To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jako niewierzący/a dokonałeś/aś aktu apostazji?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
28.46%
35 28.46%
Nie
71.54%
88 71.54%
Razem 123 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Apostazja
Czarownica777 napisał(a):Ja wypisałam się z Krk w 2004 roku, kiedy jeszcze nie było gotowych druków Aktów Apostazji. Tak jak kiedyś, tak i dziś trudno jest uzyskać pismo mówiące o tym, że Krk zaliczył cię do osób wykreślonych. No cóż, dla nich, Czarnych, liczy sie każda owca, czyli ta wpisana w księgi informujące o przyjęciu chrztu.
I widzisz Czarownico777, wszystko na nic. Ja Cię wpisałem do mojej własnej Księgi Kościoła Hansowego i figurujesz tam razem z Katką. Oczywiście w ramach działalności prowadzę statystyki i też w nich jesteś. Niestety muszę Cię zmartwić, że nie przewiduję możliwości aktu apostazji Hansowej i w myśl zasady "Semel Hansicus, semper Hansicus" już na zawsze pozostaniesz członkinią mojego kościoła. Szykuj pieniążki, bo będę chodził po kolędzie.
Odpowiedz
Otóż to. Co państwu do tego kto sobie kogo zaliczy do własnego Kościoła? Jeśli mój Kościół wymaga wykonania 100 pompek w 10 minut, żeby się wypisać to jest to moja prywatna sprawa. Cholerni socjaliści.
Odpowiedz
Hans Wegeżynsten napisał(a):I Szykuj pieniążki, bo będę chodził po kolędzie.

Przyjdź Hansie po kolędzie a polecisz ze schodów.
To my pozwalamy sobie w tę kościelną kaszę dmuchać zindoktrynowani, ciągle ustępujący pod presją rodzin, szefów, środowiska. Klecha w przeciwnym razie klecha mógłby nam nagwizdać.
[SIZE="1"]Człowieku żyj i pozwol żyć bliźniemu swemu.
Czesław Szymoniak[/SIZE]
Odpowiedz
Jacy "my"? Naturalnym prawem jakiegoś środowiska jest skazywać innych na ostracyzm. Każdy ma wybór. Można wybrać asertywność i ostracyzm wynikający z zanegowania pewnych fundamentów funkcjonowania danych środowisk lub siedzieć cicho i korzystać z akceptacji środowiska. Chyba, że żyje się w mniej radykalnej społeczności. Wtedy nie ma problemu.

Edit: poprawki językowe.
Odpowiedz
Hans Wegeżynsten napisał(a):I widzisz Czarownico777, wszystko na nic. Ja Cię wpisałem do mojej własnej Księgi Kościoła Hansowego i figurujesz tam razem z Katką. Oczywiście w ramach działalności prowadzę statystyki i też w nich jesteś. Niestety muszę Cię zmartwić, że nie przewiduję możliwości aktu apostazji Hansowej i w myśl zasady "Semel Hansicus, semper Hansicus" już na zawsze pozostaniesz członkinią mojego kościoła. Szykuj pieniążki, bo będę chodził po kolędzie.
Przykro, ale ja w swoim domu przyjmuje tylko zaproszonych gości. A ty nie jesteś zaproszony.
życie byłoby piękne bez religii
Odpowiedz
Ostatnio rozmawiałem z pewnym księdzem na temat apostazji.Interesowało mnie to czy jak już jej dokonam to czy pleban może to podać do publicznej wiadomości.Powiedział mi że tak bo występuje z wspólnoty i pozostali członkowie maja prawo o tym wiedzieć.

Myślicie że da się znaleźć na to jakiś haczyk żeby jednak wybić mu z głowy informowanie lokalnych katolików?
Be the change you want to see in the world.

Idiotów nie sieją .
Odpowiedz
Czemu chcesz ograniczać jego wolność?
Odpowiedz
Dla ochrony swojej prywatności .
Be the change you want to see in the world.

Idiotów nie sieją .
Odpowiedz
W jaki sposób to ochroni Twoją prywatność? Plotek też chcesz zakazać? Ksiądz ma pewną informację, której nie zdobył nielegalnie i jego sprawą jest co z nią zrobi.
Odpowiedz
rnk napisał(a):Czemu chcesz ograniczać jego wolność?

Po pierwsze wolnosc zostala naruszona w momencie gdy ta organizacja przyjela nas w swoje szeregi bez naszej swiadomosci (wiekszosc osob staje sie czescia KK bedac niemowletami). Nie wiem jak z prawnego, ale z morlanego punktu widzenia jest to bardzo watpliwa droga pozyskania naszych danych osobowych.

Po drugie takie dane osobowe jak wyznawana religia (powiedzmy, ze mozna ja utozsamiac z byciem czlonkiem danej wspolnoty religijnej) zalicza sie do wrazliwych danych osobowych click - czyli takich, ktore powinny byc pod szczegolna ochrona. Ksiadz oznajmiajac publicznie takie dane lamie w identyczny sposob prawo dotyczace ochrony danych osobowych jak lekarz udostepniajacy dane o chorobach swoich pacjentow.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski!
Odpowiedz
Jak jesteś nieletnim, to decyzje za Ciebie rodzice podejmują.
Nie mieszaj zatem ludiom w głowach.

Odpowiedz
Tak? W jaki sposób to narusza czyjąkolwiek wolność. Poza tym z pretensjami niech idzie do rodziców, a nie księdza.

Co znaczy, że powinny być pod szczególną ochroną? Powinny, bo kto tak mówi?

Nawet nieważne czy to faktycznie jest legalne czy nie, bo nie odnoszę się tutaj do regulacji prawnych, ale proszę wskaż konkretny artykuł ustawy lub rozporządzenia, który jest łamany w przypadku ogłoszenia z ambony, że Jan Kowalski wystąpił z Kościoła.
Odpowiedz
Oczywiście, że ksiądz ma prawo, a nawet obowiązek poinformować "wspólnotę parafialną" o wystąpieniu zeń jednostki.
Wyobraźmy sobie lokalnego biznesmena, który ma takiego zajoba, że interesy chce robić tylko z katolikami. Dziwnie to brzmi, ale chyba, do ciężkiej cholery, ma do tego całkowite prawo, gdyż nikt nie może biznesmenowi mówić jak ma prowadzić własną firmę.
Zgoda?
Odpowiedz
Palmer Eldritch napisał(a):Oczywiście, że ksiądz ma prawo, a nawet obowiązek poinformować "wspólnotę parafialną" o wystąpieniu zeń jednostki.
Wyobraźmy sobie lokalnego biznesmena, który ma takiego zajoba, że interesy chce robić tylko z katolikami. Dziwnie to brzmi, ale chyba, do ciężkiej cholery, ma do tego całkowite prawo, gdyż nikt nie może biznesmenowi mówić jak ma prowadzić własną firmę.
Zgoda?
Oczywista oczywistość. Nikt nie będzie takiemu katolowi dyktował, z kim ma robić interes. Bo z Krk wszyscy wychodzą na swoje. Tzn, ja odpisze na dany kościół pół miliona zł, a Proboszcz to potwierdzi. He he
życie byłoby piękne bez religii
Odpowiedz
Coraz bardziej utwierdzacie mnie w przekonaniu, że zinstytucjonalizowana religia, to jest kompletny bezsens.
Ja osobiście mam w dupie, czy mnie mają, czy nie mają w rejestrach.
Mam nadzieję, że szybko zwiną interes i sprawa się sama przeniesie w niebyt.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Palmer Eldritch napisał(a):Oczywiście, że ksiądz ma prawo, a nawet obowiązek poinformować "wspólnotę parafialną" o wystąpieniu zeń jednostki.
Wyobraźmy sobie lokalnego biznesmena, który ma takiego zajoba, że interesy chce robić tylko z katolikami. Dziwnie to brzmi, ale chyba, do ciężkiej cholery, ma do tego całkowite prawo, gdyż nikt nie może biznesmenowi mówić jak ma prowadzić własną firmę.
Zgoda?

Wiec tak samo lekarz ma prawo informowac lokalna spolecznosc, ktory z jego pacjentow cierpi na dana chorobe. Bo przeciez niektorzy biznesmeni np. nie beda chcieli prowadzic interesow z cukrzykami...

rnk napisał(a):Co znaczy, że powinny być pod szczególną ochroną? Powinny, bo kto tak mówi?

Nawet nieważne czy to faktycznie jest legalne czy nie, bo nie odnoszę się tutaj do regulacji prawnych, ale proszę wskaż konkretny artykuł ustawy lub rozporządzenia, który jest łamany w przypadku ogłoszenia z ambony, że Jan Kowalski wystąpił z Kościoła.

