To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przyczynowść a celowość
#1
Witam,
chciałabym wiedzieć coś więcej na ten temat.
Ogólnie chodzi mi o porównanie - różnice pomiędzy tymi dwoma pojęciami a także o główniejszych twórców teorii na ten temat. I jak te pojęcia zmieniały się przez wieki. Chodzi mi o takie, hm, bardziej ogólniejsze informacje - przyczynowość i celowość w strukturze świata. Potrzebuję tych informacji do pracy, a sama jestem zielona w tym temacie.

Z góry dziękuje za wszelkie informacje.

Pozdrawiam ^^
Odpowiedz
#2
Looknij tu: http://forum.ateista.pl/showthread.php?t=3910

Jednakże tutaj rozmawiamy o przyczynowości i celowości w kontekście nauki więc nie wiem czy to Ci odpowiada.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#3
Ja jestem zafascynowany determinizmem Spinozy i gorąco skłaniam się ku niemu. Polecam przeczytać jego „Etykę…”. Równie ciekawe, choć fragmentarycznie wypowiada się starożytny Diodor z Kronos – lecz logicy widzą w nim sprzeczności. Ja nie – ale ja logikiem nie jestem.

Otóż problem determinizmu można rozważać na przynajmniej dwóch płaszczyznach. Ontologicznej, lub epistemologicznej. Zatem albo racjonalnie dowodzimy determinizmowi, albo indeterminizmowi. Albo empirycznie dowodzimy możliwości, lub niemożliwości przewidywania. Mam ciekawą książkę, którą napisał fizyk – opisuje ona to, jak ludzkość przepowiadała przyszłość w chronologii czasowej. Od wyroczni w Delfach, po współczesne szybkie komputery.
W 1927r w Kopenhadze dyskutowano nad możliwością przezwyciężenia nieokreśloności Haisenberga – i to właśnie z niej wyniknęły przeróżne jej interpretacje. Jednak warto podkreślić, że czym innym jest możliwość przewidywania a czym innym konieczność przyrody.

Raz jeszcze podkreślę. Moje stanowisko jest takie – wszystko było, jest, i będzie koniecznością.
Odpowiedz
#4
Cytat:Mam ciekawą książkę, którą napisał fizyk

Tytuł książki i nazwisko autora poproszę Oczko.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości