To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
Cytat:Takie informacje mogą dobrze służyć zdzieraniu zasłony stałej-niezmienialnej, niedotykalnej i tajemniczej orientacji seksualnej.
Problem w tym, że coraz mniej rzeczy związanych z "osobowością" jest niezmiennych.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
Powstały też myszy fluoryzujące, całkiem łyse, a nawet z ludzkim uchem rosnącym na plecach :lol2:

Największą przeszkodą w prowadzeniu badań nad zmianą orientacji jest konserwatyzm. Dlaczego? W przypadku myszy orientację widać jak na dłoni: mysz zbliża się do kogo chce, unika tego, co jej nie odpowiada. Myszy nie wymyśliły jeszcze piekła, nie powołały księży i nie stworzyły tablic z zakazami i nakazami. Co innego ludzie. Ci mają bardzo dokładnie określone co można robić, a czego nie można. Homoseksualizm pojawia się więc pod wieloma postaciami, w większości ukrytymi. Ludzcy LGBT mają całe spektrum możliwości: mogą być całkiem zamkniętymi na swoją seksualność abstynentami, ukrytymi gejami-masturbatorami internetowymi, zwyczajnymi nierzucającymi się w oczy, lub w pełni wyoutowanymi osobnikami. Nie wiadomo ilu się do homo przyznaje, a ilu skłamie, wprowadzając do badań okropny zamęt. Właśnie przez ten strach przed przyznaniem się, również przed samym sobą, jest cholernie trudno ucapić "gay gene".

Po mojemu należałoby go szukać raczej u matek gejów niż u nich samych, zgodnie z hipotezą, że orientacja kształtuje się w stadium prenatalnym człowieka.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Mi się nic nie wydaje. Sam uważam, że pornole nie są odzwierciedleniem rzeczywistości toczka w toczkę, ale nie pod względem tego co podnieca widownię. W pornolach dobierają aktorów lepiej obdarzonych przez naturę i właściwie na tym się kończy rozjazd z rzeczywistością. Natomiast, gdyby heteryków nie kręciło to co aktorzy na filmach robią, to by ich nie kupowali, a wytwórnie nic by nie zarobiły. Skoro na filmach jest jak facet posuwa laskę w tyłek, a laska wkłada facetowi w dupe dildo, tzn, że to heteryków kręci, a to z kolei świadczy o hipokryzji tych, którzy wytykają gejom seks analny i robią z tej techniki argument przeciwko nam, podczas gdy jak widać środowisko heteroskeusalistów samo się w tym lubuje. I nie, nigdzie nie napisałem, że całe. Tak samo nie wszyscy geje się w tym lubują, mimo, że homofoby z uporem maniaka próbują wmówić, że homoseksualizm jest tożsamy z konkretną zabawą łóżkową.

Nie wiem na jakim świecie żyjesz ale w nim w takim razie aż kipi od chuci. Rozumiem że idąc ulicą masz co pięć minut jakieś przygody seksualne?
Insynuejsz mi ponadto że jestem homofobem i jak gej to tylko anal?
To o czym piszesz nie świadczy o tym że aktorzy są tylko lepiej obdarzeni. To świadczy o tym że nie odczuwają wstydu, i preferują zabawy na które normalni przeciętni ludzie nigdy nie przystaną.


GoodBoy napisał(a):Podawałem wcześniej źródło, w którym przytoczono, że przyjęcie przez Chiny homoseksualizmu jako normalnej orientacji seksualnej nastąpiło w wyniku badań, które w linku zostały opisane, a nie ze względu na przeludnienie. W skrócie, badano grupę gejów i nie stwierdzono znamion choroby.

Powszechny zwyczaj porzucania noworodków tłumaczą kulturą a nie kwestiami ekonomicznymi i demografią. Ciekawe dlaczego?
Sebastian Flak
Odpowiedz
El Commediante napisał(a):Największą przeszkodą w prowadzeniu badań nad zmianą orientacji jest konserwatyzm..


Hahaha, konserwatyzm utrudniający badania naukowe... Toś wymyślił...

Raczej przeciwnie, specjaliści (np. proktolodzy) boją się obwieszczać światu czym grozi seks analny, bo rozmaici Gudboje mogą później zniszczyć im życie.

Sam Gudboj przyznał co czeka Szczepkowską za powiedzenie prawdy. Chyba, że Gudboj to "konserwa". :lol2:
Odpowiedz
Neuromanta napisał(a):Nie wiem na jakim świecie żyjesz ale w nim w takim razie aż kipi od chuci. Rozumiem że idąc ulicą masz co pięć minut jakieś przygody seksualne?
Co to ma wspólnego z pornolami? Aktorzy porno też pewnie nie mają co 5 minut przygód seksualnych. Do tego pewnie robią zakupy i potrafią chodzić po supermarkecie więcej niż 5min bez seksu Uśmiech

Neuromanta napisał(a):Insynuejsz mi ponadto że jestem homofobem i jak gej to tylko anal?
Tobie nie, akurat z Twojej strony nie widziałem takich insynuacji, lecz ze strony kilku osób one padały.

Neuromanta napisał(a):To o czym piszesz nie świadczy o tym że aktorzy są tylko lepiej obdarzeni. To świadczy o tym że nie odczuwają wstydu, i preferują zabawy na które normalni przeciętni ludzie nigdy nie przystaną.
A wiesz to na podstawie...? Swojego własnego widzimisia :] To, że w filmach jest większość ładniejszych i lepiej obdarzonych ludzi znaczy tylko o tym, że widownia takich prederuje oglądać, a nie, że są bardziej bezwstydni. Widownia nie kupowałaby pornoli, które nie spełniają jej oczekiwań. Natomiast to co się dzieje, a więc to co kręci heteryków, każdy sobie może zobaczyć, stron XXX jest w necie od pyty.
Odpowiedz
Palmer Eldritch napisał(a):Raczej przeciwnie, specjaliści (np. proktolodzy) boją się obwieszczać światu czym grozi seks analny, bo rozmaici Gudboje mogą później zniszczyć im życie.

Padłem i nie mogę powstać :lol2:

Padł ostatni bastion Lobby Homoseksualnego!
Odpowiedz
El Commediante
Ale jest całkiem sporo homoseksualistów, którzy otwarcie przyznają się do homoseksualizmu. Myślę, że napewno byłoby (i przecież jest) sporo obiektów do badań, więc problemu nie ma.
Oczywiście pozornie, bo to zależy od celu badań. W przypadku gdy mają prowadzić do badań nad zmianą to już się to właśnie takiej części nie podoba co doskonale widać w tym temacie.
A zdania na temat "gey gene" są podzielone. Jedni twierdzą iż wygląda to tak:
http://sourcefednews.com/theres-no-gay-g...cientists/

Inni, że to kwestia nie jednego genu ale większej ilości.

Tak czy siak w przypadku badań nad homo genem także strach jest po stronie LGBT.:
http://sciencefocus.com/feature/life/gay-genetics

So what happens if ‘gay genes’ are found? While they may confirm the idea that homosexuality has a biological basis, many people fear that the results could be used to discriminate against gay people. “It is a valid concern,” says Sanders. “People we talked to at gay pride festivals have designer-baby kind of worries – a genetic test employed in a pre-natal way, or for employment and insurance discrimination, maybe in the military too. It’s not just an issue in sexual orientation, but intelligence or disease screening .”
A test for gay genes also has a flipside: homosexual couples might exploit reproductive technology to have gay kids. “This has been a huge debate in other areas, like deaf parents wanting to have deaf children,” says Hamer, who has fathered a daughter with a woman from a lesbian couple. “One of them said, ‘If I had my choice, I’d select the sexual orientation of my child’. But this is all theoretical for now, as it’s not actually happening yet
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Nie pisałem o tobie, tylko o heteroseksualistach, których jak widać po filmach porno, kręci seks analny, również wobec nich samych.

Jak piszesz o heteroseksualistach to piszesz i o mnie... :wall:


Cytat: Ty nie jesteś wypadkową wszystkich hetero, a ja o wszystkich też nie pisałem.
Napisałeś jasno ze heteroseksualistów podnieca wsadzanie przedmiotów do dupy bo ty widziałeś na niby "heterowskich" filmach porno jak aktor tak robi... :roll:
Oceniać heteroseksualistów na podstawie aktora któremu aktorka wsadza dildo do dupy... :wall:

GoodBoy napisał(a):Na forum jest ciekawe zjawisko obśmiewania seksu analnego przez homofobów, wypowiadania się nt. temat z obrzydzeniem i pogardą. Niestety, ale nie jesteście reprezentantami wszystkich heteroseksualistów, skoro wytwórnie pornograficzne kręcą filmy hetero ze scanami, na których laska zajmuje się tyłkiem faceta, a facet tyłkiem laski.

Jak znajdziesz jakiś niby "heteryczny" film gdzie kobieta zgniata genitalia kochanka to również będziesz pierdolił na forum ze heteroseksualiści podniecają się zgniataniem genitaliów ? :8O:
Większość heteroseksualistów nie podnieca widok faceta wsadzającego sobie dildo w dupie. Mnie wręcz brzydzi takie zachowanie.
Takie filmy to najwyżej takie umysły jak twoje mogą oglądać i się przy nich podniecać.

Cytat:Ale ja odkąd zacząłem czytać wasze wypociny, wiedziałem, że wasze poglądy z ogółem nie mają nic wspólnego Uśmiech Wytwórnie nie mogą się mylić, oni robią na swojej działalności pieniądze i jakby anal nie kręci heteryków, tylko ich brzydził, to by nic nie zarobili.
Hahahahaha :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:
GoodBoy przemówił ludu ziemi, od teraz wiemy ze nie jesteśmy heteroseksualistami... Duży uśmiech
To wytwórnie które GoodBoy oznacza jako "heteryckie" wyznaczają co podnieca heteroseksualistów. Duży uśmiech

@ElComediante

No strasznie konserwatyzm przeszkadza w badaniach...
Czy to konserwatyści rzucają tekstami typu "orientacji seksualnej się nie zmienia" ?
To fanatyczne środowiska homoseksualne nie chcą możliwości zmiany orientacji seksualnej bo jeszcze "nie daj boże" ilość homo zacznie malec w społeczeństwie a to przecież niedopuszczalne... :roll:
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
CreatedMind napisał(a):Jak piszesz o heteroseksualistach to piszesz i o mnie... :wall:
Jak ty piszesz o homoseksualistach to piszesz i o mnie...

CreatedMind napisał(a):Napisałeś jasno ze heteroseksualistów podnieca wsadzanie przedmiotów do dupy bo ty widziałeś na niby "heterowskich" filmach porno jak aktor tak robi... :roll:
Oceniać heteroseksualistów na podstawie aktora któremu aktorka wsadza dildo do dupy... :wall:
Uczę się od mistrzów Duży uśmiech

CreatedMind napisał(a):Jak znajdziesz jakiś niby "heteryczny" film gdzie kobieta zgniata genitalia kochanka to również będziesz pierdolił na forum ze heteroseksualiści podniecają się zgniataniem genitaliów ? :8O:
Większość heteroseksualistów nie podnieca widok faceta wsadzającego sobie dildo w dupie. Mnie wręcz brzydzi takie zachowanie.
Takie filmy to najwyżej takie umysły jak twoje mogą oglądać i się przy nich podniecać.
I dlatego nie jesteś wypadkową wszystkich heteroseksualistów. Jednych kręci to, innych co innego, a skoro anal jest na większości filmów dla hetero, tzn, że heteryków to kręci. Czy wszystkich? Jak widać po twoim przykładzie nie, ale to, że ciebie to brzydzi jest bez znaczenia, skoro podnieca innych heteryków. Tak samo nie każdego geja kreci anal, więc nie wiem czemu homofoby próbują zrównać orientacją homoseksualną z seksem analnym. To jest ok, ale jak się wytknie, że hetero też lubią tę formą to się podnosi wielkie larum :lol2:

CreatedMind napisał(a):Hahahahaha :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:
GoodBoy przemówił ludu ziemi, od teraz wiemy ze nie jesteśmy heteroseksualistami... Duży uśmiech
To wytwórnie które GoodBoy oznacza jako "heteryckie" wyznaczają co podnieca heteroseksualistów. Duży uśmiech
Wytwórnie niczego nie wyznaczają, a jedynie dostosowują ofertę do potrzeb heteroseksualnego widza Uśmiech Nie wiem czemu tak bardzo się lękasz i skąd w tobie potrzeba patrzenia na preferencje łóżkowe wszystkich heteroskeusalistów przez swój własny pryzmat tego co cię kręci/nie kręci? Wielu hetero facetów lubi mieć pieszczony tyłek. Potwierdzają to porno filmy dla heteryków, zatem nie jest to powiązane z konkretną orientacją, tylko z faktem, że jest to strefa erogenna u człowieka, bez względu na to, czy ktoś jest gejem, bi, czy heterykiem. Deal with it.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Co to ma wspólnego z pornolami? Aktorzy porno też pewnie nie mają co 5 minut przygód seksualnych. Do tego pewnie robią zakupy i potrafią chodzić po supermarkecie więcej niż 5min bez seksu Uśmiech


Nie w filmie zapewne. A przypomne Ci że sam się na filmy powoływałeś, a nie na prywatne życie aktorów porno. Widać zauważyłeś sam że życie to nie film. Więc argument że jak na filmie tak i w życiu, jest nietrafiony.



GoodBoy napisał(a):Tobie nie, akurat z Twojej strony nie widziałem takich insynuacji, lecz ze strony kilku osób one padały.

To po jakie licho, odnosisz je do mnie? Czyżbyś zapominał komu odpowiadasz nim skończysz pisać post i to tak prewencyjnie wspominasz?

GoodBoy napisał(a):A wiesz to na podstawie...? Swojego własnego widzimisia :] To, że w filmach jest większość ładniejszych i lepiej obdarzonych ludzi znaczy tylko o tym, że widownia takich prederuje oglądać, a nie, że są bardziej bezwstydni. Widownia nie kupowałaby pornoli, które nie spełniają jej oczekiwań. Natomiast to co się dzieje, a więc to co kręci heteryków, każdy sobie może zobaczyć, stron XXX jest w necie od pyty.

A to pisze z prostego wniosku iż spora część filmy ogląda, ale w nich nie gra. Stąd już prosty wniosek że większość nie odważyłaby się robić tego co aktorzy.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Neuromanta napisał(a):Nie w filmie zapewne. A przypomne Ci że sam się na filmy powoływałeś, a nie na prywatne życie aktorów porno. Widać zauważyłeś sam że życie to nie film. Więc argument że jak na filmie tak i w życiu, jest nietrafiony.
Jest trafiony, ponieważ ludzie oglądają takie pornole, które ich podniecają, a skoro podniecają, tzn, że lubią dane zabawy i je realizują, bądź chcieliby je realizować.

Neuromanta napisał(a):To po jakie licho, odnosisz je do mnie? Czyżbyś zapominał komu odpowiadasz nim skończysz pisać post i to tak prewencyjnie wspominasz?
Ja się nie odnosiłem do Ciebie w tej konkretnej sprawie.

Neuromanta napisał(a):A to pisze z prostego wniosku iż spora część filmy ogląda, ale w nich nie gra. Stąd już prosty wniosek że większość nie odważyłaby się robić tego co aktorzy.
Nie nie ma takiej korelacji, to już jest tylko Twoja nadinterpretacja tego jak Ty chcesz to widzieć, a nie tego jak jest. Ci co oglądają nie odważyliby się tego robić, mimo, że ich kręci, skoro oglądają - rzeczywiście logiczny wniosek...:roll: Może Ty się nie odważysz, ale Ty to nie wszyscy, a wniosek prędzej jest taki, że skoro oglądają tzn, że ich to podnieca i chcieliby to robić lub to robią. Seks analny jest u heteryków tematem tabu za sprawą homofobów, którzy próbują nadać mu charakter homoseksualny, dlatego mało który heteryk się przyzna, że go to kręci (jeśli kręci), a jak widać po heteryckich filmach jest to popularna technika łóżkowych zabaw, więc sugerowanie, że heteryków to nie kręci, lub tylko chcieliby oglądać, a nie robić, rozmija się z rzeczywistością.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Jest trafiony, ponieważ ludzie oglądają takie pornole, które ich podniecają, a skoro podniecają, tzn, że lubią dane zabawy i je realizują, bądź chcieliby je realizować.

To znaczy że ludzi bardziej od analu kręci zoofilia. Takie google wypluwa
505,000,000 stron przy zapytaniu sex with animals, A przy anal sex już tylko
185,000,000. Skoro to bardziej ludzkość kręci to według Twojej logiki ludzie po mieszkaniach nic innego nie robią tylko bzykają jakieś zwierzątka.

GoodBoy napisał(a):Ja się nie odnosiłem do Ciebie w tej konkretnej sprawie.

Niech Ci będzie Uśmiech

GoodBoy napisał(a):Nie nie ma takiej korelacji, to już jest tylko Twoja nadinterpretacja tego jak Ty chcesz to widzieć, a nie tego jak jest. Ci co oglądają nie odważyliby się tego robić, mimo, że ich kręci, skoro oglądają - rzeczywiście logiczny wniosek...:roll: Może Ty się nie odważysz, ale Ty to nie wszyscy, a wniosek prędzej jest taki, że skoro oglądają tzn, że ich to podnieca i chcieliby to robić lub to robią. Seks analny jest u heteryków tematem tabu za sprawą homofobów, którzy próbują nadać mu charakter homoseksualny, dlatego mało który heteryk się przyzna, że go to kręci (jeśli kręci), a jak widać po heteryckich filmach jest to popularna technika łóżkowych zabaw, więc sugerowanie, że heteryków to nie kręci, lub tylko chcieliby oglądać, a nie robić, rozmija się z rzeczywistością.

To że ja się nie odważę to jedna sprawa, a to że inni się nie odważą to całkiem inna. Swoich preferencji jestem pewien jak mało czego. Natomiast po wpisaniu do googla takich ciekawych zapytań, zwątpiłem w ludzkość. Skoro twierdzisz że takich zoofilów jest więcej... No cóż, zoofilia też jest tabu. A google prawdę ci powie :0
Sebastian Flak
Odpowiedz
Sajid napisał(a):Ale jest całkiem sporo homoseksualistów, którzy otwarcie przyznają się do homoseksualizmu. Myślę, że napewno byłoby (i przecież jest) sporo obiektów do badań, więc problemu nie ma.

Sporo, ale jaki ułamek całości oni stanowią? Tego nie wiemy. Póki tak jest, metoda "jeśli nie reaguje na faceta - włożyć do drugiego pudełka" odpada.

Cytat:Oczywiście pozornie, bo to zależy od celu badań. W przypadku gdy mają prowadzić do badań nad zmianą to już się to właśnie takiej części nie podoba co doskonale widać w tym temacie.

Myślę że cel powinien być zarobkowy. Wiele złego można przypisać koncernom farmaceutycznym, ale na pewno nie podążanie za ideologiami. Niech tylko któraś zwęszy interes wokół tego typu spraw, a gen szybko się znajdzie.

Cytat:A zdania na temat "gey gene" są podzielone. Jedni twierdzą iż wygląda to tak:
http://sourcefednews.com/theres-no-gay-g...cientists/

Miałem to na egzaminie z Biologii Komórki i Inżynierii Genetycznej Duży uśmiech

Cytat:Inni, że to kwestia nie jednego genu ale większej ilości.

W tym modelu który zalinkowałeś twierdzi się, że wpływ mają czynniki epigenetyczne, czyli właściwie pozagenowe.

Cytat:Tak czy siak w przypadku badań nad homo genem także strach jest po stronie LGBT.:

Strachy są po obu stronach i to o wszystko, w wielu konfiguracjach. LGBT boją się że gen posłuży do markowania gejów jako mutantów. Ich przeciwnicy boją się, że gen posłuży LGBT jako dowód na to że homo jest naturalną cechą, niezmienną, zapisaną na poziomie DNA.
Odpowiedz
El Commediante napisał(a):W tym modelu który zalinkowałeś twierdzi się, że wpływ mają czynniki epigenetyczne, czyli właściwie pozagenowe.
Tak wiem, chodziło mi o to, że u tych, którzy upatrują to jednak w genach przeważa pogląd, że to kwestia więcej niż jednego genu.
El Commediante napisał(a):Ich przeciwnicy boją się, że gen posłuży LGBT jako dowód na to że homo jest naturalną cechą, niezmienną, zapisaną na poziomie DNA.
A to zależy. Ja osobiście raczej zawsze upatrywałem homoseksualizm w biologicznych podstawach.
Tak samo kwestię tego czy homoseksualizm jest chorobą czy też nie uważam za niepotrzebnie rozdmuchaną przez dwie strony, bo tak naprawdę dla każdej z nich odpowiedź "tak" lub "nie", niewiele musi znaczyć.
El Commediante napisał(a):Sporo, ale jaki ułamek całości oni stanowią? Tego nie wiemy. Póki tak jest, metoda "jeśli nie reaguje na faceta - włożyć do drugiego pudełka" odpada.
Myślę, że podczas badań łatwo to sprawdzić. To czy reaguje to przecież nie tylko kwestia tego co o tym mówi, ale także tego jak reaguje mimowolnie jego organizm (np. na widok atrakcyjnego męzczyzny). I nie chodzi tu wcale o erekcję. Oczko W niejednym programie popularnonaukowym widziałem już takie badania ale nastawione na heteroseksualistów.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Neuromanta napisał(a):To znaczy że ludzi bardziej od analu kręci zoofilia. Takie google wypluwa
505,000,000 stron przy zapytaniu sex with animals, A przy anal sex już tylko
185,000,000. Skoro to bardziej ludzkość kręci to według Twojej logiki ludzie po mieszkaniach nic innego nie robią tylko bzykają jakieś zwierzątka.
Wyniki z google świadczą o tym co ludzi seksualnie kręci? Dla Ciebie jest to analogia dla oglądania filmów pornograficznych? Ciekawe...

Neuromanta napisał(a):To że ja się nie odważę to jedna sprawa, a to że inni się nie odważą to całkiem inna. Swoich preferencji jestem pewien jak mało czego. Natomiast po wpisaniu do googla takich ciekawych zapytań, zwątpiłem w ludzkość. Skoro twierdzisz że takich zoofilów jest więcej... No cóż, zoofilia też jest tabu. A google prawdę ci powie :0
Nie wiem czemu masz potrzebę obrony przed faktem, że wielu heteroseksualnych facetów lubi seks analny? Taką postawą tylko utwierdzasz w przekonaniu, że na skutek homofobii seks analny stał się tematem tabu u facetów hetero, z obawy przed posądzeniem o bycie gejem, a co najmniej biseksem. Google daje wynik tematów, na które ludzie dyskutują, a nie tego co ich seksualnie podnieca. Jeżeli w filmach pornograficznych, adresowanych do heterosksualnej częsci widowni, na której firmy robią pieniądze, występują również techniki inne niż przez Ciebie ulubione, to znaczy to tylko tyle, że wśród heteroseksualistów jest na oglądanie takich scen zapotrzebowanie i fakt, że akurat Ciebie to brzydzi nie ma tu żadnego znaczenia, ponieważ Ty nie reprezentujesz wszystkich heteroseksualistów, a jak pokazuje choćby ta stronka, istnieje zapotrzebowanie na seks analny u biernego partnera płci męskiej http://www.vice.com/read/the-straight-ma...g-anal-sex. Zaraz napiszesz, że Ciebie to nie kręci i jest obrzydliwe? Jednak nie będziesz uprawniony to napisania, że heteroseksualiści nie lubią seksu analnego, tylko dlatego, że Ty lub twoi znajomi tego nie lubią, lub deklarują, że nie lubią. W przypadku filmów porno oznacza, że ich to kręci, a skoro kręci to ciekaw jestem ilu z nich jest homofobami, którzy oglądają jak pan posuwa w tyłek panią, albo pani bawi się tyłkiem pana, a potem ten sam koleś po forach ideologicznych wypisuje jacy to geje są obrzydliwi, bo się w tyłki posuwają? A może uważasz, że wśród heteroseksualistów zjawiska hipokryzji związanej z seksem analnym nie ma?
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Wyniki z google świadczą o tym co ludzi seksualnie kręci? Dla Ciebie jest to analogia dla oglądania filmów pornograficznych? Ciekawe...

Google posłużyło mi do oględnego "zbadania" co ludzi interesuje. I wyszło że od analu bardziej ich interesuje zoofilia... Skoro częściej dyskutują o zoofilii niż o analu to wg. Twojej logiki częściej mają chęć na zwierzątko niż na cudzy tyłek.

GoodBoy napisał(a):Nie wiem czemu masz potrzebę obrony przed faktem, że wielu heteroseksualnych facetów lubi seks analny?

Czy ja napisałem że jakaś tam część nie lubi analu? Nie. Ja cały czas się odwołuje do Twojego przykładu że skoro na filmie coś pokazali to jest tak w rzeczywistości. Mógłbym napisać że widziałem już dwa pierwsze odcinki trzeciego sezonu Gry o Tron i w związku z tym zaczął opowiadać że widziałem smoki na podwórku... Nie zrobię tego jednak bo zdaję sobie sprawę z bzdurności tej teorii.



GoodBoy napisał(a):Taką postawą tylko utwierdzasz w przekonaniu, że na skutek homofobii seks analny stał się tematem tabu u facetów hetero, z obawy przed posądzeniem o bycie gejem, a co najmniej biseksem. Google daje wynik tematów, na które ludzie dyskutują, a nie tego co ich seksualnie podnieca.

A skoro dyskutują to znaczy że ich interesują. A skoro interesują to jaki jest tego powód? Bo jak na razie stwierdziłeś że skoro na filmie występuje coś, to i w realu także, ba, posunąłeś się do stwierdzenia że jest to powszechne. Cały czas próbuje Ci udowodnić że tak nie jest.


GoodBoy napisał(a):Jeżeli w filmach pornograficznych, adresowanych do heterosksualnej częsci widowni, na której firmy robią pieniądze, występują również techniki inne niż przez Ciebie ulubione, to znaczy to tylko tyle, że wśród heteroseksualistów jest na oglądanie takich scen zapotrzebowanie

Owszem występuje zapotrzebowanie. Ale to nie sprawia, że dane zachowanie jest powszechne. To świadczy tylko i wyłącznie o tym że jakaś część to lubi. I tyle.

GoodBoy napisał(a):i fakt, że akurat Ciebie to brzydzi nie ma tu żadnego znaczenia, ponieważ Ty nie reprezentujesz wszystkich heteroseksualistów

A jaką część heteroseksualistów Ty reprezentujesz, bo ja jakąś na pewno Uśmiech


GoodBoy napisał(a):a jak pokazuje choćby ta stronka, istnieje zapotrzebowanie na seks analny u biernego partnera płci męskiej w związku hetero ze strony jego dziewczyny http://www.vice.com/read/the-straight-ma...g-anal-sex.

Na ten temat odpowiedziałem wcześniej.


Cytat: W przypadku filmów porno oznacza, że ich to kręci, a skoro kręci to ciekaw jestem ilu z nich jest homofobami, którzy oglądają jak pan posuwa w tyłek panią, albo pani bawi się tyłkiem pana, a potem ten sam koleś po forach ideologicznych wypisuje jacy to geje są obrzydliwi, bo się w tyłki posuwają?

Nie rozumiem co to ma ze mną wspólnego. Pozwolę sobie nie komentować. Widocznie znowu piszesz prewencyjnie.


Cytat:A może uważasz, że wśród heteroseksualistów zjawiska hipokryzji związanej z seksem analnym nie ma?

Co rozumiesz pod słowem hipokryzja? Bo sam twierdzisz że facetów kręci anal, a jak Ci mówią że nie wszystkich to się zapierasz że skoro widziałeś na pornosie to lubić musi każdy... Widzę tu drobną niespójność.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Ale o jakim seksie analnym mowa?
Jeśli facet uprawia taki seks z kobietą i brzydzi go seks analny dwóch mężczyzn to gdzie tu jest miejsce na hipokryzję?
Hipokryzja miałaby miejsce gdyby twierdził iż go taki seks brzydzi a potem sam uprawiałby taki seks z mężczyzną.
Przecież wyśmiewanie się z takiego seksu u homo to nie jest wyśmiewanie się z analu tylko wyśmiewanie się z analu pomiędzy mężczyznami.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Sajid napisał(a):Ale o jakim seksie analnym mowa?
Jeśli facet uprawia taki seks z kobietą i brzydzi go seks analny dwóch mężczyzn to gdzie tu jest miejsce na hipokryzję?
Hipokryzja miałaby miejsce gdyby twierdził iż go taki seks brzydzi a potem sam uprawiałby taki seks z mężczyzną.
Przecież wyśmiewanie się z takiego seksu u homo to nie jest wyśmiewanie się z analu tylko wyśmiewanie się z analu pomiędzy mężczyznami.

Dlatego pytam co rozumie pod słowem hipokryzja.
Sebastian Flak
Odpowiedz
No nie da się ukryć, że skoro jest zapotrzebowanie na filmiki z seksem analnym, to z pewnością część facetów lubi seks analny.

Ale znacznie więcej lubi seks waginalny i oralny - to widać choćby po ilości filmików z danej kategorii.

Więc uogólnianie, że każdy facet szaleje za seksem analnym, podczas gdy interesuje on mniejszość jest pewnym nadużyciem i to raczej ten punkt widzenia atakują tutaj przeciwnicy GoodBoya.

El Commediante napisał(a):Chyba nie muszę pisać, że te "terapie" nigdy nie wyszły z fazy eksperymentu. Były to zatem badania.
Z tego co słyszałem, dość nieetycznie prowadzone.

El Commediante napisał(a):Zmienić płci się nie da. Można ją co najwyżej skorygować.
Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia co to właściwie ma oznaczać.

To znaczy, ja bym powiedział, że płci się nie da zmienić bez żadnych dodatkowych zastrzeżeń - ale przecież byście mnie tutaj zjedli a Grodzka podałaby mnie do sądu jakby to przeczytała.
Więc rozwiń myśl.

El Commediante napisał(a):Może dlatego, że zwykle opowiadają się za nimi środowiska nieprzychylne homoseksualistom? Ciekawe jaka byłaby Twoja reakcja, gdyby Czarne Pantery finansowały badania nad kolorowaniem skóry na czarno, w dodatku takie, w wyniku których w 99% przypadków występował czerniak, nowotwór skóry.
Owszem, opowiadali się za nimi obłąkańcy, chcący leczyć przymusowo.

Niech sobie finansują takie badania i borykają się z procesami sądowymi, odszkodowaniami i zakazem działalności, jeżeli faktycznie będą kogoś krzywdzić.
Natomiast z jakiegoś powodu homoseksualiści oburzają się za każdym razem jak ktoś zasugeruje, że orientację można zmienić, a sami wspierają operacje zmiany płci - również ogromnie inwazyjne.

El Commediante napisał(a):Ja wiem doskonale, że są ludzie źle czujący się ze swoją orientacją. Istnieje jednak o wiele łatwiejsza droga do ich szczęścia, niż badania nad czymś, co dzisiaj brzmi jak science-fiction.
Wiele rzeczy brzmi jak science fiction, ale to nie znaczy, że nie należy próbować ich badać.
Z takim myśleniem nikt nigdy nie dotarłby dalej niż fizyka klasyczna.

El Commediante napisał(a):Więc dlaczego brzydcy księża nie mają partnerek seksualnych, lub też mają ich mniej?
Bo nie chcą ich mieć. Co nie znaczy, że biologicznie są pozbawieni popędu seksualnego.

El Commediante napisał(a):Jak to nie? Przecież na swój wygląd człowiek ma niewielki świadomy wpływ, większość wpływu mają geny i środowisko. Skłonność do przyjmowania celibatu też może być warunkowana genetycznie.
Owszem. Ale bycie brzydkim nie sprawia, że ktoś nie znajdzie partnerki. Bycie gejem tak - aczkolwiek przyjmuję do wiadomości argument a gejach z poważnymi problemami psychicznymi, którzy tkwią w małżeństwach.

El Commediante napisał(a):Tak samo w homoseksualizmie. Pisałem już, że homo biorą śluby. Czerpią więc z jakiejś puli kobiet i mężczyzn hetero, zapewne również zawężonej.
Jasne. Ale czynią tak całkowicie wbrew biologii swojego organizmu.
Załóżmy, że ktoś ma ciężką astmę. Biologia jego organizmu znacząco utrudnia mu bieganie. Jego organizm do biegania się nie nadaje, ale oczywiście on sam biegać może.
Inna sprawa, że zazwyczaj z opłakanymi skutkami - coś jak geje w małżeństwach.

El Commediante napisał(a):Dodajmy że pod Twoją autorską definicję choroby
Definicja choroby jest akurat żywcem spisana z wikipedii.
Inna sprawa, że definicja choroby jest nieścisła.

El Commediante napisał(a):Rzeczywiście to wykazujesz, lecz nie chcesz przyznać, że jeszcze wiele innych cech pod nią podchodzi, co czyni ją bezsensowną.
Wreszcie dobrze kombinujesz - definicja choroby jest zbyt szeroka i można pod nią podciągnąć bardzo wiele rzeczy.
Ja podciągam homoseksualizm, ty nie. Teoretycznie, obaj możemy mieć rację.
Niemniej uważam, że z pewnością popęd seksualny u organizmu homoseksualnego nie spełnia swojej podstawowej roli.
Czy to wypełnia definicję choroby? Według mnie tak, ale nie będę się przy tym dalej upierał, bo widzę że wzbudza to zbyt dużo niezdrowych emocji.

