To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gender a nauki Kościoła.
#1
Temat popularny ostatnio a nie ma go jeszcze na forum.
Co o tym sądzicie?

Na początek abyście wiedzieli o czym mowa:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gender

http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol...sizmu.html

Podobno kościół walczy zażarcie.


aha. Proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu - nie miałem pojęcia gdzie umieścić.
Za ewidentne offtopy wlepiam minusy. Minus zwrotny świadczy o tobie :-) Nie dokarmiam też trolli. Szczególnie Zefcia.
W pierwszych kilku minutach często edytuje swoje wypowiedzi uzupełniając je lub w celu poprawienia błędów.
__________________
Agnostyk, Ignostyk, Ateista
Odpowiedz
#2
DziadBorowy napisał(a):A wracając do tematu. KRK dyskutując z gender popełnia błąd, bo sprawia wrażenie, że gender to coś z czym warto dyskutować.
Błędem byłoby raczej uznanie, że katolikom nie należy przedstawić stanowiska Kościoła na kontrowersyjny temat, obecny w przestrzeni publicznej. Mogłoby to - szczególnie u wiernych słabo orientujących się w doktrynie - wywołać mylne wrażenie, że można jednocześnie być katolikiem i wyznawać dogmaty genderystów, sprzeczne przecież z antropologią chrześcijańską. Dyskusji nie należy z tym podejmować w sensie polemicznym.
Odpowiedz
#3
Katol napisał(a):Równouprawnienie płci się kończy gdy trzeba podnieść coś ciężkiego.
Co Ty nie powiesz Oczko


Mam świeżutkie info o dżender z wczorajszego kazania w jednym z kościołów na Dolnym Śląsku: na Zachodzie nie można mówić do rodziców "mamo" i "tato" oraz można dowolnie wybierać sobie płeć Uśmiech

Na szczęście są też wyważone głosy ludzi Kościoła. Bardzo mi się podoba ten artykuł:
http://tygodnik.onet.pl/wiara/ks-adam-bo...nder/9nryr
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#4
Iselin napisał(a):Jako przykład może posłużyć zacytowane kazanie.
Mogę linka do postu?
Odpowiedz
#5
zefciu napisał(a):Mogę linka do postu?
Tu jest:
http://ateista.pl/showpost.php?p=592121&postcount=88
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#6
Iselin napisał(a):Tu jest:
http://ateista.pl/showpost.php?p=592121&postcount=88
Ja tam żadnego kazania nie widzę. A dyskusja wydaje mi się dialektyczna. Jeden ksiundz rozumiem przez "dżender" konkretną ideologię. Drugi mówi o nauce.

I w tym niestety jest problem. Że w publicznej dyskusji przeskakuje się swobodnie między jednym znaczeniem a drugim. I albo się oskarża naukowców o promowanie ideologii, albo ludzi nie zgadzających się z ideologią oskarża się o wrogość wobec nauki (gudboizm).

El Commediante napisał(a):Mnie taka postawa jak Gladiatora, wieszcza, który poprzez mgły czasu i przestrzeni dostrzega niewidzialne sznurki sterujące rzeczywistością, znawcy historii i eksperta od rządu dusz, całkiem bawi Duży uśmiech
Mnie Gladiator już tylko brzydzi, choć rozumiem Twoje rozbawienie.
Odpowiedz
#7
zefciu napisał(a):I w tym niestety jest problem. Że w publicznej dyskusji przeskakuje się swobodnie między jednym znaczeniem a drugim. I albo się oskarża naukowców o promowanie ideologii, albo ludzi nie zgadzających się z ideologią oskarża się o wrogość wobec nauki (gudboizm).
Trafna diagnoza.
A kazania nie widzisz, bo chyba nikt nie nagrywał Oczko
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#8
Wkładem KK w gender studies jest wyłączne kapłaństwo mężczyzn (spytajcie o przyczyny).
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#9
Ciekawy tekst o wykładach gender na KULu
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/3...a-kul.html
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#10
Brzmi rozsądnie:
Cytat:Wiedza umożliwia podjęcie polemiki. Aby dojrzała dyskusja z różnymi zjawiskami kulturowymi była w ogóle możliwa, aby była możliwa ich obiektywna krytyka, konieczne jest uprzednie gruntowne poznanie tych zjawisk.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#11
Prawda. Okazuje się że to gender studies na KUL to wcale nie gender studies, tylko nauka o zjawisku jakim jest gender studies. Różnica, o ironio, podobna co między religią a religioznawstwem w szkole.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.
Odpowiedz
#12
Adam_S napisał(a):Prawda. Okazuje się że to gender studies na KUL to wcale nie gender studies, tylko nauka o zjawisku jakim jest gender studies. Różnica, o ironio, podobna co między religią a religioznawstwem w szkole.
Fakt. A niech wykładają. Wiedza - pożyteczna rzecz.

Dyskusję o tym, czym są gender studies, wydzieliłam tutaj:
http://ateista.pl/showthread.php?t=13924
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#13
Uwaga, będę improwizował.

A czy to nie jest tak, że ten dżenderowy bicz Kościół i cały Zachód sam sobie ukręcił?
Przecież to właśnie doktryna kościelna wyraźnie podkreśla dychotomię Człowieka i Natury, Przyrody, Zwierzęcia.
To przecież Bóg obdarzył go bytem niematerialnym 'bezpłciową i nieśmiertelną duszą'.
To przecież tylko w kulturze Zachodu cały czas trwa badanie i rozbijanie na atomy własnej natury oraz często jej kwestionowanie i redefiniowanie.
To przecież jedynie Zachód permanentnie ogranicza pole tabu.
To tylko Zachód z nowości uczynił bożka.
W innych, ekstensywnych kulturach nie ma tego podejścia. Raz dane, prawieczne porządki trwają, i dopiero ulegają destrukcji, kiedy złapią właśnie 'wirusa Zachodu'.

Dżender pięknie się w to wpisuje.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#14
Sofeicz napisał(a):Uwaga, będę improwizował.
Proszę nie strzelać do Sofeicza, robi co może.
Cytat:A czy to nie jest tak, że ten dżenderowy bicz Kościół i cały Zachód sam sobie ukręcił?
Przecież to właśnie doktryna kościelna wyraźnie podkreśla dychotomię Człowieka i Natury, Przyrody, Zwierzęcia.
Podkreśla ją znacznie mniej niż konkurencyjne religie.
Cytat:To przecież Bóg obdarzył go bytem niematerialnym 'bezpłciową i nieśmiertelną duszą'.
Pierwszy raz słyszę. Konkretnie u którego teologa wyczytałeś, że dusza jest bezpłciowa? Bo w Biblii piszą, że "stworzył mężczyznę i niewiastę".
Cytat:To przecież tylko w kulturze Zachodu cały czas trwa badanie i rozbijanie na atomy własnej natury oraz często jej kwestionowanie i redefiniowanie.
To przecież jedynie Zachód permanentnie ogranicza pole tabu.
To tylko Zachód z nowości uczynił bożka.
Tutaj masz po części rację. Myśl lewacka to taki zbuntowany bękart chrześcijaństwa.
Odpowiedz
#15
1. "Problem" z gender to tylko wyłącznie fenomen polskiego Krk. W innych krajach problemu nie ma, w kościołach protestanckich istnieje nawet oficjalna nazwa gender-kościół.
2. "Problem" polskiego Krk z gender pojawił sie dopiero w tym roku. Wcześniej, tylko w ostatnich 3 latach, Krk biorąc ponad 61 mln zł dotacji unijnych, zobowiązał sie i prowadził je zgodnie z narzuconymi przez UE zasadami gender mainstreaming, nie robiąc z tego żadnego problemu.
3. "Problem" polskiego Krk z gender pojawił sie dopiero w tym roku, aczkolwiek same studia gender powstały już w latach 70-tych ubiegłego wieku i przez 40 lat problemu nie było.

To wszystko pozwala wysnuć 2 podstawowe wnioski:
- "problem" stanowi dla Krk podstawowa zasada gender = równość szans dla kobiet i mężczyzn, stanowiąca zamach na męskie kapłaństwo i wyjątkowe przywileje wyłącznie dla mężczyzn w Krk
- wystąpienie "problemu" gender w ostatnim roku pokrywa sie dość dokładnie z aktualnymi kłopotami Krk w Polsce związanymi z pedofilią we własnych szeregach, które przestały być kryte przez nowego papieża i wymagają obecnie zakrzyczenia czymś innym, odpowiedzią atakiem na atak, do czego gender, niezrozumiale dla większości katolików znakomicie sie nadaje.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
#16
ad Sofeicz

Dokładnie.


Właśnie opisałeś stan i przyczyny zewnętrzne tego zjawiska. Można rzec, było to nieuniknione. Chrześcijański model odniósł światowy sukces ponieważ jest prawdziwy i stąd też musi być siła rzeczy zwalczany przez swojego odwiecznego wroga w sensie nadprzyrodzonym. Nie ma w tym przypadku, że Marks był satanistą, a cały komunizm i jego późniejsze potworności są tylko tego pochodną, to odwieczna walka. Te same działanie występuje też w sferze kultury próby destrukcji istniejącej rzeczywistości. Zawsze będzie tak, że albo będziemy mieli harmonie człowieka opartą na prawie Bożym i naturalnym, albo będzie skłaniać się ku prawu człowieka i chaosie wzajemnych relacji. Gender jest tu tylko kolejnym narzędziem tego chaosu.

Skoro zainteresowało cię tak ujęte sedno sprawy podrzucam link do wykładu, jest on bezpośrednio tłumaczony na polski i pokazuje katolickie spojrzenie na historyczne przyczyny problemu. Warto znaleźć nieco czasu dla przesłuchania. Dość dobrze obrazuje dlaczego Kościół tak przeciwstawia się gender. Można się z niego dowiedzieć na początku więcej o wojnie "pornusowo" - psychologicznej w Palestynie, badaniach Reicha, podobnym postrzeganiu świata przez św Augustyna i ... barona de Sade. Dla mniej cierpliwych , najistotniejsze między 27, a 45 minutą, choć to kulawy odbiór... Uśmiech

Proszę bardzo.

Co prawda nie wspomniał o szkole frankfurckiej i Gramscim dla mnie dość istotnych elementach. Niemniej sami widzicie - nie ma odwrotu, wóz albo przewóz, Kościół to ostatni punkt oporu myśli niezależnej od nowoczesnych trendów...
Odpowiedz
#17
piotr35 napisał(a):...
Powyższy potok myśli jest właśnie doskonałym przykładem, jak się miesza pojęcia. piotr35 swobodnie zmiania temat. Raz pisze o studiach, drugi raz znowu o ideologii, a potem o działaniach politycznych Unii. I pisze tak, jakby wszystko to było jedno i to samo i jakby wobec tych trzech zjawisk trzeba było mieć zawsze to samo stanowisko.
Odpowiedz
#18
Ktoś czytał? Ktoś ma?
http://books.google.pl/books/about/Gende...edir_esc=y
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#19
zefciu napisał(a):Pierwszy raz słyszę. Konkretnie u którego teologa wyczytałeś, że dusza jest bezpłciowa? Bo w Biblii piszą, że "stworzył mężczyznę i niewiastę".
Piszą też:
Cytat:"23 W owym dniu przyszli do Niego saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli go 24 w ten sposób: ŤNauczycielu, Mojżesz powiedział: Jeśli kto umrze bezdzietnie, niech jego brat weźmie wdowę po nim i wzbudzi potomstwo swemu bratu5. 25 Otóż było u nas siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł, a ponieważ nie miał potomstwa, zostawił swoją żonę bratu. 26 Tak samo drugi i trzeci - aż do siódmego. 27 W końcu po wszystkich umarła ta kobieta. 28 Do którego więc z tych siedmiu należeć będzie przy zmartwychwstaniu? Bo wszyscy ją mieli [za żonę]ť. 29 Jezus im odpowiedział: "Jesteście w błędzie, nie znając Pisma ani mocy Bożej. 30 Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie. 31 A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: 32 Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba?6 Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych." 33 A tłumy, słysząc to, zdumiewały się nad Jego nauką".
Płciowość duszy to temat na osobną dyskusję.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#20
No i co wynika z tego fragmentu? Bo na pewno nie to, że dusza jest bezpłciowa, cokolwiek to znaczy.

Moim zdaniem duszy w ogóle nie można określać w kontekście płciowości, bo to jak określanie wody w kontekście smaku.

Iselin napisał(a):Ktoś czytał? Ktoś ma?
http://books.google.pl/books/about/Gende...edir_esc=y

Naukowiec z wydziału teologii pisze o genderze. Combo Duży uśmiech
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości