[GoodBoy]

Nie mam wielkiego szacunku do kobiet, które w ten sposób sprzedają swoje ciało, więc może mi się czasem wymsknąć wulgaryzm Tak jak one mają prawo do pokazywania cycków za kasę, tak mi się ma prawo to nie podobać.

Niektóre na pokazanych fotach mogą być aktorkami porno. Np. ekipa "chłopaców Andrew Christiana" reklamujących jego kolekcje to w większości aktorzy gejowskiego porno. Tak samo może być z niektórymi dziuniami na wyżej prezentowanych reklamach

[Ann]

Do aktorek porno też nie mam szacunku

[El Commediante]

Zróbcie sobie paradę bez policyjnej ochrony, to wypróbujemy waszą niepokorność. Póki co jesteście co najwyżej kontrowersyjni w kontrolowanych warunkach.

A pierwsze parady to w jakiej atmosferze się niby odbywały? Policja była, tylko wcale nie chroniła, wręcz przeciwnie.

[GoodBoy]

Zróbcie sobie paradę bez policyjnej ochrony, to wypróbujemy waszą niepokorność. Póki co jesteście co najwyżej kontrowersyjni w kontrolowanych warunkach.

Wszystkie zgromadzenia publiczne, o których zawiadomienie złożone zostało w urzędzie miasta, automatycznie podlegają policyjnej ochronie. Jak sobie zrobisz swoją paradę to też policja będzie musiała cię chronić.

I nie bądź taki hojrak, bo nie wszystkie ciotki to chucherka. Niejeden pedał by cię sprał na kwaśne jabłko. Zawsze się znajdzie ktoś silniejszy od ciebie, a wśród gejów napakowanych mięsniaków nie brakuje.

[Nonkonformista]

Gódboj wrzucał, musiałeś przegapić.

Geje się rozbierają i przed kamerą i przed aparatem.

Mnie chodzi o filmy niepornograficzne, Palmerze.
I dlaczego tylko geje to robią a heteroseksualni mężczyźni już nie?

[Furia]

I dlaczego tylko geje to robią, a heteroseksualni mężczyźni już nie?

Bo normalny, zwykły heteros nie ma potrzeby publicznie krecić pupką? :roll:

[Nonkonformista]

Bo normalny, zwykły heteros nie ma potrzeby publicznie krecić pupką? :roll:

Wychodzi zatem na to, że heteroseksualna kobieta ma.

[Furia]

Wychodzi zatem na to, że heteroseksualna kobieta ma.

No, raczej. Po to ją ma. Tę pupkę. Najpierw musi nią zakręcić, żeby kogoś wkręcić. W ten sposób powstaje życie. Wychodzi więc na to, że Wy dość "niepotrzebnie" nimi kręcicie. Pupkami. ^^

[Nonkonformista]

No, raczej. Po to ją ma. Tę pupkę. Najpierw musi nią zakręcić, żeby kogoś wkręcić. W ten sposób powstaje życie. Wychodzi więc na to, że Wy dość "niepotrzebnie" nimi kręcicie. Pupkami. ^^

A czy nie jest tak, że mężczyźni zamiast widzieć w kobiecie tę 'dawczynię życia' właśnie, widzą w niej raczej 'naczynie na spermę' /by użyć tego dosadnego zwrotu/.
Po co kobieta kręci w zwykłym filmie pupką? Po co jest naga? Przecież nie po to, żeby kogoś wkręcić. Pierwsza scena 'Wielkiego Szu' gdy wraca on do domu. Cóż widać w domu? Jego nagą żonę! Wyobraźmy sobie, że jego żona jest ubrana. Czy to jakoś zmniejsza wartość samego filmu? Nie zmniejsza.
Czy Wielki Szu jest nagi w tym filmie? Nie. Zatem coś jest na rzeczy.

Czyż kobieta nie jest właśnie taką zabawką w rękach mężczyzny? Pytam o to kobietę! Jak widzisz te wszystkie sceny rozbierane w filmach? Czemu one twoim zdaniem służą? I dlaczego mężczyźni się w nich nie rozbierają?

[Fanuel]

Jak nie? Wszystkie Bondy w co najmniej paru scenach latały pół nago. Amerykańskie filmidła, słoneczny patrol i chłopcy bez podkoszulek... Nawet w tych telenowelach spać chodzą z torsem niczym nie obleczonym. Jakby tak kobiety paradowały bez stanika równie często co faceci bez koszulki w tych filmach i serialach to przed 23 nikt by ich nie emitował. Ale chłop bez koszuli to goły nie jest, prawda?

[Nonkonformista]

Jak nie? Wszystkie Bondy w co najmniej paru scenach latały pół nago. Amerykańskie filmidła, słoneczny patrol i chłopcy bez podkoszulek... Nawet w tych telenowelach spać chodzą z torsem niczym nie obleczonym. Jakby tak kobiety paradowały bez stanika równie często co faceci bez koszulki w tych filmach i serialach to przed 23 nikt by ich nie emitował. Ale chłop bez koszuli to goły nie jest, prawda?

