[xeno]

Jakiś czas temu zdiagnozowano u Christophera Hitchensa złośliwego raka przełyku. Biorąc pod uwagę niestabilność i zmienność światopoglądową tego amerykańskiego dziennikarza jestem ciekaw jak przejdzie przez to ważne w swoim życiu wydarzenie. Czy nastąpi u niego diametralna zmiana w kwestiach religijnych ?
Trzymajmy kciuki i bądźmy pełni nadziei, że uda mu się przetrwać te trudne dni.

Poniżej wywiad z chorym Hitchensem

http://www.youtube.com/watch?v=zeiS7hYbb8c

Zapraszam do dyskusji.

[tomasz_s]

Trzymajmy kciuki i bądźmy pełni nadziei, że uda mu się przetrwać te trudne dni.

Rokowania nie są dobre. To raczej fajki niż wóda. Powstały grupy modlitewne, jedna chce żeby Krzyś został tu a druga, żeby nie zostawał.

[xeno]

Rokowania nie są dobre. To raczej fajki niż wóda. Powstały grupy modlitewne, jedna chce żeby Krzyś został tu a druga, żeby nie zostawał.

W moim odczuciu jest to przykład próby dla ateisty.

[tomasz_s]

W moim odczuciu jest to przykład próby dla ateisty.

Dla wierzących w niewiele mniejszym stopniu albo takim samym. Wiara przestaje wtedy być chodzeniem do kościoła, wieszaniem krzyża, deklaracją. Oszukiwanie innych ma mały sens gdy śmierć patrzy ci prosto oczy. Nikt prawie nie mówi : "niech się dzieje wola boża". Dziękujesz za każdy dzień w którym masz choćby pół godziny bez bólu prosząc o więcej

[sychu]

To raczej fajki niż wóda.

Alkohol jest kokancerogenem. Sam nie inicjuje transformacji nowotworowej ale zwiększa właściwości rakotwórcze np. dymu tytoniowego.

[xeno]

Wierzący internauci nie mają za złe Hitchensowi książki "Bóg nie jest wielki" ale twierdzą, że spotkała go kara boska za publikację na temat Matki Teresy

[tomasz_s]

Wierzący internauci nie mają za złe Hitchensowi książki "Bóg nie jest wielki" ale twierdzą, że spotkała go kara boska za publikację na temat Matki Teresy

Gruesome eldery virgin, what's motherly about her ?

Nie wszyscy modlą się za uleczenie Hitcha, pewne grupy modlitewne modlą się za przyśpieszeniem oddania Hitcha pod jurysdykcję sądu ostatecznego czy jak mu tam :lol2:

[Wilk]

Wierzący internauci nie mają za złe Hitchensowi książki "Bóg nie jest wielki"

To naturalne bo książka ta była gówno warta i szkoda kasy jaką na nią swego czasu wydałem (późniejsza sprzedaż nie zwróciła kosztów).

Natomiast za komunistę kciuków nie zamierzam trzymać i aż mnie dziw bierze ze Ty Xeno takie rzeczy wypisujesz.

"Gdyby ktoś mnie zapytał o moje polityczne afiliacje, to jeszcze w połowie lat dziewięćdziesiątych bym odpowiedział, że jestem socjalistą i marksistą. (… Marksizm przynajmniej ma jakąś teorię rozwoju i modernizacji. Teraz mi się wydaje, że tylko globalny kapitalizm jest rewolucyjny. To jest moje marksistowskie spojrzenie na tę kwestię."
Christopher Hitchens

Hitchens to jeden z tych mądrzejszych lewaków którzy dostrzegają w globalnym kapitale zdolność do zniesienia resztek starego porządku.

[tomasz_s]

To naturalne bo książka ta była gówno warta i szkoda kasy jaką na nią swego czasu wydałem (późniejsza sprzedaż nie zwróciła kosztów).

A może jednak ? Może utwierdziła Wotanskrieger'a w przekonaniu, że Chrystus jest synem boga i przekonała, że bez tego fantastycznego kultu z pewnością pozabijalibyśmy się nawzajem

Natomiast za komunistę kciuków nie zamierzam trzymać

Sam już nie wiem czy Wotanskrieger jest chrześcijaninem czy wręcz odwrotnie. Klepnąłby Wotanskrieger choć jeden paciorek, skoro to pomóc może.
Sam cytat z Hitcha mówi, że Krzyś zmienił zdanie, ale to pewnie jest nieprawda

[Wilk]

A może jednak ? Może utwierdziła Wotanskrieger'a w przekonaniu, że Chrystus jest synem boga i przekonała, że bez tego fantastycznego kultu z pewnością pozabijalibyśmy się nawzajem

Nie wiem do czego pijesz.

Sam już nie wiem czy Wotanskrieger jest chrześcijaninem czy wręcz odwrotnie

Nie muszę być Chrześcijaninem aby być antymarksistą.

[tomasz_s]

Nie wiem do czego pijesz.

Ano skoro chrześcijaństwo jest fajne to powinien Wotanskrieger być chrześcijaninem ale nie wiadomo czy jest bo

Nie muszę być Chrześcijaninem aby być antymarksistą.

Ale wiadomo, że Hitchens jest komuchem, choć pisze, że to przeszłość. Temu że to przeszłość Wotanskrieger wierzy a temu, że teraz Hitch nie jest komuchem już nie, choć to w sumie jedno i to samo zdanie cytowane przez Wotanskrieger'a
Ale w odmianę Pawła z Trasu wierzyć trzeba, choć nie wiadomo, bo Wotanskrieger się nie zdeklaruje jako chrześcijanin, żeby mieć furtkę do powiedzenia czego tylko dusza zapragnie

[xeno]

Natomiast za komunistę kciuków nie zamierzam trzymać i aż mnie dziw bierze ze Ty Xeno takie rzeczy wypisujesz.

Po prostu nie życzę nikomu takich losowych, niefortunnych wydarzeń w życiu.
A że, Hitchens jest jak chorągiewka, popularny, cóż...

pzdr

[Demon]

Czy nastąpi u niego diametralna zmiana w kwestiach religijnych?

Haha, co za pytanie.

Cytując Sama Harrisa, bycie ateistą, czyli nie wierzącym w Boga, to tak jak bycie nie-astronautą.
Nie sądzę, aby Hitchens na łożu śmierci nagle chciał zostać astronautą.
I do kwestii tej odnosi się właśnie jednoznacznie we wszystkich wywiadach (vide YouTube).