[Own3d]

To ja przytoczę tabelę nauczycieli w WB:
przedmiot - % mężczyzn - % kobiet (jako nauczycieli)
biologia -49-51
ekonomia -50-50
historia-54-46
socjologia-47-53
religia-56-44
sztuka-44-56
muzyka-51-49

hmm poziom dość wyrównany. A wiecie czemu? Przedmioty wymienione w tej tabeli nie wymagają zdecydowanej dominacji lewej lub prawej półkuli - a to daje możliwość pracowania na równi obu płci. Nieco inaczej jest z innymi przedmiotami:

fizyka-82-18
informatyka-69-31
nauki przyrodnicze-65-35
chemia-62-38

Musimy zrozumieć, że kobiety i mężczyźni to dwie zupełnie różne istoty pod względem psychicznym i wprowadzanie wyrównania płci jest pomysłem chorym który nie może przynieść korzyści.
// tabele pochodzą z książki "Dlaczego mężczyźni nie słuchają, a kobiety nie umieją czytać map"

[Cleo]

hmm poziom dość wyrównany. A wiecie czemu?

Jeżeli tak jest w rzeczywistości, to przyczyną jest to samo co powoduje, że kobiety rzadziej studiują przedmioty ścisłe i techniczne - silne ukierunkowanie na wcześniejszym poziomie edukacji. Przykład z mojego pokolenia: na ZPT dziewczyny uczyły się gotować a chłopcy mieli informatykę.

[Own3d]

na ZPT dziewczyny uczyły się gotować a chłopcy mieli informatykę.

niektórzy nazwali by to szowinizmem :lol2:

A wiecie, że uczniowie w grupach 100% żeńskich/męskich odnoszą dużo lepsze wyniki niż w grupach mieszanych na matematyce, językach obcych i języku ojczystym?

Parytet płci to w ogóle chory pomysł, niech każdy robi to w czym jest najlepszy.

[pilaster]

silne ukierunkowanie na wcześniejszym poziomie edukacji. Przykład z mojego pokolenia: na ZPT dziewczyny uczyły się gotować a chłopcy mieli informatykę.

Bo wiadomo, ze ZPT, to jeden z najważniejszych przedmiotów, dominujących nad całą szkolną edukacją. :lol2:

Niestety, pomimo istnienia nielicznych szkół specjalistycznych, dominuje u nas koedukacyjny model edukacji. Chłopców i dziewczynki uczy się dokładnie tego samego, według tego samego programu. A mimo to i tak na studia naukowe idą przeważnie faceci, a na humanistyczne - kobiety.

Żadnego uwarunkowania na wsześniejszym poziomie edukacji, tym bardziej silnego, po prostu nie ma.

Zresztą sama cleo jest najlepszym przykładem owego zjawiska. mimo swoich graniczących z histerią, pretensji, o żadnych naukach ścisłych ( i nie tylko ścisłych) nie ma najmniejszego pojęcia.

Pewnie dlatego, ze na ZPT kazano jej gotować. I tych kilku godzin zajęć nigdy nie udało się jej nadrobić. :lol2:

[jesoo]

Jeżeli tak jest w rzeczywistości, to przyczyną jest to samo co powoduje, że kobiety rzadziej studiują przedmioty ścisłe i techniczne - silne ukierunkowanie na wcześniejszym poziomie edukacji. Przykład z mojego pokolenia: na ZPT dziewczyny uczyły się gotować a chłopcy mieli informatykę.

a na następnej godzinie dziewczyny miały informatykę a chłopcy na ZPT robili karmniki dla ptaków lub uczyli sie obsługi lutownicy
w mojej szkole dziewczyny równie często jeśli nie częsciej przejawiały talenty do matematyki czy biologi

W przypadku zawodu nauczyciela zjawisko przewagi jednej płci nie jest korzystne ani dla nauczycieli, ani dla uczniów, ani dla prestiżu zawodu.

w przypadku zawodu naucziciela głónym i podstawowym kryterium naboru powinno byc merytoryczne przygotowanie do jego pełnienia i umiejętności pedagogiczne. kwestia płci jest kwestią dalszą.

Mężczyźni nie są zainteresowani tym zawodem nie z powodu uczenia samego w sobie, ale z powodu niskich wynagrodzeń i słabych perspektyw na przyszłość.

ale wykładaniem na uczelniach wyższych mężczyźni sa znacznie bardziej zainteresowani co można zauważyć po stosunku nauczycieli facetów w szkołach powszechnych do tychże w szkołach wyższych.

[Liberał_z_UPR]

A czy istnieją jakieś ankiety dotyczące odsetka bezbożników wśród mężczyzn i kobiet?
Osobiście odnoszę wrażenie, że w małżeństwach kobiety na ogół podporządkowują swój światopogląd mężczyźnie.

[Seth]

A czy istnieją jakieś ankiety dotyczące odsetka bezbożników wśród mężczyzn i kobiet?
Osobiście odnoszę wrażenie, że w małżeństwach kobiety na ogół podporządkowują swój światopogląd mężczyźnie.

W Arabii Saudyjskiej może tak, ale nie tutaj. Spróbowałbym narzucać konserwatyzm i zamordyzm mojej liberałce to spałbym w wannie przez tydzień :p

[quasar]

Inna dyskusja na temat parytetów:
http://www.facebook.com/topic.php?uid=18...opic=13563