To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
Sęk w tym Nonk, że tych idiotów jest zatrważająca większość. I pozostaną głąbami bo nie odczuwają nawet takiej potrzeby by się zmienić.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Cytat:Jeżeli uważasz, że nie da się kształtować pewnych zachowań, to naprawdę nie wiem, z jakiego powodu wciąż tu ktoś histeryzuje na temat prania mózgów przez lewacką propagandę. Ludzie przecież nie zmienili się od czasu wyjścia z jaskiń i pozostaną tacy sami, niezależnie od tego, co wymyślą kosmici z KPH.

Chcesz kształtować ludzkie zachowania? To mi pachnie Orwellem... Oczywiście dobre zachowanie będzie te, jakie wskaże lewica? Pozwól, że podziękuję.

Cytat:Bo dzieci i większość ludzi to idioci. W zaścianku mentalnym trudno jest być kimś innym. Lepiej chyba uczyć dziecko, by szanowało innych, a nie wpajać mu, że jak niepełnosprawny to gorszy, że jak niepełnosprawny, to trzeba się z niego śmiać.
Społeczeństwo, które nie traktuje odpowiednio ludzi w jakiś sposób wyróżniających się, jest marnym społeczeństwem i pisanie, że tak jest zawsze jest formą usprawiedliwiania takiego postępowania.

Choćbyś nie wiem jak dobrze wychował swoje dziecko to ono pójdzie kiedyś do klasy. Presja, programowanie społeczne. Polecam Eliota Aronsona i inne książki o psychologii społecznej, a także wyniki badań (lewacy je lubią) takich jak np. słynny eksperyment z "torturowaniem" ludzi prądem. Każdy z nas ulega presji. Siła tej presji często jest zmieniania przez społeczeństwo właśnie, które każe nam myśleć tak a nie inaczej. Wiem, że lewizna chce wywrócić cały porządek nasze cywilizacji do góry nogami, ale skutki tego będą opłakane.
Odpowiedz
Neuromancer napisał(a):Sęk w tym Nonk, że tych idiotów jest zatrważająca większość. I pozostaną głąbami bo nie odczuwają nawet takiej potrzeby by się zmienić.
Więc chyba warto próbować ich z tej głąbowatości wyzwolić, prawda?
Społeczeństwo jest jak plastelina, nie jak kamień. Trzeba je uczyć odpowiedniego zachowania, kultury, ogłady. No, chyba że chcemy, by bycie jaskiniowcem mentalnym było jakimś usprawiedliwieniem.
Pawcio napisał(a):Chcesz kształtować ludzkie zachowania? To mi pachnie Orwellem... Oczywiście dobre zachowanie będzie te, jakie wskaże lewica? Pozwól, że podziękuję.
Kształtowanie ludzi=wychowywanie.
Kształtowanie ludzi=propaganda.
Zdaje się, że dla ciebie nie ma tutaj różnicy. W końcu czymże jest wychowywanie, jeśli nie kształtowaniem ludzkiego postępowania? Przecież chyba nie bekasz i nie pierdzisz przy jedzeniu, potrafisz jeść nożem i widelcem i wiesz, jak odnosić się do starszych ludzi, prawda? Kształtowanie innych rozumiane jak powyżej jest dobre i korzystne dla społeczeństwa.

Kształtowanie=propaganda. Tutaj zgoda. I tu pachnie Orwellem. Nie w powyższym przykładzie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Pawcio napisał(a):Chcesz kształtować ludzkie zachowania? To mi pachnie Orwellem... Oczywiście dobre zachowanie będzie te, jakie wskaże lewica? Pozwól, że podziękuję.
Przecież każda społeczność kształtuje zachowania swoich członków. To Gacie pisze, jakby uważał inaczej.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Jest raczej jak glina, zawsze chętnie wraca do stanu pierwotnego czyli krótko mówiąc błota. Nie mam nawet pomysłu jak trwale zmienić jakiekolwiek zachowania. Taka już natura większości osobników że człowieka tylko z wyglądu przypominają, bo z zachowania to są bydlęta. Próbować zawsze można ale powodzenia takim przedsięwzięciom nie wróżę. Zawsze jak jest przymus budzi się opór a stąd już niedaleko prześladowań. Historia pokazuje że jak grupa nie składa sie z jednostek które potrafią się samodzielnie bronić, to jakiekolwiek prawa nadane z góry są tej grupie odbierane. Ta mentalność to zasługa bystrości tych osobników, po prostu nie są w stanie wydumać niczego sami, zawsze ktoś musi im mówić co mają robić. Nie wiem jak zmienić ten stan rzeczy, ale wiem że jak się wmiesza w to państwo, to to będzie definitywny koniec jakichkolwiek praw, jedna partia/wódz/prorok która upatrzy sobie w inności jakiejś grupy wroga naczelnego i skończy się to tak jak kończyło się zawsze. Zawsze można próbować, nawet należy, ale skutki tego będą pewno mierne.
Sebastian Flak
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):I ty, prawicowiec, zadajesz takie pytania?
Przecież żartuję :lol2:
Iselin napisał(a):Jeżeli uważasz, że nie da się kształtować pewnych zachowań, to naprawdę nie wiem, z jakiego powodu wciąż tu ktoś histeryzuje na temat prania mózgów przez lewacką propagandę. Ludzie przecież nie zmienili się od czasu wyjścia z jaskiń i pozostaną tacy sami, niezależnie od tego, co wymyślą kosmici z KPH.
Nigdzie tego nie napisałem. Dodatkowo nigdzie nie histeryzuję. Śmianie się z lewaków to moje hobby. Cieszę się, że istnieją.

Iselin napisał(a):Przecież każda społeczność kształtuje zachowania swoich członków. To Gacie pisze, jakby uważał inaczej.
Nic takiego nie pisałem.

Już tłumaczę.

Zmyślną propagandą można przekonać wielu, ale nie sprawisz że wszyscy zaczną myśleć tak samo. Zawsze pozostaną jednostki odporne na propagandę. No chyba, że wszystkim ludziom zrobi się lobotomię albo poda jakąś "magiczną" substancję.

nonkonformista napisał(a):Więc chyba warto próbować ich z tej głąbowatości wyzwolić, prawda?
Społeczeństwo jest jak plastelina, nie jak kamień. Trzeba je uczyć odpowiedniego zachowania, kultury, ogłady. No, chyba że chcemy, by bycie jaskiniowcem mentalnym było jakimś usprawiedliwieniem.
Trzeba ich uczyć, że wszyscy są równi, tak jak robi to KPH! Trzeba im wciskać lewactwo do głów!
Odpowiedz
Miałem się już tutaj nie odzywać, ale temat się nieco zmienił i chyba jest sens się wypowiedzieć.

Współczuję tym homoseksualistom z filmików. Poważnie i bez ironii. Bycie tak słabym psychicznie jak oni jest prawdziwym problemem, który poważnie utrudnia życie. Znacznie bardziej niż bycie homoseksualistą.

nonkonformista napisał(a):A dlaczegóż wyśmiewać się z kogoś i prześladować? Nie lepiej próbować zrozumieć? Mądry wyśmiewał się nie będzie, idiota zawsze znajdzie pretekst. Widzę, że szanowanie innych jest wielkim problemem dla niektórych. /Jest inny, więc trzeba go zgnoić - idiotyzm do kwadratu/.
Oczywiście, że mądry wyśmiewać się nie będzie. Ale większość ludzi jest głupia. Nie rozumiem natomiast, dlaczego wyśmiewanie się z homoseksualistów miałoby być gorszym zjawiskiem niż gnojenie brzydkich lub nieśmiałych.

Jeżeli ktoś z jakiegoś powodu odstaje od otoczenia (a na etapie gimnazjum i wcześniej, a tylko wtedy raczej takie zachowania mogą być problemem, nie jest to specjalnie trudne), to musi się liczyć z wykluczeniem z grupy rówieśników. Wtedy są trzy opcje: można zlać sprawę, odizolować się od większości grupy i mieć 2-3 bliższych znajomych; można wywalczyć sobie pozycję w grupie, postawić opór i zasłużyć sobie na szacunek - typowi "bullies" zawsze tracą zainteresowanie, jeżeli ofiara walczy; lub płakać sobie w kącie, przejmować się wszystkim co robi gnębiący Cię motłoch, nie mieć żadnych znajomych i mieć dwie próby samobójcze przed skończeniem 15 roku życia - coś jak ludzie z filmików.
Na dobrą sprawę bycie wykluczonym z grupy rówieśników potrafi nauczyć odporności psychicznej, niezależności i siły. A to pomaga w życiu. Problemy należy rozwiązywać, stawiać im czoła i uczyć się z porażek tak samo jak ze zwycięstw. Wtedy wzrastamy i rozwijamy się jako istota ludzka. Nie wtedy, kiedy ktoś te problemy rozwiąże za nas.

nonkonformista napisał(a):A dlaczego zgnoić? No tak. Ma myśleć jak my! Ma być jak my! I ty, prawicowiec, zadajesz takie pytania?
To jest mentalność stada, tłumu. Gnojenie kogoś wynika z poczucia jedności jakie daje wspólny wróg. Skoro nas jest więcej i jesteśmy podobni, a on jest sam/a i jest inny - w związku z tym my jesteśmy lepsi. To się odnosi do każdej sytuacji. Więcej osób wyznających podobne poglądy do nas zwiększa poczucie słuszności własnych działań.
Dlatego taki GoodBoy na przykład niezwykle się cieszy, kiedy kolejne kraje wprowadzają małżeństwa i adopcje dla par homo. Poczucie wspólnoty związane z tym, że tyle innych osób myśli podobnie do niego dodaje siły jego własnym przekonaniom, co wypływa z jego niemal każdego postu.
A każdy kto się z nim nie zgadza, jest homofobem, jest zacofany i zaściankowy - i przez niego samego a także ludzi z jego ruchem związanym będzie wyzywany i gnojony. I czym się to różni, od kilku kolesi wyśmiewających kolegę geja lub zakompleksionego jąkałę?
"Ma myśleć jak my! Ma być jak my!"

nonkonformista napisał(a):Lepiej chyba uczyć dziecko, by szanowało innych, a nie wpajać mu, że jak niepełnosprawny to gorszy, że jak niepełnosprawny, to trzeba się z niego śmiać.
Nikt tego dzieci nie uczy. To mentalność stadna o której pisałem. Atak na każdego, kto nie należy do grupy - outsiderzy (kalecy, geje, rudzi) jest wbudowana w większość osób. Nie sądzisz chyba, że rodzice uczą Tomka, że skoro Jarek jest kaleką to należy go wyzywać?

nonkonformista napisał(a):Społeczeństwo, które nie traktuje odpowiednio ludzi w jakiś sposób wyróżniających się, jest marnym społeczeństwem i pisanie, że tak jest zawsze jest formą usprawiedliwiania takiego postępowania.
Nie jest formą usprawiedliwiania. Jest akceptacją rzeczywistości.
Grupy LGBT wcale nie chcą walczyć z samym zjawiskiem. One jedynie walczą z tym zjawiskiem, kiedy dotyka ich. A sami są pierwsi do atakowania tych, którzy nie należą do ich grupy: katolików, którzy uważają homoseksualizm za grzech; prawicowców, którzy nie chcą im zezwolić na adopcję dzieci; czy przeciętnych ludzi, których drażni epatowanie seksualnością na każdym kroku.
Ja nie widzę różnicy między gromadką średnio rozgarniętych gimnazjalistów, wyzywających kolegę geja od ciot; a gromadką lewicujących miłośników LGBT wyzywających każdego prawicowca od tępych katoli lub zacofanych idiotów. To jest dokładnie ten sam mechanizm.

nonkonformista napisał(a):Więc chyba warto próbować ich z tej głąbowatości wyzwolić, prawda?
Nie warto. Do mądrości trzeba dojrzeć. Dotrzeć samemu. Z zewnątrz można tylko zmienić kierunek działania, ale mechanizm myślenia pozostanie ten sam.
"Cztery nogi dobrze, dwie nogi źle"

nonkonformista napisał(a):Społeczeństwo jest jak plastelina, nie jak kamień.
Owszem. Można kształtować poglądy społeczeństwa. Ale to zmienia tylko kierunek ich myślenia. Nie zmieni mechanizmu. Bycie plasteliną, nie jest lepsze niż bycie kamieniem.

nonkonformista napisał(a):Trzeba je uczyć odpowiedniego zachowania, kultury, ogłady. No, chyba że chcemy, by bycie jaskiniowcem mentalnym było jakimś usprawiedliwieniem.
Nie da się z zewnątrz sprawić, aby ktoś przestał być "jaskiniowcem mentalnym". Większość ludzi nie przestaje takimi jaskiniowcami być nigdy.
Będą kamieniem lub plasteliną. Ale niczym więcej.

nonkonformista napisał(a):Kształtowanie ludzi=wychowywanie.
To jest to kształtowanie dokonywane przez rodziców, rówieśników i najbliższe osoby. Idealnie, rodzice powinni przekazać dziecku swoje wartości, a dziecko powinno ich użyć jako bazę do zbudowania własnego światopoglądu. Jego poglądy powinny ewoluować pod wpływem czynników zewnętrznych, ale ta ewolucja powinna być wynikiem przemyśleń wewnątrz. Jak dom, własnoręcznie budowany z dostępnych materiałów, gdzie wartości przekazane przez rodziców, służyłyby za fundamenty.

nonkonformista napisał(a):Kształtowanie ludzi=propaganda.
A to z kolei, jest kształtowanie dokonywane przez przeróżne zewnętrzne instytucje i organizacje kierujące się ideologią. Przez Kościół, ruchy nacjonalistyczne lub faszystowskie, libertarian, partie polityczne, ruchy feministyczne, LGBT, komunistów i tym podobne. To nie jest kształtowanie, które skutkuje daniem podstaw pod budowę własnego światopoglądu, ale zaoferowaniem takowego odgórnie. To tak, jakby ktoś dał Ci już zbudowany dom, od fundamentów, aż po dach. To może być nawet ładny dom, ale to nie Ty go zbudowałeś. Nie włożyłeś w to wysiłku. Nie nauczyłeś się niczego, budując go.

Iselin napisał(a):Przecież każda społeczność kształtuje zachowania swoich członków.
I obecnie, dążymy do tego, aby nasza społeczność kształtowała zachowania w coraz większym stopniu sposobem drugim (propaganda) niż pierwszym (wychowanie).
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
Wściekłe Gacie napisał(a):Zmyślną propagandą można przekonać wielu, ale nie sprawisz że wszyscy zaczną myśleć tak samo. Zawsze pozostaną jednostki odporne na propagandę. No chyba, że wszystkim ludziom zrobi się lobotomię albo poda jakąś "magiczną" substancję.
Sam jesteś wykwitem tej "zmyślnej propagandy". Twoje sposoby reagowania w różnych sytuacjach, strategie zarządzania pieniędzmi, a nawet gust co do dziewczyn są wypadkową czasów i miejsca, w których żyjesz, wychowania przez rodziców, wpływu osób, które spotkałeś, przeczytanych książek, gazet, obejrzanych filmów i wchłoniętych nawet nieświadomie reklam.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Jester napisał(a):Współczuję tym homoseksualistom z filmików. Poważnie i bez ironii. Bycie tak słabym psychicznie jak oni jest prawdziwym problemem, który poważnie utrudnia życie. Znacznie bardziej niż bycie homoseksualistą.

Pewnie ty sprzeciwiłbyś się Kościołowi, rodzicom, otoczeniu i szkole, bez żadnej pomocy z zewnątrz, bez grupy osób na które możesz liczyć? Nie potrafisz sobie nawet wyobrazić presji, więc się nie wypowiadaj.

Stary Werter napisał(a):Napiszę boldem, bo chyba nie dotarło: dwie kobiety i jeden dziadek.

Zrozumiałem. Zostali zaatakowani we własnym kraju, bo byli Finami. Trójką z sam nie wiem, kilkunastu, kilkudziesięciu milionów osób z tej grupy? Przez jakichś szaleńców, prawdopodobnie fanatyków religijnych z jakiejś tam grupki? Znając psychokonserwatywną skłonność do dezinformacji niewiele z tego jest prawdą, ale załóżmy na potrzeby dyskusji, że miało to miejsce.

Cytat:Wytłumacz to dziecku.
Może najpierw wytłumaczę dlaczego ktoś przezywa je "pedałem" albo "lezbą", a pani na polskim mówi że takie osoby są zboczone? W materialistycznym gimnazjalnym wieku jest się trzy lata, z psychokonserwami trzeba się użerać całe życie.

Cytat:Rozwiń, proszę, myśl, bo nie potrafię zmierzyć jej głębi.
Dobrze prosperują te społeczeństwa, które eliminują aspołeczne zachowania. Gdyby ludzie godzili się na bycie dyskryminowanymi, nadal panowałby feudalizm.

Witold napisał(a):No ale gdyby je pobito za to, że były homo, to by była przerażająca zbrodnia nienawiści, czyż nie?

Obie zbrodnie byłyby tragiczne i przerażające. Tylko że jakoś nie protestujesz jak psychokonserwy biją w tarabany, bo "czarni biją białych".

Cytat:Szczerze mówiąc to nie widzę gdzie przedstawiłeś te powody. Bo to o "nienawiści i oklepywaniu po twarzy" za bardzo się nie kwalifikuje.
Nie będę się powtarzał, a ty się do tego argumentu nie odniosłeś, także więcej ich już nie zobaczysz.

Cytat:Nigdzie, ale z tego jak wyolbrzymiłeś to co napisałem, wynikałoby, że to bagatelizujesz.
To nie ja bagatelizuję tylko ci którzy piszą, że ta akcja społeczna jest płytka i gra na emocjach.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):Sam jesteś wykwitem tej "zmyślnej propagandy". Twoje sposoby reagowania w różnych sytuacjach, strategie zarządzania pieniędzmi, a nawet gust co do dziewczyn są wypadkową czasów i miejsca, w których żyjesz, wychowania przez rodziców, wpływu osób, które spotkałeś, przeczytanych książek, gazet, obejrzanych filmów i wchłoniętych nawet nieświadomie reklam.


Ja piszę o propagandzie lewicowej, a ty zaczynasz pisać o determinizmie :8O:

Mechanika kwantowa obaliła determinizm. Nie wszystko musi mieć swoją przyczynę.
Odpowiedz
Wściekłe Gacie napisał(a):Ja piszę o propagandzie lewicowej, a ty zaczynasz pisać o determinizmie :8O:

Mechanika kwantowa obaliła determinizm. Nie wszystko musi mieć swoją przyczynę.

Ten komentarz zrobił mój dzień. Absolutnie.
Odpowiedz
Wściekłe Gacie napisał(a):Ja piszę o propagandzie lewicowej, a ty zaczynasz pisać o determinizmie :8O:
To po co zaczynasz pisać o propagandzie lewicowej?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):To po co zaczynasz pisać o propagandzie lewicowej?

Nie rozumiem pytania.

El Commediante napisał(a):Ten komentarz zrobił mój dzień. Absolutnie.

To należy mi się plus
Odpowiedz
Jester napisał(a):Współczuję tym homoseksualistom z filmików. Poważnie i bez ironii. Bycie tak słabym psychicznie jak oni jest prawdziwym problemem, który poważnie utrudnia życie. Znacznie bardziej niż bycie homoseksualistą.

Ot właśnie cały problem, nie wytrzymuje presji taki delikwent. Może kiedyś zrozumie że nie ma po co szukać na zewnątrz zrozumienia i akceptacji.


Cytat:Oczywiście, że mądry wyśmiewać się nie będzie. Ale większość ludzi jest głupia. Nie rozumiem natomiast, dlaczego wyśmiewanie się z homoseksualistów miałoby być gorszym zjawiskiem niż gnojenie brzydkich lub nieśmiałych.

No właśnie, brzydcy i nieśmiali to są gorszej kategorii, czy co?

Cytat:Jeżeli ktoś z jakiegoś powodu odstaje od otoczenia (a na etapie gimnazjum i wcześniej, a tylko wtedy raczej takie zachowania mogą być problemem, nie jest to specjalnie trudne), to musi się liczyć z wykluczeniem z grupy rówieśników. Wtedy są trzy opcje: można zlać sprawę, odizolować się od większości grupy i mieć 2-3 bliższych znajomych; można wywalczyć sobie pozycję w grupie, postawić opór i zasłużyć sobie na szacunek - typowi "bullies" zawsze tracą zainteresowanie, jeżeli ofiara walczy; lub płakać sobie w kącie, przejmować się wszystkim co robi gnębiący Cię motłoch, nie mieć żadnych znajomych i mieć dwie próby samobójcze przed skończeniem 15 roku życia - coś jak ludzie z filmików.
Na dobrą sprawę bycie wykluczonym z grupy rówieśników potrafi nauczyć odporności psychicznej, niezależności i siły. A to pomaga w życiu. Problemy należy rozwiązywać, stawiać im czoła i uczyć się z porażek tak samo jak ze zwycięstw. Wtedy wzrastamy i rozwijamy się jako istota ludzka. Nie wtedy, kiedy ktoś te problemy rozwiąże za nas.

O właśnie. Pięknie ujęte sedno sprawy. Od siebie moge dodać jedynie że motłoch jest niczym innym jak zmasowaną głupotą głupich jednostek podniesioną do n-tej potęgi.


Cytat:To jest mentalność stada, tłumu. Gnojenie kogoś wynika z poczucia jedności jakie daje wspólny wróg. Skoro nas jest więcej i jesteśmy podobni, a on jest sam/a i jest inny - w związku z tym my jesteśmy lepsi. To się odnosi do każdej sytuacji. Więcej osób wyznających podobne poglądy do nas zwiększa poczucie słuszności własnych działań.

Niekoniecznie, to jest mentalność masy debili, niechęć do wyróżniania się, wiara w autorytet (Zimbardo gdzieś o tym pisał) i zwykłe tchórzostwo. Boją się z reguły takie wrzody ludzkie, które atakują hordą że zostaną uznane za tchórzy i już w grupie nie będą. To poczucie wspólnoty chcą posiadać z reguły tylko ci którzy maja jakieś powody tej wiary. Cała reszta to cuchnący konformiści, bez własnego rozumu i zdania. Podejrzewam że tych to nawet większość jest.


Cytat:Dlatego taki GoodBoy na przykład niezwykle się cieszy, kiedy kolejne kraje wprowadzają małżeństwa i adopcje dla par homo. Poczucie wspólnoty związane z tym, że tyle innych osób myśli podobnie do niego dodaje siły jego własnym przekonaniom, co wypływa z jego niemal każdego postu.
A każdy kto się z nim nie zgadza, jest homofobem, jest zacofany i zaściankowy - i przez niego samego a także ludzi z jego ruchem związanym będzie wyzywany i gnojony. I czym się to różni, od kilku kolesi wyśmiewających kolegę geja lub zakompleksionego jąkałę?
"Ma myśleć jak my! Ma być jak my!"

Nic dodać, nic ująć.

Cytat:Nikt tego dzieci nie uczy. To mentalność stadna o której pisałem. Atak na każdego, kto nie należy do grupy - outsiderzy (kalecy, geje, rudzi) jest wbudowana w większość osób. Nie sądzisz chyba, że rodzice uczą Tomka, że skoro Jarek jest kaleką to należy go wyzywać?

To jest to o czym piszę od początku. Ksenofobia i wspólnota, u każdego człowieka znajdują się takie proste mechanizmy życia w społeczeństwie. I w zależności od tego który przeważa takie jest zachowanie społeczeństwa, a żeby było śmieszniej zdaje się że jest to warunkowane genetycznie.






Cytat:Owszem. Można kształtować poglądy społeczeństwa. Ale to zmienia tylko kierunek ich myślenia. Nie zmieni mechanizmu. Bycie plasteliną, nie jest lepsze niż bycie kamieniem.


Tu moim zdaniem lepsza jest analogia do gliny. Wystarcza że popada deszcz zmian i robi się mentalna breja, którą każdy się upaćka choćby nie chciał.



Cytat:To jest to kształtowanie dokonywane przez rodziców, rówieśników i najbliższe osoby. Idealnie, rodzice powinni przekazać dziecku swoje wartości, a dziecko powinno ich użyć jako bazę do zbudowania własnego światopoglądu. Jego poglądy powinny ewoluować pod wpływem czynników zewnętrznych, ale ta ewolucja powinna być wynikiem przemyśleń wewnątrz. Jak dom, własnoręcznie budowany z dostępnych materiałów, gdzie wartości przekazane przez rodziców, służyłyby za fundamenty.

Przecież dał dom może i zabrać, może przyjść spadkobierca i może zabrać. Kto mu zabroni? A jak dom sam budujesz, wszystko jest twoje, wypracowane, to tak łatwo zabrać się nie da, prawda?

Cytat:A to z kolei, jest kształtowanie dokonywane przez przeróżne zewnętrzne instytucje i organizacje kierujące się ideologią. Przez Kościół, ruchy nacjonalistyczne lub faszystowskie, libertarian, partie polityczne, ruchy feministyczne, LGBT, komunistów i tym podobne. To nie jest kształtowanie, które skutkuje daniem podstaw pod budowę własnego światopoglądu, ale zaoferowaniem takowego odgórnie. To tak, jakby ktoś dał Ci już zbudowany dom, od fundamentów, aż po dach. To może być nawet ładny dom, ale to nie Ty go zbudowałeś. Nie włożyłeś w to wysiłku. Nie nauczyłeś się niczego, budując go.

Można Ci go zabrać, zrujnować, przekształcić dowolnie a jak nie pasuje to won. Urok masowych ideologii.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Wściekłe Gacie napisał(a):Nie rozumiem pytania.
Piszę o kształtowaniu pożądanych zachowań przez społeczności, zjawisku, które istnieje od zarania ludzkości i jest dużo starsze niż lewica, prawica, nie wspominając już o mediach czy politykach. Po co wciskasz wszędzie lewicową propagandę?

Neuromancer napisał(a):No właśnie, brzydcy i nieśmiali to są gorszej kategorii, czy co?
A kto twierdzi, że są?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):Po co wciskasz wszędzie lewicową propagandę?
Lewicowa propaganda to pewien określony schemat. Nie każdemu można ją zarzucić, a KPH można. Wystarczy obejrzeć ich filmiki.
Odpowiedz
Wszyscy ci którzy twierdzą że gnębienie kogoś z powodu koloru skóry/cech fizycznych/ wyznawanej religii jest gorsze niż gnębienie z każdego innego powodu.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Wściekłe Gacie napisał(a):Lewicowa propaganda to pewien określony schemat. Nie każdemu można ją zarzucić, a KPH można. Wystarczy obejrzeć ich filmiki.
Przypominam, że akurat ten fragment dyskusji dotyczy kwestii biadania nad niemożnością zmienienia ludzkiej natury.
Neuromancer napisał(a):Wszyscy ci którzy twierdzą że gnębienie kogoś z powodu koloru skóry/cech fizycznych/ wyznawanej religii jest gorsze niż gnębienie z każdego innego powodu.
To co w końcu z tymi brzydkimi? Oczko
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Chodzi mi o jednostkowe i wybiórcze traktowanie poszkodowanych, wybiera się jedną cechę i gloryfikuje a za złamanie prawa w stosunku do niej kara się szczególnie dotkliwie, całą resztę traktując o wiele bardziej pobłażająco. No ale mam wrażenie że to już załapałaś Oczko
Sebastian Flak
Odpowiedz
Neuromancer napisał(a):Chodzi mi o jednostkowe i wybiórcze traktowanie poszkodowanych, wybiera się jedną cechę i gloryfikuje a za złamanie prawa w stosunku do niej kara się szczególnie dotkliwie, całą resztę traktując o wiele bardziej pobłażająco.
A to ma jakiś związek z tym konkretnym filmem czy to taka luźna refleksja?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości