[Sofeicz]

Ciągle to samo.
USA > jakiś obrażony na świat koleś + giwera > kilka albo kilkanaście nowych aniołków > szok, płacz, poklepywanie się po plecach, jednoczenie się w bólu > prezydent zatroskany > wielkie oczy i pytanie dlaczego > obowiązkowe dyskusje na temat dostępu do broni > ......................... USA > jakiś obrażony na świat koleś ......... capo al fine.
Coś pominąłem?

[Palmer]

Pominąłeś.
Boga.
I kult przemocy, który zastąpił kult Tegoż.

[adi.]

wszystko wyjaśnione, zamykam temat.

[Maniac]

To pewnie jakiś ateista był, na pewno nie bogobojny katolik, przestrzegający przykazań.

[Argen]

Trzy słowa: Free Gun Zone. Teraz możecie zamknąć ten temat na dobre.

[Sofeicz]

Pominąłeś.
Boga.
I kult przemocy, który zastąpił kult Tegoż.

Przecież to najpobożniejszy ludek pod słońcem. Mają to nawet na banknotach i grawerują sobie na lufach.

[Grim]

Gość był chory na autyzm lub aspergera i ogólnie nie był zbyt stabilny psychicznie, ciekawy jestem czy jakiś list zostawił czy inną wiadomość, gdzie wyjaśnił co nim kierowało. No bo tak bez powodu nie zabija się rodziny, a potem idzie się do szkoły w kamizelce kuloodpornej, z trzema giwerami (w tym półautomat) i nie oddaje się ok. 100 strzałów do dzieci.

[Tgc]

Jak chodzilem do szkoly to tez mialem ochote wziasc karabin i powystrzelac caly pokoj nauczycielski. Niektorzy realizuja swoje marzenia :>

[Adam_S]

Gość był chory na autyzm lub aspergera i ogólnie nie był zbyt stabilny psychicznie, ciekawy jestem czy jakiś list zostawił czy inną wiadomość, gdzie wyjaśnił co nim kierowało. No bo tak bez powodu nie zabija się rodziny, a potem idzie się do szkoły w kamizelce kuloodpornej, z trzema giwerami (w tym półautomat) i nie oddaje się ok. 100 strzałów do dzieci.

Autyzm plus niezidentyfikowane "zaburzenia osobowości" (to różne rzeczy). Brał też jakieś leki, ponoć antydepresanty.

[Machefi]

> obowiązkowe dyskusje na temat dostępu do broni >

Tak to wygląda z naszego europejskiego zakątka. W USA prawo do noszenia broni (nie tylko posiadania a noszenia) jest jednym z podstawowych praw wolnościowych w dodatku gwarantowanych w konstytucji. Boga do tego bym nie mieszał. Prawo do broni to dla amerykanów gwarancja wolności i demokracji, taką mieli historię i taką mają kulturę. Prędzej sobie te zamachy wytłumaczą jako konsekwencję tego prawa smutną i nieodzowną niż jako argument przeciw temu prawu. Coś jak prawo do posiadania samochodu, które w konsekwencji przynosi wypadki na drodze, czy trucie spalinami i hałasem przebywających w pobliżu drogi.

[Nonkonformista]

Pominąłeś.
Boga.
I kult przemocy, który zastąpił kult Tegoż.

Ależ sam kult Boga jest kultem przemocy. Zawoalowanym, ale jednak.

[CreatedMind]

No bo przecież kult Boga ma z założenia za przykazania "gwałć, okradaj, zabijaj" i wszyscy w nonkonformistycznej galaktyce o tym dobrze wiedzą...
A jak nie wiedzą to gówno wiedzą.

[Marcin_77]

Takie np. świry z Columbine przecież były dwoma klasycznymi "fajerami", nad którymi znęcali się futboliści i ich laski. Goście nie wytrzymali i stało się co się stało.
Klasyczny archetyp znany choćby z "hamerykańskich" filmów dla młodzieży - trzęsący szkołą "popularsi" (przeważnie właśnie futboliści i czirliderki) i ich ofiary.

[Grim]

O tym też mówiono, że cichy, spokojny i inteligentny, taki standard chyba, rzadko się zdarza żeby o sprawcy masakry mówiono, że miał konflikt z prawem, dręczył innych, był niemiły w stosunku do sąsiadów, czy że znęcał się nad zwierzętami.