To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Robotum sapiens? Czy roboty zapanują nad Ziemią (w sensie dosłownym)?
daras28-82 napisał(a):Robotyka a sztuczna inteligencja to dwa różne pojęcia których nie należy krzyżować.

Chwilowo jeszcze drony raczkują (dosłownie) więc o dominacji komputerów/robotów nad ludźmi nie ma co krakać.

Ponadto są podstawowe zasady robotyki :
Robot nie może skrzywdzić człowieka, ani przez zaniechanie działania dopuścić, aby człowiek doznał krzywdy.
Robot musi być posłuszny rozkazom człowieka, chyba że stoją one w sprzeczności z Pierwszym Prawem.
Robot musi chronić sam siebie, jeśli tylko nie stoi to w sprzeczności z Pierwszym lub Drugim Prawem.

Oczywiście w konfrontacji ze sztuczną inteligencją może powstać problem bardzo ludzkiej natury.



Daras, wiedza wyciągnięta z holywoodzkiej produkcji Ja Robot to niezbyt stabilne podwaliny do wypowiadania się o robotach. Zaraz zaczniesz rzucać cytatami z Transformers, co nie oznacza że w prawdziwym świecie jest tak samo.
Odpowiedz
o ruchu w robotyce pisałem jakiś czas temu na fb Uśmiech
ale dwie gadki, które zrobiły na mnie piorunujące wrażenie to
http://www.ted.com/talks/a_robot_that_fl..._bird.html - działąjący ornitoper Oczko
i
http://www.ted.com/talks/theo_jansen_cre...tures.html - całkowicie mechaniczne , surrealistyczne, wiatrożerne zwierzaki Pana Theo ...

Tak naprawdę, brakuje nam tylko sprawnego AI. Mam wrażenie, że wkrótce może nam bardzo zabraknąć zmysłu dotyku.

edit :
Flow!!!! bluźnisz.
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]
Odpowiedz
A wracając do tematu czy roboty/programy kiedykolwiek opanują lub zdominują ziemię przejmując kontrolę lub rywalizując z człowiekiem, to odpowiadam, że stanowczo nie.
Z prostego powodu, robot/program nie powstał na etapie ewolucji lecz został stworzony jako narzędzie.
Ponieważ nie powstał na etapie ewolucji oznacza to, że nie jest przystosowany do samodzielnego życia i przetrwania gatunku.
Odpowiedz
flowtation napisał(a):Daras, wiedza wyciągnięta z holywoodzkiej produkcji Ja Robot to niezbyt stabilne podwaliny do wypowiadania się o robotach. Zaraz zaczniesz rzucać cytatami z Transformers, co nie oznacza że w prawdziwym świecie jest tak samo.

Chybiony!
Nie oglądałem tego filmu a te prawa są starsze od połowy forumowiczy.
Odpowiedz
Tak zastanawiam się nad możliwością stworzenia symulacji świadomości
w oparciu o memetykę i narzędzia wykorzystywane w programach antyplagiatowych.

Założenie jest dosyć proste.
Program zapisuje otrzymywane informacje w formie pewnych uproszczeń - nazwijmy je memami. Za każdym razem, kiedy otrzymuje nowe dane porównuje je z aktualnie posiadanymi , w przypadku braku danej informacji , zapisuje ją jako nowy "klocek".

Jeżeli informacja odpowiada już posiadanym, zapisuję ją w kategorii aktualnie istniejącego memu.

Informację w obrębie jednego memu mają zbliżoną wartość ale mogą różnić się składnią, doborem słów, obrazów etc.

Dlatego komputer zapytany o wartość jakiegoś memu ma pewną dowolność w kompozycji informacji zwrotnej w oparciu o struktury , które przyswoił. Dzięki temu odpowie "własnymi słowami" w zależności od reakcji na komunikat, komputer będzie się uczył które formy komunikowania tych treści są odbierane pozytywnie i dzięki temu nauczy się poprawnego doboru słów etc.

Idziemy dalej.
Informacje sprzeczne z posiadanymi również zapiszę jako nowe memy. Zapytany o opinie na dany temat użyje najprawdopodobniej informacji ze stosu , w którym zebrał więcej informacji. Jednak w przypadku powtarzalnej negatywnej reakcji zacznie używać stosu mniej popularnego. Uzyskamy efekt socjalizacji.

Tak oto możemy zrobić uczącą się maszynkę, która zacznie formułować poglądy w oparciu o doświadczenie i komunikację.