Sajid dobrze to podsumowuje w zasadzie:
Sajid napisał(a):Tak samo kwestię tego czy homoseksualizm jest chorobą czy też nie uważam za niepotrzebnie rozdmuchaną przez dwie strony, bo tak naprawdę dla każdej z nich odpowiedź "tak" lub "nie", niewiele musi znaczyć.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
Neuromanta napisał(a):Google posłużyło mi do oględnego "zbadania" co ludzi interesuje. I wyszło że od analu bardziej ich interesuje zoofilia... Skoro częściej dyskutują o zoofilii niż o analu to wg. Twojej logiki częściej mają chęć na zwierzątko niż na cudzy tyłek.
Nie, ponieważ porównałeś dyskusje do filmów porno. To zupełnie co innego. Dałeś przykład na to, o czym ludzie dyskutują, a ja widząc to co występuje na filmach porno dla heteryków, mogę stwierdzić co ich podnieca.

Neuromanta napisał(a):Czy ja napisałem że jakaś tam część nie lubi analu? Nie. Ja cały czas się odwołuje do Twojego przykładu że skoro na filmie coś pokazali to jest tak w rzeczywistości. Mógłbym napisać że widziałem już dwa pierwsze odcinki trzeciego sezonu Gry o Tron i w związku z tym zaczął opowiadać że widziałem smoki na podwórku... Nie zrobię tego jednak bo zdaję sobie sprawę z bzdurności tej teorii.
Nie na filmie coś pokazali, tylko przeglądałem kilkadziesiąt filmów i w miażdżącej większości z nich były sceny analne, gdzie partnerką bierną była kobieta, a na wielu były sceny, gdzie to facet był na różnej maści sposoby zadowalany analnie. Nie bazuję na podstawie przypadkowo zobaczonego jednego, czy dwóch filmików, tylko wielu.

Również widziałem, drugi odcinek GOT strasznie nudny Smutny

Neuromanta napisał(a):A skoro dyskutują to znaczy że ich interesują. A skoro interesują to jaki jest tego powód? Bo jak na razie stwierdziłeś że skoro na filmie występuje coś, to i w realu także, ba, posunąłeś się do stwierdzenia że jest to powszechne. Cały czas próbuje Ci udowodnić że tak nie jest.
Sęk w tym, że udowadniasz nieanalogicznymi przykładami. Ludzie dyskutują na wiele kontrowersyjnych tematów. Filmy porno to zupełnie inna bajka, niż mówienie o czymś. W pornolach twórca filmu umieszcza takie zabawy, które podniecają odbiorcę, czyli to co leży w kręgu seksualnych zainteresowań heteroseksualisty, a nie co tylko sobie chciałby popatrzeć w celach dyskusji.

Neuromanta napisał(a):Owszem występuje zapotrzebowanie. Ale to nie sprawia, że dane zachowanie jest powszechne. To świadczy tylko i wyłącznie o tym że jakaś część to lubi. I tyle.
Kolejne Twoje myślenie życzeniowe. Nie jakaś część tylko większość, skoro na większości filmów są takie akcje.

Neuromanta napisał(a):A jaką część heteroseksualistów Ty reprezentujesz, bo ja jakąś na pewno Uśmiech
Nie muszę. Wystarczą znajomi oraz przegląd heteryckich filmów XXX.

Neuromanta napisał(a):Co rozumiesz pod słowem hipokryzja? Bo sam twierdzisz że facetów kręci anal, a jak Ci mówią że nie wszystkich to się zapierasz że skoro widziałeś na pornosie to lubić musi każdy... Widzę tu drobną niespójność.
Nigdzie nie pisałem, że wszyscy. Jeżeli heteryki sobie pozwalają utożsamiać orientację homoseksualną z seksem analnym, to ja też sobie mogę pozwolić na teksty "heteroseksualiści lubią seks analny", skoro w bardzo wielu filmach hetero taki seks występuje.

Jester napisał(a):No nie da się ukryć, że skoro jest zapotrzebowanie na filmiki z seksem analnym, to z pewnością część facetów lubi seks analny.

Ale znacznie więcej lubi seks waginalny i oralny - to widać choćby po ilości filmików z danej kategorii.

Więc uogólnianie, że każdy facet szaleje za seksem analnym, podczas gdy interesuje on mniejszość jest pewnym nadużyciem i to raczej ten punkt widzenia atakują tutaj przeciwnicy GoodBoya.
Pokaż mi, gdzie pisałem, że każdy? Czy nadużyciem nie jest utożsamianie seksu analnego z homoseksualizmem? Jakoś nie widziałem, byś protestował, a teraz nagle sobie projektujesz, że to ja rzekomo wmawiam, że "każdy hetero lubi anal". Niezłe odwrócenie kota ogonem Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości