Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Cytat:zwracać uwagę na numerek na jajku
Po co?
Cytat: skosztować mleka sojowego (wcale nie jest gorsze niż normalne)
Hmm... no ja w takim razie musiałem mieć kontakt z gorszym.
Cytat:Nie chcę by zostało to odebrane jako nachalność, po prostu uważam, że powinienem.
Spoko
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 5,511
Liczba wątków: 41
Dołączył: 12.2005
Reputacja:
25
Płeć: mężczyzna
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Dziękuję za rozmowę.
Na koniec polecam jedynie jeszcze kiedyś spróbować, a póki co zwracać uwagę na numerek na jajku, skosztować mleka sojowego (wcale nie jest gorsze niż normalne), parówek sojowych (mi nie smakowały właśnie dlatego, że przypominały smakiem mięsne), ogólnie w miarę możliwości starać się ograniczać mięso i... nauczyć się przyrządzać smaczne kotlety sojowe.
Nie chcę by zostało to odebrane jako nachalność, po prostu uważam, że powinienem.
Na szczęście większość ludzi nie truje się sojowymi wynalazkami tylko spożywa zdrowe, prawdziwe mięso.
Poza tym jestem człowiekiem, i jak każda istota na Ziemi żyję kosztem innych istot. Dlaczego to że inne zwierzęta żyją kosztem innych jest dobre, a to że my żyjemy kosztem innych jest złe?? Dlaczego przekreślasz sens istnienia praw natury które, nie zmieniły się przez miliardy lat??
EH
Liczba postów: 4,163
Liczba wątków: 42
Dołączył: 01.2008
Reputacja:
0
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):póki co zwracać uwagę na numerek na jajku
Trudno się nie zorientować stojąc już przy kasie.
The Phillrond napisał(a):Godne pochwały, ale nie rozumiem Twojego sojowego podejścia
Mi także średnio smakuje i praktycznie w ogóle jej nie jadam za wyjątkiem smacznego (w moim przynajmniej przypadku) mleka, ale wielu osobom, jak na przykład lumberowi jackowi trudno jest odzwyczaić się od mięsa i w takim przypadku produkty sojowe czasem bardzo pomagają.
lumberjack napisał(a):Po co? Panie i panowie, niniejszym prezentujemy lumberjackowi do wyboru cztery bramki  :
-bramka numer 3 -chów klatkowy: kura całe życie spędza w zamkniętym budynku, w klatce; pomimo tego, że dzięki staraniom wstrętnych mrów obecnie powierzchnia przypadająca na jedną kurę powinna być nie mniejsza niż 550 centymetrów kwadratowych, co i tak jest liczbą śmiesznie małą to często w jednej klatce o rozmiarach 450mm x 450mm x 460mm trzyma się od trzech do sześciu ptaków. Przypomnijmy jedynie, że w naturalnym instynkcie ptaka leży spacerowanie, grzebanie w ziemi, kąpanie się w piasku, budowanie gniazd czy zwyczajne rozpostarcie skrzydeł. Kury nie łączą się w stada, nie mogą swchodzić sobie z drogi przez co słabsze narażone są na ataki silniejszych i tak już rozdrażnionych całkowicie nienaturalnymi warunkami. Przetrzymywanym na tak niewielkiej powierzchni, ptakom przycina się dzioby w ,,trosce" o to by w wyniku stresu spowodowanego tłokiem nie zadziobały się wzajemnie skracając swą niewolę -nie ma bata, znosisz jaja to musisz żyć. Obecnie w Polsce dziewięć na dziesięć sprzedawanych jaj pochodzi z chowu klatkowego. O tym jak okrutna jest to metoda świadczy fakt, że dzięki wielu staraniom mrówek i pomimu sprzeciwu hodowców, zgodnie z dyrektywą unijną ma ona od roku 2011 przestać być stosowaną. Zaznaczę jedynie, że obecne warunki są i tak o niebo lepszymi niż te sprzed jeszcze kilkunastu-kilkudziesięciu lat.
-bramka numer 2 -chów ściółkowy: kura całe życie spędza w budynku.
Unijne prawo zezwala na maksymalne zagęszczenie dziewięć ptaków na metr kwadratowy powierzchni użytkowej i maksymalnie cztery piętra. Kury mają dostęp do skrzynek z gniazdami, pożywienia i wody na wszystkich poiomach. Na piętrze najniższym znajduje się ściółka, każdy ptak powinien mieć też 15cm grzędy i dostęp do pomieszczeń, gdzie może zażyć kąpieli w piasku, drapać i gniazdować.
-bramka numer 1 -chów wolnowybiegowy: dopiero od tej cyferki zaczyna się dostęp ptaków do wybiegu na świeżym powietrzu, zazwyczaj pokrytego roślinnością i jedynie w ciągu dnia, wnętrza natomiast muszą odpowiadać warunkom systemu ściółkowego. Kury hodowane w ten sposób mają silniejsze kości, więcej przestrzeni, a także mogą spełniać swe naturalne ptasie potrzeby, które to wspomniane zostały przeze mnie przy okazji pisania o chowie klatkowym.
-bramka numer 0 -chów ekologiczny: kury o dowolnej porze mają stały dostęp do wybiegu na świeżym powietrzu, karmione są także ekologiczną karmą.
Blob napisał(a):Trudno się nie zorientować stojąc już przy kasie.
Jak trafnie i z właściwym sobie i sobie podobnym poczuciem humoru zauważył Blob trudno się nie zorientować jakim numerkiem opatrzone jest jajko kiedy stoimy już przy kasie. Dawno już nie dane mi było jeść jajek, ale z tego co pamiętam i co w dwóch pierwszych przypadkach potwierdza supermarket online ceny wyglądają następująco:
-3, chów klatkowy: 10 jaj 4-5zl,
-2, chów ściółkowy: 10 jaj 6zl,
-1, chów wolnowybiegowy: 10 jaj 8zl,
-0, chów ekologiczny: 10 jaj 11zl.
Jak widać różnica między trójkami, a zerówkami jest ponad dwukrotna. Trudno się temu dziwić, gdyż na drugie z tych jajek nie ma popytu, a chów klatkowy dzięki zapewnieniu kurom minimalnych warunków do przeżycia maksymalizuje zyski, dzięki czemu również są jego produkty tańszymi. Niemniej jednak już ta złotówka różnicy w przypadku chowu ściółkowego nikogo zbawić nie powinna (no chyba, że jest się tak jak Blop zorientowanym jedynie na nie biorące pod uwagę reperkusji bezmyślne pochłananie za jak najmniej), a kurom warunki bytowania poprawić może. Oczywiście jeśli ktoś ma pieniążek to polecam jedynki lub zerówki, jeśli już żerujemy na jakichś istotach to mogłyby one chociaż zaspokajać w swym życiu naturalne instynkty i widzieć niebo. Ogólnie jajka inne niż trójki powinno się dostać w większych marketach, jest z tym dzisiaj znacznie lepiej niż jeszcze kilka lat temu.
Można także całkowicie olać bramki i zdecydować się na zakup jajek od tak zwanej ,,baby ze wsi", jeśli wie się, że hoduje ona kury w możliwie przyjaznych warunkach. Jest to tanie i stosunkowo dobre rozwiązanie, lepsze raczej niż 2.
@Przyjrzyjmy się teraz mojej dyskusji ze Skywalkerem:
-najpierw dwukrotnie zastosował on metodę Apapapapapapapapa!!,
-później skłamał, że człowiek potrzebuje pożywienia mięsnego,
-po udowodnieniu mu tego, że jest łgarzem uciekł się do manipulacji proponując mi porównanie przeciętnej długości życia mięsożernych mieszkańców regionu dobrobytu jakim jest Europa i mieszkańców regionu znacznie uboższego, w którym znajdują się Indie,
-po wykazaniu mu, że jest nie tylko kłamczuchem, ale także nieudolnym manipulantem, Skywalker, nie posiadając już żadnych argumentów ponownie stosuje technikę Apapapapapapapapa!!; w tym momencie wypadałoby go po raz kolejny zbojkotować, jako jednak, że w swym poście poruszył także inne kwestie, to do nich się odniosę.
Skywalker napisał(a):Poza tym jestem człowiekiem, i jak każda istota na Ziemi żyję kosztem innych istot. Jedne stworzenia żyją kosztem innych istot bardziej, inne mniej. Rozumiem, że Skywalker nie słyszał o takim rodzaju zwierząt jak roślinożerne, co jeszcze można mu wybaczyć, niemniej jednak po raz kolejny dziwi mnie, że Skywalker, tak dumny co można wywnioskować z lektury jego postów z bycia człowiekiem nie zdaje sobie sprawy, iż zalicza się do grupy zwierząt wszystkożernych, a więc takich które mogą żyć pochłaniając zarówno zwierzęta jak i rośliny.
Skywalker napisał(a):Dlaczego to że inne zwierzęta żyją kosztem innych jest dobre, a to że my żyjemy kosztem innych jest złe?? Zwierzęta mięsożerne nie mają wyboru, są tak skonstruowane.
Zwierzęta roślinożerne kosztem innych nie żyją.
Zwierzęta wszystkożerne, do których się zaliczamy mają wybór.
W tym momencie Skywalker do swego pytania doda wyraz wszystkożerne.
Ponieważ mamy tak rozwinięte mózgi, że zdajemy sobie z tego wyboru sprawę.
Ponieważ Skywalker i jego przyjaciele człowiekoentuzjaści uważają się za istoty cywilizowane.
Ponieważ mamy (?) chyba na tyle rozumu, uczuć i empatii by wiedzieć, że jeżeli jakiegoś bezsensownego cierpienia da się uniknąć to należy do tego dążyć.
Ponieważ to najprawdopodobniej czysty przypadek zadecydował o tym, że urodził się Skywalker jako człowiek, a nie na przykład przyszła cielęcina, którą dwa dni po porodzie zabiera się od matki i zamyka by nie straciła rozwijając mięśnie i spalająć kalorie miękkości i koloru, przez co nigdy nie będzie ona biegać ani chodzić, tuczy sztucznymi specyfikami przyśpieszającymi wzrost, a następnie zabija.
Niech Skywalker sobie wyobrazi (wyobraźnia to takie coś, że zamykasz oczy i wizualizujesz sobie jakąś scenkę), że urodził się jako taki cielak, później cały opisany przeze mnie proces. Niech Skywalker wyobrazi sobie nawet happy-end, że jednak przed zabiciem ktoś oswobadza Skywalkera. Skywalker jest wolny, kiedy wychodzi z boksu odkrywa jednak, że nie może chodzić, a co dopiero biegać, nogi uginają się pod nim i Skywalker się przewraca.
Zaraz Skywalker trafnie zauważy, że: oh-ah, to okrutne, prawda!! Powinno się zabijać zwierzęta tak żeby jak najmniej cierpiały, ja tak cały czas twierdzę!!
Po co je jednak w ogóle zabijać skoro nie ma takiej konieczności?
Skywalker napisał(a):Dlaczego przekreślasz sens istnienia praw natury które, nie zmieniły się przez miliardy lat??
Skywalker kolejny raz kłamie. Istnieją zwierzęta, które na drodze ewolucji na przestrzeni lat zmieniły swoje nawyki żywieniowe z mięsożernych na roślinożerne, przykład takiego podawał na forum avidal i to była chyba jakaś panda albo koala. Pomijając już to, że wspomniane zwierzę było pierwotnie mięsożerne, a nie wszystkożerne jak człowiek, to rozumiem, że Skywalker uważa się za istotę mniej uduchowioną, mniej szlachetną i bardziej barbarzyńską niż panda lub koala? Cóż, biorąc pod uwagę jego Apapapapapapapapa!!, kłamstwa, próbę manipulacji i ogólny brak refleksjii nad swoim postępowaniem pomimo posiadania odpowiednio rozwiniętego mózgu trudno się z tym nie zgodzić.
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Odnośnie jajek.
Chodzi o te numery na początku czy na końcu? Chyba o te przed "PL"?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Siła jest prawem. Jeśli nie akceptowanie takiego stanu ma mnie czymś czynić to nawet nie baba, a i dziecko mogę być.
No sorry. Ludzie rozplenili się na tej planecie zarówno dzięki temu że byli i są inteligentni, jaki dzięki temu ze byli i są bezwzględni. Razem daje to siłę. Bo co z tego że zbudujesz kombajn jeżeli nie użyjesz go by przypadkiem nie zabić jakiegoś stworzonka? Ba, zeby stworzyć ten kombajn i go wprawić w ruch, już gdzieś tam jakieś stworzonka poniosą śmierć. No i musisz mieć pole na którym coś co kombajn ma zbierać będzie rosło. Aby mieć to pole musisz je wydrzeć naturze, niszcząc przy tym naturalny ekosystem w którym żyły sobie jakieś stworzonka. Darwinizm. Lwica też nie zaprząta sobie głowy cierpieniem zebry, a zauważ że zabija ją boleśniej niż człowiek. Kula w łeb jest bardziej humanitarna.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):To, że jakoś jest nie oznacza jeszcze, iż tak być należy i musi.
