To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wujek Dobra Rada
#41
Gladiator napisał(a): Osłoną z pleksy. Zakłada się takie przy szlifowaniu lub oddziały prewencji osłaniają tym twarze. Ta akurat pochodzi z czasów pandemii i jest bardzo lekka. Zdesperowany szczur skacze bardzo wysoko, a ja musiałem się pochylić do drzwiczek rewizyjnych.
Dobrze wiedzieć. Chociaż mam nadzieję, że uda mi się uniknąć kontaktu ze szczurami.

Koleżance kiedyś wyszedł z kanalizacji w łazience. Otworzyła drzwi do łazienki i drzwi do mieszkania i w końcu udało się go wygonić, ale wcześniej wpadł w ten kąt utworzony przez drzwi i ścianę i rzeczywiście zaczął wysoko skakać i piszczeć.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#42
Iselin napisał(a):
Gladiator napisał(a): Osłoną z pleksy. Zakłada się takie przy szlifowaniu lub oddziały prewencji osłaniają tym twarze. Ta akurat pochodzi z czasów pandemii i jest bardzo lekka. Zdesperowany szczur skacze bardzo wysoko, a ja musiałem się pochylić do drzwiczek rewizyjnych.
Dobrze wiedzieć. Chociaż mam nadzieję, że uda mi się uniknąć kontaktu ze szczurami.

Koleżance kiedyś wyszedł z kanalizacji w łazience. Otworzyła drzwi do łazienki i drzwi do mieszkania i w końcu udało się go wygonić, ale wcześniej wpadł w ten kąt utworzony przez drzwi i ścianę i rzeczywiście zaczął wysoko skakać i piszczeć.

Z tego co słyszałem z opowiadań ludzi mających kontakt ze szczurami i autentycznych zapisów filmowych potrafią skakać nawet do 1,5 m, nie ma żartów. Sposoby na wygonienie które opisałem wziąłem z netu i potwierdzam ich skuteczność. Dodam tylko jedną rzecz.
Mam maltańczyka, którego głównym zajęciem życiowym jest wylegiwanie się we wszystkich możliwych pozycjach na kanapach i kolanach oraz patrzenie pańci słodko w oczy. Uśmiech Łagodna psina zmienia się w zawziętego myśliwego goniąc po domu kulane piłeczki. Ta stara rasa była kiedyś używana do polowań na drobne gryzonie. Nie zwróciliśmy uwagi na jego zachowanie, kiedy to zaczął węszyć i tropić intruza, którego wyczuł od razu. Warto obserwować zmienione zachowanie psa.
Inna rzecz, że przez 20 lat kiedy tu mieszkam raz zdarzyła się myszka w piwnicy, a w ciągu ostatniego roku miałem trzykrotnie wizytę szczura. Coś się zmienia i należy liczyć się z częstszymi wizytami. Uczulam na łatanie dziur zaprawą z pokruszonym szkłem, nie przejdą. Z reguły przegryzają się przy rurach gdzie zaprawa jest najcieńsza.
Jest jeszcze urządzenie generujące ultradźwięki na odstraszanie. Nieszkodliwe, lecz ma mały margines na drażnienie ludzi i zwierząt. Do stosowania w domach wolnostojących ze względu na zasięg i sąsiadów.
Odpowiedz
#43
W moim domu rodzinnym w sumie od zawsze się jakieś pojawiały. Być może z powodu sąsiedztwa sklepów spożywczych. Niestety straciliśmy kiedyś jednego kota, który zjadł mysz, prawdopodobnie zatrutą. Obecne koty, odpukać, nie jadają myszy. Pamiętam z dzieciństwa jednego takiego szczura, który rzeczywiście w nocy dobierał się do pieczywa zawieszonego w siatkach na wysokości 1,5 m. Kiedyś widzieliśmy, jak przekicał przez kuchnię z ziemniakiem w przednich łapach.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości