To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jako niewierzący/a dokonałeś/aś aktu apostazji?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
28.46%
35 28.46%
Nie
71.54%
88 71.54%
Razem 123 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Apostazja
Jeśli okaże się użyteczne niech ktoś wstawi na pierwszą stronę, tam, gdzie kiedyś podawałem linki do podstawy prawnej apostazji (prawo kanoniczne).

Te uzasadnienia (przypisy końcowe) są ważne z punktu widzenia prawa kanonicznego. Możecie sobie je darować, jeśli koniecznie taka wasza wola, ale daje to władzom KRK furtkę do odrzucenia waszej apostazji lub jej przedłużania. Your choice.

Podstawa prawna jest dla was. Możecie ją dołączyć, ale nie musicie.

Dokument jest zrzucony z "widok pełnoekranowy", więc trochę sztucznie wygląda podział stron.

[Obrazek: 27zd738.jpg]
[Obrazek: 33zcwvd.jpg]
[Obrazek: 20pog8g.jpg]
[Obrazek: 9fz6vl.jpg]
[Obrazek: 9s4i2u.jpg]
[Obrazek: 1zfiv04.jpg]
[Obrazek: 10qvu9z.jpg]
[Obrazek: 2wgamhd.jpg]

Mam nadzieję, że z to odpowie na wasze pytania. Jeśli nie - podałem dokumenty. Można sobie samemu przeczytać.

Każdy postąpi jak uważa. Najwyżej będzie jeździł kilka razy, zwalniał z pracy / szkoły siebie i świadków oraz opłacał im przejazd... Bo niestety do tego sprowadzą się uchybienia formalne w dokumencie. Taka furtka dla władz kościelnych.

Treść proszę sobie dopasować do własnych potrzeb (np. tekst dot. rodziców).
Null pointer exception
Odpowiedz
Dzień Dobry post no.1 więc i przywitać się trzeba Oczko

Cześć jestem opiate mam 23 (24) lata i jestem apostatą Oczko

Forum bardzo przydatne , pomogło dojść do miejsca w którym już jestem.
"Nie ma ładnych kościołów , są kościoły i spalone kościoły "
Odpowiedz
Witam. Jestem agnostykiem teistycznym, tzn. takim który uważa że prędzej Bóg istnieje niż nie, ale tego tak do końca wiedzieć się nie da. OK. Apaostazja to jedno wielkie gówno. Po co to komu??? Jak nie wierzysz w Boga to po ch*ja się przejmujesz co Kościół tam robi, a jeśli Ci bardzo na tej apostazji dla zasady zależy to znaczy, że jesteś antyteistą czyli debilem z przeciwnego bieguna.
Odpowiedz
Żeby zaniżyć statystki to raz. Dwa, żeby w innych papierach nie mieć przepisywanego katolicyzmu. Trzy, żeby nikt nie gromadził i nie nachodził mnie w ramach jakichś obrzędów. Cztery, bo rodzice zapisali, a ktoś chce się wypisać. Dla własnego widzimisię. Tak po prostu (ja tak chcę, jestem debilem z przeciwnego bieguna?). Nie rozumiem skąd wziąłeś ten wymysł, że ktoś musi być antyteistą gdy chce, żeby go wypisali z kościoła. Nazywanie kogoś debilem tylko dlatego, że myśli inaczej to już przesada ( http://pl.wiktionary.org/wiki/debil ). Nie mogę doczekać się Twoich argumentów.
Powodów może być cała masa i nie wszystkie muszą być racjonalne. Nie wszystkie też będziesz w stanie zrozumieć Język

W każdym poście będziesz pisał o agnostycyzmie teistycznym? hehe
Odpowiedz
nogat1 napisał(a):Po co to komu??? Jak nie wierzysz w Boga to po ch*ja się przejmujesz co Kościół tam robi

Ponieważ Kościół występuje w moim imieniu, mając moją zgodę na takie działania. Ma ją, gdyż nie wyraziłem mej niezgody. A na to mego przyzwolenia nie ma.

A ponadto - dla sprawiedliwości :]

Czy ktoś inny miałby tyle odwagi, by tak jawnie, jak w przytoczonych przeze mnie dokumentach Prawa Kanonicznego i zarządzeniach hierarchii kościelnej przyznawać, iż "chęć wystąpienia należy obrzydzić do maksimum"?

Organizacja religijna z miejsca stałaby się sektą (o ile zostałaby w ogóle zarejestrowana). Organizacja poza religijna nie zostałaby zarejestrowana.

Mam nadzieję, że rozumiesz zagadnienie wciągnięcia Cię do wspólnoty, z którą się utożsamiasz. Jeśli nie, możesz od razu zaprzestać dyskusji na ten temat, ponieważ nie dojdziesz do niczego konstruktywnego.

Zakładam przy tym, że Twoim celem jest właśnie konstruktywna dyskusja i tylko konstruktywna dyskusja.

Cytat:a jeśli Ci bardzo na tej apostazji dla zasady zależy to znaczy, że jesteś antyteistą

Rozumiem, iż panteista jest antyteistą. Że konwertyta na islam jest antyteistą. Że wierzący bezwyznaniowiec jest antyteistą.

Zaiste, odważne tezy.

Cytat:czyli debilem z przeciwnego bieguna.

Zaiste, odważne tezy.


Więcej pokory, bracie Agnostyku, więcej pokory Uśmiech
Null pointer exception
Odpowiedz
Krótki i niezawodny przepis no i działa natychmiastowo :mrgreen: :

cyt.: "Choć wbijaniem w hostię zardzewiałych gwoździ wsławił się w lipcu ubiegłego roku również Paul "PZ" Myers, profesor biologii z University of Minnesota. Taki czyn pociąga za sobą automatyczne wykluczenie z Kościoła na drodze ekskomuniki - którą dopiero papież, jeśli zdecyduje się udzielić rozgrzeszenia, może uchylić."

http://www.pardon.pl/artykul/7542/poznaj...e_watykanu

p.s.
i nic Bóg ma Cię w swojej opiece ...

przepis nr 2 (był wątek w którym ktoś się pytał w jaki sposób wystąpić z kościoła aby ksiądz w małej parafii nikomu o tym nie powiedział)
1. robisz j.w. (lub w inny sposób profanujesz hostie)
2. idziesz do spowiedzi i mówisz księdzu co zrobiłeś
efekt: ksiądz Cię informuje że automatycznie zostałeś wykluczony z kościoła i żadna siła na ziemi oprócz Papieża nie może tego odwrócić. Ksiądz natomiast jest związany tajemnicą spowiedzi której ujawnienie skutkowało by tym samym dla niego Uśmiech
prawda, że sprytne ?

p.p.s.
Niech tym razem mnie ma Bóg w swojej opiece
Odpowiedz
pełny zestaw poproszę: ekskomunikę z apostazją. na miejscu :p
szkoda, że ekskomunika z apostazją mają dla mnie tak małe znaczenie,
inaczej może znalazłbym trochę czasu na te rytuały ...
Odpowiedz
OK. Overlord ma rację. Przegiąłem trochę z tym antyteistą. Bo rzeczywiście są ludzie, którzy chcą zmienić religię etc. Debil to było określenie nie dla każdego apostaty tylko na tego ,który robi to z pobudek czysto antyteistycznych, a w ogóle to już powstrzymam się używania słów typu debil - mamy tu chyba forum dla ludzi kulturalnych. Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam.
Odpowiedz
Witam,
Przejrzałem [prawda, że nie szczegółowo] wątek o apostazji i uderzył mnie taki paradoks:
Jestem ateistą, więc nie uznaję praw kościelnych - dokładnie biorąc, to uważam, że są one ze swej istoty pozorne i nieskuteczne. Gdybym zamierzał wystąpić do władz kościelnych o uznanie mojego wyjścia z Kościoła, to, siłą rzeczy, potwierdziłbym ich prawomocność!
Co na to ci, którzy zamierzają złożyć odnośne podanie?
Odpowiedz
Cytat:nie uznaję praw kościelnych - dokładnie biorąc, to uważam, że są one ze swej istoty pozorne i nieskuteczne.
Heh, wiesz, nigdy w ten sposób o tym nie pomyślałem. Zapiszę sobie tą myśl.

Ja ci nie odpowiem na tę myśl. Osobiście uważam, że apostazji nie będę póki co składał, bo szkoda czasu i energii na takie coś. No i wynika to z pogardy dla obłudnej polityki Kościoła...
Odpowiedz
Z ateizmu nie wynika bezpośrednio ignorowanie praw kościelnych i te, nie są pozorne i nieistotne skoro KrK jakieś przywileje i wpływ na państwo ma (a więc i jego pozorne i nieistotne przywileje). Ta religia ma wielu wyznawców, za których i Ty uchodzisz pawlys. Jesteś cyferką na +, a nie człowiekiem, który ma ich w dupie Język Oni mają z tego profity, ich powód dla którego "zostajesz" nie obchodzi, tak jak Twój stosunek do ich praw.
Odpowiedz
Zauważ, proszę, że prawa kościelne są jedynie o tyle skuteczne, o ile potwierdza je prawo państwowe, a więc jest skutkiem politycznym, a nie religijnym. W naszym państwie, na szczęście, takich potwierdzeń jest niewiele i dotyczą bardzo specyficznych sytuacji. W szczególności to, że moi rodzice postanowili, iż zostaną wciągnięty na listę wiernych, co potwierdzono obrządkiem chrztu, nie skutkuje wobec mnie niczym! Ani Kościół, ani państwo, ani pojedyncze osoby nie mogą skutkiem tego czegokolwiek ode mnie oczekiwać i niczego wymusić.
Inna acz podobna sytuacja: Wyobraźmy sobie, że minister infrastruktury wydał rozporządzenie, w myśl którego przed każdą budową należy wykonać badania radiestezyjne w celu ewentualnego wykrycia żył wodnych oraz uwzględnienia ich w projekcie, np. poprzez instalację odpowiednich ekranów. To też byłoby prawo pozorne i nieskuteczne, bo mające źródło w kłamstwie bądź niewiedzy (chociaż jakiś różdżkarz musiałby dopełnić swojego obrządku) i dające skutki pozorne czy mniemane (przesunąłem dom bo tam jest żyła (?) - nie, przesunąłem, bo wierzę w przesądy).
I pytanko małe - skąd wywnioskowałeś, że ja "uchodzę za wyznawcę [...]? To pomyłka. Uważam się za ateistę, a moją niepewność budzi jedynie pytanie czy w jednym ateiście może się pomieścić 99% ateizmu silnego oraz 90% ateizmu semiotycznego.
Odpowiedz
Apostaci na to - figurowanie w statystykach jakiejś organizacji jako jej członek to już kwestia pozareligijna - prawna.
Null pointer exception
Odpowiedz
Do Athei Overlord,
Jeżeli to nie problem, to wytłumacz mi na czym polega problem, że figuruję na czyjejś liście. Jakie to rodzi dla mnie skutki prawne, mając na myśli obowiązujące prawo powszechne? Dotychczas mam wrażenie, że żadne, ale może o czymś nie wiem. Zaznaczam, że nie przeszkadza mi zupełnie to, że ewentualnie zasilam jakąś statystykę (ale co tu ma prawo do rzeczy?). Wartość tej dziedziny jest znikoma, jej dane są łatwo manipulowalne i służy na ogół doraźnym celom politycznym. Tak jest również w przypadku Kościoła. Część jego funkcjonariuszy będzie zawyżać prawdziwą liczebność wiernych, podając daną z pozycji [razem chrztów], zaś inni, uczciwsi spróbują chociaż policzyć jedynie tych, do których domów kapłani są zapraszani po kolędzie.
Zaś sam chrzest oraz ewentualnie inne przyjęte sakramenty pozostają faktem i przecież ich zapisy nie zostają usunięte z ksiąg, pomimo apostazji.
Odpowiedz
Pawlys po prostu mówi prawdę, aż boli. Chrzest ciężko odwrócić, jest to nieopłacalne... Dlatego zdecydować mogą się na to jedynie zdeterminowani w tym kierunku, najsilniejsi z nich. A najlepiej po prostu swoich dzieci nie chrzcić Uśmiech
Odpowiedz
pawlys napisał(a):Do Athei Overlord,
Jeżeli to nie problem, to wytłumacz mi na czym polega problem, że figuruję na czyjejś liście. Jakie to rodzi dla mnie skutki prawne, mając na myśli obowiązujące prawo powszechne? Dotychczas mam wrażenie, że żadne, ale może o czymś nie wiem. Zaznaczam, że nie przeszkadza mi zupełnie to, że ewentualnie zasilam jakąś statystykę (ale co tu ma prawo do rzeczy?). Wartość tej dziedziny jest znikoma, jej dane są łatwo manipulowalne i służy na ogół doraźnym celom politycznym. Tak jest również w przypadku Kościoła. Część jego funkcjonariuszy będzie zawyżać prawdziwą liczebność wiernych, podając daną z pozycji [razem chrztów], zaś inni, uczciwsi spróbują chociaż policzyć jedynie tych, do których domów kapłani są zapraszani po kolędzie.
Zaś sam chrzest oraz ewentualnie inne przyjęte sakramenty pozostają faktem i przecież ich zapisy nie zostają usunięte z ksiąg, pomimo apostazji.

Rodzi skutki takie, że pozwala mnie traktować jako członka społeczności, a zatem uwzględnia we wszelakich statystykach KRK. Oczywiście nie jestem idiotą (AFAIK) i wiem, że mogą robić, co zechcą, a ja nawet nie będę o tym wiedział. Ale będę w porządku wobec siebie samego, a to jest dla mnie priorytet Uśmiech

Nie chcę mieć nic wspólnego ze wspólnotą, do której formalnie mnie zapisano, dlatego chcę wystapić (podobnie, jak wystąpiłem z innych organizacji, co do których stwierdziłem, że nasze drogi się rozchodzą). Gwarantuje mi to szereg zapisów prawnych, które - jak wielokrotnie wykazywałem (do poszukania) KRK ma koło pióra.

I to jest jedyny powód - nie chcę mieć z tą organizacją nic wspólnego. I akurat nie kwestie ateizmu są tutaj istotne, ponieważ ateistą nie jestem Uśmiech

Oczywiście inne osoby mogą mieć inne powody... ja piszę za siebie Uśmiech

@Forge
Chrztu nie można "odwrócić", jest on faktem historycznym. To nie o "cofnięcie" chrztu chodzi, tylko o wypis z rejestrów organizacji.
Null pointer exception
Odpowiedz
Nie wiem czy rozumiem Twój punkt widzenia, Athei Overlord. Różnimy się z pewnością priorytetami. Ciągle jednak nie wiem, o co chodzi z tą statystyką. Ja miałbym, w każdym razie, kłopot z działaniem wg. schematu: ponieważ nie uznaję X, to potrzebuję, żeby X to potwierdziło według jego własnych zasad. Niechęć do bycia umieszczonym w jakiejś statystyce trąci mi nieco przypisaniem mocy magicznej materialnemu zapisowi tzw. "danych osobowych" . Nieco inna sytuacja: Jeżeli na płocie ktoś nabazgrze pawlys to debil nie rodzi to żadnych obiektywnych skutków w realnym świecie. Owszem, ktoś przeczytawszy może wziąć to za dobrą monetę, ale i tak nie mam wpływu na to, kto i dlaczego uważa mnie za debila. Tak samo to, że gdzieś stoi Pawlys to rzymski katolik całkiem mnie nie rusza, zwłaszcza, że oddziaływanie tego zapisu jest znikome. Już bardziej mnie niepokoi to, że w biurze mojej spółdzielni leży pismo sąsiada z dołu świadczące, że jestem elementem aspołecznym, ponieważ notorycznie zdarza się mnie i innym członkom mojej rodziny korzystać z toalety po godzinie 22! A jest to, niestety, prawda.
Odpowiedz
Masz 100% racji, to kwestia priorytetów Uśmiech Wiesz, coś w rodzaju de gustibus...
Null pointer exception
Odpowiedz
1 z powodów: nie chciałbym aby jakiś frajer odprawiał obrzędy na moim pogrzebie i jeszcze skroił na to hajs.
Odpowiedz
dowej napisał(a):1 z powodów: nie chciałbym aby jakiś frajer odprawiał obrzędy na moim pogrzebie i jeszcze skroił na to hajs.

Myślę, że jak rodzina zapłaci to i apostatę pochowają po katolicku i z przytupem. Nie takie rzeczy można kupić od KK. Efekt jest więc raczej odwrotny, Twój potencjalny pogrzeb może być przez to kosztowniejszy Uśmiech
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości