[Palmer]

No to chyba oczywiste dla każdego kto nie ma nasrane do głowy, że odsetek osób uprawiających jakikolwiek seks (lub "seks") jest niższy wśród ludzi zobowiązujących się do zachowania wstrzemięźliwości, niż wśród całej reszty świata, która takich zobowiązań nie podejmuje.

[GoodBoy]

Tak teoretycznie być powinno wg. zasad sekty kk, ale że ludki mają te zasady w dupie to potem tyłki są na ostrym chodzie Przecież wstrzemięźliwość/celibat to jedna z lepszych ściem w tej instytucji, która nie rozumie seksualności człowieka. Równie dobrze mogliby wprowadzić zakaz oddychania i odnieśliby podobny sukces.

[Baptiste]

Jeśli ten trend dalej się utrzyma to władze powinny zastosować jakąś formę kwarantanny:
http://www.cdc.gov/nchhstp/newsroom/docs...7-2010.pdf

W końcu osoby z tego rezerwuaru mogą rozprzestrzeniać wirusa poprzez inne formy przenoszenia niż płciowe. A liczba nowych zakażeń w tym środowisku lawino rośnie w porównaniu do reszty społeczeństwa.
Homo zagrażają już nie tylko kulturowo lecz czysto fizycznie poprzez stanowienie bazy dla zarazy chorobowej.
Moje propozycje:
Wysoki mur, baszty ze strażnikami, medycy w maskach i kombinezonach ala zagrożenie radioaktywne.

[Palmer]

Tak teoretycznie być powinno wg. zasad sekty kk, ale że ludki mają te zasady w dupie to potem tyłki są na ostrym chodzie Przecież wstrzemięźliwość/celibat to jedna z lepszych ściem w tej instytucji, która nie rozumie seksualności człowieka. Równie dobrze mogliby wprowadzić zakaz oddychania i odnieśliby podobny sukces.

Nie bredź.

Zakaz oddychania jest niemożliwy do utrzymania.
Zakaz współżycia seksualnego jest.

Wiem, że dla Ciebie kutasy są jak powietrze, ale zrozum, że nie każdy tak ma.

[Nonkonformista]

Tylko co setny mężczyzna jest homoseksualistą.

Skąd masz takie dane?
A co z mniemaniem, że homoseksualistów jest <>5% w społeczeństwie.
Co dwudziesty, Palmerze. Nie co setny!

[GoodBoy]

Zakaz oddychania jest niemożliwy do utrzymania.
Zakaz współżycia seksualnego jest.

W teorii, a praktyka:

- katole się pierdolą przed ślubem
- kler się pierdoli wbrew celibatowi

Wstrzemięźliwość jest możliwa, ale w praktyce tylko u niewielkiej części populacji.

Wiem, że dla Ciebie kutasy są jak powietrze, ale zrozum, że nie każdy tak ma.

Kutasy są super, ale nie są jak powietrze. Moje porównanie było nieco na wyrost, żebyś lepiej pojął o co kaman

[Palmer]

Skąd masz takie dane?
A co z mniemaniem, że homoseksualistów jest <>5% w społeczeństwie.
Co dwudziesty, Palmerze. Nie co setny!

Co setny. Ostatnio przeprowadzono wszechstronne badania Australijczyków. 5 czy 10% to zwykła propaganda.

Jesteś pewien, że co dwudziesty Twój rówieśnik ze szkoły jest pedziem? :lol2:

[GoodBoy]

Ja sądzę, że co 10-15 facet to gej lub co najmniej bi. Potwierdzają to niektóre statystyki i potwierdza mi się to z własnych obserwacji. U kleru ta statystyka jest oczywiście z wcześniej omawianych względów znacznie wyższa. Oczywiście homofoby, chcąc nas marginalizować będą pieprzyły, że jest nas tylko 1% i ani jednego więcej, a najlepiej to jak mniej

[Witold]

Skąd masz takie dane?
A co z mniemaniem, że homoseksualistów jest <>5% w społeczeństwie.

Zapewne to, że sam nazwałeś to mniemaniem, a nie faktem.

Skoro nawet dla zwolenników lgbt jest to tylko mniemanie, to my "homofoby" tym bardziej nie będziemy się tym przejmować ;-)

[Baptiste]

http://zdrowie.dziennik.pl/nowotwory/art...istow.html

Takie wyniki można łatwo wytłumaczyć. Wśród gejów panuje np. 17-krotnie większe ryzyko wystąpienia raka odbytu. Do tego rozpowszechnione w tym środowisku AIDS
wiąże się często z zachorowaniami na mięsaka kaposiego i inne nowotwory.

[Palmer]

http://zdrowie.dziennik.pl/nowotwory/art...istow.html

Takie wyniki można łatwo wytłumaczyć. Wśród gejów panuje np. 17-krotnie większe ryzyko wystąpienia raka odbytu. Do tego rozpowszechnione w tym środowisku AIDS
wiąże się często z zachorowaniami na mięsaka kaposiego i inne nowotwory.

To wina homofobów.

[Baptiste]

To wina homofobów.

Jasne, że tak. W końcu "gay bowel syndrom" uznano za pejoratywny.

[Nonkonformista]

Zapewne to, że sam nazwałeś to mniemaniem, a nie faktem.

Skoro nawet dla zwolenników lgbt jest to tylko mniemanie, to my "homofoby" tym bardziej nie będziemy się tym przejmować ;-)

Wiedziałem... W Der Spiegel napisano, że gejów jest 2,7% populacji, a lesbijek 3,5%.

http://www.spiegel.de/spiegel/print/d-18818115.html

Lesbijek więcej niż gejów? Zawsze sądziłem, że jest ich mniej.
Palmer zmobilizował mnie do szukania danych.
Więc już fakt, a nie mniemanie, Witoldzie.

[Palmer]

Fakt prasowy. Naprawdę jest Was bardzo niewielu. Góra 1%.

Bo to żadna orientacja, tylko określając po socjologicznemu, patologia społeczna (odstępstwo od normy).

[GoodBoy]

Do tego rozpowszechnione w tym środowisku AIDS

Babtiste zapomniał napisać, że chodzi o HIV a nie AIDS, ale przecież Babtiste nie musi się w niczym orientować, żeby klepać swoje bujdy na resorach. Tak samo zapomniał wspomnieć, że HIV jest również "rozpowszechniony" u przedstawicieli jego heteroseksualnej kasty. Po co miałby również wspomnieć o tak drobnym szczególiku, jak to, że dane nt zakażeń HIV dotyczą tzw. ryzykownych kontaktów seksualnych, a więc seksu bez gumki, osób niewyedukowanych nt. prewencji chorób przenoszonych drogą płciową?

Lesbijek więcej niż gejów? Zawsze sądziłem, że jest ich mniej.

Co statystyka to inne dane, ale prawie zawsze jest to więcej niż chciałyby nasze homofoby, które powtarzają jak mantrę, że jest nas tylko 1%

[Baptiste]

Babtiste zapomniał napisać, że chodzi o HIV a nie AIDS,

O niczym nie zapomniałem. Może cię oświecę, ale mięsak kaposiego u zarażonych wirusem hiv to już poważny objaw wystąpienia choroby AIDS. Powinieneś o tym wiedzieć bo należysz do grupy wysokiego ryzyka a wielce prawdopodobne, że sam szerzysz wirusa biorąc pod uwagę twoje posty świadczące o rozwiązłości seksualnej i licznych partnerach seksualnych w środowisku gejowskim.

Tak samo zapomniał wspomnieć, że HIV jest również "rozpowszechniony" u przedstawicieli jego heteroseksualnej kasty.

Dane mówią same za siebie. W środowisku homoseksualnym zarażonych hiv jest najwięcej. Tam liczba nowych zakażeń wzrasta najszybciej. Odsyłam ponownie do linka z danymi federalnej agencji rządu USA.

[GoodBoy]

O niczym nie zapomniałem.

No i czego kłamiesz? Nie napisałeś, że HIV jest również rozpowszechniony u heteryków. Dlaczego tego nie zrobiłeś? Czy manipulacje są już na stałe zintegrowane z twoją niechęcią do homo?

Dane mówią same za siebie. W środowisku homoseksualnym zarażonych hiv jest najwięcej. Tam liczba nowych zakażeń wzrasta najszybciej. Odsyłam ponownie do linka z danymi federalnej agencji rządu USA.

Ogółem zarażonych hiv jest w Europie najwięcej heteryków, a sama licytacja na to kogo jest więcej nic nie zmienia z faktu, że hiv jest rozpowszechniony u przedstawicieli każdej orientacji, a więc również twojej ulubionej nieskazitelnej i jedynie słusznej. Deal with it.

[idiota]

W Der Spiegel napisano, że gejów jest 2,7% populacji, a lesbijek 3,5%

No to razem jest was 6,2%!

[Nonkonformista]

No to razem jest was 6,2%!

Czyli nawet więcej niż 5%.:>

[Witold]

Wiedziałem... W Der Spiegel napisano, że gejów jest 2,7% populacji, a lesbijek 3,5%.

http://www.spiegel.de/spiegel/print/d-18818115.html

Lesbijek więcej niż gejów? Zawsze sądziłem, że jest ich mniej.
Palmer zmobilizował mnie do szukania danych.
Więc już fakt, a nie mniemanie, Witoldzie.

No dobra..

Das Ergebnis der Studie verblüfft: Die Zahl der Homosexuellen ist wesentlich geringer, als der modische Schwulentrend suggeriert. Nur 1,3 Prozent der befragten Männer und 0,6 Prozent der befragten Frauen gaben an, schwul beziehungsweise lesbisch zu sein.

Wyniki badań zaskoczony, że liczba homoseksualistów jest znacznie niższa niż modny gej tendencja sugeruje. Tylko 1,3 procent mężczyzn i 0,6 procent badanych kobiet mówi się gejem lub lesbijką. Dalsze 2,8 procent mężczyzn (kobiety: 2,5 procent), że był biseksualny.

Jako homoseksualnych identyfikuje się 1,3% mężczyzn i 0,6% kobiet.

Czyli wychodzi na ok 1% populacji, tak jak pisał Palmer ;-)