Faceci z torsami - zgoda, Neuromanto. Nie rozbierają się jednak do rosołu /a kobiety tak/ i to cały czas mi chodzi.
O odpowiedź na pytanie, dlaczego tak jest.

[Fanuel]

Do rosołu to znaczy jak? Chłop pokazując odkryte te same partie ciała nie jest goły? Bo chłopskie suty to co innego niż babskie? Złe heterosamce uprzedmiatawiają zgnębione kobiety, każąc latać na golasa, a sami goli nie są gdy w samych gaciach latają... Wot logika.

[GoodBoy]

Logika jest taka, że kobieta jest podejrzana o puszczalstwo i bycie wyzywającą, a koleś nigdy nie jest puszczalski ani wyzywający. Podziękuj męskim heteroseksistom.

[Ann]

Jak to mężczyzna nigdy nie jest puszczalski ani wyzywający? Jak jest gejem to jest

[Tom Bombadil]

a koleś nigdy nie jest puszczalski ani wyzywający

No jak nie? Wtedy my, niepoprawni politycznie heterosie, mówimy o nim "o, patrz na tego pedała". Puszczalstwo u faceta nie ma racji bytu, bo to on z założenia ma być stroną aktywną, tak nas natura stworzyła, a Ty, jako homoseksualista, powinieneś o tym wiedzieć najlepiej, że natury nie zmienisz.

[Ann]

Czytałam ostatnio o teorii, jakoby puszczalstwo kobiet miało na celu zapewnienie sobie jak największej liczby plemników z różnych źródeł, by w trakcie rywalizacji w narządach rodnych wybrać to najlepsze DNA.
Przyjął się też steoreotyp, że kobiety na ojców swoich dzieci wybierają raczej spokojnych i cichych panów, gotowych posłusznie pomóc w wychowywaniu potomków, natomiast o wiele częściej pociąg seksualny czują do tych męskich i agresywnych samców, którzy jednak nie nadają się na troskliwych tatusiów. Najlepszą więc metodą jest dać się zapłodnić przez takiego ruchacza, a potem wkręcić jakiegoś pantofla w pomoc przy opiece.
Taka nas natura stworzyła, nie ma się co oburzać, Ty jako facet powinieneś wiedzieć o tym najlepiej.

[GoodBoy]

Pokazałem logikę heteroseksistów. Nie napisałem, że ją aprobuję Faceci, nie ma znaczenia, czy hetero, czy homo są jeszcze bardziej puszczalscy od kobiet, tyle, że społecznie-kulturowo to kobiety są ustawione w roli podejrzanych o wszystko. Dlatego jak laska umówi się z facetem na seks to będzie dziwką, a facet obiektem uznania wśród kolegów.

Kulturowo w sensie męskiego heteroseksizmu jesteśmy na tym samym poziomie co Islamiści. Tam kobieta nie może zdjąć burki, a u nas nie może zdjąć stanika. Mechanizm jest ten sam - facetowi wypada więcej niż kobiecie.

[Furia]

A czy nie jest tak, że mężczyźni zamiast widzieć w kobiecie tę 'dawczynię życia' właśnie, widzą w niej raczej 'naczynie na spermę' /by użyć tego dosadnego zwrotu/.

Znów wydziwiasz? Kobieta wybrana na towarzyszkę życia i matkę ewentualnych dzieci, jest dawczynią życia. A puszczalskie są naczyniami na spermę.

Po co kobieta kręci w zwykłym filmie pupką? Po co jest naga? Przecież nie po to, żeby kogoś wkręcić. Pierwsza scena 'Wielkiego Szu' gdy wraca on do domu. Cóż widać w domu? Jego nagą żonę! Wyobraźmy sobie, że jego żona jest ubrana. Czy to jakoś zmniejsza wartość samego filmu? Nie zmniejsza. Czy Wielki Szu jest nagi w tym filmie? Nie. Zatem coś jest na rzeczy.

Bo kręcenie pupką się dobrze sprzedaje? Dobrze jest gdy film "o czymś gada", ale jeszcze lepiej jest, gdy zarabia. Sorry.

Czyż kobieta nie jest właśnie taką zabawką w rękach mężczyzny? Pytam o to kobietę! Jak widzisz te wszystkie sceny rozbierane w filmach? Czemu one twoim zdaniem służą? I dlaczego mężczyźni się w nich nie rozbierają?

A po co mieliby się faceci rozbierać? I co dalej? Tańczyć? Na koturnikach? :roll: Stary, żebyś nie wiem jak gardłował, to nie mózg u kobiety jest tym, co najbardziej kręci facetów. Sorry.

[Sofeicz]

GB - to jest podręcznikowe działanie "smyczy genetycznej". Tak ona właśnie się objawia w przypadku Homo S.
Ciężko się kopać ze smyczą.

[Nonkonformista]

:roll: Stary, żebyś nie wiem jak gardłował, to nie mózg u kobiety jest tym, co najbardziej kręci facetów. Sorry.

A szkoda...