Można by draństwo zastosować np do śledzenia komunikacji w sieci i wyłapywania pewnych wzorców , które wydają się niepewne a w pewnym sensie nawet do przewidywania następstw pewnych wydarzeń w oparciu o dane historyczne.
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]
Odpowiedz
Sądzisz że ucywilizowanie komputera zajmie mniej czasu niż ucywilizowanie człowieka?
Fakt,komputer będzie miał się na czym/kim wzorować...
Efekt - kolejny pępek świata na planecie.
Odpowiedz
angorek333 napisał(a):Tak zastanawiam się nad możliwością stworzenia symulacji świadomości
w oparciu o memetykę i narzędzia wykorzystywane w programach antyplagiatowych.

Założenie jest dosyć proste.
Program zapisuje otrzymywane informacje w formie pewnych uproszczeń - nazwijmy je memami. Za każdym razem, kiedy otrzymuje nowe dane porównuje je z aktualnie posiadanymi , w przypadku braku danej informacji , zapisuje ją jako nowy "klocek".

Jeżeli informacja odpowiada już posiadanym, zapisuję ją w kategorii aktualnie istniejącego memu.

Informację w obrębie jednego memu mają zbliżoną wartość ale mogą różnić się składnią, doborem słów, obrazów etc.

Dlatego komputer zapytany o wartość jakiegoś memu ma pewną dowolność w kompozycji informacji zwrotnej w oparciu o struktury , które przyswoił. Dzięki temu odpowie "własnymi słowami" w zależności od reakcji na komunikat, komputer będzie się uczył które formy komunikowania tych treści są odbierane pozytywnie i dzięki temu nauczy się poprawnego doboru słów etc.

Idziemy dalej.
Informacje sprzeczne z posiadanymi również zapiszę jako nowe memy. Zapytany o opinie na dany temat użyje najprawdopodobniej informacji ze stosu , w którym zebrał więcej informacji. Jednak w przypadku powtarzalnej negatywnej reakcji zacznie używać stosu mniej popularnego. Uzyskamy efekt socjalizacji.

Tak oto możemy zrobić uczącą się maszynkę, która zacznie formułować poglądy w oparciu o doświadczenie i komunikację.

Można by draństwo zastosować np do śledzenia komunikacji w sieci i wyłapywania pewnych wzorców , które wydają się niepewne a w pewnym sensie nawet do przewidywania następstw pewnych wydarzeń w oparciu o dane historyczne.
Niestety angorku muszę popsuć Ci zabawę.
Silników ontologicznych i języków służących do opisu ontologii jest już w informatyce od cholery. Są one również używane w pracach nad sztuczną inteligencją.
Zapoznaj się z tym:
http://en.wikipedia.org/wiki/Ontology_(i...n_science)
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
Doskonale Oczko I tutaj takie narzędzie by się mogło sprawdzić...
tylko, że mam wrażenie, że silnik ontologiczny to raczej narzędzie
dzięki któremu można by budować twierdzenia z dostępnych stosów/mempleksów ...
Silniczek taki nie zakłada uczenia, analizy reakcji na twierdzenia i ewolucji "światopoglądu".
Ale uspokajam, że to raczej umysłowa gimnastyka, która mówi o możliwości stworzenia takiego sztucznego umysłu a przynajmniej czegoś czemu warto się przyjrzeć... powstało to zresztą na kanwie moich dzisiejszych rozważań o bardzo niedobrym programie, który na podstawie informacji dostępnych w necie miałby analizować osobowość, przynależność grupową i określać prawdopodobieństwo pewnych wzorców (np udziału w siatce terrorystycznej albo fascynacji gore), jednocześnie program miałby powiązać pacjenta z osobami prawdopodobnie powiązanymi z nim na podstawie memów występujących w komunikacji.
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]
Odpowiedz
angorek333 napisał(a):powstało to zresztą na kanwie moich dzisiejszych rozważań o bardzo niedobrym programie, który na podstawie informacji dostępnych w necie miałby analizować osobowość, przynależność grupową i określać prawdopodobieństwo pewnych wzorców (np udziału w siatce terrorystycznej albo fascynacji gore), jednocześnie program miałby powiązać pacjenta z osobami prawdopodobnie powiązanymi z nim na podstawie memów występujących w komunikacji.
Coś mi się kojarzy, że kiedyś MightyYu zaprezentowała taki filmik, na którym mądry pan z Google, Microsoft czy innego podmiotu, nakreślał wizję wirtualnej nieśmiertelności polegającej na tym, że jakiś engine skanuje działalność portalowo-społecznościową danego pacjenta i tworzy z tego model jego zachowań, który to model może sobie potem funkcjonować bez obecności pierwowzoru, imitując go.
A może to wszystko mi się tylko przyśniło.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
Możliwe... to o czym piszesz kojarzy mi się z koncepcją cybergnozy i ogólnie z pracami dr Timothego Leary o czym nieraz pisałem ale nie kojarzę filmiku. Kojarzę filmik, w którym gość z mozilli mówi o umieszczaniu add'ów bezpośrednio w naszej pamięci za pośrednictwem sm. Ale nie wiem kto to umieścił... możliwe, że nawet ja Oczko

Moja zła maszynka nie ma nic wspólnego z cybergnozą , właściwie to cyberpiekiełko... miało określać prawdopodobieństwo wystąpienia pewnych zachowań jednostki. Określić z kim najprawdopodobniej utrzymuje kontakt i zbudować model socjometryczny na podstawie którego można np łapać terrorystów albo opozycjonistów , anarchistów, wolnomyślicieli, fanów anime... cokolwiek... bardzo brzydki pomysł.

Albo opisujesz fabułę caprica - prequelu do battle stara Oczko
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]
Odpowiedz
NotInPortland napisał(a):Coś mi się kojarzy, że kiedyś MightyYu zaprezentowała taki filmik, na którym mądry pan z Google, Microsoft czy innego podmiotu, nakreślał wizję wirtualnej nieśmiertelności polegającej na tym, że jakiś engine skanuje działalność portalowo-społecznościową danego pacjenta i tworzy z tego model jego zachowań, który to model może sobie potem funkcjonować bez obecności pierwowzoru, imitując go.
http://www.ted.com/talks/adam_ostrow_aft...pdate.html
Może nie mądry pan z gugle, ale raczej dziennikarz który zaobserwował powstawanie portali oferujących kontynuację "życia" na portalach społecznościowych po śmierci klienta Oczko
.
.
.
.

Odpowiedz
MightyYu napisał(a):http://www.ted.com/talks/adam_ostrow_aft...pdate.html
Może nie mądry pan z gugle, ale raczej dziennikarz który zaobserwował powstawanie portali oferujących kontynuację "życia" na portalach społecznościowych po śmierci klienta Oczko
Może nie z gugle, ale i tak jajogłowy Uśmiech
Dzięki Mighty, właśnie o tym filmiku myślałem.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
Dzięki za odświeżenie - nie widziałem yet Oczko
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]
Odpowiedz
http://www.tvp.pl/vod/archiwa/tak-to-byl...-r/4295756
Odpowiedz
Prośba o zmianę tytułu wątku.
Język

jeden - "robo sapiens" Oczko
a pluralis - "robotes sapientes".
Odpowiedz
Aż sprawdziłem poprawną formę i poprawiłem.
Odpowiedz
MightyYu napisał(a):http://www.ted.com/talks/adam_ostrow_aft...pdate.html
Może nie mądry pan z gugle, ale raczej dziennikarz który zaobserwował powstawanie portali oferujących kontynuację "życia" na portalach społecznościowych po śmierci klienta Oczko


Jiii.
Może i komputerowa moc kopie zad Kasparowowi w szachy.
Ale, nie ma wacka, nie da rady emulować mua. Moi parafianie od razu by się połapali, że coś tu nie gra.
Pewne konteksty są poza zasięgniem najlepszych nawet projektantów. Nie mają szans pomieszkać z gromowładną, złorzeczyć filaretom czy niańczyć chorego psychicznie kota.
Można symulować byty przewidywalne, uporządkowanych wyborców PO czy red.Pilastra ale specyfika przypadków krotochwilnych o konsystencji obwiesia jest nie do uchwycenia. Nie ma i nie będzie takiej mocy obliczeniowej.
A jeszcze trudniej byłoby choć naszkicować algorytm, wg którego funkcjonują egzemplarze nielada. Momentami kwalifikujące się do serwisowania w zakładzie zamkniętym vide kol.Angorek. Nietrzeźwa jazda kładem po księżycowych wydmach.:lol2:

Ale dzięki za linka, bom znalazł tam rzecz interesującą :
http://www.ted.com/talks/johnny_lee_demo...hacks.html
oczywiście że krowa
Odpowiedz
Tylko co to jest ROBOTUM???
Odpowiedz
Koklusz napisał(a):Tylko co to jest ROBOTUM???

Istnieje "światowa rada łaciny" (nazwa wyssana z palca), która nazywa rzeczy nieistniejące w starożytności.
To pewnie oni wymyślili owo "robotum, roboti". Ja bym wolał "robo, robotis", ale trudno, co zrobić. Uśmiech
Odpowiedz
Też bym wybrał deklinację III.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości