To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co obecnie czytacie?
Zbrodnia i kara byłaby świetną książką, gdyby nie tandetne i beznadziejne zakończenie, które pogrąża całą - aż do tego momentu dobrą - powieść.

U mnie obecnie:
Raymond Khoury - Zbawienie templariuszy
...bo najważniejsze w kochaniu zwłok jest to, że nie marudzą.
[Obrazek: file.php?id=13]
Odpowiedz
Roan Shiran napisał(a):"Zbrodnia i kara" ma to do siebie, że niekoniecznie główny wątek jest najciekawszy.

Jakie wątki poboczne masz konkretnie na myśli?

Mnie akurat nie irytuje sam główny wątek, czy nawet sama treść książki (ta jest bardzo dobra i sprawdza się nawet jako fajny kryminał) co raczej jej sugerowane przesłanie (a przynajmniej jego część), które wydaje mi się odrobinę naiwne. Mam na myśli kwestię wyrzutów sumienia u Raskolnikowa, które wg autora muszą koniecznie wystąpić u człowieka po popełnieniu morderstwa... dodatkowo to ma podobno obalać koncepcję nietzscheańskiego nadczłowieka. Przepraszam jeśli pierdzielę o tym przesłaniu, ale tak mam w opracowaniu, które mi GREG wcisnął jeszcze na pierwszej stronie przed rozpoczęciem lektury.

Shahnaz napisał(a):Zbrodnia i kara byłaby świetną książką, gdyby nie tandetne i beznadziejne zakończenie, które pogrąża całą - aż do tego momentu dobrą - powieść.

Swoją drogą jakiego zakończenia byście oczekiwali? Przecież to od początku do tego zmierza...
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Mnie też irytuje takie "przesłanie". Nie wiem, co jest w opracowaniach, ale jeszcze nie tak dawno omawialiśmy to w liceum Oczko
...bo najważniejsze w kochaniu zwłok jest to, że nie marudzą.
[Obrazek: file.php?id=13]
Odpowiedz
Argen napisał(a):. Przepraszam jeśli pierdzielę o tym przesłaniu, ale tak mam w opracowaniu, które mi GREG wcisnął jeszcze na pierwszej stronie przed rozpoczęciem lektury.
Nie czytaj opracowań. One zawsze narzucają interpretację. A jeśli już chcesz czytać, to rób to po lekturze nie przed.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Cytat:Jakie wątki poboczne masz konkretnie na myśli?
Np. niesamowita dla mnie historia Swidrygajłowa. W zupełności pozbawiona jednoznaczności zakończenia powieści. Wielu jednak wątek może... odrzucić. Z pewnością też dlatego nie będziecie go zgłębiali na lekcjach, skupiając się na symbolice krzyża w końcówce. Czy tam innych bzdetach. Oczko A przecież przykład Swidrygajłowa mówi znacznie więcej o ludzkiej naturze niż perypetie Raskolnikowa.
A i inne perełki w książce zdarzają się.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
"A Clash of Kings" George'a R.R. Martin'a

Chyba nie trzeba mówić co to Język
Odpowiedz
Roan Shiran napisał(a):A i inne perełki w książce zdarzają się.
Na przykład wątek Sonii Marmieładowej...
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
Zacząłem ,,1000 lat wkurzania Francuzów'' Stephena Clarke'a. Coś kapitalnego - historia trudnych relacji angielsko-francuskich zaserwowana w iście monty-pythonowskim sosie! Duży uśmiech Ech, łezka się w oku kręci... czy doczekamy się kiedyś autora, który w podobny sposób przedstawi historię stosunków polsko-rosyjskich lub polsko-niemieckich, bez popadania w martyrologię i drętwą mowę? A może jeszcze trzeba trochę poczekać - w końcu ostatnim starciem angielsko-francuskim było Waterloo, prawie 200 lat temu...
Odpowiedz
El Commediante napisał(a):"A Clash of Kings" George'a R.R. Martin'a

Chyba nie trzeba mówić co to Język
To kolejna część tego pornola?Szczęśliwy
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
Patafil zachęciłś mnie do tej książki.
Patafil napisał(a):? A może jeszcze trzeba trochę poczekać - w końcu ostatnim starciem angielsko-francuskim było Waterloo, prawie 200 lat temu...
Wiele osób myśli, że Anglicy i Francuzi od czasów entente cordiale się miłowali. Godną wzmianki ciekawostką, że jedną z największych bitew morskich drugiej wojny światowej było starcie Mers-el Kebir(flota brytyjska contra francuska)
Tu ne cede malis
Odpowiedz
Czy ktoś z was jest maniakiem gier karcianych? Bo ja tak, może to chore ale jedyne co mi się chce czytać to zasady gier karcianych i to po angielsku. Np.o Cribbage'u nietypowej grzej z Anglii wynalezionej około 1635 r.
Polecam strone http://www.pagat.com

No i poezja Cypriana Kamila Norwida Duży uśmiech CUDOOO!!!


PODZIWIAM WAS za czytanie GRUBYCH książek.
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
Shahnaz napisał(a):Zbrodnia i kara byłaby świetną książką, gdyby nie tandetne i beznadziejne zakończenie, które pogrąża całą - aż do tego momentu dobrą - powieść.
Dlatego ja nie czytałem części Syberyjskiej Duży uśmiech
Odpowiedz
Olejcie Zbrodnię kara i do Braci Karamazow biegiem marsz!

Odpowiedz
"The Sacred Brand", David Anthony Durham.

To trzecia część trylogii fantasy "Acacia", w stylu podobnej trochę do Gry o Tron. Autor jest historykiem, co pozwala mu wiarygodnie opisać trwający kilkadziesiąt lat kryzys polityczny w imperium, które w szczytowym momencie kontrolowało cały znany świat. Głównymi bohaterami jest czwórka dzieci dawnego władcy, z których każde musiało przeżyć pierwsze lata po śmierci ojca w innych warunkach. Jako dorośli jednoczą siły, by uratować kraj, ale równocześnie coraz bardziej widać, jak oddalili się od siebie i jak różne cele im przyświecają. Do tego nie do końca wiadomo, czy kraj naprawdę chce być uratowany - pod pewnymi względami ludziom lepiej się żyło, gdy nasi bohaterowie byli na wygnaniu Uśmiech

Poza tym bardzo polecam "Lata Ryżu i Soli". Wiem, że ten tytuł pojawił się już tutaj kilka lat temu. Myślę, że warto o nim przypomnieć Uśmiech
So many Christians, so few lions...
http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc
Odpowiedz
"Unser kampf 68" Gotza Aliego. Nie polecam - nudne jak flaki z olejem
Proszę wpisywać książki które polecamy! - http://ateista.pl/showthread.php?t=11246
Tutaj proszę zamieszczać krytykę podanych pozycji przez użytkowników do tematu "lista książek - http://ateista.pl/showthread.php?t=11405

"No oczywiście, wszystko powinno być prywatne, wiem, że dla takiego komunisty jak paranoid takie słowa przyprawiają go o palpitację serca :mrgreen:
własność jest rozwiązaniem każdego problemu. a póki co schowam portfel bo nie wiem kiedy mi go ukradniesz :lol2:"
by korsarz <3
Odpowiedz
Nazgul napisał(a):By nie robić offtopu czytam J. Philippe Rushton- Race, Evolution,
and Behavior. Autor twierdzi , że rzekomo wbrew poprawnopolitycznej propagandzie istnieją znaczące różnice między rasami na płaszczyźnie : fizycznej, intelektualnej, zachowawczej, przystosowawczej i zdrowotnej. Jak na razie z tego okazuję się, że najlepsi są żółci... Cóż nie spodziewałem się tego. Generalnie można się nieźle pośmiać.
Hehe, pamiętaj, że nikt nie zbił argumentów Rushtona, ani zebranych przez niego przykładów na poparcie swoich tez. A bardzo wielu bardzo się starało...

Co do Clarke'a, polecam też inne jego książki z cyklu ,,Merde!'' Jak zwykle, Francja okiem Anglika... Duży uśmiech
Odpowiedz
idiota napisał(a):Olejcie Zbrodnię kara i do Braci Karamazow biegiem marsz!
Uczciwie muszę przyznać, że lubię obie powieści Dostojewskiego, ale jakoś nie mogę autorowi zapomnieć stosunku do Polaków, zatem po nic więcej nie sięgnąłem choć od dłuższego czasu nęci mnie Idiota.
Odpowiedz
Ja polecam Tołstoja. Ten z kolei sympatyzował się z mniejszościami w Rosji, m.in. Polakami. O jednym z nich napisał opowiadanie pt. "Za co?" A sama treść także świetna, zwłaszcza ten przypisywany i jemu, i Dostojewskiemu, "wgląd w duszę ludzką" Oczko
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
Zazal napisał(a):Uczciwie muszę przyznać, że lubię obie powieści Dostojewskiego, ale jakoś nie mogę autorowi zapomnieć stosunku do Polaków, zatem po nic więcej nie sięgnąłem choć od dłuższego czasu nęci mnie Idiota.

Idiota jest dosko.
Odpowiedz
No to chyba sięgnę.
Ostatnio jednak mam na tapecie Powieści Piastowskie - świetna rzecz - pozostało jeszcze parę tomów. Jak ktoś lubi historię to polecam.
I jeszcze coś - wieki temu trafiłem na pewną powieść s-f, chyba angielskiego autora, której nie mogę teraz znaleźć, nie pamiętam nazwiska ani tytułu:/. Akcja z pozoru dzieje się w Londynie podczas II wojny światowej wokół pewnego dzieciaka, który zauważa że jest coś w tym jego świecie podejrzanego. Okazuje się potem, że jest już dawno po wojnie i to zresztą nuklearnej.. Zna może ktoś tytuł i autora?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości