To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Słowa i magia
#1
Ostatnio po raz kolejny usłyszałem słowa "Czy Bóg stworzył człowieka czy to człowiek Go stworzył?". Kiedy się na nie po raz pierwszy natknąłem wywarły one na mnie duże wrażenie. Byłem wtedy gorliwym teistą (nie powiem że katolikiem, bo już wtedy nie zgadzałem się z pewnymi doktrynami) więc wywołały one we mnie niemałe zamieszanie. Pytanie, wtedy dla mnie błędne, zaczęło we mnie kiełkować i było jednym z przyczynków do stania się ateistą.

Często myślałem nad tym jak jedno zdanie mogło tyle we mnie zmienić. Osiem słów, czternaście sylab a podziałało to na mnie jak gruba księga z Prawdą. Pod wpływem tego przekazu zacząłem wyłamywać się ze schematów i poddawać rzeczy pod wątpliwość. Marny kawałek ulotnej fali dźwiękowej.

Wiem tylko, że pytanie było bardzo dokładnie przemyślane i przestudiowane. Za tym pytaniem stały całe wieki postępu kultury, tomy ksiąg filozoficznych, tysiące nieprzespanych nocy i miliardy, biliony impulsów nerwowych. Cały ten trud wszystkich ludzi, którzy rozwijali idee filozoficzne, cała ta energia dla mnie skumulowała się w jednym punkcie i ruszyła mnie z miejsca.

Magia.

Fascynujące działanie słowa, hipnotyzujący wpływ na ludzki umysł i niebagatelne działanie na podświadomość, to wszystko sprawia, że język czymś niebywałym dla człowieka. Dlatego na początku było Słowo.

Wielu ludzi też to zadziwiało. Próbowali zgłębiać tę sprawę, badać wpływ dźwięków i mowy na ludzki umysł. Dzięki temu mamy lub mieliśmy długie zawodzenia szamanów, charyzmatyczne przemówienia przywódców, śpiewy modlitewne kapłanów różnych religii, zawodzący lapoński jolk.

Pomyślcie jak niektóre słowa mogą na was podziałać - wywołać pobudzenie, zadowolenie, obrzydzenie a nawet zażenowanie. Dlaczego? Słowa wywołują konkretne idee działań, rzeczy, cech i tym podobnych. To bezpośrednie połączenie, szybkie łącze pomiędzy światem zewnętrznym a światem wewnątrz nas. Bez tego połączenia trudno skonkretyzować myśl, ułożyć ją w głowie. Słowo daje możliwość działania temu ciemnemu głosowi za oczami, który pomaga nam zebrać myśli, skonkretyzować chęci, podjąć działanie.

Mowa może działać też w drugą stronę. Działać na nas i naszą podświadomość. Odpowiedni dobór słów może zdziałać cuda. Niektóre budzą w nas ukryte tęsknoty, inne uderzają w czułe struny, jeszcze inne budzą w nas niepokój.

Właśnie dlatego uważam magię za próbę opanowania słów, ujarzmienia ich i podporządkowania woli człowieka. Odpowiednio sformułowane zdanie może popchnąć ludzi do działania, odpowiednie brzmienie słów może zatrzymać ich w miejscu.
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz
#2
w słowach tkwi też coś złowieszczego, jak brak odpowiedzi na pewne pytania,
a nie wiem przez co bardziej się cierpi? bo nie pamietam stanu bez słów
edit.można oduczyć się myśleć?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości