To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przemysław Czarnek
Rydzyk opieprzył Czarnka, że ociąga się z przyznaniem mu licencji na studia lekarskie i ..... zgoda się szybko znalazła.
Śmiać się czy plakać?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Po co studia? To uzdrawianie Jezusem w naszym katotalibanie się nie sprawdza?

Rodacy, weźmy się za tych polityków. Wybierzmy w końcu takich, którzy są antyklerykałami i pogonią to całe towarzystwo. To skandal, żeby dawać temu pasożytowi pieniądze. Budujmy w końcu elektrownie atomowe, a nie wydawajmy pieniądze na pierdoły! Wybierzmy mądrze. Kościół nie jest nikomu do niczego potrzebny. Im wcześniej sobie to uświadomimy, tym lepiej.

Gawain napisał(a):a nowy Maybach od bezdomnego się nie zdarza...
No się nie zdarza. To przecież brednia pierwszej wody. Jak można wierzyć w podobny debilizm?

Zaraz zaraz... Maybach od bezdomnego? Ty wiesz, ile maybach kosztuje?

Ceny Mercedesa-Maybach Klasy S
S 580 4MATIC (503 KM): od 799 000 zł
S 680 4MATIC (612 KM): od 1 030 000 zł

info ze strony: https://moto.rp.pl/parking/art17394681-i...ch-klasy-s

Za cenę takiego maybacha możesz sobie jakieś skromne mieszkanko kupić przecież. Sprzedać maybacha i kupić...
I skąd bezdomny miałby tego maybacha mieć... Milion złotych... Na maybacha go stać, a na mieszkanie go nie stać?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a): Zaraz zaraz... Maybach od bezdomnego? Ty wiesz, ile maybach kosztuje?

"Maybach od bezdomnego" to skrót. Myślowy lub memetyczny. W rzeczywistości to są dwie osobne historie. Maybach to - najprowdopodobniej - plota dziennikarska. Rydzyk był w bodjże Wrocku. Jakiś dziennikarz sfotografował Maybacha we Wrocku. I puścił artykulik w stylu "czy OJCIEC RYDZYK JEZDI MAYBACHEM ?". Na antenie Trwam / RM robili sobie potem z tego jaja, gdyż albowiem ponieważ potem tego maybacha widziano w Toruniu i w innych miastach. Jeden artykuł znalazłem poniżej:

https://motofakty.pl/ojciec-rydzyk-w-may...4-16131683

Tylko jakoś fotografii było mniej niż UFO czy potwora loch ness. Czyli zero. Historia jest z serii prawdopodobnych, ale może takich, jak osławiony zakup helikoptera.

Natomiast bezdomny to już inna historia, on "sprezentował" Rydzykowi dwa, ale Volkswageny.

https://wiadomosci.onet.pl/kujawsko-pomo...wa/bfk46l6

W sumie nie trudno się dziwić, dlaczego ludzie przy tylko prawdziwych historiach o różnach szemranych darach i darowiznach, które bardziej wyglądają jak pranie pieniędzy niż jak inwestycje, łykają też te mniej prawdziwe. Ale na tym forum chyba trzymamy pewien poziom ponad przeciętną, nie trzeba plew informacyjnych łykać.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a):
Nonkonformista napisał(a): Zaraz zaraz... Maybach od bezdomnego? Ty wiesz, ile maybach kosztuje?

"Maybach od bezdomnego" to skrót. Myślowy lub memetyczny. W rzeczywistości to są dwie osobne historie. Maybach to - najprowdopodobniej - plota dziennikarska. Rydzyk był w bodjże Wrocku. Jakiś dziennikarz sfotografował Maybacha we Wrocku. I puścił artykulik w stylu "czy OJCIEC RYDZYK JEZDI MAYBACHEM ?". Na antenie Trwam / RM robili sobie potem z tego jaja, gdyż albowiem ponieważ potem tego maybacha widziano w Toruniu i w innych miastach. Jeden artykuł znalazłem poniżej:

https://motofakty.pl/ojciec-rydzyk-w-may...4-16131683

Tylko jakoś fotografii było mniej niż UFO czy potwora loch ness. Czyli zero. Historia jest z serii prawdopodobnych, ale może takich, jak osławiony zakup helikoptera.

Natomiast bezdomny to już inna historia, on "sprezentował" Rydzykowi dwa, ale Volkswageny.

https://wiadomosci.onet.pl/kujawsko-pomo...wa/bfk46l6

W sumie nie trudno się dziwić, dlaczego ludzie przy tylko prawdziwych historiach o różnach szemranych darach i darowiznach, które bardziej wyglądają jak pranie pieniędzy niż jak inwestycje, łykają też te mniej prawdziwe. Ale na tym forum chyba trzymamy pewien poziom ponad przeciętną, nie trzeba plew informacyjnych łykać.
Dokładnie. Ja tam nawet i w te volkswageny nie wierzę. Bezdomny ma je, a domu nie ma. Toż to czysta aberracja. Ja tam bym wolał mieć dom albo mieszkanie zamiast dwóch volkswagenów.

Z drugiej strony: czy Rydzyk nie jest zakonnikiem? Jest! Składał śluby ubóstwa? Składał! A volkswagen to nie ubóstwo! Czy Jezus jeździłby volkswagenem?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a): Czy Jezus jeździłby volkswagenem?
A jaką marką samochodu winien, według Twojej chrystologii jeździć Jezus?
Odpowiedz
zefciu napisał(a):
Nonkonformista napisał(a): Czy Jezus jeździłby volkswagenem?
A jaką marką samochodu winien, według Twojej chrystologii jeździć Jezus?
Małym fiatem. Albo gdyby chciał użyć mocy boskich, wcale by jeździć autem nie musiał. On się do nieba wzniósł /ciekawe do jakiego, bo jakoś go nigdzie nie znaleziono, podobnie jak jego matki, ale mniemam, że to całe 'niebo' musi być w niedalekiej odległości od Ziemi, tak by modlitwy się dało słyszeć. Oczko /, to i poruszanie się z szybkimi prędkościami nie byłoby dla niego żadnym problemem.

Tymczasem jego przedstawiciele /samozwańcy/ się na niego powołują, ale czynią jak nie on. Jezus by ich tak naprzezywał, że szok.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a): Dokładnie. Ja tam nawet i w te volkswageny nie wierzę. Bezdomny ma je, a domu nie ma.
Sprzedał dom, żeby kupić volkswageny, no to nie ma domu xd
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a): Małym fiatem.
A dlaczego akurat fiatem? Jakiś papizm się w Tobie odezwał, że Jezus musiałby jeździć włoskim autem?

Cytat: Albo gdyby chciał użyć mocy boskich, wcale by jeździć autem nie musiał.
Rydzyk miałby użyć mocy boskich?

Dobra, dość tego, bo mam wrażenie, że będziesz rżnął głupa. Otóż Rydzyk miał skądś samochód. I na pytanie, skąd go ma, odparł „w prezencie od bezdomnego”. Tym samym Rydzyk okazuje totalną pogardę dla prawa. Gdy przeciętny Polak gryzie paznokcie na myśl o kontroli skarbowej, która wykaże jakieś drobne uchybienia; gdy przedsiębiorstwa są zamykane z powodu uznaniowych interpretacji prawa podatkowego, Rydzyk z całą bezczelnością mówi, że dostał samochód od bezdomnego i nikt ze skarbówki się tym nie interesuje. Bo Rydzyk jest osobą nietykalną i wolno mu znacznie więcej, niż przeciętnemu Polakowi.

