To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wiersz
#81
benman napisał(a):To też jest dobre
Nie do wiary, jakie ludzie maja pomysły.


Niektóre życie podsuwa samo...
Jak Bartowi żal miejsca i tylko tytuł mi zostawił to ja rezygnuję z podpisu,o!
Odpowiedz
#82
Na początek, mała rada dla wszystkich, którzy chcą przeczytać KaryonWYDRUKOWAĆ :!: Duży uśmiech Na ekranie nie mogłem przebrnąć przez wstęp, na papierze zaś poszło mi gładko.

Teraz co do samego wiersza, to owszem, podobał mi się. Zastrzegam na wstępie, że nie znam się na poezji :| , więc nie powinno się moich opinii brać zbyt poważnie. Jak powiedziałem, całokształt bardzo mi się podobał, jednak - tu powtórzę opinie moich przedmówców - na twoim miejscu, benman, trochę popracowałbym nad stylem. A konkretnie? Konkretnie trudno powiedzieć, bo na styl składają się drobne rzeczy; malutkie, drobniutkie niedopatrzenia razem powodują wrażenie ... nienajlepszego stylu. Np.:
  • rymy - gdzieniegdzie są, gdzieniegdzie nie. Na pewno nie ma ich we wstępie. Byłoby to bardzo wymowne, gdyby ta ich nieobecność kontrastowała jakoś z pozostałymi częściami wiersza, w których rymy byłyby lepiej widoczne i konsekwentne. Warto zastanowić się więc dokładnie, co się chce owymi rymami powiedzieć, i w których miejscach je zastosować, a w których - nie;
  • rodzaje rymów; gdzieniegdzie są dokładne, gdzieniegdzie - nie, męskie, żeńskie, wszystko przemieszane. No, nie tworzy to najlepszego wrażenia;
  • małe niedociągnięcia/nieścisłości, np.
    [list:e1c76edb42]Czy to, co robię, nie jest czasem złe?
    I po co to robię? Nie jestem zły.
Zamiast 'po co' ja napisałbym: 'dlaczego';
[*]nie jest wg mnie jasne dlaczego pewne rzeczy są tu, a nie gdzie indziej. Niektóre wg mnie nie bardzo wpływają na ogólne przesłanie wiersza. Weźmy np. upadek:
  • Wokół pustka. Szarzyzna betonu.
    Idę prosto w ciszy. Żadnego rumoru.
    Przeraża mnie ta cisza! Kłuje! Męczy!
    Jakby mnie chciała na śmierć zadręczyć!
    Mocniej nasuwam kaptur na głowę.
    Zaczynam biec. Już przebiegłem połowę
    Drogi, gdy wtem – kamień! Ziemia…
    Odgłos upadku przerwał okowy milczenia.
    Leżę w błocie – czy przeklinam ciszę?
    Nie – już nie ma ciszy. Chlupot wody słyszę.
    Wstaję, wycieram wargi zakrwawione,
    Nasuwam kaptur mocno na głowę
    I biegnę szybko, jak najszybciej mogę,
    Abym na czas zdążył dobiec.
    Patrzę w lewo – łuna czerwona.
    Na prawo – jakiś człowiek kona.
Wybrałem ten fragment, bo w nim widać cały epizod z upadkiem - fragment zaczyna się wraz z rozpoczęciem się Panoramy, a kończy - kiedy zaczynasz mówić o konającym człowieku. I teraz moje pytanie jest następujące - cóż znaczy ów upadek? Jaką rolę odgrywa on w wierszu? Co straciłby wiersz, gdyby tego opisu w nim nie było?[/list:u:e1c76edb42]

To tyle, jeśli chodzi o "niedociągnięcia" :wink: . Mam nadzieję, że zrozumiesz, że nie piszę tego z jakiejś próżnej zawiści - chcę spróbować dokładnie określić co mi nie pasuje, dlaczego czuję się inaczej czytając Miłosza czy Herberta niż czytając ciebie... Bo chyba w ten sposób należy dążyć do doskonałości - stale porównując się z mistrzami?
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.

„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
Odpowiedz
#83
vpprof napisał(a):Na początek, mała rada dla wszystkich, którzy chcą przeczytać Karyon – WYDRUKOWAĆ

Też sobie wydrukowałem Duży uśmiech


vpprof napisał(a):Wybrałem ten fragment, bo w nim widać cały epizod z upadkiem - fragment zaczyna się wraz z rozpoczęciem się Panoramy, a kończy - kiedy zaczynasz mówić o konającym człowieku. I teraz moje pytanie jest następujące - cóż znaczy ów upadek? Jaką rolę odgrywa on w wierszu? Co straciłby wiersz, gdyby tego opisu w nim nie było?

Każdy może zinterpretowac jak chce, taki urok wierszy Uśmiech To może symbolizować przedsmak tego, co się za chwilę stanie. Taki mały dosłowny upadek przed wielkim metaforycznym upadkiem bphetera lirycznego i w ogóle ludzkości. Poza tym:


Cytat:Wstaję, wycieram wargi zakrwawione,

Motyw z krwią na wargach jest na końcu.

Ale wielkie dzięki vpprof za ocenę i analizę. Szczególnie cenne są oczywiście uwagi krytyczne Uśmiech

vpprof napisał(a):dlaczego czuję się inaczej czytając Miłosza czy Herberta niż czytając ciebie

No zdziwiłbym się, jakby było inaczej Duży uśmiech


vpprof napisał(a):Bo chyba w ten sposób należy dążyć do doskonałości - stale porównując się z mistrzami?

Ucząc się od nich Uśmiech

Odpowiedz
#84
wiersz o piątej rano

Hromady chmur
powódź z wysoka
zalany wór
piachu z rynsztoka

to polska pieśń
z(n)iszczonych marzeń
wciąż pada deszcz
albo żar praży...

winien jest bóbr
patrzy spod oka
kopmy mu grób
teraz na pokaz

wstawaj i walcz
ale na kredyt
z rozbitych warg
sączy się fetysz

***

z rozbitych tarcz
sączy się absynt
synu, idź walcz
jutro i zawsze!
Odpowiedz
#85
a oto mój wiersz: "Dziewięć"









Koniec wiersza. Dawajcie komentarze.
Odpowiedz
#86
Lepszy od mojego.

Pozostawia szerokie pole do multikulturowej interpretacji.

Przykłady znaczeń przypisywanych liczbie dziewięć (9) :
Dla Izraelitów 9 było symbolem przeczucia, odrodzenia, duchowości i podróży.
W mitologii greckiej uchodziła za liczbę rytualną – dziewięć dni trwały misteria eleuzyńskie na cześć bogini ziemi – Demeter; u Homera w orszaku Apollina występowało dziewięć muz. Hezjod utrzymywał, że aby dostać się do nieba, trzeba wędrować dziewięć dni i dziewięć nocy. Za najdoskonalszy wiek, jaki mógł osiągnąć człowiek uważano 81 lat – iloczyn dwóch dziewiątek.
W chrześcijaństwie dziewięć dni trwa nowenna. Dziewięć jest chórów anielskich, a grzesznicy wchodzą do piekła przez dziewięć bram: trzy spiżowe, trzy kamienne i trzy żelazne. W chrześcijaństwie 9 uchodzi za liczbę absolutnej doskonałości (3 pomnożone przez 3).[potrzebne źródło]
W islamie dziewięć otworów jakie ma ciało ludzkie jest uważane za symbol kontaktu człowieka ze światem zewnętrznym, muzułmański sznur modlitewny subha ma 99 paciorków, a Allach występuje w Koranie pod 99 imionami.
W kulturze Japonii dziewiątka jest liczbą przynoszącą szczęście i długie życie. Za przykład służą np. skrytobójcy, którzy zawsze nosili ze sobą 9 noży do rzucania[1
Odpowiedz
#87
Zauważ, że składa się też z 9 wersów bez tekstu.
Odpowiedz
#88
Marcinlet napisał(a):Zauważ, że składa się też z 9 wersów bez tekstu.
przeca widać...

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości