[kkap]

Niestety Gocku, propozycję zamykania sklepów w niedzielę w ogóle uważam za kretynizm. Podwójnym kretynizmem jest taka propozycja w czasach kryzysu. Nie można grzecznie wypowiadać się o ludziach, którzy chcą żeby Polacy byli biedni. Gardzę takimi ludźmi.

[Łoś]

Niestety Gocku, propozycję zamykania sklepów w niedzielę w ogóle uważam za kretynizm. Podwójnym kretynizmem jest taka propozycja w czasach kryzysu. Nie można grzecznie wypowiadać się o ludziach, którzy chcą żeby Polacy byli biedni. Gardzę takimi ludźmi.

Masz swoje przekonania i jako wolny forumowicz, wyrażasz je publicznie. Inni mają te same prawa. Inni forumowicze z przyjemnością czytają różne wypowiedzi, weryfikują własne poglądy, odnoszą się do napisanych przez innych i powstają nowe konstrukty, bądź stare poddawane są rewizji. Następuje rozwój, otwarcie, tolerancja i dystans, a przede wszystkim świadomość własnej omylności.
Czy tylko dlatego, że ktoś jest przekonany do innych rozwiązań, co do których podaje konkretne argumenty (z którymi nie musisz się zgadzać, z Twoimi zresztą też nie każdy się zgadza), upoważnia Ciebie, czy kogokolwiek do stosowania języka charakterystycznego dla hołoty i prostactwa?
Może więcej kreatywności w przekonywaniu/uświadamianiu innych?

PS Pierwsze słyszę, aby postulującym wprowadzenie niniejszego prawa, zależało na tym, aby Polacy byli biedni.

[zefciu]

PS Pierwsze słyszę, aby postulującym wprowadzenie niniejszego prawa, zależało na tym, aby Polacy byli biedni.

No bo jak wiemy wywalenie z pracy na łaskę organizacji "walczących z bezrobociem" sprawia, że stajemy się bogatsi.

Argument z "umową-zleceniem" to już pokaz chamstwa lewaków. Ci sami przecież, którzy chcą zakazu handlu w niedzielę chcą też "walki z umowami śmieciowymi".

[cobras]

No bo jak wiemy wywalenie z pracy na łaskę organizacji "walczących z bezrobociem" sprawia, że stajemy się bogatsi.

A kogo wyrzucą z pracy? Tych pracowników, których i tak jest za mało, bo polscy menago tak skutecznie zarządzają marketami?

Wrzucam jeszcze raz - http://nimfadora.salon24.pl/510538,p...j-stronie-lady

[Łoś]

A kogo wyrzucą z pracy? Tych pracowników, których i tak jest za mało, bo polscy menago tak skutecznie zarządzają marketami?

Wrzucam jeszcze raz - http://nimfadora.salon24.pl/510538,p...j-stronie-lady

Liberałowie zapomnieli, że już koszty pracy do minimum obniżyli (minimalna krajowa ich jeszcze blokuje no i dzieci nie mogą pracować - a ile siły roboczej rezerwowej i taniej czeka, głoduje, wyrywa się do pracy!) i intensyfikacje na maksa wykręcili (2 lata w markecie maks, aby nie oszaleć, no i ten limity godzin pracy). Gdyby nie Ci wredni socjaliści

[zefciu]

głoduje

Gocek znowu zapomniał, że gadamy o XXI wiecznej realnej Polsce, nie o fantastyce Marksa.

[Socjopapa]

Liberałowie zapomnieli, że już koszty pracy do minimum obniżyli

Co podpowiedziała Ci Twoja szklana kula czy żaba meteorologiczna?:roll:

[Łoś]

Gocek znowu zapomniał, że gadamy o XXI wiecznej realnej Polsce, nie o fantastyce Marksa.

Mimo, że wątpię czy do osoby o prezentowanym wyżej fanatycznym usposobieniu, ten przekaz dotrze, to wysyłam innym użytkownikom:
Głód w Polsce

Do roboty! Na chleb zarobić! Darmozjady!

Co podpowiedziała Ci Twoja szklana kula czy żaba meteorologiczna?:roll:

Nie pamiętam, a żaba się czasem myli.

[Socjopapa]

Znam osobę, która bez wykształcenia, szczególnych zdolności, papierków, itd. praktycznie co chwila jakoś znajduje pracę - lepiej lub gorzej płatną. Ba, zmieniał nawet pracę, bo trafiały się lepsze oferty. W tym kontekście nie bardzo wierzę, że ktoś nie potrafi znaleźć pracy, żeby mieć na jedzenie.

