Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39 Płeć: nie wybrano
Rita napisał(a):Czyli gwałt analny nie jest molestowaniem seksualnym, tak? Czyli czym jest? A może jak się zgwałci kobietę to jest, a jak faceta to nie? Ty tak na poważnie, czy się zgrywasz?
Ale o czym ty mówisz w ogóle?
Gwałt nie jest molestowaniem tylko gwałtem.
Molestowanie seksualne nie musi w ogóle przecież zawierać seksu w sobie by nim być, ale nie wiem co to ma wspólnego z naszym inkryminowanym pojęciem...
nonkon...
To może ty się weź odnieś do kwestii poprawności sformułowań "dwaj osoby" albo "dwie ludzi"bo na razie robisz wrażenie, że uważasz je za prawidłowe, ale pary z gęby na wszelki wypadek nie puszczasz i ignorujesz podnoszenie tej sprawy.
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
fernandez napisał(a):Nie zamierzam już Ci nic tłumaczyć, a nie odniosłem się do Twoich językowych przyczepek, bo to nie odpowiednie miejsce na to.
No i pasuje.
Rita napisał(a):Czyli gwałt analny nie jest molestowaniem seksualnym, tak? Czyli czym jest? A może jak się zgwałci kobietę to jest, a jak faceta to nie? Ty tak na poważnie, czy się zgrywasz?
To jak ze zgwałceniem prostytutki. Andrzej Lepper uważał, że prostytutki zgwałcić nie można. Ciekawe, co sądzi o tym idiota?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Ot taka ciekawostka. Demonstracja we Francji przeciw małżeństwom homoseksualnym. Na zdjęciach (link poniżej) jakoś nie widać aby dominowały mohery i starzy ludzie. Wręcz przeciwnie. Co o tym sądzicie? (chodzi mi o podawane do wierzenia twierdzenie, że na zachodzie, każdy takie sprawy akceptuje tylko my jesteśmy zacofany ciemnogród). Tyle ludzi to nawet Kaczyński nie daje rady u nas na ulicę wyprowadzić.
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
Dobra, niech i będzie molestowanie. Wszak tu chodzi o słowo "seksualny". Jeżeli dobrze rozumiem, to uważasz, że nie można czuć pociągu seksualnego, jeżeli nie jest wiąże się to z pożądaniem penetracji waginalnej? Tak więc idąc tym tropem, wszystko co nie wiąże się z tym jednym rodzajem aktu seksualnego nie może być obdarzone przymiotnikiem "seksualny". Tak więc nie ma czegoś takiego jak pociąg seksualny faceta do faceta, czy kobiety do kobiety. Jest za to jakiś bliżej nieokreślony pociąg quasiseksualny, czy tak?
Cytat:Molestowanie seksualne nie musi w ogóle przecież zawierać seksu w sobie by nim być, ale nie wiem co to ma wspólnego z naszym inkryminowanym pojęciem..
O nie, jeżeli masz być konsekwentny, to w ogóle coś takiego jak molestowanie seksualne nie istnieje. Albo mamy gwałt, albo molestowanie quasiseksualne.
Inaczej nie widzę powodu, dla którego nie mogłaby istnieć orientacja seksualna.
Ot taka ciekawostka. Demonstracja we Francji przeciw małżeństwom homoseksualnym. Na zdjęciach (link poniżej) jakoś nie widać aby dominowały mohery i starzy ludzie. Wręcz przeciwnie. Co o tym sądzicie? (chodzi mi o podawane do wierzenia twierdzenie, że na zachodzie, każdy takie sprawy akceptuje tylko my jesteśmy zacofany ciemnogród). Tyle ludzi to nawet Kaczyński nie daje rady u nas na ulicę wyprowadzić.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39 Płeć: nie wybrano
Ależ Rito!
Molestowanie seksualne nie musi się z seksem wiązać, może przecież polegać na mówieniu o seksie w obecności kogoś, kto sobie tego słuchać nie życzy.
Ale fakt, że seks jest dość wyspecjalizowanym rodzajem czynności nie musi przecież oznaczać, że nie istnieje coś takiego jak sfera seksualna zawierająca w sobie wszystko co naturalnie i kulturowo ma jakiś związek z seksem, niekiedy nawet dość luźny.
"Orientacja seksualna" miałaby sens, gdyby istniały różne sposoby uprawiania seksu, a nie ma, bowiem inaczej jak pomiędzy mężczyzna i kobietą się seksu uprawiać nie da. Nie znaczy to oczywiście, że wszystko co s sferze seksualnej się między kobietą a mężczyzną odbywa to zaraz seks, ale znaczy to, że jedynie między różnymi płciami seks jest możliwy.
Ja jedynie nie wiem, co tak kontrowersyjnego jest w tych oczywistych stwierdzeniach.
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
Ok, rozumiem o co Ci chodzi. Jednak w dalszym ciągu się nie zgadzam. Stosunek analny jest stosunkiem seksualnym. Podobnie stosunek oralny. Zarówno pojecie seks, jak i orientacja seksualna zostały "wymyślone" i opisują konkretne zjawiska. Ale nie tak jak ty to opisujesz.
Ot taka ciekawostka. Demonstracja we Francji przeciw małżeństwom homoseksualnym. Na zdjęciach (link poniżej) jakoś nie widać aby dominowały mohery i starzy ludzie. Wręcz przeciwnie. Co o tym sądzicie? (chodzi mi o podawane do wierzenia twierdzenie, że na zachodzie, każdy takie sprawy akceptuje tylko my jesteśmy zacofany ciemnogród). Tyle ludzi to nawet Kaczyński nie daje rady u nas na ulicę wyprowadzić.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39 Płeć: nie wybrano
Rita napisał(a):Ok, rozumiem o co Ci chodzi. Jednak w dalszym ciągu się nie zgadzam. Stosunek analny jest stosunkiem seksualnym. Podobnie stosunek oralny. Zarówno pojecie seks, jak i orientacja seksualna zostały "wymyślone" i opisują konkretne zjawiska. Ale nie tak jak ty to opisujesz.
Stosunek seksualny to z definicji coś (przynajmniej teoretycznie) prowadzące do przedłużenia gatunku, bo taki jest cel seksu w przyrodzie.
Jeśli uznamy, że ze stosunku analnego mogą być dzieci,to owszem, ale chyba nie odbytego pomiędzy panami bądź paniami dwoma...
i masz rację, że pojęcie seksu opisuje określone zjawisko, ale po pierwsze ono opisuje OKREŚLONE zjawisko i to dobrze określone, a nie jakieś inne, a po drugie to właśnie dlatego, że opisuje to, a nie inne zjawisko, pojęcie orientacji seksualnej żadnego realnego zjawiska nie opisuje. Jest jak pojęcie "drewniany metal".
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
idiota napisał(a):Jeśli uznamy, że ze stosunku analnego mogą być dzieci,to owszem, ale chyba nie odbytego pomiędzy panami bądź paniami dwoma...
Kto tak uznał? Tylko idiota! Seks służy przyjemności i umacnianiu więzi, a jak będę chciał mieć dziecko to sobie je zrobię z surogatką. Będziesz miał dowód, że homoseksualizm prowadzi do prokreacji
Polecam fajny serial o parze gejów decydujących się na dziecko poprzez surogatkę
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39 Płeć: nie wybrano
Ja wiem, że nie możesz nie kłamać i donosić się od innych użytkowników forum z zachowaniem choćby odrobiny kultury, bo to przekracza twój poziom, ale mnie nawet mało interesuje co masz do powiedzenia w tym względzie.
Trolluj sobie innych.
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Bicz plis..:lol2: Bredzisz i plączesz się we własnych żałosnych argumentach, a potem przyparty do muru brniesz w ad personam... Ja tylko ciebie cytowałem. Nagle przyznajesz, że kłamałeś? ---->
idiota napisał(a):Jeśli uznamy, że ze stosunku analnego mogą być dzieci,to owszem, ale chyba nie odbytego pomiędzy panami bądź paniami dwoma...
Jeszcze a propos Starowicza, to podanej książki nie znalazłam, ale w "Seksie partnerskim" a także "Seksie w kulturach świata" autor stosuje termin "orientacja homoseksualna".
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39 Płeć: nie wybrano
No cóż, przyznać się do kłamstwa można na różne sposoby, ten,który wybrał GoodBoy pasuje do jego stylu, ale przynajmniej pokazał, że nigdzienie twierdziłem, ze stosunek analny kobiety i mężczyzny może prowadzić do ciąży (jakkolwiek z tego co wiem,to może w odróżnieniu do stosunku takiego dwóch panów), więc przynajmniej tyle dobrze.
Liczba postów: 756
Liczba wątków: 20
Dołączył: 02.2009
Reputacja:
0
Ostatnio problem homofobii jest strasznie wyolbrzymiany w mediach.
Stawiam pytanie czy homoseksualiści w Polsce mają naprawdę źle czy tu chodzi o coś innego.
*Przecież w Polsce nie idzie się do więzienia za kontakty homoseksualne jak to ma miejsce w niektórych innych krajach.
*Przecież istnieją oficjalne bary/dyskoteki/kluby dla gejów i nikt tam krzywdy gejom chyba nie robi.
*Przecież od wieków geje istnieli również w Polsce i włos im z głowy nie spadał.
* Przecież mamy posła słynnego geja i został tam wybrany pomimo, że wszyscy znali jego orientację (a może właśnie dlatego)
* Przecież jak chcą mieć z partnerem relację taką jak w małżeństwie to mogą sobie założyć spółkę cywilną i ustalić w niej takie zasady, łącznie z dziedziczeniem, jakie pragną.
Z drugiej strony
Zupełnie nie pojmuję (żartuję) dlaczego władze zgadzają się na przemarsze, gej parady w centrum miasta. Przecież takie marsze mają kontekst seksualny a wiadomo, że każda treść seksualna w telewizji jest po 22.00 tak, aby dzieci niechcący się nie natknęły - więc dlaczego w biały dzień geje mogą paradować w swoich przemarszach?
W ogóle czy zdrowa psychicznie jest osoba, która każdemu na około ostentacyjnie musi mówić, że ma takie a nie inne preferencje seksualne?
Dlaczego ktoś taki czuje przemożną potrzebę chwalenia się swoją odmiennością?
Jaką reakcję może wzbudzać nawet heteroseksualna kobieta, która chodzi po mieście i wszystkim na około krzyczy "Lubię miłość analną!! Lubię w dupkę!"
Czy to jest normalne? Kogo obchodzi jaką miłość lubisz?
Może to nie jest kwestia homofobii, tylko ludzie nie lubią wulgarności, chamstwa i ludzi z problemami psychicznymi?
Czy nawet heteroseksualne pary, które liżą się na środku ulicy nie są obleśne? Więc dlaczego miałbym się czuć źle z tym, że dla mnie obleśne jest całowanie się gejów na ulicy? Dlaczego miałbym być zmuszony do oglądania tego co jest czynnością seksualną i to niepospolitą?
Czemu to ma służyć i o co walczą geje? A kolejne pytanie brzmi : czy osoby, które oficjalnie i wulgarnie chwalą się swoimi niepowszechnymi preferencjami seksualnymi są zdrowe psychicznie?