Liczba postów: 527
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
To nie JPII kazał wyrzucać z roboty księży gejów?
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
Do mózgów im nie zaglądał, więc nie można powiedzieć, że potępiał tych, którzy podniecają się własną płcią, tylko tych, którzy swoje podniety urzeczywistniali.
Franciszek mówi dokładnie to samo: sama tendencja nie jest grzechem, tylko jej realizacja. Czyli homoseksualista jest OK wtedy i tylko wtedy gdy się powstrzymuje od kontaktów seksualnych.
Liczba postów: 963
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
8
Mario napisał(a):Można się było spodziewać, że kolejny papa ulegnie w końcu homolobby. Teraz pozostało tylko, jak wczoraj proponowałem, zmienić nazwę sekty na Kościół rzymsko-homoseksualny. :lol2:
Nie wydaje Wam się, że w tej sytuacji będzie mu trochę niezręcznie kanonizować homofoba JPII? :lol2:
Kościół potępia gejów - źle.
Kościół nie potępia gejów - źle.
Ech ci "postępowi", wiecznie niezadowoleni...
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Witold napisał(a):Kościół potępia gejów - źle.
Kościół nie potępia gejów - źle.
Ech ci "postępowi", wiecznie niezadowoleni... Tu przecież chodzi o niekonsekwencję, Witoldzie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Słynny aktor serialowy Neil Patrick Harris (pan po lewej) ze swoim mężem i dziećmi na wczorajszej premierze Smerfów 2. Uroczy widok szczęśliwej rodzinki
Witold napisał(a):W przeciwnym wypadku cwela zgwałconego przez współwięźniów też będzie można uznać za geja i zawyżyć statystyki. I właśnie o to GoodBoyowi chodzi. Nigdzie nie napisałem, że o to mi chodzi. Witold właśnie podał skrajny przykład i myśli, że sobie nim usprawiedliwi swoją niechęć do liczenia także tych bi/homo, którzy w ankietach ze względów homofobicznych odpowiedzieli, że nie są gejami, ale mają kontakty MSM. Reasumując Witold nie chce liczyć MSM, chce liczyć tylko tych którzy się podali, że są gejami, czyli chce ugrać swój 1% za pomocą pominięcia czynnika homofobicznego, który jest odpowiedzialny za zaniżanie statystyk
Witold napisał(a):A co tu jest do obalania, przecież to jest założenie wyssane z palca. Nie podano tam żadnych dowodów, że statystyki są zaniżone, ani tym bardziej na to, jak bardzo są zaniżone. Tak jak wcześniej wykazałem Witold podaje źródło tylko wtedy, gdy mu coś pasuje. Gdy mu coś w tym samym źródle nie pasuje to udaje, że nie przeczytał, a jak ktoś na forum zacytuje to powie, że źródło kiepskie i brak dowodów
Witold napisał(a):Natomiast nie ma wątpliwości co do tego, że wyznawcy lgbt próbują statystyki zawyżyć, czego przykład właśnie dał nam GoodBoy. Nie ma żadnej wątpliwości, że homofobiczni wyznawcy katofaszyzmu i wszelkiej maści ortodoksyjne prawactwo próbują statystyki zaniżyć, czego najlepszym przykładem jest Witold.
Liczba postów: 527
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
Palmer Eldritch napisał(a):Do mózgów im nie zaglądał, więc nie można powiedzieć, że potępiał tych, którzy podniecają się własną płcią, tylko tych, którzy swoje podniety urzeczywistniali.
Franciszek mówi dokładnie to samo: sama tendencja nie jest grzechem, tylko jej realizacja. Czyli homoseksualista jest OK wtedy i tylko wtedy gdy się powstrzymuje od kontaktów seksualnych.
Czyli wszystko zostaje po staremu za wyjątkiem otwarcia na przyjmowanie do kapłaństwa gejów. Brak powołań wymusił na Kościele taką desperację, czy to jednak ukłon w stronę homolobby żądnego świeżej krwi? :lol2:
Witold napisał(a):Kościół potępia gejów - źle.
Kościół nie potępia gejów - źle.
Ech ci "postępowi", wiecznie niezadowoleni...
Ciekawe, czy apel Franciszka wezmą sobie do serca tutejsze katohomofoby? Śmiem wątpić. :>
Liczba postów: 963
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
8
GoodBoy napisał(a):Nigdzie nie napisałem, że o to mi chodzi. Witold właśnie podał skrajny przykład i myśli, że sobie nim usprawiedliwi swoją niechęć do liczenia także tych bi/homo, którzy w ankietach ze względów homofobicznych odpowiedzieli, że nie są gejami, ale mają kontakty MSM. Reasumując Witold nie chce liczyć MSM, chce liczyć tylko tych którzy się podali, że są gejami, czyli chce ugrać swój 1% za pomocą pominięcia czynnika homofobicznego, który jest odpowiedzialny za zaniżanie statystyk
Ten przykład wcale nie jest skrajny. Ilustruje różnicę między homoseksualnymi zachowaniami a homoseksualną tzw. orientacją, której to różnicy GoodBoy nie przyjmuje do wiadomości, ponieważ to mu "zaniża statystyki", a GoodBoy chce je po prostu zawyżyć.
Cytat: Gdy mu coś w tym samym źródle nie pasuje to udaje, że nie przeczytał, a jak ktoś na forum zacytuje to powie, że źródło kiepskie i brak dowodów
"Źródło" (Wikipedia) rzuca tylko, że to "prawdopodobne". Żadnych dowodów tam nie ma, to tylko przypuszczenie. A to tylko połowa problemu, bo nawet po wykazaniu istnienia tego zjawiska, trzeba by jeszcze ustalić jego skalę.
Gdyby jakieś dowody były, a GoodBoya rzeczywiście to obchodziło, to po prostu by je podał, wypełniając swoję misję homo-edukacyjną. Skoro nie podaje, to znaczy że albo dowodów nie ma, albo GoodBoy ma to gdzieś.
Ponadto, jeżeli GoodBoyowi nie podobają się statystyki i metoda ich przeprowadzania, to zawsze może zaproponować jakąś inną, lepszą metodę. Skoro nie podaje, to znaczy że albo takiej nie ma i podawane przez lgbt-ystów liczby są pustymi wymysłami, albo GoodBoy ma to gdzieś.
Zresztą gej, który w anonimowym sondażu nie przyzna się, że jest gejem, walkę o prawa gejów i te statystyki ma zapewne w w głębokim poszanowaniu, zatem dla gudbojów i tak jest zdrajcą rasy.
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
papa franio napisał(a):geje nie powinni być osądzani i marginalizowani Jeśli Witold jest katolem to papa właśnie go pouczył, że nie wolno mu nas oceniać i marginalizować, tak więc Witoldzie twój 1% do śmietnika, bardzo mi przykro
Liczba postów: 963
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
8
Czyli GoodBoy ma to gdzieś.
Liczba postów: 1,854
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04.2012
Reputacja:
86
Płeć: mężczyzna
Mario napisał(a):Czyli wszystko zostaje po staremu za wyjątkiem otwarcia na przyjmowanie do kapłaństwa gejów. Skąd wiadomo, że KK znowu będzie przyjmować homoseksualistów na księży? Papież tak powiedział, czy tylko GieWu tak sugeruje?
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Soul33 napisał(a):Skąd wiadomo, że KK znowu będzie przyjmować homoseksualistów na księży? Papież tak powiedział, czy tylko GieWu tak sugeruje? Lepsze pytanie skąd wiadomo, że dziś nie przyjmuje? :]
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
GoodBoy napisał(a):Lepsze pytanie skąd wiadomo, że dziś nie przyjmuje? :]
Opowiedz nam o tym. Ani z nas księża, ani homoseksualiści.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
Kościoła raczej nie obchodzą tu dyspozycje (nawet trwałe, wszak wtedy nie można by NIKOGO poza aseksami genetycznymi przyjmować) tylko czyny.
Homoseksualista może być księdzem o ile nie uprawia seksu. Heteroseksualista zresztą też.
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Palmer Eldritch napisał(a):Opowiedz nam o tym. Ani z nas księża, ani homoseksualiści. Skoro księża w kościele mają w dupie celibat to spodziewałeś się, że ktoś będzie się przejmować jakąś głupkowatą klauzulką o nie przyjmowaniu gejów na kapłanów? Chyba, że o czymś nie wiem i np. mają weryfikację w postaci puścimy tutaj panu zaraz gay pornolka i będziemy obserwować reakcje
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
Krótka wypowiedź Franciszka.
Cytat:Franciszek powołał się na Katechizm Kościoła Katolickiego, który naucza, że orientacja homoseksualna nie jest grzechem, lecz czyny homoseksualne już tak. - Problemem nie jest taka orientacja sama w sobie, musimy być sobie braćmi. Problemem jest wywieranie nacisku za pomocą tej orientacji, lobby tej tendencji, lobby chciwych ludzi, lobby polityczne i masońskie, tak wiele różnych lobby - dodał.
Odpowiadając na pytanie o rzekome gejowskie lobby wewnątrz Watykanu, Franciszek odpowiedział żartobliwie: - Dużo się o tym pisze, ale ja dotąd nie widziałem w Watykanie nikogo z plakietką mówiącą, że ktoś jest gejem.
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Cytat:Odpowiadając na pytanie o rzekome gejowskie lobby wewnątrz Watykanu, Franciszek odpowiedział żartobliwie: - Dużo się o tym pisze, ale ja dotąd nie widziałem w Watykanie nikogo z plakietką mówiącą, że ktoś jest gejem.
Zajebisty unik. Gejki w kieckach uratowane pod parasolem papy
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
Nie bardzo wiem, co lobby gejowskie miałoby w tym Watykanie robić, ale co tam, nie znam się na gejów psychice skręconej,więc może coś im tam pasuje...
Jeszcze pedofilów to idzie zrozumieć - że to niby jakiś organizacyjny "parasol ochronny" jest, mało w tym sensu ale jakiś przynajmniej jest, ale tu?
@ GoodBoy:
Nie przenoś swoich postaw na wszystkich ludzi, nie jesteś rapa nui.
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
GoodBoy napisał(a):Zajebisty unik. Gejki w kieckach uratowane pod parasolem papy 
No to jak w końcu jest?
Wolałbyś, żeby homosiów wyrzucono z Kościoła, czy nie?
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Bo nie ma żadnego lobby to pomysł zmyślony przez... katolobby  Są geje i tyle i to wkurwia katolobby.
Palmer Eldritch napisał(a):No to jak w końcu jest?
Wolałbyś, żeby homosiów wyrzucono z Kościoła, czy nie? Zwisa mi to i powiewa. Jeżeli ktoś ma taki fetysz to czemu nie? Niektórzy faceci hetero tez lubią jak ich laski się przebierają za pielęgniarki, albo zakonnice. Mnie tam to specjalnie nie kręciło, ale przyznam był to pewien smaczek powiedziałbym adrenalinki.
Poza tym nie da się ich wyrzucić z kościoła. To niewykonalne, bo jest ich za dużo i nie ma jak tego weryfikować, poza jakimiś oczywistymi przypadkami przyłapania kogoś na gorąco.
Liczba postów: 1,854
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04.2012
Reputacja:
86
Płeć: mężczyzna
GoodBoy napisał(a):Lepsze pytanie skąd wiadomo, że dziś nie przyjmuje? :]
Dziś osoby, którym na wierze nie zależy, nie zostają kapłanami dla kariery, władzy lub pieniędzy, ponieważ jest to nieopłacalne. Zwykle zatem księżmi zostają ci, którzy traktują wiarę poważnie, więc nie budują całej swojej przyszłości w Kościele na największym kłamstwie w życiu.
Odsetek pozostałych nie jest wielki, choć wiadomo, że na pewno niezerowy.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
|