[Łoś]

Znam osobę, która bez wykształcenia, szczególnych zdolności, papierków, itd. praktycznie co chwila jakoś znajduje pracę - lepiej lub gorzej płatną. Ba, zmieniał nawet pracę, bo trafiały się lepsze oferty. W tym kontekście nie bardzo wierzę, że ktoś nie potrafi znaleźć pracy, żeby mieć na jedzenie.

Ludzie nie są równi. A masy są przeciętne, jak to mawiał Marks - uspołeczniona wartość (ukłon w stronę Zefcia, tak to ten Marks XIX w.). Ile osób nawet w nędzy funkcjonuje jak przedstawiona przez Ciebie osoba? I co to za praca i życie w cywilizowanym państwie, żeby harować cały dzień na przetrwanie? Do tego dążymy? Bo matematycznie jest poprawne, że jeden ma na koncie miliardy, a drugi i setny nie ma nic i jest zadłużony u tego pierwszego?

[idiota]

Nie,dążymy do tego, żeby leżeć do góry tyłkami i mieć wszystko wedle woli za darmochę, prawda?

[Socjopapa]

Bo matematycznie jest poprawne, że jeden ma na koncie miliardy, a drugi i setny nie ma nic i jest zadłużony u tego pierwszego?

Oczywiście, że jest poprawne. A poza tym ja tym ludziom nie każę harować - jak nie chcą niech nie harują. Niech się dokształcą i znajdą pracę w której nie muszą harować, albo niech nie harują i głodują na własne życzenie (ale co mnie to obchodzi, że ktoś lubi się głodzić?).

[zefciu]

Do roboty! Na chleb zarobić! Darmozjady!

Im akurat nie wolno, bo są za młodzi. Mógłby taki dzieciak, jak mu ojciec przepiwszy wypłatę każe wypierdalać z chaty iść np. sprzedawać gazety i zarobić sobie na żarcie. Ale mu nie wolno. Dla jego dobra.

Ludzie nie są równi. A masy są przeciętne, jak to mawiał Marks - uspołeczniona wartość (ukłon w stronę Zefcia, tak to ten Marks XIX w.). Ile osób nawet w nędzy funkcjonuje jak przedstawiona przez Ciebie osoba? I co to za praca i życie w cywilizowanym państwie, żeby harować cały dzień na przetrwanie? Do tego dążymy? Bo matematycznie jest poprawne, że jeden ma na koncie miliardy, a drugi i setny nie ma nic i jest zadłużony u tego pierwszego?

Chłopie - nie nadużywaj pierwszej osoby liczby mnogiej. Bo nie ma żadnych nas. Jesteś Ty - socjaluch pragnący kontrolować życie innych. I jestem ja - człowiek chcący zarobić na siebie i na rodzinę. I nie ma żadnego wspólnego kierunku, do którego my dążymy. Ty jesteś (o ile wyjdziesz poza pieprzenie na forum i spróbujesz swoje bajki wcielić w życie) śmiertelnym zagrożeniem dla mnie.

[Łoś]

Nie,dążymy do tego, żeby leżeć do góry tyłkami i mieć wszystko wedle woli za darmochę, prawda?

Tak, dążymy do wzrostu jakości naszego życia. Rozwój cywilizacyjny.

Oczywiście, że jest poprawne. A poza tym ja tym ludziom nie każę harować - jak nie chcą niech nie harują. Niech się dokształcą i znajdą pracę w której nie muszą harować, albo niech nie harują i głodują na własne życzenie (ale co mnie to obchodzi, że ktoś lubi się głodzić?).

Większość ludzi nie chce, ale musi pracować. Ten przymus Ty nazywasz wolą i to jest zasadniczy błąd.

Edukacja, porządna edukacja jest bardzo droga. Tych ludzi zazwyczaj na nią nie stać. Do tego konsekwencją biedy są często brak świadomości i patologie społeczne (rodzina, rówieśnicy).

Im akurat nie wolno, bo są za młodzi. Mógłby taki dzieciak, jak mu ojciec przepiwszy wypłatę każe wypierdalać z chaty iść np. sprzedawać gazety i zarobić sobie na żarcie. Ale mu nie wolno. Dla jego dobra.

Przecież dla jego dobra, praca byłaby najlepsza i PKB większe. Przeczysz sam sobie.

Chłopie - nie nadużywaj pierwszej osoby liczby mnogiej. Bo nie ma żadnych nas. Jesteś Ty - socjaluch pragnący kontrolować życie innych. I jestem ja - człowiek chcący zarobić na siebie i na rodzinę. I nie ma żadnego wspólnego kierunku, do którego my dążymy. Ty jesteś (o ile wyjdziesz poza pieprzenie na forum i spróbujesz swoje bajki wcielić w życie) śmiertelnym zagrożeniem dla mnie.

Hehehe

[Socjopapa]

Edukacja, porządna edukacja jest bardzo droga. Tych ludzi zazwyczaj na nią nie stać. Do tego konsekwencją biedy są często brak świadomości i patologie społeczne (rodzina, rówieśnicy).

Też chciałbym być przystojny, inteligentny i zabawny. Ale nie jestem. A teraz wróćmy na ziemię, proszę.

[Hans Żydenstein]

Liberałowie zapomnieli, że już koszty pracy do minimum obniżyli (minimalna krajowa ich jeszcze blokuje no i dzieci nie mogą pracować - a ile siły roboczej rezerwowej i taniej czeka, głoduje, wyrywa się do pracy!)

Płaca minimalna szkodzi najmniej wykwalifikowanym pracownikom, bo nie dostają oni pracy. Płaca minimalna szkodzi całej gospodarce. Płaca minimalna to tylko takie efekciarstwo, żeby ludzie myśleli, że są bogatsi dzięki socjalistom. De facto dzięki cenie minimalnej ceny produktów są droższe. Gdyby cena minimalna była rozwiązaniem, to byśmy ją sobie ustawili na 10000zł

Tutaj jakiś lewak wyskoczy i powie : "w każdym cywilizowanym, Europejskim kraju jest płaca minimalna"

A ja wówczas odpowiem : "w Niemczech nie ma, lewaku"

[Łoś]

Też chciałbym być przystojny, inteligentny i zabawny. Ale nie jestem. A teraz wróćmy na ziemię, proszę.

Zawsze możesz sobie zafundować operację plastyczną. Przynajmniej kwestia przystojny byłaby rozwiązana. I to tutaj, na ziemi.

Płaca minimalna szkodzi najmniej wykwalifikowanym pracownikom, bo nie dostają oni pracy. Płaca minimalna szkodzi całej gospodarce. Płaca minimalna to tylko takie efekciarstwo, żeby ludzie myśleli, że są bogatsi dzięki socjalistom. De facto dzięki cenie minimalnej ceny produktów są droższe. Gdyby cena minimalna była rozwiązaniem, to byśmy ją sobie ustawili na 10000zł

Płaca minimalna chroni pracownika przed jeszcze niższymi zarobkami. Dla wielu pracodawców i tak jest za wysoka (tak twierdzą), więc ile miałby ten pracownik zarabiać wg tych pracodawców, żeby się opłacało zatrudniać niekonkurencyjnego pracownika? Gadanie o płacy minimalnej na poziomie 10000zł, jest niepoważne, bo nie taka jest jej funkcja, gdy średnia krajowa jest na poziomie ok 2 500 zł netto. Socjaliści również uwzględniają w swoich rozważaniach mechanizmy rynkowe.

[zefciu]

Edukacja, porządna edukacja jest bardzo droga

Ciekawą fantastykę czytasz. W mojej firmie za staże jeszcze się dostaje kasę (część od firmy część z funduszu unijnego).

Przecież dla jego dobra, praca byłaby najlepsza i PKB większe. Przeczysz sam sobie.

Masz problemy nie tylko z postrzeganiem rzeczywistości, ale i z dostrzeżeniem ironii.

Hehehe

Co Cię tak bawi?

[Łoś]

Co Cię tak bawi?

Ograniczę się jedynie do powyższego. Twoje "złośliwe" wypowiedzi w stosunku do mojej osoby. Kiedyś odbierałem je jako żenujące, teraz już mnie śmieszą.

[zefciu]

Ograniczę się jedynie do powyższego.

A co? Reszta się nie mieści w marksizmie?

Twoje "złośliwe" wypowiedzi w stosunku do mojej osoby.

Nie znam Twojej osoby. Twoja cała działalność na tym forum ogranicza się do bezmyślnego powtarzania dogmatów marksizmu. Mógłbyś być botem wklejającym losowe fragmenty marksistowskich prac "naukowych".