Czy teraz już dotarło do Ciebie co jest w tej sprawie oburzające? Czy dalej będziesz rozmywał sprawę, gadając głodne kawałki o tym, że Jezus jeździłby autem włoskim, a nie niemieckim?
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Dobra, dość tego, bo mam wrażenie, że będziesz rżnął głupa. Otóż Rydzyk miał skądś samochód. I na pytanie, skąd go ma, odparł „w prezencie od bezdomnego”. Tym samym Rydzyk okazuje totalną pogardę dla prawa. Gdy przeciętny Polak gryzie paznokcie na myśl o kontroli skarbowej, która wykaże jakieś drobne uchybienia; gdy przedsiębiorstwa są zamykane z powodu uznaniowych interpretacji prawa podatkowego, Rydzyk z całą bezczelnością mówi, że dostał samochód od bezdomnego i nikt ze skarbówki się tym nie interesuje. Bo Rydzyk jest osobą nietykalną i wolno mu znacznie więcej, niż przeciętnemu Polakowi.

Czy teraz już dotarło do Ciebie co jest w tej sprawie oburzające? Czy dalej będziesz rozmywał sprawę, gadając głodne kawałki o tym, że Jezus jeździłby autem włoskim, a nie niemieckim?

Dokładnie to. Przez rodzinne koneksje czasem słyszę ploty z Torunia, od tamtejszych przedsiębiorców. Nie będę ich powtarzał, ale wrażenie jest takie jak w tej historii. Ktoś gdzieś jakoś tam przelewa duże pieniądze z jednej kieszeni sutanny do drugiej, czasem po zawyżonych cenach, czasem z "niewiadomych" źródeł. Ktoś tam wsadza sutannę do pralki, po czym pieniądze wydają się czyste.  Nie marka samochodu jest kamieniem obrazy, ale źródło, przy którym nigeryjski książę to jeszcze bardzo prawdopodobna historia. Marka to co najwyżej zasłona dymna, odwrócenie uwagi od właściwego problemu.

A to, że dla PiS-Państwa większym problemem są żarówki samochodowe sprzedawane przez mechanika niż dwa volkswageny to już "problem za problemem".
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a):
zefciu napisał(a): Przez rodzinne koneksje czasem słyszę ploty z Torunia, od tamtejszych przedsiębiorców. Nie będę ich powtarzał, ale wrażenie jest takie jak w tej historii. Ktoś gdzieś jakoś tam przelewa duże pieniądze z jednej kieszeni sutanny do drugiej, czasem po zawyżonych cenach, czasem z "niewiadomych" źródeł. Ktoś tam wsadza sutannę do pralki, po czym pieniądze wydają się czyste.  Nie marka samochodu jest kamieniem obrazy, ale źródło, przy którym nigeryjski książę to jeszcze bardzo prawdopodobna historia. Marka to co najwyżej zasłona dymna, odwrócenie uwagi od właściwego problemu.
Ale tak jest wszędzie.
A przynajmniej w Stanach, gdzie na religii i rozmaitych fikuśnych „Kościołach” robi się megawalki.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):
Nonkonformista napisał(a): Dokładnie. Ja tam nawet i w te volkswageny nie wierzę. Bezdomny ma je, a domu nie ma.
Sprzedał dom, żeby kupić volkswageny, no to nie ma domu xd
A zatem był idiotą.


zefciu, dotarło do mnie. Oburzające jest nie tylko to, że skarbówka się tym nie zainteresowała, ale że ludzie łyknęli tę brednię. Oburzające jest też to, że istnieją ludzie wyjęci spod prawa, którzy mogą się bogacić /a składali śluby ubóstwa/, którzy są świętymi krowami, bo są katabasami. To tylko świadczy o tym, że państwo polskie jest wobec tej mafii bezradne i nie chce z nią zrobić porządku, by byli jak inni obywatele. 

Dlatego w przyszłych wyborach trzeba będzie wybrać partię, która jest antykościelna lub chociaż neutralna wobec tego tworu /KK/. Muszę zobaczyć, czy jakaś jest antyklerykalna, i ma w programie zerwanie konkordatu. Dość już ich wpływów w naszym kraju. Musimy się wreszcie wyzwolić; nie tylko my ateiści, ale wyzwolić rodaków, by podnieśli głowy i po prostu powiedzieli 'nie', nie angażując się w kościelne życie, przestając również wspierać KK i zrobili to szybciej. Im szybciej, tym po prostu lepiej dla nas. 

Laicyzujemy się i tak najszybciej w Europie, jak czytałem, ale dla mnie i tak za wolno. 
Pięknie by było zobaczyć za dziesięć lat puste, zamknięte kościoły, otwierane tylko do zwiedzania /te piękne/, a szkaradztwa można rozebrać, by nie szpeciły krajobrazu.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):
Iselin napisał(a):
Nonkonformista napisał(a): Dokładnie. Ja tam nawet i w te volkswageny nie wierzę. Bezdomny ma je, a domu nie ma.
Sprzedał dom, żeby kupić volkswageny, no to nie ma domu xd
A zatem był idiotą.

Ludzie, nie róbcie z siebie idiotów nakręcając fałszywe historie jak na jakichś instagramach. Bajeczka jest taka, że był żył sobie jakiś bezdomny facet, nazwijmy go Sowizdrzał. I ten bezdomny facet był miał sobie kupował losy. I wot tak zdarzyło mu się wygrać ten los. I ten żen owy wspomniany Sowizdrzał, zamiast zainwestować w mieszkanie, dom, willę czy pałac, kupił był dwa volksdeutsche-wageny i był miał sprezentował ojcu zawsze dyrektorowi. I tyle. Nie sprzedał więc niczego, ten hipotetyczny bajkowy sowizdrzał. Tylko kupił nie to, co by kupił prawdziwy a nie bajkowy bezdomny.

Cytat:zefciu, dotarło do mnie. Oburzające jest nie tylko to, że skarbówka się tym nie zainteresowała, ale że ludzie łyknęli tę brednię. Oburzające jest też to, że istnieją ludzie wyjęci spod prawa, którzy mogą się bogacić /a składali śluby ubóstwa/, którzy są świętymi krowami, bo są katabasami. To tylko świadczy o tym, że państwo polskie jest wobec tej mafii bezradne i nie chce z nią zrobić porządku, by byli jak inni obywatele. 

I znowu trafiasz w zły trop. Oburzające nie jest to, że facet się bogaci. To może co najwyżej budzić zazdrość, zawiść, ale nie oburzenie. Zawiść o złote kieliczy czy bursztynowe ołtarze jest popularnym tropem, ale świadczy bardziej o osobie zazdrośnika czy zawistnika.

Oburzające jest to, że facet bogaci się ewidentnie "omijając prawo". To już nawet nie wykorzystywanie rozlicznych prawnych przywilejów finansowych kościoła. To jest wykorzystywanie swojej pozycji do śmiania się państwu prawa w żywe oczy.

Cytat:Dlatego w przyszłych wyborach trzeba będzie wybrać partię, która jest antykościelna lub chociaż neutralna wobec tego tworu /KK/. Muszę zobaczyć, czy jakaś jest antyklerykalna, i ma w programie zerwanie konkordatu.

Ruch Palikota... nie, to już było.

Cytat:Dość już ich wpływów w naszym kraju. Musimy się wreszcie wyzwolić; nie tylko my ateiści, ale wyzwolić rodaków, by podnieśli głowy i po prostu powiedzieli 'nie', nie angażując się w kościelne życie, przestając również wspierać KK i zrobili to szybciej. Im szybciej, tym po prostu lepiej dla nas. 

Laicyzujemy się i tak najszybciej w Europie, jak czytałem, ale dla mnie i tak za wolno. 
Pięknie by było zobaczyć za dziesięć lat puste, zamknięte kościoły, otwierane tylko do zwiedzania /te piękne/, a szkaradztwa można rozebrać, by nie szpeciły krajobrazu.

