To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przykre doświadczenia jakie spotkały Was z racji niewiary?
#41
Wyobraź sobie, że wiem :mrgreen:
Krzysiu, współczucia. Dla mnie na pewno to nie byliby przyjaciele... Ale lepiej mieć kilku takich, co Cię rozumieją, niż kilkunastu, co Cię oplują.
Odpowiedz
#42
Nie obwiniam ich dlatego ,iż zdaję sobie sprawę z wciąż ogromnie silnej presji lokalnego środowiska. Nie rozpaczam za nimi . Trudno żyć pośród dawnych przyjaciół ,a dziś wrogów zwłaszcza (chrześcijan) . Zdolni sa naprawdę do wszystkiego ,stosują wyrafinowane metody szykan .
Odpowiedz
#43
Hastur napisał(a):Już nie będę złośliwy i nie wypomnę Ci tego, że każdy Twój post o katolikach zawiera w sobie tyle frustracji, ile cały ten temat Oczko

Ale mozesz mi wypominac i masz racje, bom sfrustrowana ogromnie - ta niemoc, ze nie moge zamknac wszystkich kosciolow a jebanego Watykanu wysadzic w powietrze jest u mnie ewidentna szczegolnie w swieta! :lol2:

Cytat:Buziaczki Oczko
Na poczatek - mam nadzieje! :mrgreen:

Cytat:Przepraszam zatem wszystkich zainteresowanych i wesołego Alleluja!
Jestes wielki! :-]
Odpowiedz
#44
Wyszukiwarka forum...

Moderacjo, to twoje pierwsze zadanie po elekcji...
Null pointer exception
Odpowiedz
#45
Cytat:Jestes wielki! :-]
Przez wrodzoną skromność ani nie potwierdzę, ani nie zaprzeczę Oczko Odbierz PW.
Odpowiedz
#46
Athei Overlord napisał(a):Wyszukiwarka forum...

Moderacjo, to twoje pierwsze zadanie po elekcji...
Na pierwszy rzut oka przeczytalam "po erekcji"! :lol2::lol2::lol2:
Odpowiedz
#47
Krzysiu, mam do Ciebie tylko jedną prośbę - nie miej pretensji do wszystkich chrześcijan; na sto zawsze się znajdzie jeden dobry Duży uśmiech Wychodziłam z takiego założenia i kilku już znalazłam.
Wkurza mnie jeszcze jedna rzecz: ktoś się deklaruje katolikiem, chodzi do kościoła tylko, jak rodzice każą, a sam opluwa tych, co ośmielają się mieć własne zdanie.
Odpowiedz
#48
Hm. Może nie konkretnie z powodu niewiary (tego nie mogę udowodnić), ale wiele na to wskazuje.
Otóż jakieś półroku temu (!) napisałam jakieś pierdoły na forum n-klasa. O jakies nauczycielce. Coś tam się posmiechiwałam, nic wielkiego, prawa nie zlamałam. :|
Potem wypisałam się z religii (niecały miesiąc temu... ah, jaka ja jestem z siebie dumna :ogorek: ) i na następnej lekcji z wychowawczynią (od wypisania) miałam z nią rozmowę na temat tego, jak ja mogłam tak napisać. Oj, oj [kiedy mój tata poszedł do szkoły okazało się, że przecież nie ma wobec mnie zarzutów... :-| ]. Mam nowe konto i nie mam katechetki w znajomych. Bo wiecie, ona ma konto i się udziela. Przypadek? Ja w takie przypadki nie wierzę :lol2:

Tak btw, ale nie na temat - najpierw klasa dała mi do zrozumienia, że przeszkadzam im na religii ze swoimi poglądami, a ostatnio doszły do mnie słuchy, że tęsknią za moimi komentarzami :lol2:


Hastur napisał(a):[...] są to tak samo wirtualne "straty" jak pieniądze, które skarb państwa "traci" na niezapłaconych podatkach; [...] Dodatkowym absurdem w tym przypadku jest fakt, że rzekomo "ukradzione" pieniądze zostają w kieszeni... ich pierwotnego posiadacza :o Co nieuchronnie prowadzi do konkluzji, iż człowiek może okraść państwo z własnych pieniędzy :lol2:


Odpowiedz
#49
W wieku lat kilkunastu miałam krótkie spięcie z pewnym bufonem w szatach ze złota, bo szukając matki, w pewnym momencie odwróciłam się od niego i zobaczył moją d... (nie była goła, ale jednak), a potem mnie obsztorcował. Nic wielkiego Oczko
pieprzona_lumpenliberałka (dawniej Maria z Magdali)
***
Jak to możliwe, że tak wielu ludzi skłonnych jest uwierzyć w istnienie głównego bohatera pewnej bardzo starej, wielotomowej sagi, podczas gdy inne opowieści (czasem równie stare) uznają za mitologię lub literaturę fantastyczną i - jedynie jako zwykli ich miłośnicy - poszukują tylko jego odzwierciedlenia w rzeczywistości?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości