Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Bury Wilk napisał(a):Bo heteroseksualizm to nie skłonność.
Być może nie do końca zdajesz sobie z tego sprawę, ale nawet homoseksualiści mają (mieli) parę rodziców obu płci i zostali poczęci (zapłodnieni) za sprawą kontaktu płciowego między mężczyzną a kobietą.
Masz cycki po mamie?
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Кирилл napisał(a):Że Ty czasem naprawdę nie zauważasz (braku) sensu tego, co piszesz. Wypadałoby to wykazać. Zatem napisz o co Twoim zdaniem chodziło, jeśli nie o kasę? Żyli w takich czasach, najwyraźniej bali się, że nikt nie wyda ich książek, więc postanowili zatuszować wątki homo udając, że chodzi o wątki hetero. Coś jeszcze? Nie jestem prymusem z historii, dlatego nie udzielam się w tutejszym dziale historycznym. Być może nie uwzględniam czegoś o czym nie wiem. Bazuję na tym, co przeczytałem w poście Nonkonformisty
W powyższym poście opisywano czasy PRLu, który momentami pod względem moralnym/mentalnym był dużo bardziej świętojebliwy, niż współczesna Polska. Dołóż sobie do tego władzę, która mogła Cię wyrzucić z kraju "od ręki" i fakt, że Twoja przyszłość autora zależy wyłącznie od dupków w cenzurze, którzy mogą Cię zniszczyć jeżeli tylko najdzie ich na to ochota.
Nie można było, no po prostu nie dało się, pisać o takich rzeczach otwarcie i bez tuszowania tego na różne sposoby. To nie te czasy, wtedy naprawdę nie było wolności słowa, no.
Więc jeżeli nie znasz się na historii, do czego się wprost przyznajesz, to też nie wypowiadaj się na temat ludzi, którzy robili różne rzeczy jakiś czas temu. Bo nie masz pojęcia jaki był kontekst ich zachowań, więc nie możesz ich poprawnie ocenić. Fin.
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Tyle, że o tym kontekście historycznym wspomniałem, więc nic nowego tu nie napisałeś  Jednak nie chce mi się o to kłócić. Ocena postaw zawsze będzie trudna i subiektywna, bo każdy by się zachował trochę inaczej, a oni mogli pójść drogą ekscentrycznej awangardy (jak na tamte czasy), w końcu jako cenieni pisarze i wielkie sławy mogli sobie pozwolić na więcej. Pomijając ten kontekst, nie widzę dzisiaj wytłumaczenia, dla którego nie doprowadzono jeszcze wydań tych książek do stanu zgodnego z zamysłem autorów.
Zamysł autorów był taki, z jakim te książki zostały wydane.
Nie jest sztuką napisać "Jontek jebał Henia, gdy jelenie do księżyca wyły".
Sztuką jest napisać historię wójta i miejscowej zielarki w taki sposób, żeby pod trzecim dnem dało sie zobaczyć Jontka i Henia. 
Wtedy jednak jest problem podobny do tego, jaki był niedawno z dość luźna interpretacją "Kamieni na Szaniec"
Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
Rita napisał(a):O uszkodzeniu możemy mówić, jeżeli genom miał jakąś określoną strukturę, a następnie na skutek działania czynników zewnętrznych ta struktura uległa niekorzystnej przemianie. W przypadku homoseksualizmu istnieje prawdopodobnie zależność genetyczna (predyspozycja). Jednak badania, aby faktycznie wykazać zależność genetyczną nie powinny być prowadzone na bliźniakach, które wychowywane były w podobnych warunkach, bo nie można w ten sposób wykluczyć udziału czynników zewnętrznych.
Mówiłem już kiedyś, że były prowadzone badania nad bliźniakami i zauważono, że wśród bliźniaków zdarzają się przypadki gdy jeden jest homoseksualny, a drugi heteroseksualny.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Zapraszam do dyskusji na temat artykułu.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 1,854
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04.2012
Reputacja:
86
Płeć: mężczyzna
GoodBoy napisał(a):a oni mogli pójść drogą ekscentrycznej awangardy (jak na tamte czasy), Podstawowy problem tkwił w tym, że cenzura pewnych rzeczy nie przepuszczała wcale. Książka by się nie ukazała i cały front awangardy szedłby szerokością szuflady.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Soul33 napisał(a):Podstawowy problem tkwił w tym, że cenzura pewnych rzeczy nie przepuszczała wcale. Książka by się nie ukazała i tyle by zostało z awangardy. W tamtych czasach homoseksualizm był tabu.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Soul33 napisał(a):Podstawowy problem tkwił w tym, że cenzura pewnych rzeczy nie przepuszczała wcale. Książka by się nie ukazała i cały front awangardy szedłby szerokością szuflady. Czyli sprowadziłeś sprawę do argumentu kasy, o czym pisałem już wcześniej, a Kirył bardziej rozwinął o kontekst historyczny. Czy było tak, że bali się o swój los/życie/zdrowie, czy bardziej bali się o swoją karierę i pieniądze ciężko ocenić. W tamtych czasach istniały przecież postacie wcale nie ukrywające się ze swoim homoseksualizmem. W literaturze wszystkich czasów wątek ten był poruszany i nie pomijany. Owszem była cenzura, jednak zawsze można było wydać książkę drogami nieoficjalnymi, albo nie wydawać jej wcale i poczekać na lepsze czasy, jeśli cenzura chciałaby dokonać istotnych zmian w tekście, a bez wątpienia to o czym tu jest mowa jest istotną zmianą. W tym kontekście należy zadać pytania co z godnością pisarską, co z autentycznością? Nie wierzę, że dla Gombrowicza i Iwaszkiewicza było to nic nie warte. Poza tym nie demonizujcie, w tamtych czasach nie było nagonki na wątki homo w literaturze, co składnia mnie do wniosku, że to była autonomiczna decyzja samych autorów, a mniej jakaś wielka nagonka, cenzura, straszenie konsekwencjami końca kariery, albo uszczerbku na zdrowiu. Idąc tym tropem, jeżeli ten trop okazałby się prawdziwy, okazaliby się "tchórzami", zalęknionymi o swoje kariery/sukces i zwyczajnie dla własnego komfortu i spokoju postanowili dopasować się do panującej obyczajności. Co z kolei oznacza, że jednak mieli, jako osoby poważane, znane i cenione, opcję pójścia w nie taką znowu ryzykowną awangardę. Najwyraźniej brakło im odwagi.
I ponawiam moje pytanie. Czy ktoś ma informacje dlaczego jak dotąd nie doprowadzono jeszcze stanu tych książek do zgodności z pierwotnym zamysłem autorów?
Nonkonformista napisał(a):W tamtych czasach homoseksualizm był tabu. http://www.wprost.pl/ar/339078/W-PRL-u-t...eje-wideo/
http://www.krytykapolityczna.pl/Tekstypo...id-76.html
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
Akurat nie widziałem zapisów na sprawy tego typu w dokumentach cenzury.
I nie była ona wcale tak ważna jak się to może komuś dziś wydawać, ale uwierzcie - komuniści mieli wiele więcej na głowie niż tego czy innego homoseksualistę-ekshibicjonistę literackiego. Były zapisy na niewygodnych politycznie autorów, tematy związane z kościołem, na pewne daty (3ci maja) i takie tam, a nie sprawy homoerotyzmu.
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
GoodBoy napisał(a):I ponawiam moje pytanie. Czy ktoś ma informacje dlaczego jak dotąd nie doprowadzono jeszcze stanu tych książek do zgodności z pierwotnym zamysłem autorów? Bo autorzy są ostatnio jakoś dziwnie nieuchwytni i nie da się z nimi skonsultować w sprawie pierwotnych zamysłów.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
Czyżby GB miał zamiar zostać teraz szamanem?
Chociaż jego formacja ideowa ma już na tym polu pewne osiągnięcia:
http://www.youtube.com/watch?v=ZaVQdWxqPuI
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
@Iselin
Jednak ich zamysły zostały poznane i ujawnione, więc można by taką zmianę przeprowadzić.
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
GoodBoy napisał(a):@Iselin
Jednak ich zamysły zostały poznane i ujawnione, więc można by taką zmianę przeprowadzić.
:?:
Chcesz ingerować w dzieła Gombrowicza, Andrzejewskiego, Białoszewskiego, Iwaszkiewicza?  hock:
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
GoodBoy napisał(a):Czy ktoś ma informacje dlaczego jak dotąd nie doprowadzono jeszcze stanu tych książek do zgodności z pierwotnym zamysłem autorów?
Ty poważnie pytasz dlaczego nie przerabia się utworu podając przeróbkę jako dzieło autora, który przeróbki nawet nie tknął ani nie widział i nie mógł autoryzować?:8O:
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
I uczynić je prawdziwie gejowską literaturą jak trzeba!!!!!
SUPER!
Jak chcę te wersje!
Śmierć Szczurów napisał(a):Ty poważnie pytasz dlaczego nie przerabia się utworu podając przeróbkę jako dzieło autora, który przeróbki nawet nie tknął ani nie widział i nie mógł autoryzować? hock: Ty ni cholery nie rozumiesz na czym polega działalność rewolucyjna???
 hock:
Liczba postów: 3,124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09.2006
Nonkonformista napisał(a)::?:
Chcesz ingerować w dzieła Gombrowicza, Andrzejewskiego, Białoszewskiego, Iwaszkiewicza? hock: Tak, doprowadzić do stanu zgodnego z pierwotnym zamysłem, co myślę byłoby pięknym hołdem dla tych wielkich pisarzy. Po co ludzie mają czytać ich książki, kiedy wiadomo, że są w nich zatuszowane, kłamliwe wątki? Jeżeli miało być o jebaniu dwóch panów to niech tak będzie, a nie o jebaniu pana i pani! Ja tu bronię nie tylko tych książek, ale także gejowską brać. Młode pokolenia gejów i lesbijek, którzy powinni mieć dostęp do jak najliczniejszej literatury, w której będą mogli swoją rożsamością seksualną identyfikować się z bohaterami!
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
Idiota: Orientuję się, ale żywię resztki nadziei, że być może GB nie chce iść śladami naprawiaczy ludzkości pokroju Berii. Nie sądziłem, że ktoś jest skłonny się do tego przyznać - stąd moje zdziwienie.
GB: jak chcesz mieć taką literaturę to ją sobie stwórz, a nie nawołuj do gmerania w czyichś dziełach, bo ci ideologicznie nie pasują...
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 897
Liczba wątków: 26
Dołączył: 07.2010
Reputacja:
1
Płeć: nie wybrano
Aż mi się w głowie nie mieści, że można tak rozumować.
Po pierwsze - skąd wiesz, że taka a nie inna interpretacja utworu jest "zgodna z zamysłem autora"? Być może to dla Ciebie zaskoczenie, ale utwory, które stwarzają wiele możliwości interpretacji, bywają interpretowane na wiele sposobów - jak sprawdzić, który jest słuszny? A może żaden nie jest?
Po drugie - zakładając nawet, że jakaś interpretacja jest tą "jedynie słuszną" - skąd wiesz, że autor chciałby, by jego utwór był przeredagowywany zgodnie z jego (rzekomym) pierwotnym zamysłem? A może jako twórca napisał go takim, jakim chciał go napisać? A może chciał, by można było interpretować go na wiele sposobów, albo chociaż żeby jego przekaz nie był oczywisty? A może po prostu nie chciałby, by jego dzieło przerabiano?
|