Tak, tak. Błąd naturalistyczny. W imię tego co dobre, a czego nawet nie potrafimy precyzyjnie zdefiniować, wszyscy powinniśmy zostać ascetami, żywić sie zielskiem, mieszczać pod gołym niebem najlepiej, i nigdy niczego nie tworzyć ani nie produkować.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Sam piszesz niestety czy mam problemy z czytaniem?
"Niestety" było dla Ciebie, bo od naturalizmu nie da się od tak sobie uciec, deklarując tylko bzdurę, albo realizując jeden tylko aspekt "wspaniałomyślnej dobroczynności". Jak myślisz, dlaczego jeden z najwiekszych filozofów Zachodu propagujących współczucie i będący jednocześnie ponurym mizantropem, Schopenhauer wpadł na pomysł, czy też zerżnał go z mitów hinduskich, że człowiek sie reinkarnuje? Ten podły hochsztapler przez swoją nihilistyczną filozofię współczucia doszedł, całkiem słusznie nawet, do tego ze człowiek przyczynia sie do całkiem wielkiego cierpienia. Byłoby więc dobrze gdyby ludzie popełnili samobójstwo. Po co wyrzeczenia, ascezy, filozofie, wystarczy stryczek i po kłopocie. Jezeli ma sie takie poglądy, że życie jest pełne cierpienia i żyjąc zadaje sie cierpienie, to samobójstwo jest doprawdy najprostrzą metodą tegóż cierpienia zakończenia. Gdyby to utrzymywał, to będąc konsekwentnym musiałby zacząć od siebie. Wymyślił więc sobie ze samobójstwo najprawdopodobniej nie przyczyniłoby się do zmniejszenia cierpienia na świecie, ponieważ człowiek i tak sie reinkarnuje i wróci tutaj. Lepiej więc żyć, nawet ze świadomością że przyczynia sie do cierpienia, i jednocześnie pierdolić pesymistyczne farmazony, niz się zabić. Każdy pogląd jest dobry aby usprawiedliwić i zracjonalizować własne istnienie i krzywdy wyrządzane innym. Instynkt samozachowawczy na najwyższym stopniu sublimacji! Nadal wychodzi z nas darwinistyczne zwierzę.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):To i aż to z tego, że dziennie cierpiałoby i umierało o jakieś sto milionów istot mniej.
Sentymentalizm. Ludzie częściej myślą praktycznie.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):W górę, w dół.
hahaha :lol2: Czekaj, zaraz w imię sentymentalnych uniesień serca i filozofii współczucia zaczniemy masowy eksodus. :]
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Sposoby alternatywne, a przynajmniej dążenie do nich.
Zmienić całą gospodarke i metody eksploatacji nie dlatego że stare źródła i tereny już się nie nadają, ale dlatego że żąda tego grupka wegefaszystów? Jesteś poważny? Dążymy do metod alternatywnych wtedy, kiedy jest to konieczne. I nawet wtedy może sie to wiązać z poważnymi kryzysami.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Prawda jest taka. Nie należy jednak przynajmniej dążyć do tego by stała się inna?
Niedługo i tak będziemy musieli zacząć myśleć o nowych przestrzeniach bo tutaj albo się udusimy, albo pozarzynamy. Kosmos.
Inna sprawa. Moglibyśmy otruć jakies 6000 000 000 ludzi. Mnie też żyłoby sie lepiej.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
lumberjack napisał(a):Odnośnie jajek.
Chodzi o te numery na początku czy na końcu? Chyba o te przed "PL"?
Rothein napisał(a):No sorry. Ludzie rozplenili się na tej planecie zarówno dzięki temu że byli i są inteligentni, jaki dzięki temu ze byli i są bezwzględni. Razem daje to siłę. Bo co z tego że zbudujesz kombajn jeżeli nie użyjesz go by przypadkiem nie zabić jakiegoś stworzonka? Ba, zeby stworzyć ten kombajn i go wprawić w ruch, już gdzieś tam jakieś stworzonka poniosą śmierć. No i musisz mieć pole na którym coś co kombajn ma zbierać będzie rosło. Aby mieć to pole musisz je wydrzeć naturze, niszcząc przy tym naturalny ekosystem w którym żyły sobie jakieś stworzonka. Darwinizm.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Siła jest prawem. Jeśli nie akceptowanie takiego stanu ma mnie czymś czynić to nawet nie baba, a i dziecko mogę być.
Rothein napisał(a):Lwica też nie zaprząta sobie głowy cierpieniem zebry, a zauważ że zabija ją boleśniej niż człowiek. Kula w łeb jest bardziej humanitarna.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Zwierzęta mięsożerne nie mają wyboru, są tak skonstruowane.
Rothein napisał(a):Tak, tak. Błąd naturalistyczny. W imię tego co dobre, a czego nawet nie potrafimy precyzyjnie zdefiniować, wszyscy powinniśmy zostać ascetami, żywić sie zielskiem, mieszczać pod gołym niebem najlepiej, i nigdy niczego nie tworzyć ani nie produkować.
Nie, nie. Błąd coś tam coś tam. W imię tego co bezsensowne, a co potrafimy precyzyjnie zdefiniować, wszyscy powinniśmy pozostać rzeźnikami, wymordować wszystkie dzikie zwierzęta, a resztę niewolić dla widzimisię i nie liczyć się z potrzebami i bólem żadnych innych stworzeń.
Rothein napisał(a):Sentymentalizm. Ludzie częściej myślą praktycznie.
Pink Floyd napisał(a):And did you exchange a walk on part in the war for a lead role in a cage?
Rothein napisał(a):hahaha Czekaj, zaraz w imię sentymentalnych uniesień serca i filozofii współczucia zaczniemy masowy eksodus.
Nie, najlepiej nie zmieniajmy niczego. Wyśmiewajmy dobro jako głupotę, a głupotę zawsze uważajmy za niepodważalne prawo.
Rothein napisał(a):Zmienić całą gospodarke i metody eksploatacji nie dlatego że stare źródła i tereny już się nie nadają, ale dlatego że żąda tego grupka wegefaszystów? Jesteś poważny? Dążymy do metod alternatywnych wtedy, kiedy jest to konieczne. I nawet wtedy może sie to wiązać z poważnymi kryzysami.
X-X-X-X-X-X2, o metodzie chowu klatkowego kur napisał(a):dzięki wielu staraniom mrówek i pomimu sprzeciwu hodowców zgodnie z dyrektywą unijną ma ona od roku 2011 przestać być stosowaną. Podobnie wiele na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat zmieniło się w kwestii hodowli innych zwierząt i eksperymentowania na nich, powinien słyszeć Rothein również o czymś takim jak tereny i gatunki chronione.
Rothein napisał(a):Niedługo i tak będziemy musieli zacząć myśleć o nowych przestrzeniach bo tutaj albo się udusimy, albo pozarzynamy. Kosmos.
Przydałoby się przystopować trochę z przyzywaniem na ten świat nowych osobników, ale to na inną dyskusję.
Rothein napisał(a):Inna sprawa. Moglibyśmy otruć jakies 6000 000 000 ludzi. Mnie też żyłoby sie lepiej.
Spoko, kilkanaście minut załamania nerwowego któregoś władcy i już ich nie ma.
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Nie, najlepiej nie zmieniajmy niczego. Wyśmiewajmy dobro jako głupotę, a głupotę zawsze uważajmy za niepodważalne prawo.
Co jest dobre?
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):dzięki wielu staraniom mrówek i pomimu sprzeciwu hodowców zgodnie z dyrektywą unijną ma ona od roku 2011 przestać być stosowaną. Podobnie wiele na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat zmieniło się w kwestii hodowli innych zwierząt i eksperymentowania na nich, powinien słyszeć Rothein również o czymś takim jak tereny i gatunki chronione.
Wybacz, ale ja nie jestem socjalistą. "Pomimo sprzeciwu hodowców zgodnie z dyrektywą unijną". Jak będą mi zabierali moje mienie, to też mam się nie odzywać bo będzie sie to działo zgodnie z "dyrektywą Najwyższej Ławy Mędrców" przejmujących za mnie obowiązek samodecydowania? Biopaliwo i inne rzeczy. Wszystko z myślą o wszystkim tylko nie o ludziach.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Przydałoby się przystopować trochę z przyzywaniem na ten świat nowych osobników, ale to na inną dyskusję.
8O Może kontrola narodzin żeby świnki miały sie lepiej, albo jakieś auschwitz dla ludzi żeby krowy miały sie lepiej? Wegenazi.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 5,511
Liczba wątków: 41
Dołączył: 12.2005
Reputacja:
25
Płeć: mężczyzna
X-X-X-X-X-X2 bardzo trafnie zasymbolizowałeś na zdjęciu siebie jako dziecko. Ponieważ wyraz "Apapapapapapapa" słyszę pierwszy raz ale kojarzy mi się jedynie z przedszkolem. Ale teraz do rzeczy.
Cytat:Skywalker, tak dumny co można wywnioskować z lektury jego postów z bycia człowiekiem nie zdaje sobie sprawy, iż zalicza się do grupy zwierząt wszystkożernych, a więc takich które mogą żyć pochłaniając zarówno zwierzęta jak i rośliny.
Jestem bardzo z tego dumny a roślinki też wpieprzam
Cytat:Ponieważ mamy (?) chyba na tyle rozumu, uczuć i empatii by wiedzieć, że jeżeli jakiegoś bezsensownego cierpienia da się uniknąć to należy do tego dążyć.
Ponieważ to najprawdopodobniej czysty przypadek zadecydował o tym, że urodził się Skywalker jako człowiek, a nie na przykład przyszła cielęcina, którą dwa dni po porodzie zabiera się od matki i zamyka by nie straciła rozwijając mięśnie i spalająć kalorie miękkości i koloru, przez co nigdy nie będzie ona biegać ani chodzić, tuczy sztucznymi specyfikami przyśpieszającymi wzrost, a następnie zabija.
Oczywiście że mamy empatię i juestem przeciwny bezsensownemu zabijaniu zwierząt. Jednak odżywianie ma sens. Dlaczego jem mięso?? Bo jest smaczne i bogate w związki odżywcze których nie ma w pokarmie roślinnym.
Cytat:Po co je jednak w ogóle zabijać skoro nie ma takiej konieczności?
Ludzie spożywają mięso od zawsze i zakaz uboju zwierząt spowodowałby chyba zamach stanu. Poza tym Homo Sapiens zawdzięcza swoją ewolucję najprawdopodobniej właśnie dzięki pokarmowi mięsnemu. To taka dieta dostarczyła nam dostateczną ilość energi a podtrzymać nasze procesy myślowe.
Cytat:przykład takiego podawał na forum avidal i to była chyba jakaś panda albo koala
Bardzo dobrze że podałeś ten przykład. Zobacz jak poruszają się pandy i koale. Wolno i ociężale. Wszystko jest powodem bardzo niskoenergetycznej, roślinnej diety
Cytat:pomimo posiadania odpowiednio rozwiniętego mózgu trudno się z tym nie zgodzić.
Nasz mózg, jak już wspomniałem, ma swoje możliwości właśnie dzięki pokarmowi mięsnemu.
Poza tym przestań zarzucać mi kłamstwa i nie rób ze mnie idioty przede wszystkim!!
Cytat:Niech Skywalker sobie wyobrazi (wyobraźnia to takie coś, że zamykasz oczy i wizualizujesz sobie jakąś scenkę),
Porażka pedagogiczna.
EH
Rothein napisał(a):Co jest dobre?
Empatia, współczucie.
Rothein napisał(a):Wybacz, ale ja nie jestem socjalistą. "Pomimo sprzeciwu hodowców zgodnie z dyrektywą unijną". Jak będą mi zabierali moje mienie, to też mam się nie odzywać bo będzie sie to działo zgodnie z "dyrektywą Najwyższej Ławy Mędrców" przejmujących za mnie obowiązek samodecydowania? Biopaliwo i inne rzeczy. Wszystko z myślą o wszystkim tylko nie o ludziach.
Oj, moja spryciulko ty. Napisałeś, że: ,,dążymy do metod alternatywnych wtedy, kiedy jest to konieczne", to ci jedynie pokazuję, że tak nie jest, nic więcej.
Rothein napisał(a):Może kontrola narodzin żeby świnki miały sie lepiej, albo jakieś auschwitz dla ludzi żeby krowy miały sie lepiej? Wegenazi.
Ah jak mnie wepchnąć gdzieś chce :p. Napisałeś, że: ,,niedługo i tak będziemy musieli zacząć myśleć o nowych przestrzeniach bo tutaj albo się udusimy, albo pozarzynamy", to ci jedynie piszę jaka jest moja na ten temat opinia, z wegetarianizmem nic wspólnego nie mająca.
Staram się rozmawiać z tobą uczciwie i proszę o to samo, no chyba, że nie uważasz się za kogoś stojącego pośrodku, tylko tak jak Nietzsche pisał. Powinieneś wiedzieć, o który cytat chodzi.
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Empatia, współczucie.
Czy współczucie i empatia są na pewno dobre?
Poza tym, empatia spełnia funkcję "rozpoznawczą". Dzięki empatii mozesz rozpoznać uczucia innych, co jednak do niczego nie obliguje. Empatyczny może być sadysta. A raczej musi być bardzo empatyczny.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Oj, moja spryciulko ty. Napisałeś, że: ,,dążymy do metod alternatywnych wtedy, kiedy jest to konieczne", to ci jedynie pokazuję, że tak nie jest, nic więcej.
A dlaczego tak nie jest? Bo jacyś socjaliści z Brukseli stosują metodę przymusu, aby wprowadzić w życie coś, co dla uczciwie zarabiającego człowieka okaze sie fatalne w skutkach.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Staram się rozmawiać z tobą uczciwie i proszę o to samo, no chyba, że nie uważasz się za kogoś stojącego pośrodku, tylko tak jak Nietzsche pisał. Powinieneś wiedzieć, o który cytat chodzi.
Który cytat bo nie kojarze w tym momencie?
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 4,996
Liczba wątków: 22
Dołączył: 04.2009
Reputacja:
0
co do dyskusji pojawił sie wielki błąd. MLEKO SOJOWE. po kiego huja? przecież i może być matczyne, a nawet zwierzęce nie zabija "wykorzystanych" zwierząt....
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."
Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Skywalker napisał(a):X-X-X-X-X-X2 bardzo trafnie zasymbolizowałeś na zdjęciu siebie jako dziecko. Ponieważ wyraz "Apapapapapapapa" słyszę pierwszy raz ale kojarzy mi się jedynie z przedszkolem.
No, dzieci zwyciężą bad guysów, bardzo próbuję w to wierzyć :p.
Skywalker napisał(a):Jestem bardzo z tego dumny a roślinki też wpieprzam
To miło, że dzięki wiedzy jaka została ci przeze mnie dostarczona masz powód do dumy, choć w gruncie rzeczy duma ta jest trochę bezsensowna, bo równie dobrze mógłbyś urodzić się zwierzęciem roślinożernym albo mięsożernym, nie było to zależnym od ciebie. Gdyby za ową dumą szła jeszcze jakakolwiek refleksja byłoby jeszcze milej.
Skywalker napisał(a):Oczywiście że mamy empatię i juestem przeciwny bezsensownemu zabijaniu zwierząt. Jednak odżywianie ma sens. Dlaczego jem mięso?? Bo jest smaczne i bogate w związki odżywcze których nie ma w pokarmie roślinnym.
Ręce opadają. Podane ci zostały fakty, dane statystyczne i badania naukowe, wykazane zostało, to że kłamiesz i próbujesz manipulować, a ty dalej brniesz w zaparte. Nie wiem jakim jesteś człowiekiem, ale jako adwersarz jesteś w tym momencie żałosny.
Skywalker napisał(a):Ludzie spożywają mięso od zawsze i zakaz uboju zwierząt spowodowałby chyba zamach stanu. Poza tym Homo Sapiens zawdzięcza swoją ewolucję najprawdopodobniej właśnie dzięki pokarmowi mięsnemu. To taka dieta dostarczyła nam dostateczną ilość energi a podtrzymać nasze procesy myślowe.
Skywalker, nie wiedzący jeszcze kilka godzin temu, że człowiek zalicza się do grupy zwierząt wszystkożernych wygłasza obecnie swoje mądrości na temat ewolucji i podtrzymywania procesów myślowych  .
Skywalker napisał(a):Bardzo dobrze że podałeś ten przykład. Zobacz jak poruszają się pandy i koale. Wolno i ociężale. Wszystko jest powodem bardzo niskoenergetycznej, roślinnej diety
Leżę, no normalnie leżę i się nie podnoszę. Tym razem Skywalker niewątpliwie ma swoje racje, niniejszym przedstawiam państwu roślinożerne antylopy, jedne z najwolniejszych i najbardziej ociężałych zwierząt na świecie :lol2:.
Skywalker napisał(a):Nasz mózg, jak już wspomniałem, ma swoje możliwości właśnie dzięki pokarmowi mięsnemu.
Bo ty tak chcesz. Apapapapapapapapa!!
Skywalker napisał(a):Poza tym przestań zarzucać mi kłamstwa i nie rób ze mnie idioty przede wszystkim!!
Kłamstwa zostały ci udowodnione i w żaden sposób się do tych udowodnień nie odniosłeś!!
Co się zaś tyczy robienia z siebie idioty to z tego co widzę pomocy nie potrzebujesz.
Skywalker napisał(a):Porażka pedagogiczna.
Fakt, to że dzisiejsza młodzież pozbawiona jest zdolności do postawienia się w roli innego stworzenia i zdania sobie sprawy z jego bezsensownego cierpienia to niewątpliwa porażka pedagogiczna.
Wykażę się naiwnością i zapytam się szczerze, zwierząt by żyć jeść nie trzeba, a więc cierpienie ich i śmierć są bezsensownymi, czego tutaj nie rozumiesz?
Skoro jednak samo to, że inne, odczuwające smutek, radość, przywiązanie, empatię, tęsknotę i ból stworzenia umierają dla widzimisię człowieka cię nie przekonuje, to może chociaż przekona to, że milionom ludzi w różnych częściach świata brakuje żywności. Czy sądzisz, że zwierzęta nie jedzą? Jak uprawiasz ziemię i będziesz plonami karmić człowieka to będzie to chyba bardziej wydajne niż codzienne karmienie wpierw zwierzęcia dotąd aż te osiągnie odpowiednią masę, prawda?
Jak to się ma do twego socjalizmu?
Rothein napisał(a):Czy współczucie i empatia są na pewno dobre?
Poza tym, empatia spełnia funkcję "rozpoznawczą". Dzięki empatii mozesz rozpoznać uczucia innych, co jednak do niczego nie obliguje. Empatyczny może być sadysta. A raczej musi być bardzo empatyczny.
Nie krążmy jak głupi gdy doskonale wiesz o co mi chodzi. Jeśli cię tak drażni przecinek to połącz sobie obydwa te wyrazy w jeden i słowotwórcą zostaniesz, a jeśli chodzi o na pewno, to na pewno to nic nie jest na pewno, co nie oznacza, że nie można z otaczającej nas rzeczywistości wyciągać jakichś wniosków.
Rothein napisał(a):A dlaczego tak nie jest? Bo jacyś socjaliści z Brukseli stosują metodę przymusu, aby wprowadzić w życie coś, co dla uczciwie zarabiającego człowieka okaze sie fatalne w skutkach.
Poinformowano cię już wyraźnie, że ciągać się tam gdzie ty chcesz nie dam. Napisałeś, że: ,,dążymy do metod alternatywnych wtedy, kiedy jest to konieczne", to ci jedynie pokazuję, że tak nie jest, nic więcej.
Rothein napisał(a):Który cytat bo nie kojarze w tym momencie?
Motłoch na dole, motłoch na górze.
666gonzo666 napisał(a):co do dyskusji pojawił sie wielki błąd. MLEKO SOJOWE. po kiego huja? przecież i może być matczyne, a nawet zwierzęce nie zabija [SIZE=2]Już wyjaśniam.
Ssacze mamy dają mleko, prawda?
Prawda.
Ale kiedy ssacze mamy dają mleko?
Po porodzie, prawda?
Nie, nieprawda! Ktoś się odezwie.
To niech ten ktoś, o ile ma partnerkę zacznie jej ssać sutka celem wydobycia białej substancji, a jak nie ma to niech się jakiego kolegi zapyta.
Do rzeczy: dla zwiększenia wydajności, krowę zapładnia się co rok, ta rodzi cielaczki, które najczęściej idą do rzeźni i na rok czasu mamy maszynę do produkcji mleka.
Dlatego zachęcam wszystkich do zastąpienia tradycyjnego mleka jego sojowym substytutem (nie zrażać się tym, że w niektórych sklepach kosztuje ono po dziewięć złotego za kartona i nie kupować takiego bo w większych supermarketach można spokojnie kupić za trzy).
[/SIZE]666gonzo666 napisał(a):"wykorzystanych" zwierząt....
Rozumiem, że cudzysłów oznacza, iż ma szatański gonzo wątpliwości co do tego czy zwierzęta reczywiście są wykorzystywane. Nie należy być aż tak nieśmiałym, można się nimi podzielić.
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Nie krążmy jak głupi gdy doskonale wiesz o co mi chodzi. Jeśli cię tak drażni przecinek to połącz sobie obydwa te wyrazy w jeden i słowotwórcą zostaniesz, a jeśli chodzi o na pewno, to na pewno to nic nie jest na pewno, co nie oznacza, że nie można z otaczającej nas rzeczywistości wyciągać jakichś wniosków.
Chodzi o to że to co określasz jako dobre bierze sie z Twojego jakiegoś tam impulsu który określasz jako empatię czy współczucie. Nie może stać się zatem czymś z czego wyciągamy normę moralną. A jeżeli nawet stwierdzisz że to jest dobre, to będzie to jedno z szeregu sprzecznych z soba dóbr, które wyciągnąć mozemy z naturalizmu, bądź metafizyki, bądź czegokolwiek innego co nie jest etyką. O to mi chodzi.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Poinformowano cię już wyraźnie, że ciągać się tam gdzie ty chcesz nie dam. Napisałeś, że: ,,dążymy do metod alternatywnych wtedy, kiedy jest to konieczne", to ci jedynie pokazuję, że tak nie jest, nic więcej.
A ja napisałem jedynie ze nie stało sie to ani dobrowolnie, ani przez naturalną konieczność.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Motłoch na dole, motłoch na górze.
Jest jeden problem. Jeżeli nie jest sie motłochem, to jest sie człowiekiem lepszym, albo nadczłowiekiem. A tego juz Nietzsche nie określał za pomoca jakis kryteriów moralnych, bo te już sie nie sprawdzają w odniesieniu do homo superior, ale za pomocą kryterium witalistycznego, tj. według natężenia woli ku mocy. Gdybym więc uważał siebie samego za "tego kogoś stojącego posrodku" to albo w ogóle bym z Toba nie dyskutował, albo dyskutowałbym "dla sportu". ;]
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 5,511
Liczba wątków: 41
Dołączył: 12.2005
Reputacja:
25
Płeć: mężczyzna
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):To miło, że dzięki wiedzy jaka została ci przeze mnie dostarczona masz powód do dumy
Ty chyba żyjesz w jakimś świecie hipokryzji. Niby czego się od ciebie dowiedziałem?? Że niby dzięki tobie jestem dumny z bycia człowiekiem??  hock:
Cytat:Skywalker, nie wiedzący jeszcze kilka godzin temu, że człowiek zalicza się do grupy zwierząt wszystkożernych
Lubisz pisać własną wersję histori.
Cytat:wygłasza obecnie swoje mądrości na temat ewolucji i podtrzymywania procesów myślowych .
Cytat:Bo ty tak chcesz. Apapapapapapapapa!!
Studiuję geologię i na wykładach z geologi historycznej uczono mnie bardzo dokładnie o ewolucji kręgowców, w tym człowieka. Fakt że szybki rozwój naszego mózgu zawdzięczamy mięsnej diecie jest dla ciebie tak niewygodny że nigdy w niego nie uwierzysz.
EH
Liczba postów: 4,996
Liczba wątków: 22
Dołączył: 04.2009
Reputacja:
0
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Rozumiem, że cudzysłów oznacza, iż ma szatański gonzo wątpliwości co do tego czy zwierzęta reczywiście są wykorzystywane. Nie należy być aż tak nieśmiałym, można się nimi podzielić.
cudzysłowiu nie użyłem dlatego że JA mam wątpliwości, tylko że skoro powstało to były.
idę rozwalić pare jajek na patelni, z mięskiem bedą się idealnie komponowały(i co gorsze? mięsko czy jajka?  )
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."
Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Rothein napisał(a):Chodzi o to że to co określasz jako dobre bierze sie z Twojego jakiegoś tam impulsu który określasz jako empatię czy współczucie. Nie może stać się zatem czymś z czego wyciągamy normę moralną. A jeżeli nawet stwierdzisz że to jest dobre, to będzie to jedno z szeregu sprzecznych z soba dóbr, które wyciągnąć mozemy z naturalizmu, bądź metafizyki, bądź czegokolwiek innego co nie jest etyką. O to mi chodzi.
Staram się niczego nie określać jako dobre czy złe, ostatecznie ciężko jest cokolwiek w ten sposób ocenić. Twierdzę jedynie, że to, co kryje się za empatiowspółczuciem (specjalnie dla Rotheina wymyślonym słowem) jest dobre. Drwalowym sposobem dyskusję ucinając -wierzę w to.
Rothein napisał(a):A ja napisałem jedynie ze nie stało sie to ani dobrowolnie, ani przez naturalną konieczność.
Ok.
Rothein napisał(a):Jest jeden problem. Jeżeli nie jest sie motłochem, to jest sie człowiekiem lepszym, albo nadczłowiekiem. A tego juz Nietzsche nie określał za pomoca jakis kryteriów moralnych, bo te już sie nie sprawdzają w odniesieniu do homo superior, ale za pomocą kryterium witalistycznego, tj. według natężenia woli ku mocy. Gdybym więc uważał siebie samego za "tego kogoś stojącego posrodku" to albo w ogóle bym z Toba nie dyskutował, albo dyskutowałbym "dla sportu".
Nie chodziło mi tu o dosłowną analizę poglądów, tylko luźne nawiązanie: skoro na dole i na górze motłoch to miejsce wspomniane wydaje się najlepszym miejscem gdzie można stać, w równej odległości od obydwu. Mój brak precyzji w sumie, no ale wystarczy, że wiesz o co chodziło -kimś pośrodku, czyli nie motłochem.
Skywalker napisał(a):Ty chyba żyjesz w jakimś świecie hipokryzji. Niby czego się od ciebie dowiedziałem?? Że niby dzięki tobie jestem dumny z bycia człowiekiem?? Skywalker napisał(a):Lubisz pisać własną wersję histori.
Tu mój błąd, problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Przepraszam -w przeciwieństwie do kłamców i manipulantów, ja, mimo iż z mojej strony była to jedynie pomyłka polegająca na nieprawidłowym przyswojeniu tekstu, znam to słowo.
Skywalker napisał(a):Studiuję geologię i na wykładach z geologi historycznej uczono mnie bardzo dokładnie o ewolucji kręgowców, w tym człowieka. Fakt że szybki rozwój naszego mózgu zawdzięczamy mięsnej diecie jest dla ciebie tak niewygodny że nigdy w niego nie uwierzysz.
Nie wiadomo czy Skywalker po raz kolejny nie kłamie, tym razem twierdząc że jest studentem geologii -w przeciwieństwie do innych jego kłamstw tej informacji nie da się zweryfikować, natomiast na pewno po raz kolejny kłamie nazywając jedną z wielu teorii faktem. Na podobnej zasadzie ja mogę powołać się na Stoned Ape i argumentować, że też mnie tak uczyli.
Przyjmijmy jednak, że teoria forsowana przez Skywalkera jest słuszna, być może nie zdaje sobie on sprawy z tego, bo go na rzekomych zajęciach geologii historycznej nie nauczono, że w warunkach naturalnych praktycznie nie istnieje tłuszcz roślinny i wiele lat upłynąć musiało nim ludzie nauczyli się go wydobywać, co także może być w tej kwestii elementarne.
Wspomniany już przeze mnie przykład Indusów pokazuje zresztą wyraźnie, że można się obyć bez mięsa i lat dwa tysiące bez negatywnych tego konsekwencji. Rozumiem, że twierdzi Skywalker, iż mózgi ich różnią się od naszych i są oni innym gatunkiem?
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Wykażę się naiwnością i zapytam się szczerze, zwierząt by żyć jeść nie trzeba, a więc cierpienie ich i śmierć są bezsensownymi, czego tutaj nie rozumiesz?
Skoro jednak samo to, że inne, odczuwające smutek, radość, przywiązanie, empatię, tęsknotę i ból stworzenia umierają dla widzimisię człowieka cię nie przekonuje, to może chociaż przekona to, że milionom ludzi w różnych częściach świata brakuje żywności. Czy sądzisz, że zwierzęta nie jedzą? Jak uprawiasz ziemię i będziesz plonami karmić człowieka to będzie to chyba bardziej wydajne niż codzienne karmienie wpierw zwierzęcia dotąd aż te osiągnie odpowiednią masę, prawda?
Jak to się ma do twego socjalizmu?
Cleo napisał(a):Powiedz szczerze, czy zaakceptujesz jakiekolwiek dane sprzeczne z Twoim światopoglądem?
Liczba postów: 5,511
Liczba wątków: 41
Dołączył: 12.2005
Reputacja:
25
Płeć: mężczyzna
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Nie wiadomo czy Skywalker po raz kolejny nie kłamie, tym razem twierdząc że jest studentem geologii
Qrwa. Wyjaśnijmy sobie jedno. Nie jestem kłamcą. Plakietkę kłamcy ty mi przypiełeś. I to jako pierwsza osoba na tym forum. A jestem tu już od kilku lat. To że mam trochę inną wiedzę na pewne tematy niż ty, to wcale nie oznacza że świadomię kłamie. Czy zrozumiałeś?? I nie wiem co jest w tym takiego niezwykłego że studiuję geologię??
Co do Hindusów to pamiętaj że mówimy o zmianach ewolucyjnych. Religia hinduizmu istnieje od chyba kilkuset lat. To za mało na jakiekolwiek różnice w poziomie intelektualnym.
EH
pierwsze kłamstwo Skywalkera -obalone, człowiek nie potrzebuje pożywienia mięsnego o czym świadczą podane przeze mnie przykłady. napisał(a):Wiadomo też że człowiek potrzebuje pożywienia mięsnego
próba manipulacji Skywalkera -chciał być sprytny i porównać region dobrobytu jakim jest Europa z dużo uboższym, w którym znajdują się Indie. napisał(a):Zamiast rozpisywać się o liczbie ludności (która zależy od społecznego modelu rodziny a nie od zdrowia), porównaj lepiej długość życia wegetariańskich Hindusów i mięsożernych Europejczyków. drugie kłamstwo Skywalkera -udowodnione zostało na przykładzie avidalowej pandy czy tam koali, że to nieprawda, iż tego typu prawa natury nie zmieniają się przez miliardy lat, ba, zmieniają się nawet z tego, co pamiętam w znacznie krótszym czasie. napisał(a):Dlaczego przekreślasz sens istnienia praw natury które, nie zmieniły się przez miliardy lat?? trzecie kłamstwo Skywalkera -jest to jedynie teoria, zresztą nawet jeżeli okazałaby się ona prawdziwą nie wiadomo czy odpowiednich składników nie dałoby się pobrać z roślin. napisał(a):To taka dieta dostarczyła nam dostateczną ilość energi a podtrzymać nasze procesy myślowe. czwarte kłamstwo Skywalkera -to akurat chyba komentarza nie wymaga, Skywalker twierdzi, że zwierzęta stosujące dietę roślinną poruszają się wolno i ociężale, na podanie przykładu antylopy reaguje milczeniem. napisał(a):Bardzo dobrze że podałeś ten przykład. Zobacz jak poruszają się pandy i koale. Wolno i ociężale. Wszystko jest powodem bardzo niskoenergetycznej, roślinnej diety
Skywalker napisał(a):Qrwa. Wyjaśnijmy sobie jedno. Nie jestem kłamcą.
Nie? To przeproś albo wyjaśnij powyższe.
Skywalker napisał(a):Plakietkę kłamcy ty mi przypiełeś. I to jako pierwsza osoba na tym forum. A jestem tu już od kilku lat.
Ło, jestem pierwszą osobą, która zdemaskowała kłamczucha, ale hardcor :p.
Skywalker napisał(a):To że mam trochę inną wiedzę na pewne tematy niż ty, to wcale nie oznacza że świadomię kłamie. Czy zrozumiałeś??
Nie. Ktoś, kto kłamie nieświadomie nie jest kłamcą?
Skywalker napisał(a):I nie wiem co jest w tym takiego niezwykłego że studiuję geologię??
Nic, ale skoro cechuje cię notoryczne mijanie się z prawdą to nie jesteś i w tej kwestii wiarygodny.
Skywalker napisał(a):Co do Hindusów to pamiętaj że mówimy o zmianach ewolucyjnych. Religia hinduizmu istnieje od chyba kilkuset lat. To za mało na jakiekolwiek różnice w poziomie intelektualnym.
Ponad dwa tysiące lat.
Tymczasem w dalszym ciągu nie odniosłeś się do tego, co zostało przeze mnie napisane.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Wykażę się naiwnością i zapytam się szczerze, zwierząt by żyć jeść nie trzeba, a więc cierpienie ich i śmierć są bezsensownymi, czego tutaj nie rozumiesz?
Skoro jednak samo to, że inne, odczuwające smutek, radość, przywiązanie, empatię, tęsknotę i ból stworzenia umierają dla widzimisię człowieka cię nie przekonuje, to może chociaż przekona to, że milionom ludzi w różnych częściach świata brakuje żywności. Czy sądzisz, że zwierzęta nie jedzą? Jak uprawiasz ziemię i będziesz plonami karmić człowieka to będzie to chyba bardziej wydajne niż codzienne karmienie wpierw zwierzęcia dotąd aż te osiągnie odpowiednią masę, prawda?
Jak to się ma do twego socjalizmu?
Piszesz o sobie, że jesteś socjalistą, ja również jeśli już muszę sobie docepić jakąś łatkę, to jest nią libertariański socjalizm. Don Palberg, były amerykański podsekretarz do spraw rolnictwa powiedział kiedyś, że: ,,zmniejszenie żywego inwentarza w USA o połowę dałoby prawie czterokrotnie więcej żywności niż wymaga uzupełnienie niedoborów kalorycznych w niesocjalistycznych krajach rozwijających się". To, że bardzo możliwe, iż gdyby w krajach bogatych żywność marnowaną przy produkcji mięsa odpowiednio rozdzielić rozwiązany zostałby problem głodu także cię nie rusza? Podałem ci przykłady, dane statystyczne i wyniki badań wskazujące na to, iż nie jest wegetarianizm mniej zdrową dietą, mało tego dwunastoletnie doświadczenia angielskich epidemiologów wykazują, iż jest on nawet dietą zdrowszą.
Już sam fakt, że gdyby ludzie nie jedli mięsa, to dziennie cierpiałoby i umierało o jakieś sto milionów istot mniej, a ludzkiemu zdrowiu nie zrobiłoby to różnicy powinien cię przekonać.
Nie powinno musieć zostać napisane, że gdyby ludzie nie jedli mięsa, to i ich dziennie mogłoby umierać o trzydzieści tysięcy mniej, czyli tyle, ile obecnie z głodu.
To ostatnie to oczywiście w dużym uprosczeniu, bo zaraz mi z lasu czujny wilk Rothein wyskoczy i ze śmiechem rzeknie, że ludzie i tak by się nie podzielili i takie tam  .
Liczba postów: 5,511
Liczba wątków: 41
Dołączył: 12.2005
Reputacja:
25
Płeć: mężczyzna
Może i jestem socjalistą ale i też realistą. Wiem o tym że przy produkcji mięsa wiele żywności się marnuje. Ale podobnie jest na żniwach gdy przecierz w trakcie zbiorów nie da się zebrać i zmagazynować 100% plonów.
X-X-X-X-X-X2 napisał(a):Nie. Ktoś, kto kłamie nieświadomie nie jest kłamcą?
Kłamstwo to świadome mówienie nieprawdy. Ja mam po prostu inne poglądy na pewne sprawy lub inną wiedzę niż ty. Lanie wody w żywe oczy jest po prostu sprzeczne z moim sumieniem. Skończ w końcu tę kwestię bo się kompromitujesz.
Skywalker napisał(a):To taka dieta dostarczyła nam dostateczną ilość energi a podtrzymać nasze procesy myślowe.
Znawcy tematu wiedzą żemam rację. Spytaj się chociażby avidala który jest chyba jednym z największych speców od ewolucji na tym forum. Aby nie przyjąć tego faktu to najwygodniej ci było nie uwierzyć że studiuję geologii i że nie znam się się na historii życia. Brawo.
Skywalker napisał(a):Bardzo dobrze że podałeś ten przykład. Zobacz jak poruszają się pandy i koale. Wolno i ociężale. Wszystko jest powodem bardzo niskoenergetycznej, roślinnej diety
Tu mnie przekonałeś ale niezupełnie. Koala spożywa eukaliptus który rzeczywiście jest rośliną niskoenergetyczną. I to właśnie odpowiada za jego bierny styl życia.
...na ewentualną ripostę odpowiem jutro.
EH
|