Niedawno w pracy podczas szkolenia które zorganizowała nam firma , miałem okazję zapoznać się ze zjawiskiem zwanym syndromem sztokholmskim. Niestety nie dane bylo poznać motywacji i przyczyn tego zachowania u ludzi, czytalem już wiele na ten temat a sprawa dalej mnie ciekawi.
Wikipedia:
Syndrom sztokholmski - stan psychiczny, który pojawia się u ofiar porwania lub u zakładników, wyrażający się odczuwaniem sympatii i solidarności z osobami je przetrzymującymi. Może osiągnąć taki stopień, że osoby więzione pomagają swoim prześladowcom w osiągnięciu ich celów lub w ucieczce przed policją.
Jak to się dzieje że ofiary pomagają złoczyńcom ? Czy człowiek aż tak łatwo ulega manipulacji i to podświadomie ?? Sam nie zdając sobie z tego sprawy.
Czy ktoś spotkał się z tym zjawiskiem na żywo ? Jakie są Wasze odczucia i co sądzicie o tego typu zjawisku ;]
pzdr
Liczba postów: 161
Liczba wątków: 2
Dołączył: 09.2005
Reputacja:
0
Ludzie ci (ofiary) działają w głębokim stresie, na co nakłada się pewien poziom empatii, co zmusza i do "uczestnictwa wakcji" jako epizodzie byc moze ostatnim. Mnie to nie dziwi.
Podobnie oskarżenie niewinnej osoby wymusza w niej poczucie winy.
To beer or not to beer? That's a question.
Zapewne niektóre ofiary chcą w ten sposób przypodobać się swoim oprawcom, licząc na to, że ci może jednak się zlitują i ich nie skrzywdzą. Tak sądzę
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08.2006
Reputacja:
0
Ciekawe, że ten proces też ma ewolucyjne wyjaśnienia jako proces powstały w warunkach, kiedy osobniki są narażone na porwanie przez wrogą społeczność (trochę, co prawda, jak dla mnie, to dziwaczne wyjaśnienie). Osoba taka przywiązuje się do orpawcy, jako że jest on najsilniejszym osobnikiem od którego przetrwania zależy też przetrwanie ofiary na zasadzie podobnej do tej, wg. której dzieci przywiązują się do rodziców czy opiekunów.
Liczba postów: 2,353
Liczba wątków: 13
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
28
Można to też uznać za dosyć sprytne działąnie. Można w ten sposób uśpić czujność porywaczy i łatwiej będzie w dobrym momencie im uciec.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.
Liczba postów: 362
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
0
Jak ktoś oglądał Piłę i Piłę 2 to zauważy, że Amanda (ta laska, która jako jedyna się uwolniła) jest doskonałym przykładem tego syndromu.
Liczba postów: 5,511
Liczba wątków: 41
Dołączył: 12.2005
Reputacja:
25
Płeć: mężczyzna
Antychryst napisał(a):Zapewne niektóre ofiary chcą w ten sposób przypodobać się swoim oprawcom, licząc na to, że ci może jednak się zlitują i ich nie skrzywdzą. Tak sądzę 
Mnie też się tak wydaje. To dość logiczne postępowanie: "nie podskakuj, a wszystko będzie dobrze".
EH
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
0
Xenomorph, Twoja firma organizuje ciekawe szkolenia :wink:
Przyznam, że o syndromie sztokholmskim słyszę po raz pierwszy, choć samo zjawisko już obiło mi się o uszy.
Myślę, że u jego podłoża rzeczywiście może leżeć podatność na różnego rodzaju manipulacje, ale samego syndromu nie należy utożsamiać z zamierzoną próbą manipulowania innymi.
Podatność na manipulację może być co najwyżej niespodziewanym ułatwieniem dla (przykładowo) porywaczy.
Nawiązując do nieco starego i zapomnianego wątku, chciałem wszystkim polecić film Mad City (miejski obłęd - w polskim tłumaczeniu) - w filmie jest właśnie przedstawiony syndrom sztokholmski, dodatkowo mamy pokaz tego jak media i reklama mogą zaniszczyć ludzie życie. Polecam.
O FILMIE:
Dustin Hoffman i John Travolta wcielają się w główne role w Miejskim obłędzie, filmie o niezwykłej potędze współczesnych mass-mediów kreujących w społeczeństwie określony obraz wydarzeń. Reżyser Costa Gavras stawia światowi mediów ostre zarzuty - doprowadzenie do rozpaczy i śmierci.
Max Brackett (Dustin Hoffman) jest reporterem telewizyjnym. Kiedyś był sławny, obecnie pracuje dla prowincjonalnej stacji. Sam Baily (John Travolta) do niedawna był strażnikiem w muzeum. Gdy zostaje zwolniony, postanawia odzyskać pracę w dość niecodzienny sposób - grozi byłym pracodawcom bronią. Max jest przypadkowym świadkiem tego wydarzenia. Sprawa Sama Baily'ego to dla Maxa wymarzony materiał do reportażu, który być może zapewni mu powrót do sławy i kariery.
pzdr
Liczba postów: 4,392
Liczba wątków: 29
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
Może efekt ten polega na przyzwyczajeniu się? Coś jak nagłe wpadnięcie do wody; na początku jest szok, a potem się rozumie, że należy spokojnie dopłynąć do brzegu.
Liczba postów: 9,488
Liczba wątków: 295
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
20
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Ateista
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
2025r- Prywatnie tworzę postapo grę, jeśli lubisz czarny humor to polecam.
DARMOWE Demo- Because The World Died by liberty90
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Miałem okazję rozmawiać z dwiema osobami mającymi kontakt z patologiami. Obie twierdziły, że ofiary przemocy rodzinnej mają wybitną tendencję do usprawiedliwiania oprawców, zachwalania ich przed rozmaitymi służbami, okazywania im silnych uczuć i troszczenia się o nich (np. w więzieniu). Myślę, że działa tu podobny mechanizm.
|