To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Google nie działa
#1
Właśnie przestało działać Youtube i Google (ta sama firma).
Fascynujące... Czy kontynent amerykański aby na pewno wciąż istnieje?

Wchodzisz na Google i taki jest wynik:
Cytat:502. That’s an error.

The server encountered a temporary error and could not complete your request.

Please try again in 30 seconds. That’s all we know.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#2
Kontynent amerykański istnieje, Cnn.com działa.
Oznacza to, że firma która utrzymuje serwery na których wiele firm trzyma swoje dane, przestała działać.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#3
A rzeczywiście! Duży uśmiech
Odpowiedz
#4
Te problemy trwają od jakichś 10 minut, 10 minut temu zaczął się rwać film na youtube. Teraz już w ogóle stanęło.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#5
Youtube już działan, Google.pl nie działa.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#6
żaden portal nie podaje wyjaśnienia
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#7
Google działa
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#8
już nie działa

Google został zaatakowany ? Duży uśmiech
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#9
działa ale włącza się masakrycznie długo (ok. 25 sekund)
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#10
o teraz juz dobrze
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#11
tu jest krótkie info o błędzie 502:
https://support.google.com/mail/answer/140031?hl=pl
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#12
No i to chyba zakończy ten krótki monolog Duży uśmiech
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
#13
Jakbyśmy żyli, gdyby nagle wyłączył się Internet?
Chyba ludzie by biegali bez celu i skakali z okien.
Koniec cywilizacji.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#14
Mnie jedyne co by wtedy wkurwiło to konieczność zapierdalania po bibliotekach jak się chcesz czegoś dowiedzieć.
Poza tym i rozrywką internet do niczego mnie nie służy, nic przez internet nie płace i nie załatwiam.
Jedynie tracę na nim wolny czas a bez niego znalazłbym może bardziej rozluźniające zajęcia.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
#15
Sofeicz napisał(a):Jakbyśmy żyli, gdyby nagle wyłączył się Internet?
Chyba ludzie by biegali bez celu i skakali z okien.
Koniec cywilizacji.
Czajniczek wycunk by kartkie i pisałby:
"czas 16:22 Internet nie działa"
i tak dalej...

Odpowiedz
#16
Tak na poważnie, to mam wrażenie, że metodą salami Sieć wchodzi nam do głów i uzależnia gorzej niż gorzała.
A kiedy szwankuje czujemy się jak piesek, co wypadł z sań.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#17
Na serwerach Google wiele pomniejszych firm trzyma swoje dokumenty elektroniczne. Żyjemy w czasach, gdy w wymaganiach na system w przetargach określa się bezawaryjność systemu w minutach/sekundach na dzień, w godzinach na rok. Brak dostępu do Google przez te naście minut, moim zdaniem warte jest odnotowania.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz
#18
U mnie działają oba.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
#19
u mnie też
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: