[Dreilinden]

Jakby co, to na terapię polecam szczepienia przeciwko grypie . Ja szczepię się regularnie od kilku lat i już się igieł nie boję - zdążyłem przywyknąć.

[marog6]

adVice, tylko pamiętaj, że po szczepionce jest jakiś czas ban na oddawanie.

Jutro ide, cholera to już 3 raz a za każdym razem denerwuje się, że mnie odrzucą. Raz to ciśnienie ze stresu wzrasta a dwa to temp za drugim razem zostałem trafiony laserem i wyszło 37*C

EDIT:
No i oddałem, poszedłem tez do PCK, żeby wyrobić sobie książeczkę ze zdjęciem.
Tak jak myslałem, tak sie denerwowałem przed badaniem, że ciśnienie 160/80 i 88ud./min i temp skoczyła Tak reaguje na stres, ale ogólnie jestem zdrowy. W dziecinstwie przechodziłem sporo badań właśnie z powodu tego ciśnienia, np miałem urządzenie, które badało co 15min ciśnienie i zawsze tylko pierwsze mierzenie przy lekarzu wychodziło poza normę.

Na razie oddałem 1350ml, do taty jeszcze mi daleko: ponad 16 litrów!!

[joyrider]

@aztec: Tak się zastanawiam, to są tylko i wyłącznie Twoje przemyślenia, czy masz jakieś wiarygodne źródło?

W marcu miałem lekki wypadek, straciłem trochę krwi.
W kwietniu miałem operację związaną z migdałkami, straciłem trochę krwi.
Miesiąc później miałem wyrywane ósemki, straciłem trochę krwi.
Miesiąc później miałem operację związaną z przegrodą nosową, straciłem trochę krwi.

Jak rozumiem, wg Twojej teorii w kolejnym miesiącu również muszę przejść jakąś operację i stracić krew, bo organizm się przyzwyczaja do comiesięcznej produkcji?

Takie teorie o "nadprodukcji" często słyszałem, jednak nigdy nikt nie poparł tego czymkolwiek wiarygodnym.

Nie traktuj mojej wypowiedzi jako atak, po prostu mnie to ciekawi. Pytałem o to X lekarzy, słyszałem o tym X wykładów, czytałem w Internecie - każde wiarygodne źródło zaprzecza, a pomimo to wiele osób puszcza takie plotki niczym nie poparte.

To tak jak z moją wycieczką do Czarnobyla, co babcia dała mi szlaban, bo jak pojadę, to się napromieniuję i umrę w ciągu roku, chociaż jakie są fakty, to mam nadzieję każdy wie

[Cleo]

To tak jak z moją wycieczką do Czarnobyla, co babcia dała mi szlaban, bo jak pojadę, to się napromieniuję i umrę w ciągu roku, chociaż jakie są fakty, to mam nadzieję każdy wie

Jakie są fakty?

[Szczebora]

Moje oddawanie to jedna seria, około 5 razy.
Nie pamiętam jaki był minimalny odstęp. Mogło być to dwa miesiące lub półtora. To było ok 10-15 lat temu.

Oddałeś krew około 5 razy i miałeś bóle głowy? Jeśli miewasz je jeszcze, to radzę iść do lekarza, bo wątpię, żeby był związek.

Krew oddałam dwa czy trzy razy. Póki co nie mogę, bo biorę leki.

[666gonzo666]

w tej chwili oddawałem 8 razy honorowo krew.(z tym że łącznie mogłem oddać tak z 10 razy, ale drobne problemy zdrowotne w postaci zbyt niskiego poziomu hemoglobiny, co dało dłuższą karencję i prośbę bym nieco wydłużył czas między poszczególnym oddawaniem) jedyny problem, który miałem to wysokie ciśnienie, ale było ono skaczące bo przy pierwszym mierzeniu miałem 170, pięc minut później już tylko 150. zresztą nałogowo piję kawę i napoje energetyczne i tym się tłumaczę. ale powiem że to mimo wszystko przyjemne oddać krew
najbliższy raz planuję na 20 października - tuż po 18 urodzinach koleśia, idziemy razem(chce się urwać on ze szkoły, to będzie miał dobry powód)

[joyrider]

Jakie są fakty?

"Pomiary wykonane 10 maja 2001 roku przez radiologów z Politechniki Warszawskiej wykazały w Czarnobylu promieniowanie o mocy dawki 1 mSv na rok, czyli tyle ile np. w Warszawie[url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Warszawa][/url]"
Badania pod okiem prof. dr hab. Zbigniewa Jaworowskiego, przewodniczącego Rady Naukowej Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, potwierdzone także innymi, niekoniecznie polskimi badaniami [w Internecie do znalezienia bez jakiegokolwiek problemu]. Brak jest także wpływu na faunę i florę, a także na pracujących tam ludzi.
A pomimo to wielu osób da sobie głowę uciąć, że pojechanie tam równa się z metamorfozą w mutanta

[Koleś]

nieco odbiegając od głównego nurtu - jestem po pierwszym oddaniu krwi. (też organ tyle że płynny).

[Rezo]

A może mnie ktoś oświecić - od jakiego wieku jest możliwe oddawanie krwi "za zgodą rodziców"? Bez różnicy, czy można zejść poniżej osiemnastki?

[Own3d]

Z tego co wiem od 18 dopiero można

[666gonzo666]

oddane - 17 raz !

[Adramelech]

Sam również dziś oddałem już 6,5 litra

[Aryman]

@up
Chyba moczu.

[Nonkonformista]

nieco odbiegając od głównego nurtu - jestem po pierwszym oddaniu krwi. (też organ tyle że płynny).

Gratuluję. Piękny gest. Sam oddaję już od ponad dziesięciu lat. Pozdrawiam

[Aerandir]

Nie mogę się przemóc. Na samą myśl o krwi robi mi się nieprzyjemnie (ale nie słabo). Aż mi głupio stukać teraz w klawiaturę bo mam takie dziwne uczucie na opuszkach palców.
A chciałbym oddawać. Tylko, że sama idea wywołuje u mnie dyskomfort.
Wiem, że to głupie. :/

[exodim]

Nie mogę się przemóc. Na samą myśl o krwi robi mi się nieprzyjemnie (ale nie słabo). Aż mi głupio stukać teraz w klawiaturę bo mam takie dziwne uczucie na opuszkach palców.
A chciałbym oddawać. Tylko, że sama idea wywołuje u mnie dyskomfort.
Wiem, że to głupie. :/

Ja też sobie tak mówię.
A zwyczajnie jesteśmy samolubami.

[666gonzo666]

tchórze.

PS. Igłę da się bez problemu znieść (przynajmiej wbijanie, bo z wyciąganiem jest różnie).... gorzej ze zrywaniem plastra, który przyczepi się do włosów...

[exodim]

tchórze.

Nic nie mam z oddania tej krwi, więc i nie oddaję. Od razu dodam, że czekolada to dalej "nic".

Żeby dostać jakiekolwiek bonusy to trzeba oddawać do emerytury, czyli, antycypując zamierzenia naszych polityków, do 75 roku życia.

[666gonzo666]

A później mówią, że liberałowie są nieczuli na ludzkie potrzeby wiec państwo powinno jakoś te kwestie regulować....

[Sofeicz]

Nic nie mam z oddania tej krwi, więc i nie oddaję.

A na co liczysz?
Na mercedesa czy na pieszczoty stu hurys?