To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Andrzej Fidyk-Defilada(1988)
#1
http://www.youtube.com/watch?v=XURoPivDp3M

Część pierwsza,czesc druga w podobnych potem trzecia itp.

Film ukazuje Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną w momencie obchodów 40. rocznicy jej istnienia w 1988 r. Uroczystości zbiegły się w czasie z olimpiadą w Seulu. Władze komunistyczne postawiły sobie za cel zorganizowanie święta narodowego tak, by siłą wyrazu i rozmachem przyćmiło światowe święto sportu.

Niestety ta kopia jest niekompletna,brakuje pierwszych kilkudziesięciu sekund oraz ostatnich pięciu minut końcówki.
Hardcore squadrista!
Hardcore fascista!
Hardcore squadrista!
Hate For Breakfast!
http://www.ultrapatriot.xn.pl/
Odpowiedz
#2
Wstrząsający film. A najstraszniejsze jest to, że my się śmiejemy, z tego, że w szkołach naucza się głównie życiorysu wodzów, że przyjezdnym pokazuje się byle rozwalającą się ławeczkę na której to niegdyś raczył usiąść któryś z Kimów - ale ci ludzie (Koreańczycy) traktują to wszystko śmiertelnie poważnie.

Serdecznie polecam udanie się chociażby na wycieczkę oficjalną do KRLD wszystkim domorosłym lewakom i komuszkom takim jak choćby tow. abangel666. Niejednemu odechciałoby się "lewaczyć".....
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
#3
Marcin_77 napisał(a):Serdecznie polecam udanie się chociażby na wycieczkę oficjalną do KRLD wszystkim domorosłym lewakom i komuszkom takim jak choćby tow. abangel666. Niejednemu odechciałoby się "lewaczyć".....

Defilade ogladalem juz dawno temu, jako nastolatek i raczej umocnilo mnie to w moich lewicowych przekonaniach. Bardzo szybko doszukalem sie analogii w uwielbieniu zarowno wszelkiej masci monarchow/wladcow jak i guru religijnych w postaci JP2. Kult jednostki to charakterystyczna sprawa dla prawicy, nie dla lewicy ktora dazy do likwidacji podzialow spolecznych i zaklada powszechna rownosc wszystkich ludzi. Wiec istnienie jednostki szczegolnej, ktorej nalezy sie czesc jest z tym zalozeniem zupelnie sprzeczne.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski!
Odpowiedz
#4
Powszechna równość to utopia. Końcowym tego przykładem jest właśnie KRLD, w której na ideologii wywodzącej się z dążenia do powszechnej równości i zniesienia podziałów zbudowano chyba największy obecnie na świecie (jeśli chodzi o intensywność) kult jednostki.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: