jemu współczesnych mądrzejszych Żydów na "falszywego proroka" bo bełkotał niezgodnie z Torą, jego wypowiedzi świadczyły, że nawet jak na Wszechwiedzącego Boga nie zna Tory ani z grubsza ani na pamięć.
Niejaki Jezus podobno zabełkotał, że Bóg jest jeden ale w trzech osobach i zdaje się że tego Żydzi w Torze nie mieli bo jakby mieli to by go przecież uznali za Boga.
Potem wyrósł na tym bełkocie bełkot teologiczny który powiedział to samo cytując "fałszywego proroka" Bóg jest jeden ale w 3 osobach , jedno zdanie bełkotu teologicznego było udowadniane/uzasadniane długą litanią cytatów równie bełkotliwych z Fałszywego proroka Jezusa i takich jakichś niby apostołów.
Więc np. KUL to jest Wyższa Uczelnia Teologiczna w której jeden bełkot udowadnia się długą listą bełkotów tłumaczeń/cytatów z dawnych czasów.
Aż dziw bierze, że bełkot można nazywać nauką bo teologia to chyba urosła do miana nauki a nie wiary lub zabobonu?
No bo jest definicja "kwadratu"
A gdzie jest definicja "być jedną osobą w 3 osobach"
Bo np. taka definicja:
Bóg jeden w 3 osobach można objaśnić tak:
-----
Bóg ma na sobie seksowne seledynowe slipki i jest to jedyny jego ubiór.
Jak patrzą na niego panie/kobiety/18+ to doznają objawienia/urojenia mają przewidzenie, że przed nimi stoi 3 przystojnych facetów o wyglądzie Casanowy w samych slipkach seledynowych i ci 3 Casanowy maja na piersiach kolejno tatuaże/napisy:
Bóg Ojciec, Jezus, Duch Święty.
To objawienie/przewidzenie działa na minimum 90% kobiet/pań.
-----
Nie jest to co prawda definicja "Być jedną osobą w 3 osobach" ale na tej podstawie dało by się zrobić definicję pojęcia:
"teologiczne-seksi+ bycie jednej osoby w 3 osobach", które byłoby jasne sensowne i zrozumiałe.
Bo jeszcze "nazwa czegoś" co wstępnie jakoś opisujemy a potem robimy porządną definicję tego czegoś, "nazwa" musi pasować do opisu i/lub do treści definicji.
Więc nazwa by musiała być;
"teologiczne-seksi+ bycie jednej osoby w 3 osobach"
a nie:
"bycie jednej osoby w 3 osobach"
lub:
"teologiczne+ bycie jednej osoby w 3 osobach"
To taka uwaga gąski co ona uważa o uzasadnianiu różnych katolickich bełkotów innymi również bełkotliwymi wypowiedziami cytatami z tzw. Pisma Świętego (słowo "święte" ma porównawczo jakby zasłaniać seksowne męskie slipki pod sukienką zakonną) nie zawsze dokładnie na temat i w związku z udowadnianym bełkotem
Czy uważacie, że sens zdania:
- Bóg jest jeden ale w 3 osobach
jest na tym samym poziomie logiki, sensu, nie-bełkotu
co
- Pudełko jest kwadratowe (bo przecież może być też inne pudełko okrągłe)
?
- pudełko jest kwadratowe
- na rysunku jest narysowany "od linijki" kwadrat
Ponieważ gąska dawno temu w szkole podstawowej zapoznała się z definicją w matematyce:
kwadrat jest to prostokąt który ma wszystkie boki równe
lub
kwadrat jest to wielokąt o 4 równych bokach i 4 kątach prostych
Niejaki Jezus oceniony przez jemu współczesnych mądrzejszych Żydów na "falszywego proroka" bo bełkotał niezgodnie z Torą, jego wypowiedzi świadczyły, że nawet jak na Wszechwiedzącego Boga nie zna Tory ani z grubsza ani na pamięć.
Niejaki Jezus podobno zabełkotał, że Bóg jest jeden ale w trzech osobach i zdaje się że tego Żydzi w Torze nie mieli bo jakby mieli to by go przecież uznali za Boga.
Potem wyrósł na tym bełkocie bełkot teologiczny który powiedział to samo cytując "fałszywego proroka" Bóg jest jeden ale w 3 osobach , jedno zdanie bełkotu teologicznego było udowadniane/uzasadniane długą litanią cytatów równie bełkotliwych z Fałszywego proroka Jezusa i takich jakichś niby apostołów.
Więc np. KUL to jest Wyższa Uczelnia Teologiczna w której jeden bełkot udowadnia się długą listą bełkotów tłumaczeń/cytatów z dawnych czasów.
Aż dziw bierze, że bełkot można nazywać nauką bo teologia to chyba urosła do miana nauki a nie wiary lub zabobonu?
No bo jest definicja "kwadratu"
A gdzie jest definicja "być jedną osobą w 3 osobach"
Bo np. taka definicja:
Bóg jeden w 3 osobach można objaśnić tak:
-----
Bóg ma na sobie seksowne seledynowe slipki i jest to jedyny jego ubiór.
Jak patrzą na niego panie/kobiety/18+ to doznają objawienia/urojenia mają przewidzenie, że przed nimi stoi 3 przystojnych facetów o wyglądzie Casanowy w samych slipkach seledynowych i ci 3 Casanowy maja na piersiach kolejno tatuaże/napisy:
Bóg Ojciec, Jezus, Duch Święty.
To objawienie/przewidzenie działa na minimum 90% kobiet/pań.
-----
Nie jest to co prawda definicja "Być jedną osobą w 3 osobach" ale na tej podstawie dało by się zrobić definicję pojęcia:
"teologiczne-seksi+ bycie jednej osoby w 3 osobach", które byłoby jasne sensowne i zrozumiałe.
Bo jeszcze "nazwa czegoś" co wstępnie jakoś opisujemy a potem robimy porządną definicję tego czegoś, "nazwa" musi pasować do opisu i/lub do treści definicji.
Więc nazwa by musiała być;
"teologiczne-seksi+ bycie jednej osoby w 3 osobach"
a nie:
"bycie jednej osoby w 3 osobach"
lub:
"teologiczne+ bycie jednej osoby w 3 osobach"
To taka uwaga gąski co ona uważa o uzasadnianiu różnych katolickich bełkotów innymi również bełkotliwymi wypowiedziami cytatami z tzw. Pisma Świętego (słowo "święte" ma porównawczo jakby zasłaniać seksowne męskie slipki pod sukienką zakonną) nie zawsze dokładnie na temat i w związku z udowadnianym bełkotem
Czy uważacie, że sens zdania:
- Bóg jest jeden ale w 3 osobach
jest na tym samym poziomie logiki, sensu, nie-bełkotu
co
- Pudełko jest kwadratowe (bo przecież może być też inne pudełko okrągłe)
?

