To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[oddzielony] O aktywizmie genderowym i nie tylko
#21
Arrogance napisał(a): ...a, dzieci. Tak żeś to sobie odczytał. No więc dzieci bardzo łatwo urobić, jeśli tylko odpowiednio sprofiluje się terapię. Dzieci ufne są i generalnie wierzą dobrym wujkom psychologom.

Hehe, nie wszystkie. Moja corka w wieku kilku lat ( czyli mysle ze od przedszkola ) widziala ze jest inna od reszty dziewczynek i to sie nie zmienilo do dzisiaj, czyli ponad 30 tu lat. I po jakims czasie nawet my musielismy przyznac ze to nie jest jakas faza rozwojowa, tylko rzeczywista innosc. W pewnym momencie stwierdzila ze jest transem ( na podstawie tego co przeczytala a czyta bardzo duzo i szybko calymi stronami ) i ze nie bedzie robila zadnych operacji ani zadnych terapii bo to bez sensu.
Natomiasat zastanawiam sie dlaczego w tym watku o tym dyskutujecie?
Odpowiedz
#22
@Adam M.

Co do córki, gratulacje z podejścia nie jest oczywiste. Co do tematyki, offtop się rozplenił a moderacja chyba nie za bardzo wie, od kiedy wydzielić. I jak zatytułować. Proponuję roboczo "O nie bezpieczeństwach aktywizmu dżenderowego (i nie tylko)".
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości