[FlauFly]

Artanisie, na tym forum jest masa tematów, w których rozsiane są drobne części naszych światopoglądów. Zapewniam Cię, że w jednym poście nie byłbym Ci w stanie wyłożyć mego spojrzenia na świat i poglądów.
A więc idź w pokoju i... przeglądaj inne wątki .

[juzew]

Od kiedy jestem w lic. liczy się dla mnie przede wszystkim zdrowie przyjaciół, ich dobra materialne, niżej są moje dobra materialne i na końcu ja. Szczególnie ważne są dla mnie dziewczyny i kobiety... wydaje mi się, że to ze względu na krzywdę, którą można im wyrządzić (mówię przede wszystkim o gwałcie)

A czy dla Twoich przyjaciół liczy się też przede wszystkim Twoje dobro i czy w stosunku do Ciebie oni stawiają siebie samych również na końcu? Upewnij się, bo jeśli przyjaciele nie odwzajemniają tych uczuć to szybko staniesz się narzędziem w rękach kogoś innego. Nikt nie będzie specjalnie doceniał Twoich poświęceń, wykorzysta Cię i cześć.

A do dziewczyn to już w ogóle sobie daruj takie podejście... przekręcą Cię szybciej niż się obejrzysz.

[Artanis02]

juzew....czytaj co wcześniej pisałem
Nie obchodzi mnie czy tak zrobią... najważniejsze jest ich dobro
Nie boję się zostać wykorzystanym czy być nagle "chłopcem na posyłki" wiem co i kiedy robić

EDIT:
pomagać komuś a robić coś za niego... to całkiem inna rzecz...

[Aryman]

Szczyt dekadencji...

Mógłbyś mi odpowiedzieć na moje pytania? Oczywiście mając na uwadze moje dobro, chyba nie chcesz mieć na sumieniu mego żywota, gdy dnia któregoś wybiorę drogę na skróty, prowadzącą koło plebanii?

[Artanis02]

jeśli chodzi o samochód i gwałcicieli to po prostu było trochę szumu że ma tego Maybacha ... nie wiem ... nie znam się ... nie orientuje się ...zarobiony jestem. Skoro tak mówią... nie mówię że w to wierzę ale jeśli naprawdę tak było to jest to przesada.

Księża gwałciciele nie są wcale rozpowszechnieni... chodzi mi o pojedyncze przypadki jednak skoro ksiądz to człowiek święty to czemu jest taki nieświęty ??

[Rabo]

Nie boję się zostać wykorzystanym czy być nagle "chłopcem na posyłki" wiem co i kiedy robić

Szczerze wątpię czy wiesz. Twój wybór i to ty pewnego dnia się na nim przejedziesz. Chociaż pewnie wyciągniesz wtedy niezłą naukę na przyszłość, więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

[Artanis02]

No widzisz ;P ...kto ma racje ?
W każdym razie jeśli ktoś będzie chciał jakąś mniejszą przysługę to czemu nie... z drugiej str. jeśli po prostu mu się nie chce to nie sam zrobi
Mam nadzieję że ludzie będą rozumieć że nie jestem tylko od biegania dla nich a od tego żeby naprawdę zrobić coś czego sami nie mogą albo na prawdę jest to utrudnione