Ustawa o ochronie danych osobowych

Polecam przeczytanie opisu tej ustawy:
http://www.podatki.biz/artykuly/20_25.htm
Jak juz wczesniej powiedzialem zostalo w ustawie wprowadzone pojecie danych wrazliwych do ktorych zalicza sie "przekonania religijne badz filozoficzne". Dodatkowo mozemy przeczytac:
Cytat:Kościół, związki wyznaniowe, stowarzyszenia, fundacje, organizacje o celach politycznych, naukowych, religijnych, filozoficznych, związkowych mogą przetwarzać „dane wrażliwe” wyłącznie w przypadku, gdy są one niezbędne do celów statutowych, dotyczą ich członków oraz zapewniona jest pełna gwarancja ochrony danych.
Publicznie oglaszanie, ze ktos przestal nalezec do danej wspolnoty religijnej (ktore to mozna utozsamiac z wyznawaniem danej religii) godzi w "pelna gwarancje ochrony danych".
Idiota napisał(a):Jak jesteś nieletnim, to decyzje za Ciebie rodzice podejmują.
Nie mieszaj zatem ludiom w głowach.
To Ty mieszasz w glowach probojac wszystkich przekonac, ze gdy na nas pluja to tylko deszcz pada. Kosciol wywiera ogromna presje spoleczna na to by chrzcic niemowleta. Zachecanie czy wrecz zmuszanie przez KK do takiej praktyki godzi w art.48 kostytucji:
Cytat:Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
Wykonanie tego typu rytualu religijnego na nieswiadomym dziecku nepewno nie uwzglednia stopnia jego dojrzalosci a takze wolnosci jego przekonan (ktorych z racji bycia niemowleciem jeszcze nie ma).
Oczywiscie, ze rodzice sa winni temu ze ulegli presji i ochrzcili dziecko. Ale wine za podzeganie do tego czynu ponosi takze KK.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski!
Odpowiedz
Tgc napisał(a):To Ty mieszasz w glowach probojac wszystkich przekonac, ze gdy na nas pluja to tylko deszcz pada. Kosciol wywiera ogromna presje spoleczna na to by chrzcic niemowleta.

Brzmi ciekawie, tylko, że to jakaś wiadomość wyssana z palca.
Nie słyszałem o księdzu, który wywiera presję na młodych rodziców, żeby ochrzcili dzieci. Często się zdarza, że presję takową wywierają np. dziadkowie, ale nie nazwiesz ich chyba "decydentami Kościoła"?
Odpowiedz
Baardzo wątpię, że to łamie ustawę. Jeden z członków kółka wzajemnej adoracji ogłasza innym członkom, że ktoś odszedł z ich kółka. Nie mówi o tym czy jest członkiem innego kółka czy może nie należy do żadnego.

Poważnie? Kościół podżega do wychowania w sposób źle uwzględniający dojrzałóść dziecka, wolność sumienia, wyznania oraz jego przekonania? I emanacją tego podżegania jest polanie wodą głowy, które tak tłamsi wolność?

Idąc do lekarza oczekujesz, że nikomu niczego nie powie. Jeśli rodzice nie postawili swojemu kółku wzajemnej adoracji warunku dotrzymania tajemnicy, to miej pretensję do rodziców.
Odpowiedz
Tgc napisał(a):Wykonanie tego typu rytualu religijnego na nieswiadomym dziecku nepewno nie uwzglednia stopnia jego dojrzalosci a takze wolnosci jego przekonan (ktorych z racji bycia niemowleciem jeszcze nie ma).
:lol2:
Fajnie, tylko ty podałeś właśnie argumentację za tym, że wszystko jest jak należy. :lol2:
Uwzględnienie stopnia dojrzałości to uwzględnienie własnej woli dziecka. Dziecko w tym wieku to nie jest dziecko, które przyjdzie i powie- "nie chcę chodzić do kościoła".
Dodatkowo uwzględnienie nie oznacza zaniechania, nad tym też pomyśl.
Tgc napisał(a):Oczywiscie, ze rodzice sa winni temu ze ulegli presji i ochrzcili dziecko. Ale wine za podzeganie do tego czynu ponosi takze KK.
1. Nie są winni, bo nie ma żadnej winy.
2. Dlaczego zakładasz, że rodzice działają pod jakąś presją? Moi rodzice ochrzcili mnie bo byli katolikami, ja także zrobię to z własnym dzieckiem i wynikać to będzie z mojej własnej woli a nie wydumanej presji.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
A czy można dokonać apostazji z Państwa Polskiego?
Też nas wpisują kilka dni po urodzeniu do różnych rejestrów.
Byłoby chyba dużo chętnych apostatów.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości