Witaj!
Ludzie i politycy mają różne pomysły na system gospodarczy zarówno jak jest dobrze jak i jak jest źle.
Nie wszystkim żyje się jednakowo źle i niewygodnie w jednej lub drugiej gospodarce.
Ludzie też lubią walczyć i wojnę przynajmniej czasami. Nie bardzo ogarniam ten temat ale chyba ostatnio w Syrii ludzie obrzucili się hasłami, który system jest lepszy jeśli chodzi o gospodarkę kapitalizm czy komunizm i od razu po obrzuceniu się hasłami zamiast zagłosować na komunizm lub kapitalizm lub państwo islamskie rzucili się do wojny którą gasili Amerykanie z Rosjanami.
W sumie nawet nie wiem co jest teraz w Syrii.
Ale głównie chodzi mi o wyjaśnienie co się robi lub co miałoby być, jakby obecnie w którymś państwie za zgodą większości obywateli lub mniejszości obywateli + poparcie wojska i policji zmieniano gospodarkę kapitalistyczną na gospodarkę komunistyczną?
Chodzi mi o prywatne firmy zagraniczne w danym państwie, głównie o firmy zagraniczne.
Jak jest/był kapitalizm to w danym kraju są prywatne firmy zagraniczne które posiadają:
- teren powierzchnię geograficzną na której jest zakład fabryka lub centrala i kilka oddziałów w różnych miastach - niekoniecznie posiadają teren bo teren mogą wynajmować,
- fizyczne budynki zakładów, fabryk, biur
- maszyny i instalacje przemysłowe naprzykład piec hutniczy, samochody dostawcze, cysterny, tiry, autobusy, samochody służbowe,
- kadra zagraniczna w tych zakładach typu dyrektor, wicedyrektor, menedżerowie wyższego szczebla i kluczowi specjaliści techniczni specyficznie dla danego zakładu,
- powiązanie z centralą zagranicą, wsparcie finansowe i techniczne, konsultacje techniczne.
Jeżeli teraz jakiś kraj, część obywateli doszedłby do wniosku, że kapitalizm się nie sprawdza i chciałby zmienić gospodarkę na komunizm to co wtedy z tymi firmami zagranicznymi i ich wymienionym dobytkiem.
Jeśli firmy zagraniczne miały by się wynieść z ruchowym dobytkiem oraz mieć możliwość zabrania każdej cegły i okna i pieca hutniczego z istniejącego budynku czyli zostawić tylko goły plac na którym stały zakłady i biura to zaczynanie gospodarki komunistycznej w takich warunkach niemal od zera raczej nie polepszy gospodarki ani sytuacji obywateli którzy zdecydowali się na komunizm.
Jeśli większość zakładów i firm na terenie danego kraju to firmy zagraniczne a nie krajowe to przejście na gospodarkę komunistyczną to jest zapaść gospodarcza.
Trudno w dzisiejszych czasach odbierać firmom zagranicznym ich majątek, a zaczynanie gospodarki komunistycznej od zera to jest chyba nonsens.
Rozumiem, że prywatne firmy w rękach obywateli z własnego kraju czekała by przymusowa przemiana, właściciele dotychczasowi zakładów mogli by być nominowani przez komunistów do stanowisk podporządkowanych władzy krajowej dyrektorów lub wicedyrektorów lub odsprzedać zakłady po niewysokiej cenie narzuconej przez komunistów władzy krajowej.
No ale co z zakładami zagranicznymi?
Jakby ktoś nawoływał do przemiany gospodarki kapitalistycznej we własnym kraju obecnie/w aktualnej teraźniejsziści to co by chciał zrobić lub co by sobie wyobrażał w sprawie zakładów i firm zagranicznych?
Może ktoś wie jak wyobrażali sobie w tym temacie zmianę systemu gospodarczego Syrii z kapitalizmu w komunizm Anglicy bo zdaje się że reprezentowali takie stanowisko, że w Syrii na okres przejściowy należałoby wprowadzić komunizm. Mam na myśli niedawną wojnę domową w Syrii nie wiem nawet czy już wygasłą?
No i może ktoś wie jak to było w Polsce po wojnie 1945 roku z firmami zagranicznymi, nie wiem czy były jakieś inne firmy zagraniczne oprócz niemieckich, czy były w ogóle przed 1939 rokiem czy może te firmy zagraniczne poznikały już w czasie okupacji niemieckiej 1939-1945roku?
Nie wszystkim żyje się jednakowo źle i niewygodnie w jednej lub drugiej gospodarce.
Ludzie też lubią walczyć i wojnę przynajmniej czasami. Nie bardzo ogarniam ten temat ale chyba ostatnio w Syrii ludzie obrzucili się hasłami, który system jest lepszy jeśli chodzi o gospodarkę kapitalizm czy komunizm i od razu po obrzuceniu się hasłami zamiast zagłosować na komunizm lub kapitalizm lub państwo islamskie rzucili się do wojny którą gasili Amerykanie z Rosjanami.
W sumie nawet nie wiem co jest teraz w Syrii.
Ale głównie chodzi mi o wyjaśnienie co się robi lub co miałoby być, jakby obecnie w którymś państwie za zgodą większości obywateli lub mniejszości obywateli + poparcie wojska i policji zmieniano gospodarkę kapitalistyczną na gospodarkę komunistyczną?
Chodzi mi o prywatne firmy zagraniczne w danym państwie, głównie o firmy zagraniczne.
Jak jest/był kapitalizm to w danym kraju są prywatne firmy zagraniczne które posiadają:
- teren powierzchnię geograficzną na której jest zakład fabryka lub centrala i kilka oddziałów w różnych miastach - niekoniecznie posiadają teren bo teren mogą wynajmować,
- fizyczne budynki zakładów, fabryk, biur
- maszyny i instalacje przemysłowe naprzykład piec hutniczy, samochody dostawcze, cysterny, tiry, autobusy, samochody służbowe,
- kadra zagraniczna w tych zakładach typu dyrektor, wicedyrektor, menedżerowie wyższego szczebla i kluczowi specjaliści techniczni specyficznie dla danego zakładu,
- powiązanie z centralą zagranicą, wsparcie finansowe i techniczne, konsultacje techniczne.
Jeżeli teraz jakiś kraj, część obywateli doszedłby do wniosku, że kapitalizm się nie sprawdza i chciałby zmienić gospodarkę na komunizm to co wtedy z tymi firmami zagranicznymi i ich wymienionym dobytkiem.
Jeśli firmy zagraniczne miały by się wynieść z ruchowym dobytkiem oraz mieć możliwość zabrania każdej cegły i okna i pieca hutniczego z istniejącego budynku czyli zostawić tylko goły plac na którym stały zakłady i biura to zaczynanie gospodarki komunistycznej w takich warunkach niemal od zera raczej nie polepszy gospodarki ani sytuacji obywateli którzy zdecydowali się na komunizm.
Jeśli większość zakładów i firm na terenie danego kraju to firmy zagraniczne a nie krajowe to przejście na gospodarkę komunistyczną to jest zapaść gospodarcza.
Trudno w dzisiejszych czasach odbierać firmom zagranicznym ich majątek, a zaczynanie gospodarki komunistycznej od zera to jest chyba nonsens.
Rozumiem, że prywatne firmy w rękach obywateli z własnego kraju czekała by przymusowa przemiana, właściciele dotychczasowi zakładów mogli by być nominowani przez komunistów do stanowisk podporządkowanych władzy krajowej dyrektorów lub wicedyrektorów lub odsprzedać zakłady po niewysokiej cenie narzuconej przez komunistów władzy krajowej.
No ale co z zakładami zagranicznymi?
Jakby ktoś nawoływał do przemiany gospodarki kapitalistycznej we własnym kraju obecnie/w aktualnej teraźniejsziści to co by chciał zrobić lub co by sobie wyobrażał w sprawie zakładów i firm zagranicznych?
Może ktoś wie jak wyobrażali sobie w tym temacie zmianę systemu gospodarczego Syrii z kapitalizmu w komunizm Anglicy bo zdaje się że reprezentowali takie stanowisko, że w Syrii na okres przejściowy należałoby wprowadzić komunizm. Mam na myśli niedawną wojnę domową w Syrii nie wiem nawet czy już wygasłą?
No i może ktoś wie jak to było w Polsce po wojnie 1945 roku z firmami zagranicznymi, nie wiem czy były jakieś inne firmy zagraniczne oprócz niemieckich, czy były w ogóle przed 1939 rokiem czy może te firmy zagraniczne poznikały już w czasie okupacji niemieckiej 1939-1945roku?