To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery]
jeahwe napisał(a):co konkretnie?

i to ty jesteś autorem tego blogowego wpisu?! jeśli tak to shame on you ;]
Jak autor nie ma zamiaru przekazać takich treści, to urządza wiochę. Jeszcze raz mam przeczytać? nie chce mi się.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Smok Eustachy napisał(a):Jak autor nie ma zamiaru przekazać takich treści, to urządza wiochę. Jeszcze raz mam przeczytać? nie chce mi się.

czyli krytykujesz ale nawet nie wiesz za co (bo nie pamiętasz). dobre.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
jeahwe napisał(a):czyli krytykujesz ale nawet nie wiesz za co (bo nie pamiętasz). dobre.
już nie rżnij fanboja
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Soul33 napisał(a):A może istnieją zwykłe łagodne pory roku, które są dodatkowo wzmacniane w okresach np. 200-letnich? Ewentualnie może być też inny mechanizm, powodujący zlodowacenia częściej niż na Ziemi.

Historia cywilizacji tego świata, jeśli dobrze pamiętam, wydaje się być znacznie starsza niż nasza.

Trochę rozkminiłem ten problem. Sama precesja niestety nie wystarcza, potrzebny jest jeszcze jeden dodatkowy cykl, np nutacyjny, albo zmian w eliptyczności orbity. Złożenie tych trzech cykli o zbliżonych, ale nie identycznych okresach razem faktycznie spowoduje pozornie chaotyczne pory roku, z zachowaniem właściwości o których pisał bodajże Fizyk (zima - krótkie dni, lato - długie dni). W wolnej chwili wkleję wykres. (he, he mam ambicję zostać Milankovicem tego świata :])


Pozostaje pytanie co powoduje tak szybką precesję. Na Ziemi jest to przyciąganie Księżyca działające na równikowe wybrzuszenie planety powstałe w wyniku działania siły odśrodkowej. Dokładny wzór na okres precesji wynosi:

T = 4*PI^2*Iz/(M*Ts)

Gdzie Ts to okres obrotu planety (24h), Iz moment bezwładności, a M moment siły wywołującej precesję.

Jeżeli planeta z GOT jest pod względem masy, średnicy, i okresu obrotowego podobna do Ziemi, to aby uzyskać precesję przyśpieszoną ok 25 000 razy, stosunek M/Iz musiałby być większy o ten właśnie czynnik.

wiemy że planeta posiada księżyc, ale nie może on działać z siłą 25 000 razy większą od naszego, bo wtedy oddziaływania pływowe byłyby tak gigantyczne, że rozerwałyby planetę na kawałki. ramię siły (M=F*r) nie może tez być dużo większe niż na Ziemi, nawet gdyby orbita księżyca była zupełnie biegunowa.

Zostają zatem dwie możliwości. Albo wybrzuszenie równikowe jest dużo większe niż na Ziemi (planeta ma kształt bardziej dysku, niż kuli), albo jej moment bezwładności jest 25 000 razy mniejszy od ziemskiego, albo częściowo jedno i drugie.

Prawdę mówiąc żadna z tych możliwości mi się scenariuszowo nie podoba :roll: Tak samo zresztą możliwość precesji swobodnej, bo to by znaczyło, ze planeta ma bardzo nieregularny kształt, a przynajmniej rozmieszczenie masy

Zatem wymyśliłem dodatkowy czynnik. Układ słoneczny jest podwójny, a planeta co jakiś czas zbliża się do drugiego słońca co powoduje nieregularności orbity i wystarczy do wywołania pozornego chaosu klimatycznego. Oczywiście, nie ma żadnej wzmianki, że układ ma dwa słońca, ale tu wystarczy założyć, że drugi składnik jest ciemny, np że jest to biały karzeł, lub gwiazda neutronowa. A może nawet czarna dziura?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a):(he, he mam ambicję zostać Milankovicem tego świata :])
W nowej książce septoni będą bić się po mordach z powodu ułożonego przez Ciebie kalendarza...
Odpowiedz
pilaster napisał(a):Zatem wymyśliłem dodatkowy czynnik. Układ słoneczny jest podwójny, a planeta co jakiś czas zbliża się do drugiego słońca co powoduje nieregularności orbity i wystarczy do wywołania pozornego chaosu klimatycznego. Oczywiście, nie ma żadnej wzmianki, że układ ma dwa słońca, ale tu wystarczy założyć, że drugi składnik jest ciemny, np że jest to biały karzeł, lub gwiazda neutronowa. A może nawet czarna dziura?

I to jest konkret, z tym że czy taki skomplikowany rozkład sił nie uniemożliwiłby powstania biosfery?
Odpowiedz
Palmer Eldritch napisał(a):I to jest konkret, z tym że czy taki skomplikowany rozkład sił nie uniemożliwiłby powstania biosfery?

Niekoniecznie. Przy odpowiednich parametrach orbitalnych, możliwe jest utrzymanie chaosu w pewnych granicach. Ale oczywiście nie na stałe. Każdy taki układ n- ciał jest w końcu niestabilny (nasz układ słoneczny też), chociaż może być quasi-stabilny w bardzo długim przedziale czasowym. W przypadku "PLiO" jest nawet mowa o tym, że taki chaos panuje od niedawna.

Po szczegóły odsyłam do Artymowicza, "Astrofizyka układów planetarnych", którą to książkę właśnie znowu, w związku z naszym problemem, rozpracowuję. :]
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
Jeszcze chwila a GoT będzie wykładana na kierunkach astronomicznych.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz nie narzekaj, w końcu coś o nauce gadają a nie o magii.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
Bardziej paranauka jak już coś... Oczko
Moze autorowi chodziło po prostu o magie a wy jego świat chcecie wytłumaczyć na podstawie zasad panujących w rzeczywistym świecie.
Przecież to wywodzi się z jego wyobraźni i w sumie jakby chciał aby lata były tam wyznaczane np. na podstawie czasu w jaki smok okrąża ziemie to właśnie tak by było.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
No właśnie chodzi o znalezienie podstawy do rachuby czasu w świecie Martina. Nawet najbujniejsza wyobraźnia jakąś podstawę ma, choćby i ten smok.
Tymczasem nie wiadomo dlaczego rok jest krótszy niż nomen omen pora roku.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
Machefi napisał(a):Tymczasem nie wiadomo dlaczego rok jest krótszy niż nomen omen pora roku.

O, to jest akurat bardzo proste. Rok w tym świecie nie jest rokiem "klimatycznym", ale rokiem gwiazdowym, wyznaczanym przez maestrów na podstawie obserwacji ruchów Słońca na tle gwiazd.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
No więc smoka mamy z głowy. Pozostaje wyjaśnić różnicę pomiędzy rokiem klimatycznym, a gwiazdowym.

CreatedMind napisał(a):Bardziej paranauka jak już coś... Oczko
Astrofizyka jest paranauką? Pewnie CM teraz wertuje słownik.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
Machefi napisał(a):No więc smoka mamy z głowy. Pozostaje wyjaśnić różnicę pomiędzy rokiem klimatycznym, a gwiazdowym.

No o tym też już żem pisał. Planeta z GOT podlega, oprócz normalnego ruchu orbitalnego, co najmniej dwóm innym oddziaływaniom perturbacyjnym o okresie zbliżonym, choć nie identycznym z okresem ruchu orbitalnego. Założyłem, że źródłem tych perturbacji jest druga gwiazda układu planetarnego, w którym planeta się znajduje. Ponieważ o takiej gwieździe nie ma wzmianki w książce, musi być ona ciemna, czyli być białym karłem, gwiazdą neutronową, bądź czarną dziurą.

Jeżeli odległość miedzy ową gwiazdą, a gwiazdą świecącą byłaby taka jak Jowisza od Słońca (planeta zakładamy że jest podobna do Ziemi), to jej okres synodyczny wynosi 1,092 roku i już mamy pierwszy cykl perturbacyjny wymuszający zmianę mimośrodu orbity o tym właśnie okresie.

Pozostaje jeszcze drugi cykl, nad którym pracuję, najprawdopodobniej związany z precesją. Nadal niestety, pomimo pewnych postępów, nie jestem w stanie "przyśpieszyć" precesji o potrzebny czynnik ok 25 000 razy, bez rozerwania planety przez siły pływowe. Smutny
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
a pilaster w ogóle ogląda GOT?
Odpowiedz
Machefi napisał(a):Astrofizyka jest paranauką? Pewnie CM teraz wertuje słownik.

Jak napiszę książkę i sobie wymyślę kompletnie z chuja wzięty świat a ty się będziesz starał to wytłumaczyć bazując się na prawach prawdziwego świata to dość marna i bezwartościowa ta nauka.
Moze w moim świecie nie ma planet i kosmosu ?
Dlaczego nie ?
A gwiazdy to po prostu palące się płomienie bo tak chcę moje wyobraźnia.
Tylko wyobraźnia mnie ogranicza i nie ma co się doszukiwać na siłę w jej dziełach przywiązania do świata rzeczywistego i do praw fizyki.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
CreatedMind napisał(a):Jak napiszę książkę i sobie wymyślę kompletnie z chuja wzięty świat a ty się będziesz starał to wytłumaczyć bazując się na prawach prawdziwego świata to dość marna i bezwartościowa ta nauka.
Moze w moim świecie nie ma planet i kosmosu ?
Dlaczego nie ?
A gwiazdy to po prostu palące się płomienie bo tak chcę moje wyobraźnia.
Tylko wyobraźnia mnie ogranicza i nie ma co się doszukiwać na siłę w jej dziełach przywiązania do świata rzeczywistego i do praw fizyki.
Wiesz, jeśli przedstawiony świat rządzi się w skali mikro takimi samymi albo bardzo zbliżonymi prawami, jakie obowiązują w naszym świecie, to nie ma podstaw aby sądzić, że w skali astronomicznej jego porządek wygląda jakoś inaczej niż u nas (o ile nie jest to wyraźnie zaznaczone, jak np. w Świecie Dysku).

Świata Gry o Tron zupełnie nie znam i nie chce mi się go poznawać, ale z tego co słyszałem mają tam grawitację i zasady dynamiki Newtona, chodzą na dwóch nogach, oddychają powietrzem, ruchają się itp., zatem podstawy rzeczywistości są zupełnie takie same jak u nas (chociaż zdaje się są tam też smoki i magia, ale nikt nie powiedział, że wszystko musi się zgadzać w 100% Oczko). Na tej podstawie spokojnie można snuć domysły co do kształtu systemu planetarnego, w którym osadzona jest cała akcja, nawet jeśli sam autor uniwersum nie przemyślał tej kwestii.
Odpowiedz
Hastur napisał(a):nawet jeśli sam autor uniwersum nie przemyślał tej kwestii.
Zwłaszcza jeśli nie przedstawił, pozostawił pole do spekulacji.
Jak ktoś wie skąd się w GOT bierze ta różnica pomiędzy rokiem i cyklem termicznym lato-zima niechaj powie albo zamilknie na wieki, zamiast hejtować próby racjonalizacji tej fikcji literackiej.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
Iselin napisał(a):Czy kogoś jeszcze tak bardzo drażni Sansa?

Wyrobi się.:p

Machefi: racjonalizacja fikcji literackiej jest fajna - dobrze się to czyta.Duży uśmiech
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Hans Żydenstein napisał(a):a pilaster w ogóle ogląda GOT?

Pilaster nie tylko ogląda, ale i przeczytał wszystkie dostępne do dzisiaj tomy.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości