[pilaster]

I tak oto pilaster, nieodmiennie twierdzacy ze nalezy popierac tych ktorzy moga cos
zrobic, a nie tylko tych ktorze ladnie mowia, zmarnowal swoj glos.

Nie pomylił pilastra Mrl z kimś innym?

Czyli, mowiac wprost, zaglosowal na PIS. :|

Raczej na PO, bo ona wygrała.

Miałem pewną niewielką nadzieję, że dobry wynik UPR zmobilizuje PO do schylenia się po ten elektorat i przesuniecia się na prawo. Bo rywalizacja z PIS spycha PO na lewo, na czym wszyscy tracimy.

Nie wyszło, także z winy UPR, która jak zwykle cały pomysł na kampanię miała w nagonce na UE.

[MrL]

Nie pomylił pilastra Mrl z kimś innym?

Skoro pilaster zadaje takie pytanie, to zapewne pomylil.

Raczej na PO, bo ona wygrała.

Gdybysmy alternatywa dla glosu na UPR byl brak glosu to tak,
ale alternatywa jest glos na PO.

Miałem pewną niewielką nadzieję, że dobry wynik UPR zmobilizuje PO do schylenia się po ten elektorat i przesuniecia się na prawo. Bo rywalizacja z PIS spycha PO na lewo, na czym wszyscy tracimy.

Dobry wynik UPR _moglby_ zmobilizowac PO. Blad tkwi w pierwotnym zalozeniu, ze UPR
moze jakikolwiek zauwazalny wynik osiagnac.

Nie wyszło, także z winy UPR, która jak zwykle cały pomysł na kampanię miała w nagonce na UE.

Nie wiem czy mozna mowic o 'winie' UPR. Skrajne partactwo polityczne jest jej cecha
podstawowa. Za to kochaja ja jej wielbiciele.

[pilaster]

Dobry wynik UPR _moglby_ zmobilizowac PO. Blad tkwi w pierwotnym zalozeniu, ze UPR
moze jakikolwiek zauwazalny wynik osiagnac.
Nie wiem czy mozna mowic o 'winie' UPR. Skrajne partactwo polityczne jest jej cecha
podstawowa. Za to kochaja ja jej wielbiciele.

Czyli nie pilaster. A, faktycznie, po raz kolejny się przekonałem, że UPRowi mój głos jest tylko zawada i przeszkodą. Trzeciego podejścia nie będzie :|

[xeno]

Ja się cieszę, głosowałem na mojego wykładowcę Marka Migalskiego i się nie zawiodłem, a to że z PiS-u, trudno

[avidal]

Czyżby avidal, podobnie jak jego idolka, uważał, że istnieją poglądy jedynie słuszne i poglądy, które powinny byc zakazane?

Oj, ktoś tu chyba bardzo nie lubi Środy. Sugerowany dogmatyzm w jej wykonaniu mnie nie interesuje. Na polityce się nie znam, więc wybieram osobę o światopoglądzie zblizonym do mojego.

No i czy się nie mylą?

Ludzie są idiotami, ale nie aż takimi, by nie zdawać sobie sprawy ze znaczenia eurowyborów. Z tego, ze w Brukseli decyduja takze o naszej lokalnej rzeczywistosci. Nie jestesmy przecież jakoś znacząco głupsi od Włochów, czy Niemców, a tak frekwencja była dwu- i trzykrotnie wyższa. Zawód polityka budzi tam mniejszy wstręt niż u nas i to jest moim zdaniem główną przyczyną niskiej frekwencji.

Poza tym wydaje mi się, ze masz niepohamowaną skłonnosć do identyfikowania idiotow na podstawie preferencji wyborczych. Lewica dla idiotow?

[xjasiux]

Boroki z lewa i z prawa, macie swój wątek od tego pierdolenia? To wynocha mi z tym syfem tam.

[kkap]

Boroki z lewa i z prawa, macie swój wątek od tego pierdolenia? To wynocha mi z tym syfem tam.

Dokładnie. Jest "Socjalizm vs. liberalizm", zapraszam tam. To jest wątek o wyborach.

[kkap]

Dokładnie. Jest "Socjalizm vs. liberalizm", zapraszam tam. To jest wątek o wyborach.

Dlaczego ostatnio wszystkim zależy na wkurwianiu moderacji? Czy ta uwaga nie jest widoczna? Może następnym razem mam pisać
TAKĄ CZCIONKĄ?

Off top poleciał do Socjalizm vs. Liberalizm, następnym razem po prostu będą warny, bo mam wrażenie, że gadam do ściany...

[666gonzo666]

dobra, przepraszam częściowo poczuwam się do odpowiedzialności za offtop.

mały artykuł o wyborach

Wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego przedstawiają obraz trudnej do interpretacji rzeczywistości. Zaszło kilka zjawisk, które mogą być uznane za symptom postępującego kryzysu Unii Europejskiej, jeśli okaże się, że są trwałymi tendencjami. Wybory przyniosły jednak także jeden nadspodziewanie wyraźny werdykt, gdyż zazwyczaj przesunięcia pomiędzy frakcjami politycznymi nie są tam gwałtowne. Tym razem we wszystkich największych państwach Unii partie socjaldemokratycznej centrolewicy, niezależnie czy rządzą czy są w opozycji, poniosły znaczące porażki.

Dla liberałów te wybory to w zasadzie utrzymanie stanu posiadania. FDP i Liberal Democrats powtórzyli swoje wyniki z grubsza, choć po FDP spodziewać można się było więcej. Niestety, nadal część jej elektoratu w wyborach europejskich popiera ... zielonych. Trochę stracił MoDem we Francji. W Holandii bardzo ładne wyniki zrobiły VVD i Democraten 66, w Danii swoje zdobyła Venstre (niestety z PE wypadła Radikale Venstre), zresztą nie najgorzej wypadły też liberalne partie w Szwecji i Finlandii. W Estonii partie liberalne dominują, w Słowenii wynik jest przyzwoity, straty zanotowano zaś dość poważne na Litwie i Łotwie, trochę też w Bułgarii. Niestety, Polska i najprawdopodobniej Węgry to dwa kraje, które stały się „liberalną pustynią”. Do ostatecznej oceny tego, szacowanego na ten moment na 80 mandatów wyniku, trzeba odczekać. Pytania są: o Włochy, gdzie jest sprawą otwartą, czy niektórzy posłowie PD nie zdecydują się na frakcję liberalną wraz z przedstawicielami listy di Pietro, o ostateczną decyzję irlandzkiej Fianna Fail, która sygnalizowała przystąpienie do ELDR oraz o nową, centrową partię hiszpańską, dzięki której w tym kraju liberałowie zyskaliby partnera ogólnokrajowego (dotychczasowe partie liberalne w Hiszpanii to partie regionalne, katalońskie, z Majorki, a także baskijscy „nacjonaliści” z PNV), nawet jeśli jego wynik jest poniżej oczekiwań. Być może wynik ALDE będzie nieco lepszy niż te 80 mandatów, a przy ogólnym zmniejszeniu liczby posłów można rzeczywiście będzie mówić o umiarkowanym sukcesie. Liberalizm w Europie jeszcze się trzyma. Następnym sprawdzianem będą wybory do Bundestagu.

[Adam]

wolność dla ludzi i niestety zadupie gospodarcze

SLD proponuje wolność dla ludzi?Czemu zapaleni bojownicy o sprawy nieważne zawsze pomijają calutka resztę?

Sorki, odpisałem z poprzedniej strony. :-)