Antyklerykalizm to podobna uraza na duszy jak klerykalizm. Laicyzacja w Polsce postępuje pełzająco, bez jakichś radykalizmów czy burzeń tego i owego. Po prostu seminaria pustoszeją, kościoły z pewnym opóźnieniem także. A moje osobiste wrażenie jest takie, że właśnie partia klerykalna u władzy ten oddolny proces raczej przyspiesza.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Ludzie, nie róbcie z siebie idiotów nakręcając fałszywe historie jak na jakichś instagramach.
Mam wrażenie, że teraz wszyscy wszystko biorą na poważnie. Wybacz, byłam w tym tygodniu na pogrzebie w rodzinie. Wyskoczyła choroba w bliskiej rodzinie. Tłumaczę dokumenty dotyczące złośliwych nowotworów. Potrzebuję czasami napisać coś głupiego.

Nonkonformisto: nie było żadnego bezdomnego, to taka ściema Rydzyka.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):
bert04 napisał(a): Ludzie, nie róbcie z siebie idiotów nakręcając fałszywe historie jak na jakichś instagramach.
Mam wrażenie, że teraz wszyscy wszystko biorą na poważnie.

Wiesz jak to w internetach, bez nonwerbalnych sygnałów trudno zajarzyć, kiedy ktoś ironią leci a kiedy na super-duper-poważnie. Stąd te wszystkie emoty (których notabene sam rzadko używam).

A w tej innej kwestii, nie wiem nawet jak to wyrazić poprawnie pisemnie, ale to ja proszę o wybaczenie jeżeli pojechałem za ostro.

(EDIT: Poprawiłem wyżej tekst, który może zabrzmiam bezwiednie jak sarkazm, a nie miał być)

Cytat:Nonkonformisto: nie było żadnego bezdomnego, to taka ściema Rydzyka.

Powiedzmy, że "coś-tam" było:

Historia wydawała się tak niewiarygodna, że wiele osób uznało, że ksiądz wymyślił ją, żeby np. uniknąć płacenia podatku. Wszystko miało się wyjaśnić, gdy poseł Nowoczesnej Adam Szłapka zgłosił sprawę odpowiednim organom.


Przyjrzeli się jej śledczy. Z ich ustaleń wynikało, że jesienią 2003 r. Stanisław rzeczywiście ofiarował dwa volkswageny duchownym. Auta trafiły do majątku zakonu redemptorystów, czyli Prowincji Warszawskiej Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela. Obdarowanym nie była więc fundacja Lux Veritatis o. Rydzyka, tylko tzw. kościelna osoba prawna.

(...)

Wersja redemptorysty jest taka: gdy Stanisław wrócił do Warszawy, to odkrył, że trafił szóstkę w totolotka na kuponie kupionym w Sopocie. — Wygrał, jak opowiadał, 1,35 mln zł — zapamiętał o. Rydzyk.

(...)

Jedna z nich przytrafiła się 16 kwietnia 2003 r., a więc na kilka miesięcy przed darowizną "volkswageników". Kwota wygranej wynosiła 1,15 mln zł. Nie była więc dokładnie taka, jak podał ks. Tadeusz Rydzyk (1,35 mln zł), ale była do niej zbliżona.


https://wiadomosci.onet.pl/kujawsko-pomo...wa/bfk46l6

Tak więc na bardziej serio ta historia mogła się przydarzyć. Albo, alternatywnie, jest wielkim przekrętem, ale ukręconym tak, żeby mucha nie siadała. Poza takim detalem jak różnica 200 tysięcy (która może być przejęzyczeniem). Lub to, że pan Stanisław miał był się ożenić z "milicjantką", ale to też może było przed 1989. Wszystko to jest na granicy prawdopodobieństwa. Ale po prostu za dużo tych prawdopodobieństw, przy których cuda ojca Pio wydają się tak całkiem możliwe.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Tak więc na bardziej serio ta historia mogła się przydarzyć. Albo, alternatywnie, jest wielkim przekrętem, ale ukręconym tak, żeby mucha nie siadała.
Jeśli się wydarzyła, to by było wydarzenie potwierdzające coś, co kiedyś czytałam, że ludzie, którzy zdobyli duże pieniądze bez wysiłku, na przykład wygrywając w totka, często te pieniądze szybko tracą na głupoty.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: