W ogóle to są miejsca w Europie, gdzie skrajna prawica... praktycznie zniknęła. W Republice Irlandii w ichnim Sejmie nie ma żadnej skrajnej prawicy. W Dáil Éireann (to irlandzki Sejm) jest 1 (tylko jeden!) poseł od Aontú, ale tę partię trudno nazwać skrajną. Także w parlamencie Walonii w ogóle nie ma skrajnej prawicy.
Wynika z tego, że... skrajna prawica będzie zanikać wraz z rozwojem społeczno-gosodarczym. Éire to świetny przykład, bo niegdyś Republika Irlandii była mocno katolicka i biedna, a teraz ma ogromne PKB per capita i praktycznie zaniknęła tam skrajna prawica. Dawne prawaki w Éire chyba wybrały... konsumpcję, zamiast tropienia "gejo-masońskich spisków". Wybrali libertyńskie "żarcie". Krzyż im w plecy!
Pozytywny wniosek.
Co do Walonii - w Walonii nie opłaca się być nacjonalistą, bo współżycie Walonii z bogatą Flandrią i bogatą Brukselą jest dla Walonii opłacalne materialnie:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/List_of_...ces_by_GDP
Z tego też powodu Flandria jest bardziej nacjonalistyczna. Flandria trochę nie chce się swym bogactwem z Walonią dzielić.
Przypadek Republiki Irlandii jest ciekawszy od Walonii.
Wynika z tego, że... skrajna prawica będzie zanikać wraz z rozwojem społeczno-gosodarczym. Éire to świetny przykład, bo niegdyś Republika Irlandii była mocno katolicka i biedna, a teraz ma ogromne PKB per capita i praktycznie zaniknęła tam skrajna prawica. Dawne prawaki w Éire chyba wybrały... konsumpcję, zamiast tropienia "gejo-masońskich spisków". Wybrali libertyńskie "żarcie". Krzyż im w plecy!
Pozytywny wniosek.

Co do Walonii - w Walonii nie opłaca się być nacjonalistą, bo współżycie Walonii z bogatą Flandrią i bogatą Brukselą jest dla Walonii opłacalne materialnie:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/List_of_...ces_by_GDP
Z tego też powodu Flandria jest bardziej nacjonalistyczna. Flandria trochę nie chce się swym bogactwem z Walonią dzielić.
Przypadek Republiki Irlandii jest ciekawszy od Walonii.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


