To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co obecnie czytacie?
Zazal napisał(a):No to chyba sięgnę.
Ostatnio jednak mam na tapecie Powieści Piastowskie - świetna rzecz - pozostało jeszcze parę tomów. Jak ktoś lubi historię to polecam.
I jeszcze coś - wieki temu trafiłem na pewną powieść s-f, chyba angielskiego autora, której nie mogę teraz znaleźć, nie pamiętam nazwiska ani tytułu:/. Akcja z pozoru dzieje się w Londynie podczas II wojny światowej wokół pewnego dzieciaka, który zauważa że jest coś w tym jego świecie podejrzanego. Okazuje się potem, że jest już dawno po wojnie i to zresztą nuklearnej.. Zna może ktoś tytuł i autora?
Chyba masz na myśli ,,Testament Overmana'' (autora nie pamiętam). Wydana za głębokiej komuny w wyd. ,,Czytelnik'', w znanej ,,serii z kosmonautą''. O ile pamiętam, chodziło o to, że roboty odtwarzają ludzkość po jej całkowitym wyginięciu, i celowo tworzą absurdalne, oniryczne środowisko, aby tę ,,nową ludzkość'' przetestować. Całkiem niezłe!
Odpowiedz
Tak jest! Dzięki bardzo, już teraz wiem czemu nie mogłem tego odnaleźć - autorem jest Edmund Cooper, którego pomyliłem z Jamesem Cooperem (Ostatni Mohikanin). Zatem najpierw "Testament Overmana, a potem Idiota Oczko
Odpowiedz
"Bogactwo narodów" Adama Smitha. Zadziwiająco zgodne z moimi utylitarystycznymi poglądami.
Odpowiedz
"O sztuce opowiadania. Jak snuć opowieści, prawić baśnie, gawędzić i opowiadać historie. Vademecum praktyka" Christel Oehlmann. Polecam, świetna lektura. Umiejetnośc opowiadania niestety zanika.
Odpowiedz
Czytam "Księga tysiąca i jednej nocy. Wybór".
Oryginalna, pierwotna i niecenzurowana wersja "Baśni z tysiąca i jednej nocy" przetłumaczona na język polski.
To wcale nie bajki dla dzieci, tylko dorosłych. Oczko
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
Daniel Wilson Robokalispa

A niedawno skończyłem: Gdyby... calkiem inna historia polski
Odpowiedz
Przeczytałem ostatnio "Bolesne dojrzewanie Adriana Mole'a" - książka ma konwencję pamiętnika napisanego przez 15-sto letniego chłopaka, który ma problemy z rodzicami, swoją dziewczyną i wieloma innymi sprawami. Dobra książka na poprawę humoru, lekkostrawna i zawierająca dużo celnych spostrzeżeń.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
ja żem czytoł The Secret Diary of Adrian Mole, Aged 13¾, inną książkę z tej serii, w anglojęzycznym oryginale. fajno, przyjemno, lekko i zabawno. takie zwykłe, codzienne zdarzenia opisane z perspektywy nieskażonego życiem, niegłupiego nastolatka (chociaż wydaje się, jakby jednak w trochę młodszym wieku niż ten deklarowany). humorystyczna ciekawostka na odprężenie.
jakiś mądry cytat
Odpowiedz
To jest cały cykl, od nastolatka do... powiedzmy, dorosłego ;-) Dla mnie rewelacja, wszystkie tomy.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
adi. napisał(a):ja żem czytoł The Secret Diary of Adrian Mole, Aged 13¾, inną książkę z tej serii, w anglojęzycznym oryginale. fajno, przyjemno, lekko i zabawno. takie zwykłe, codzienne zdarzenia opisane z perspektywy nieskażonego życiem, niegłupiego nastolatka (chociaż wydaje się, jakby jednak w trochę młodszym wieku niż ten deklarowany). humorystyczna ciekawostka na odprężenie.

Pamiętam taki serial. Oglądałem go ze 20 lat temu. Wtedy zachwycał, nie wiem jak teraz.
Odpowiedz
ja się wziąłem za ciężkostrawną księgę zaginionych opowieści...
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.

konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.

"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach." Duży uśmiech

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Odpowiedz
Palmer Eldritch napisał(a):Pamiętam taki serial. Oglądałem go ze 20 lat temu. Wtedy zachwycał, nie wiem jak teraz.
Też pamiętam, fajny był. Niezłe numery ten Adrian odwalał - szczególnie jak sobie co wieczór mierzył fajfusa i zaznaczał to na takim wykresie słupkowym.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
http://pl.scribd.com/doc/21933974/Desmon...Naga-Malpa

Ciekawe.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
Właśnie skończyłem "Born to Run", po polsku "Urodzeni Biegacze", autorstwa Christophera McDougalla. Polską wersję, papierową, dostałem jako bonus do moich nowych pięciopalczastych butów Vibram FiveFingers Uśmiech

Bohaterami książki są ultramaratończycy, dość zwariowana grupa ludzi, dla których przebiegnięcie maratonu to dopiero rozgrzewka. Nie specjalizują się w szybkości, ale w wytrzymałości. Najsłynniejsze trasy ultramaratonów na świecie są nie tylko długie na 100 kilometrów, albo nawet 100 mil, ale też wiodą przez tak przyjazne do życia miejsca, jak Dolina Śmierci w Kalifornii Uśmiech I o ile przygotowania do maratonów to praktycznie dziedzina nauki - istnieją dokładne plany treningowe, dietetyczne, statystyki i rynek odzieżowo-żywieniowo-gadżetowy, o tyle ultramaratony to dziedzina hipisów i wariatów. A przynajmniej takie można odnieść wrażenie po lekturze książki Duży uśmiech

Głównym bohaterem jest jednak plemię Indian z północno-zachodniego Meksyku, dla których długodystansowe biegi są ważnym elementem kultury. Na podstawie doświadczeń ze spotkań z nimi - i ultramaratonu zorganizowanego na ich własnym terenie przez Micah True, byłego kickboksera, ultramaratończyka i człowieka, którego życiorys bez zmian możnaby przerobić na kasowy film - Christopher McDougall opisuje, co jego zdaniem jest nie tak z obecnym światkiem biegaczy, jak to zmienić i dlaczego bieganie jest takie zajebiste Uśmiech

Nie zgadzam się ze wszystkim, co jest zawarte w tej książce. Zwłaszcza nie pasuje mi dokładanie ideologii do biegania. Ale i tak polecam. Naprawdę warto. Całkiem możliwe, że lektura tej książki wywoła w Was chęć do biegania Uśmiech

PS. Teraz natomiast czytam "Scrum and XP from Trenches". To relacja z używania metodologii Scrum w pewnej firmie. Może mi pomóc w zostaniu project managerem Oczko
So many Christians, so few lions...
http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc
Odpowiedz
"Prawicowa koncepcja państwa" Tomasza Cukiernika

http://tomaszcukiernik.pl/ksiazki/prawic...-praktyka/
"Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy."
Hannibal
Odpowiedz
Agata Tuszyńska Rodzinna Historia Lęku.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
[Obrazek: zakazane-milosci-seksualnosc-i-inne-tabu...989673.jpg]

Tak jest, z wydawnictwa Krytyki Politycznej Język Na pohybel WAM Język

Ciekawa lektura również dla przeciwników czegokolwiek co wiąże się z KP, bo przedstawia poglądy wielu stron. Jest na przykład obszerny wywiad z Romanem Giertychem, który tęczowy nie jest z żadnej strony. Są rozmowy z polskimi gejami, lesbijkami, transami i queerowcami w różnym wieku, z różnych środowisk. Jest wywiad z kobietą w związku z księdzem, z byłym zakonnikiem, który porzucił w zakonie chłopaka, z żoną Nigeryjczyka. Są eseje Konarzewskiej (to ta słynna pierwsza nauczycielka lesbijka) i Pacewicza (nie wiem kto to w sumie, ale całkiem rozgarnięty jest). Książka zahacza o tematy seksu, ale nie skupia się na nich, bo najważniejszym jej bohaterem jest właśnie miłość i to o niej głównie można tutaj przeczytać. O miłości w każdej postaci. W takiej, jakiej występuje w rzeczywistości, a nie takiej jaka powinna być.
Odpowiedz
Łysiak Waldemar „Flet z mandragory” wydanie pierwsze.
Odpowiedz
Państwo Platona sobie wieczorami czytuję i różne wywrotowe wnioski kłębią mi się pod czachą.
Laws are formed by the arrogant and presumptuous, and our work here is a message to them that such arrogance will always be questioned by those with minds and wills of their own. Nefris of Thay
Odpowiedz
Weźcie jakoś te książki z polotem bardziej polecajcie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości