To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jako niewierzący/a dokonałeś/aś aktu apostazji?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
28.46%
35 28.46%
Nie
71.54%
88 71.54%
Razem 123 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Apostazja
Właśnie moje pytanie o apostazję miało być skierowane do wierzących/niewierzących, którzy dokonali apostazji, ale niekoniecznie są ateistami.

Ups moja propozycja zawężała apostazję tylko do katolickiej. Apostazji można jednak dokonać w wielu religiach.

Może lepszą wersją pytania byłaby ta:
Czy odchodząc od danego wyznania/religii/wierzeń, dokonałeś/aś aktu apostazji?
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
piotr35 napisał(a):Jeśli zacytujesz mi moje posty, w których jakoby neguje istnienie tego "kogo/czego", to może zrozumiem o co ci chodzi, bo na razie to tylko twój bezmyślny bełkot.

Brak wiary nie jest nawet w przybliżeniu negacją istnienia czegokolwiek.

Jesteś ateistą, a ateista neguje istnienie bogów, tak przynajmniej uważa twój guru z Racjonalisty pl. Podobnie wikipedia:

Ateizm - stanowisko, że bogowie nie istnieją.

No i wreszcie: ateizm, jak sama nazwa wskazuje, neguje coś, a mianowicie teizm.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
exodim napisał(a):Jesteś ateistą, a ateista neguje istnienie bogów, tak przynajmniej uważa twój guru z Racjonalisty pl
Najpierw musiałbyś umieć udowodnić, ze jest moim guru, co przekracza twoje zdolności i możliwości, wiec znowu piszesz idiotyzmy.

exodim napisał(a):Ateizm - stanowisko, że bogowie nie istnieją
To właśnie jest jeden z twoich licznych idiotyzmów.

Teizm - to wiara w istnienie boga / bogów ( nie piszemy : teizm=istnienie boga)
A-teizm - to brak wiary w istnienie boga / bogów ( nie piszemy : ateizm=nieistnienie boga)

exodim napisał(a):ateizm, jak sama nazwa wskazuje, neguje coś, a mianowicie teizm.
Teizm nie jest istnieniem boga, tylko wiara w istnienie boga, wiec logiczne jest, ze a-teizm nie może negować istnienia boga, które teizmem nie jest, tylko neguje wiarę w istnienie boga, czyli jest brakiem wiary.
CBDU
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
nie no, dyskusja z piotrem35 o tym czy 2*2 to 5 nie ma sensu...

Na koniec Encyklopedia PWN:
Cytat:ateizm [gr. a- ‘nie’, theós ‘Bóg’], filoz. pogląd zaprzeczający istnieniu bogów, a zwłaszcza Boga religii monoteistycznych;

No więc, kim/czym jest ten twój Bóg, którego istnieniu zaprzeczasz?


piotr35 napisał(a):Teizm nie jest istnieniem boga, tylko wiara w istnienie boga, wiec logiczne jest, ze a-teizm nie może negować istnienia boga, które teizmem nie jest, tylko neguje wiarę w istnienie boga, czyli jest brakiem wiary.
CBDU
Z ww. encyklopedii znów:
Cytat:teizm [gr. theós ‘bóg’], stanowisko filoz. przyjmujące istnienie Boga;
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
We wczesnej klasycznej grece, przymiotnik ἄθεος (atheos – przedrostek przeczący ἀ- + θεός, theos, bóg) znaczył bezbożny = bez boga, nie precyzując tego, czy chodzi o jego istnienie, czy tez tylko o wiarę w niego.

Z wiki ateizm ma wieloznaczne znaczenie :
– odrzucenie teizmu (Encyklopedia Britannica 2009)
- stanowisko, że bogowie nie istnieją (Routledge Encyclopedia of Philosophy 1998)
- w najszerszym znaczeniu brak wiary w istnienie bóstw (Definitions of the term "Atheism" 2007)

Oczywiście uczepiłeś się - jak rzep psiego ogona - naturalnie najstarszego znaczenia, ignorując ostatnie lata, w których przyjęło się określać ateizm brakiem wiary w boga/bogów.

Ateizm w starej formie definicyjnej jest jak dla mnie określeniem całkowicie chybionym. Ma to słowo sens jedynie dla teistów, co dobitnie widać na tym forum w twoim wykonaniu , gdy nie możesz się w żaden sposób pogodzić z faktem, że może istnieć ktoś nie dotknięty taka ułomnością.

Cytat:Attonn :
"Wiara jest mniej warta w dyskusji niż wiedza, nie mając więc żadnych argumentów na przekonanie do swojego zdania, chrześcijanie postanowili (skoro nie mogą przekonać), że przynajmniej zdyskredytują stanowisko ateistów. Tak więc skoro tylko oni wierzą, to niech ateiści też wyglądają irracjonalnie, poprzez wmówienie, że ich postawa to też tylko wiara. To jednak nie deprecjonuje stanowiska ateisty, a pokazuje, że bezsilny teista nie ma nic na obronę swojego zdania i pozostało mu tylko wypaczanie definicji czy tez wmawianie, że ktoś jest kimś innym, niż jest. Chrześcijanom w walce z ateistami, pozostaje zwykle tylko ośmieszanie ateistów, poprzez przyczepianie im np. właśnie tego, iż także wierzą. Chrześcijanie dowodzą tym samym, że nawet dla nich wiara jest czymś negatywnym - czymś, co stanowić powinno wręcz obrazę i czego przyczepienie do jakichś poglądów, od razu obniża ich wartość. To dobrze, że świadomi są słabości wiary jako argumentu w dyskusji. Szkoda tylko, że czynią z tego manipulację."
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
piotr35 napisał(a):Najpierw musiałbyś umieć udowodnić, ze jest moim guru, co przekracza twoje zdolności i możliwości, wiec znowu piszesz idiotyzmy.

Przecież koń jaki jest każdy widzi.
Odpowiedz
Po co się przepierdalac i prosić kler by łaskawie nas wypisali ze stada baranów wystarczy ich odpowiednio podqrwić i Cię exkomunikują czy jakos tam .
z religią czy bez niej, dobrzy ludzie mogą czynić dobro a zli zło ; zeby jednak dobrzy ludzie mogli czynic zlo -do tego potrzebna jest religia
Odpowiedz
marwel1980 napisał(a):Po co się przepierdalac i prosić kler by łaskawie nas wypisali ze stada baranów wystarczy ich odpowiednio podqrwić i Cię exkomunikują czy jakos tam .
Choćby dlatego że nawet pomimo ekskomuniki figurujesz w statystykach KK.Pytaleś po co masz prosic księdza o łaskawe wypisanie.Prosić nie musisz.Poproszenie o apostazje świadczy o porażce Kościoła i jego "misji" w stosunku do Twojej osoby
[SIZE="2"]"Demokracja to ustrój, w którym rządzi
durnota — przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych" - JKM [/SIZE]
Odpowiedz
Poza tym po co robić od razu gminną aferę i narażać babcie, ciotki i tym podobne na nieprzyjemności? Akt apostazji to nie żadne proszenie, jeśli przychodzisz z odpowiednimi dokumentami i świadkami, ksiądz ma obowiązek się tym zająć. Nie trzeba prosić, wystarczy wymagać wypełniania obowiązków służbowych.
...bo najważniejsze w kochaniu zwłok jest to, że nie marudzą.
[Obrazek: file.php?id=13]
Odpowiedz
Chodzi mi o to że mam gdzieś że widnieja w ich spisach niech sobie żyją w przeświadczeniu że jest tak wielu katolików mnie to nie obchodzi ja zerwałem kontakty z tą instytucją i dopuki nie muszę bezpośrednio ponosic kosztów bycia oficjalnie katolikiem leje na ich rytuały łącznie z apostazją i ekskomuniką.

ps. Skoro to takie łatwe i nikt nikomu nie robi problemó to dlaczego tak niewileu ludzi tracąc wiare poddaje się apostazji?
z religią czy bez niej, dobrzy ludzie mogą czynić dobro a zli zło ; zeby jednak dobrzy ludzie mogli czynic zlo -do tego potrzebna jest religia
Odpowiedz
Havecon napisał(a):Poproszenie o apostazje świadczy o porażce Kościoła i jego "misji" w stosunku do Twojej osoby
Wręcz przeciwnie-W jaki sposób to, że przychodzisz prosić o uczynienie na Tobie kolejnego obrzędu religijnego( zwanego gdzieniegdzie ósmym sakramentem), ma świadczyć o jakiejkolwiek porażce Kościoła?:wall:
Wyobrażasz sobie Lutra proszącego papieża o apostazję?:lol2:

Shanhaz napisał(a):Nie trzeba prosić, wystarczy wymagać wypełniania obowiązków służbowych.
A jakie przepisy kościelne nakazują księdzu proboszczowi, złożyć autograf na Twoim akcie apostazji? Bardzo jestem ciekaw... Oczko.
Odpowiedz
renegat napisał(a):Wręcz przeciwnie-W jaki sposób to, że przychodzisz prosić o uczynienie na Tobie kolejnego obrzędu religijnego
Jaki obrzęd? Chyba areligijny.
renegat napisał(a):Wyobrażasz sobie Lutra proszącego papieża o apostazję?:lol2:
z Lutrem to była inna sprawa. On dla KK był heretykiem a nie apostatą. Nie porzucił wiary chrześcijańskiej, a jedynie zerwał z papiestwem i z pewnymi dogmatami.Poza tym żył w innej epoce. Obecnie kościół nikogo nie obkłada anatemą

renegat napisał(a):A jakie przepisy kościelne nakazują księdzu proboszczowi, złożyć autograf na Twoim akcie apostazji? Bardzo jestem ciekaw... Oczko.
Kodeks Prawa Kanonicznego,a także instrukcje episkopatu
[SIZE="2"]"Demokracja to ustrój, w którym rządzi
durnota — przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych" - JKM [/SIZE]
Odpowiedz
marwel1980 napisał(a):wystarczy ich odpowiednio podqrwić i Cię exkomunikują czy jakos tam .
Obecnie ekskomunikę można załapać za

1.znieważenie postaci eucharystycznych, poprzez: porzucenie albo w celu świętokradczym zabieranie i przechowywanie (Kan. 1367),
2.użycie siły fizycznej wobec papieża (Kan. 1370 § 1),
3.rozgrzeszenie przez kapłana wspólnika grzechu nieczystości (Kan. 1378 § 1),
4.udzielenie i przyjęcie sakry biskupiej bez zgody papieża (Kan. 1382),
5.naruszenie tajemnicy konklawe przez personel pomocniczy (Universi Dominici Gregis art. 58),
6.symonię przy wyborze papieża (Universi Dominici Gregis art. 78) jak również za inne wykroczenia naruszające konklawe: uleganie wpływom zewnętrznym (ibidem art. 80), zmowy między elektorami (ibidem art. 81),
7.bezpośrednie naruszenie tajemnicy spowiedzi (Kan. 1388 § 1),
8.przeprowadzenie lub dobrowolne poddanie się aborcji (Kan. 1398),
9.apostazję (Kan. 1364 § 1),
herezję formalną (Kan. 1364 § 1),
schizmę (Kan. 1364 § 1).

łatwiej zatem dokonać apostazji niż np spoliczkować papieża. Ekskomunikę i tak dostaniesz gratis
[SIZE="2"]"Demokracja to ustrój, w którym rządzi
durnota — przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych" - JKM [/SIZE]
Odpowiedz
Apostazja Palikota:
http://krakow.gazeta.pl/k...il_kosciol.html
Podobno chciał dostarczyć akt do kurii ale religianci zablokowali wejscie wiec umiescił pismo na drzwiach koscioła.

I krakowskiej telewizji lokalnej kronika o 18.30 nie bąknęła o tym fakcie. Podobnie było w poprzenich latach w związku z marszem MAiA. Tematy antyklerykalne sa jak widac "niekoszer". Krakowska TV jak widać chodzi na smyczy Dziwiszowej. Jak dawniej propagandą rzadziła PZPR.
http://www.tvp.pl/krakow/kronika/wideo/1...30/7418312
[SIZE="1"]Człowieku żyj i pozwol żyć bliźniemu swemu.
Czesław Szymoniak[/SIZE]
Odpowiedz
anonim1 napisał(a):Apostazja Palikota:
http://krakow.gazeta.pl/k...il_kosciol.html
Podobno chciał dostarczyć akt do kurii ale religianci zablokowali wejscie wiec umiescił pismo na drzwiach koscioła.
To zrobił aby nagłośnić swoją osobę w mediach.
[SIZE="2"]"Demokracja to ustrój, w którym rządzi
durnota — przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych" - JKM [/SIZE]
Odpowiedz
Nic w tym złego ze nagłosnił.
[SIZE="1"]Człowieku żyj i pozwol żyć bliźniemu swemu.
Czesław Szymoniak[/SIZE]
Odpowiedz
Havecon napisał(a):Jaki obrzęd? Chyba areligijny.
Nic podobnego Havecon. Nigdy nie istniejąca, Instrukcja KEP o apostazji, to nie "jest" dokument areligijny, tylko właśnie religijny, kościelny.Tak samo jak kościelnym dokumentem jest np. Instrukcja KEP o przygotowaniu do małżeństwa w kościele katolickim:http://www.duszpasterstworodzin.gniezno....ski_o.html
Wiec jeśli ktoś dokonuje apostazji, która w dodatku też jest pojęciem religijnym, na podstawie dokumentu religijnego, stosując się wszystkich wskazań hierarchów kościelnych, to bierze on udział jak najbardziej w obrzędzie religijnym.Duży uśmiech
Jeszcze taka mała ciekawostka... w diecezji kaliskiej, nieco zmienioną instrukcję, umieszczono w książce:http://www.kalisz.pl/_portal/12397135324...09%22.html
w rozdziale "sakramenty święte".....:lol2:

Cytat:z Lutrem to była inna sprawa. On dla KK był heretykiem a nie apostatą. Nie porzucił wiary chrześcijańskiej, a jedynie zerwał z papiestwem i z pewnymi dogmatami.Poza tym żył w innej epoce. Obecnie kościół nikogo nie obkłada anatemą
Owszem nieco inna sprawa , ale analogii trochę zachodzi... wyobrażasz go sobie proszącego o pozwolenie na głoszenie herezji? albo proszącego papieża, aby raczył jego herezję uznać za herezję, a potem proszącego , aby raczył go obłożyć ekskomuniką? Oczko


Cytat:Kodeks Prawa Kanonicznego,a także instrukcje episkopatu
chętnie poznam , które konkretnie paragrafy, nakazują księdzu złożenie podpisu na akcie apostazji? :>
Odpowiedz
Może warto wziąć pod rozwagę to, co mówi Mikołejko:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...wnych.html
"Tak bowiem wyglądają spory między idealistami, solipsystami i realistami. Jedni atakują normalną formę wyrazu tak, jakby atakowali jakąś tezę; drudzy bronią jej, jakby konstatowali fakty, które każdy rozsądny człowiek musi uznać."
Odpowiedz
<&>' napisał(a):Może warto wziąć pod rozwagę to, co mówi Mikołejko:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...wnych.html

Niech tam ale zyskuje się przynajmniej to zapewnienie czarnych że nie będą mojego (twojego) truchła ciągać po kruchtach, które to zapewnienie nie będzie dotyczyć pewnie pana profesora.
[SIZE="1"]Człowieku żyj i pozwol żyć bliźniemu swemu.
Czesław Szymoniak[/SIZE]
Odpowiedz
anonim1 napisał(a):Niech tam ale zyskuje się przynajmniej to zapewnienie czarnych że nie będą mojego (twojego) truchła ciągać po kruchtach, które to zapewnienie nie będzie dotyczyć pewnie pana profesora.
Anonim, nic nie zyskujesz, jeśli twoja rodzina jest wierząca to ksiądz ich tak zmusi, żeby cię pochowali po katolicku, u mnie w rodzinie tak było z kimś to przeszedł na inną wiarę Smutny
apostazja naprawdę nic nie daje
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości