To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ktoś się nawrócił?
Panteizm ateistyczny. Co o tym myślicie?
Odpowiedz
geranium napisał(a): Panteizm ateistyczny. Co o tym myślicie?
Co na to głosy* w mojej głowie?

"Jestem za, a nawet przeciw".
Wałęsa

"Czasem w siebie nie wierzę".
Bóg

"Myślę, że nic nie myślę".
randomowy Sokratis z Grecji


bez napisu na górze

*żartuję
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
Pamiętam taka sytuację z życia rodzinnego. Dużo gości. rano wiekszość a włściwie wszyscy ida do kościoła. włściwie do róznych kościołow.

Pytanie do mnie.
Ja mówię: jestem panteistą, ide do lasu.

Najdziwniejsze było to,że wiekszość nie wiedziała co to jest ten panteizm. Ludzie wykształeceni.
To podobnie jak z bogiem Spinozy Trzaskowskiego...
Odpowiedz
geranium napisał(a): Pamiętam taka sytuację z życia rodzinnego. Dużo gości. rano wiekszość a włściwie wszyscy ida do kościoła. włściwie do róznych kościołow.

Pytanie do mnie.
Ja mówię: jestem panteistą, ide do lasu.

Najdziwniejsze było to,że wiekszość nie wiedziała co to jest ten panteizm. Ludzie wykształeceni.
To podobnie jak z bogiem Spinozy Trzaskowskiego...
Zaiste słabe mają wykształcenie, skoro nie wiedzą, czym jest panteizm.
Panteizm jest ciekawy, gdyż tam wszystko jest bogiem. Cała natura jest bogiem.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Mustafa Mond napisał(a): Poza tym utrzymuję, że są sprawy ważniejsze niż laickość Polski - np. wojna w Ukrainie to teraz dużo ważniejsza kwestia dla świata.
Tylko zauważ, że agresja na Ukrainę odbywa się z religijnym błogosławieństwem dla walki ze elgiebetem, cywilizacją śmierci i żydomasonerią. To są te same sentymenty, jakie są obecne w polskim katolicyzmie. Co prawda, póki co, Polacy w większości nie żyją w takiej biedzie, aby rzucić się do takiej akcji, jednak tę sytuację można zmienić.
Nonkonformista napisał(a): Panteizm jest ciekawy, gdyż tam wszystko jest bogiem. Cała natura jest bogiem.
No dobrze. Ale skoro natura jest bogiem/Bogiem, to znaczy, że słowo „bóg/Bóg” staje się po prostu poetyckim synonimem słowa „natura”. I nie mam tutaj nic przeciwko takiemu sposobowi wypowiadania się (choćby Einstein znany jest z takich myśli), ale czyni to panteizm nie tyle poglądem filozoficzno-religijnym, ile zabiegiem retorycznym. Zdanie „Bóg nie gra w kości” jest tożsame ze zdaniem „potrzebujemy deterministycznej interpretacji mechaniki kwantowej”, tylko ładniej brzmi.
Odpowiedz
Jeżeli wszystko jest bogiem, to można się modlić do samego siebie i samemu sobie oddawać hołd, co niniejszym idę czynić ;-)
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a): Zaiste słabe mają wykształcenie, skoro nie wiedzą, czym jest panteizm.

No co ty. Panteizm to już jest coś z wyższej półki.
Ja miałem zabawną sytuację w lokalnej Żabce, gdzie natrafiłem na jakąś nawiedzoną babę wykrzykującą do sprzedawczyni, że szczepionki trują i zabijają.
Na początku nie reagowałem i spokojnie czekałem przy kasie ale po kolejnej porcji szurskich krzyków nie wytrzymałem i kazałem jej się zamknąć i nie grzeszyć więcej.
Na to mi odwarknęła, że trzeba się uczyć i dochodzić prawdy.
Odpowiedziałem jej, że „skoro jest taką gorącą miłośniczką nauki i prawdy, to niech mi powie ile to jest pierwiastek z 9?”.
Jej mina była bezcenna, bo chyba w ogóle nie wiedziała, co to jest pierwiastek.
Do panteizmu było jeszcze daleko. Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Swietne. Uśmiech
Odpowiedz
Znam taką nawiedzoną babę z Żabki - opowiadała mi o takim kliencie i o niemal kopiuj-wklej podobnej rozmowie - opowiadała płacząc - dostała ode mnie w ryj i płacz się skończył
Odpowiedz
INSTI napisał(a): Jeżeli wszystko jest bogiem, to można się modlić do samego siebie i samemu sobie oddawać hołd, co niniejszym idę czynić ;-)


Tylko nie przesadzaj.... Oczko
Odpowiedz
Ja się nawróciłem z praktykowania odprężania do aktywnego łączenia się z bólem emocjonalnym w sobie.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz
Neuro napisał(a): Ja się nawróciłem z praktykowania odprężania do aktywnego łączenia się z bólem emocjonalnym w sobie.


Na czym to polega?
Jaka jest przyczyna tej zmiany?
Odpowiedz
geranium napisał(a): Na czym to polega?
Jaka jest przyczyna tej zmiany?
Przez kilka dni wydawało mi się to dobrym pomysłem. Polegało to na wchodzeniu swoją uwagą w ten ból emocjonalny, aby go uwolnić, rozpuścić, uzdrowić. Aby nie było cierpienia polegającego na oddzielaniu się od bolących części siebie. Jednak jest w moim odczuciu w tym coś nienaturalnego - takie trochę zmuszanie się do wchodzenia uwagą wywołuje napięcie. Odprężony stan wydaje mi się bardziej naturalny, więc do niego wróciłem. Ale część mnie z tego łączenia się z bólem też czerpie i subtelnie to robi, a ja jej na to pozwalam.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz
Neuro napisał(a): Polegało to na wchodzeniu swoją uwagą w ten ból emocjonalny, aby go uwolnić, rozpuścić, uzdrowić.

To ja już z dwojga złego wolałbym wchodzić w przyjemność, jak Woody Allen w „Śpiochu”.
Ludzie przyszłości mieli tam takie Kule Szczęścia, które pieścili doznając nieustającej przyjemności (mieli też tam orgazmomaty Uśmiech ).
A Woody miał największą kulę.

[Obrazek: sleeper5.jpg]
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): To ja już z dwojga złego wolałbym wchodzić w przyjemność, jak Woody Allen w „Śpiochu”.
W sumie taka praktyka też istnieje...w buddyjskiej medytacji uważnego oddechu...
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz
Jeszcze trochę rozmów z bertem, a się serio nawrócę. Na szinto Domu Ccesarskiego.

Specjalnie dla niego. Żeby go wkurwić.
Odpowiedz
Arrogance napisał(a): Jeszcze trochę rozmów z bertem, a się serio nawrócę. Na szinto Domu Ccesarskiego.

Specjalnie dla niego. Żeby go wkurwić.

Mylisz mnie chyba z Muskiem, dla którego córka dokonała tranzycji tylko i jedynie, żeby go wkurwić. Jeżeli to jest twój system, twoja wiara, to sobie przechodź, wolna wola.

I krzyż na drogę. Duży uśmiech
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: