A ja chciałbym, aby mironez był bardziej konkretny. Bo gotowym się założyć, że jak na razie nikt z nas nie kuma o, co mu tak naprawdę chodzi. Ja widzę tutaj albo truizmy (bo to naturalne, że każdy we własnym umyśle dokonuje takich ocen i jedno pochwala, a drugie gani), albo absurdy (jak określił Argen - zamordystyczne eliminowanie zamordyzmu). Prosiłbym więc mironeza o konkrety: dla kogo jest jego system, jak go wprowadzimy, jak ocenimy co jest dobre, a co złe (bo praktycznie każda idea kiedyś przez kogoś została splugawiona) oraz co będziemy robić z tymi, którzy się z nami nie zgodzą.