To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dowod na wystarczalność nauki
#1
Czesto ateisci chca dowodów na istnienie Boga.
A ja poproszę ateistów o podanie dowodu na to że nauka
wystarczy to pełnego i zgodnego z rzeczywistością opisania tego co istnieje.

Idę poprostu tą samą droga jaką poszli Ci, ktorzy domagają sie od wierzących
dowodów na istnienie Boga
Odpowiedz
#2
ps .nie korzystam ze swojego komputera i czasu mam niewiele
Moze jeszcze jutro tu zajrzę jesli bede miała dostęp do komputera bo w domu niestety internetu nie mam .
Odpowiedz
#3
A czym innym chcesz badać rzeczywistość? Nauka bada świat empirycznie, czego nie można powiedzieć o religii.
nil melius est quam cum ratione tacere

nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Odpowiedz
#4
Sagittarius napisał(a):A czym innym chcesz badać rzeczywistość? Nauka bada świat empirycznie, czego nie można powiedzieć o religii.


przypisujesz prymat nauce? Ok

pytałam o to czy postawa przypisująca prymat nauce, a nawet wiecej, postawa przypisująca nauce wyłacznośc na poznanie tego co
istnieje nie wyrasta z nieudowadnialnego założenia ze tylko co doświadczalnie weryfikowalne jest prawdziwe czyli de facto z
wiary w to że nauka wystarczy do opisania tego co istnieje.

Jesli masz dowód na to ze nauka wystarczy i nic jej nie umknie do go przedstaw. A jesli nie masz to po prostu wierzysz w to że
nauka wystarczy.
Odpowiedz
#5
Problem w tym, że wiara w boga to zupełnie co innego niż wiara w nauke. Wiara w boga jest bezpodstawna, niepoparta żadnymi dowodami, oraz niefalsyfikowalna, a wiara w nauke jest weryfikowalna.
nil melius est quam cum ratione tacere

nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Odpowiedz
#6
Sagittarius napisał(a):Problem w tym, że wiara w boga to zupełnie co innego niż wiara w nauke. Wiara w boga jest bezpodstawna, niepoparta żadnymi dowodami, oraz niefalsyfikowalna, a wiara w nauke jest weryfikowalna.

Udowodnij ze jest bezpodstawna

doświadczenie uczy że poza Ziemią nie ma życia, ale tak na prawde to żaden dowódna to że go nie ma.


dzis już dobranoc
Odpowiedz
#7
Doświadczenie uczy, że szanse na istnienie życia ograniczone są do rejonów których nie znamy. Dlatego zakładając, że życie raz powstało, przekładając to na liczbę znanych galaktyk, możemy spodziewać się, że mogło powstać raz jeszcze - to dość logiczne rozumowanie. Doświadczenie istnienia życia mówi, że może ono istnieć gdzie indziej.

Co do istnienia jednej planety zamieszkanej przez żywe istoty wiemy. Co do istnienia choć jednego boga nie niemy nic.

Nie widzę analogii.

Cytat:
Napisał ja.444 [Obrazek: viewpost.gif]
Czesto ateisci chca dowodów na istnienie Boga.
A ja poproszę ateistów o podanie dowodu na to że nauka
wystarczy to pełnego i zgodnego z rzeczywistością opisania tego co istnieje.

Idę poprostu tą samą droga jaką poszli Ci, ktorzy domagają sie od wierzących
dowodów na istnienie Boga


I ciąg dalszy - nie musimy udowadniać, że nie istnieją wróżki i krasnoludki. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to na nim spoczywa ciężar udowodnienia tego.
Odpowiedz
#8
Cytat:Udowodnij ze jest bezpodstawna

To nie na niewierzącym spoczywa obowiązek podania dowodu na nieistnienie, tylko wierzący ma podać dowód na istnienie boga. Niestety większość osób tego nie rozumie....

Cytat:doświadczenie uczy że poza Ziemią nie ma życia, ale tak na prawde to żaden dowódna to że go nie ma.

Doświadczenie uczy, że krasnoludków/smoków/jednorożców nie ma, ale tak na prawde to żaden dowód że ich nie ma.

Widzisz bezsens argumentu?
nil melius est quam cum ratione tacere

nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Odpowiedz
#9
W logice istnieją dwa pojęcia pomocne w dowodzeniu: warunek konieczny i warunek wystarczający.

"Warunek konieczny — wniosek wypływający z danego faktu. Jeżeli fakt ma zaistnieć, to zaistnieć (koniecznie) musi również fakt będący wnioskiem."

"Warunek wystarczający a. dostateczny — każdy warunek, z którego dany fakt wynika. Jeżeli warunek wystarczający zachodzi (wystarczy, by zachodził), wówczas zachodzi dany fakt."

Nauka jest warukiem koniecznym aby poznać rzeczywistość (chyba nie zaprzeczysz), bez nauki nie mamy szans jej poznać.
Może nie jest wystarczajaca, ale nic innego pewnego nie mamy.

Ale przyznaję Tobie rację dowodu brak.
Odpowiedz
#10
Jezu, ludzie, ale daliście się podejść pani Ja.444. Przecież to ona musi dowieść, że sensowne jest sformułowanie "zgodne rzeczywistością". Bo jeśli rzeczywistością miałoby być coś innego, niż to co poznajemy za pomocą empirii, to trzeba wykazać, że a)opis takiej rzeczywistości jest możliwy, tj. czy to pojęcie jest sensowne i b)trzeba wykazać, że taka rzeczywistość istnieje.

Stary numer Janka Lewandowskiego Oczko
Mateusz Banasik - Redaktor
Dlaczego podaję nazwisko?

***
Bohoh to chuja wart filozof
Ze schodów się zjebał na podłogę (by Bart Duży uśmiech)

***
..:: SELBSTBEFREIT AUF DEM WEG ZUM MEER ::..
Odpowiedz
#11
ja.444 napisał(a):A ja poproszę ateistów o podanie dowodu na to że nauka
wystarczy to pełnego i zgodnego z rzeczywistością opisania tego co istnieje.
Dowodami tego posługujesz się na co dzień - ekran monitora, klawiatura, tv, lampy, pojazdy itp. ...

Największa różnica pomiędzy, nauką a religią jest taka, że nauka bazuje na tym co potrafimy zaobserwować,
próbuje to opisać w jak najlepszy sposób i w tym celu ciągle się rozwija, uzupełnia, poprawia ...
Religie tym czasem, zakładają istnienie bytu(ów) którego nawet nie możemy zaobserwować, przypisują mu różne właściwości bez żadnego uzasadnienia, abstrahując już od ograniczeń jakie nakładają na ludzi, nie mówią nic o strukturze rzeczywistości ( tym samym są bezużyteczne ), tylko co najwyżej o wyobrażeniach o genezie wszechświata ... :p
Odpowiedz
#12
A co to jest wystarczalnosc nauki? moge ci podac dowody na cos w stylu "wystarczalnosci" nauki, np wystarczalnosc matematyki w pracy ksiegowego, wystarczalnosc psychologi w pracy terapeuty itd.
natomiast jesli chcesz spedzic jutro mily wieczor, nie wystarczy ci zadna nauka, jesli chcesz sie najesc, nie wystarczy ci nauka, po co takie jakies dziwne uogolnienia?

natomiast nauka to rozwoj. nie moze byc "wystarczalna", czy "pelna" bo ciagle sie rozwija, rozwiazuje nowe problemy, powstaja nowe jej dziedziny, natomiast wiara stoi w miejscu, prowadzi tylko do zastoju intelektualnego i zacofania.
Odpowiedz
#13
Ja.444. napisał(a):Czesto ateisci chca dowodów na istnienie Boga.
O rly? Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, żeby wszyscy ateiści z całego świata na raz zażądali dowodu. A jako że ja jestem ateistą i takiego dowodu nie żądam, to mogę powiedzieć że nie mówisz prawdy.
Sagittarius napisał(a):A czym innym chcesz badać rzeczywistość? Nauka bada świat empirycznie, czego nie można powiedzieć o religii.
Hmm... może lepiej powiedzieć 'świat empiryczny', a nie 'empirycznie', bo jeszcze nam wyjdzie, że nauka bada rzeczywistość Oczko
Bohoh napisał(a):Jezu, ludzie, ale daliście się podejść pani Ja.444. Przecież to ona musi dowieść, że sensowne jest sformułowanie "zgodne rzeczywistością".
A nie na odwrót? Jeżeli widzisz jakieś sprzeczności w tym wyrażeniu, to raczej Ty powinieneś je wskazać.
Cytat:Bo jeśli rzeczywistością miałoby być coś innego, niż to co poznajemy za pomocą empirii, to trzeba wykazać, że a)opis takiej rzeczywistości jest możliwy, tj. czy to pojęcie jest sensowne i b)trzeba wykazać, że taka rzeczywistość istnieje.
Nie 'miałoby być coś innego, niż to co poznajemy za pomocą empirii', tylko 'miałoby być coś oprócz tego co poznajemy za pomocą empirii'.
Odpowiedz
#14
ja.444 napisał(a):A ja poproszę ateistów o podanie dowodu na to że nauka
wystarczy to pełnego i zgodnego z rzeczywistością opisania tego co istnieje.
Może wystarczy, może i nie wystarczy, ale co z tego ma niby wynikać?
charm is deceptive
beauty is fleeting

http://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRBcV4
Odpowiedz
#15
bo wszystko, czego nauka nie może zbadać (nie co już zbadała! czego NIE MOŻE zbadać) nie istnieje. Jeżeli bóg istnieje, to nauka jakoś go może zbadać tylko jeszcze nie wiadomo jak chyba, że jest nicością (czyli go nie ma paradoksalnie). Jednak osobiście uważam, że gdyby istniał i widział naszą liczną rzeszę ateistów zareagował by jakoś wyraźnie. brak reakcji dla mnie jest jednoznaczny
Odpowiedz
#16
Fry napisał(a):A nie na odwrót? Jeżeli widzisz jakieś sprzeczności w tym wyrażeniu, to raczej Ty powinieneś je wskazać.
Nie. Jeśli ktoś się posługuje pojęciem o bardzo niejasnym i nieustalonym znaczeniu, to jego obowiązkiem jest dokładne zdefiniowanie tego pojęcia, a potem wykazanie, że desygnat tego pojęcia istnieje.

Fry napisał(a):Nie 'miałoby być coś innego, niż to co poznajemy za pomocą empirii', tylko 'miałoby być coś oprócz tego co poznajemy za pomocą empirii'.
Powtórzyłeś to samo innymi słowami. Jeśli istnieje coś, co nie jest dane w doświadczeniu, to jest to dane w jakiś inny sposób, wykraczający poza wszelkie możliwe doświadczenie.
Mateusz Banasik - Redaktor
Dlaczego podaję nazwisko?

***
Bohoh to chuja wart filozof
Ze schodów się zjebał na podłogę (by Bart Duży uśmiech)

***
..:: SELBSTBEFREIT AUF DEM WEG ZUM MEER ::..
Odpowiedz
#17
ja.444 napisał(a):Czesto ateisci chca dowodów na istnienie Boga.
A ja poproszę ateistów o podanie dowodu na to że nauka
wystarczy to pełnego i zgodnego z rzeczywistością opisania tego co istnieje.

Idę poprostu tą samą droga jaką poszli Ci, ktorzy domagają sie od wierzących
dowodów na istnienie Boga

To ja pójdę tą samą drogą co teiści. Dlaczego nauka nie wystarczy do pełnego i zgodnego z rzeczywistością opisu tego co istnieje?

Czym jest rzeczywistość? Nauka do niczego nie wystarcza, nauka zwyczajnie opisuje przyrode. Jeśli będzie przekrój poprzeczny Boga lub wzór na niego to uwierzę. Oczko
"If you're the brightest person in the room, then you're in trouble." James D. Watson
Odpowiedz
#18
Kapelan napisał(a):Czym jest rzeczywistość?
Masz u mnie piwo za to pytanie Oczko
Mateusz Banasik - Redaktor
Dlaczego podaję nazwisko?

***
Bohoh to chuja wart filozof
Ze schodów się zjebał na podłogę (by Bart Duży uśmiech)

***
..:: SELBSTBEFREIT AUF DEM WEG ZUM MEER ::..
Odpowiedz
#19
Cytat:Jeśli będzie przekrój poprzeczny Boga lub wzór na niego to uwierzę.

Czy przypadkiem Kabalisci nie kombinuja w tym kierunku?

http://en.wikipedia.org/wiki/Gematria
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#20
Bohoh ma poniekąd rację, więc może będzie mi wolno zapytać ja.444 – co to takiego 'rzeczywistość'? Na tym kończę pytania.

A dowodzić istnienia bogów jakichkolwiek nie ma zwyczajnie sensu, bo żadne z pojęć 'bóg', z którym się w całym swym życiu spotkałem nie było sensownie zdefiniowane. Czyli nie mogło być zrozumiane przez nikogo – nie miało swojego desygnatu. Jakżeż więc można dowodzić istnienia czegoś, kiedy to coś opisuje li tylko bełkot?

Jeśli zaś umiesz swojego boga jakkolwiek sensownie zdefiniować, to prosimy o przedstawienie tejże definicji (Nobel gwarantowany).
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.

„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości