To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Multi-Kulti...same pozytywy?
#1
"Każdy kraj w Unii Europejskiej posiada swoją tradycję, język, historię, które składają się na jedną, spójną i wyraźną kulturę. Obecnie w Unii Europejskiej dąży się do zamazania wszelkich różnic, które czynią każdą z kultur wyjątkową. Wszelkie regulacje dotyczące sposobu ubioru (mam tu na myśli zakaz noszenia tradycyjnych chust kobietom wyznającym islam), wyznawanych zasad, obyczajowości, etyki - mają być zgodne z modelem z góry narzuconym przez UE. Cechy takie jak patriotyzm bardzo łatwo łączone są z faszyzmem czy nacjonalizmem . Wszystko to składa się na doktrynę wolności, która poprzez swoje coraz to liczniejsze regulacje znacznie wchodzi w sferę życia prywatnego. Dobrym przykładem może być odmowa adopcji dzieci małżeństwu w GB tylko dlatego, iż w imię wyznawanych zasad jest przeciwko adopcji dzieci przez pary homoseksualne.

Do tej pory Europę można było porównać do dobrze przyrządzonego dania. Na stole widzimy rosół, w którym pływa marchewka, por, makaron, pieprz, pietruszka itp. Obok stoi talerz ze schabowym, ziemniaczkami i kiszoną kapustą. Na dobre trawienie obok stoi kufel zimnego piwa. Wszystkie te składniki są wyraźne, współgrają ale każdy z nich jest bytem samodzielnym i wyróżniającym się. Kiedy wszystko to zmiksujemy razem, a następnie przetrawimy to wyjdzie nam z tego brązowa i brzydko pachnąca papka.

Tak więc warto było by się zastanowić czy warto dbać o zachowanie naszej odrębności czy jednak warto przyczynić się do powstania owej hybrydy, która ani nie wygląda dobrze ani dobrze nie pachnie."

Odpowiedz
#2
Podoba mi się porównanie do obiadu.
Jednak dla większego uroku, użyłbym więcej zdrobnień:

Na stoliku widzimy rosołek, w którym pływa marcheweczka, porek, makaronik, pieprzyk, pietrusia itp. Obok stoi talerzyk ze schabowszczakiem, ziemniaczkami i kiszoną kapustką. Na dobre trawienie obok stoi kufelek zimnego piwka.

Mniam.

----
A co do tematu, to nie powiedziałeś nic odkrywczego. Zgadzam się z tym wszystkim.
Choć widzę tam cudzysłów, więc słowa nie są nawet Twoje.

Czym bardziej Europa się unifikuje, tym bardziej zatraca właściwą perspektywę. Z mnogości perspektyw osiąga się dochodzenie do najlepszych rozwiązań. Bez tego jest kupa.
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości