To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
Jesteś totalitarystą.
Takich jak Ty trzeba niszczyć póki są mali.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):To niestety dowodzi, że kompletnie nie pojmujesz istoty problemu

Ależ pojmuję - przecież sam napisałeś, że należy gmerać w czyichś dziełach, żeby homoseksualnym uczniom było fajnie. Konsekwentnie należy w nich gmerać również, żeby miłośnikom mangi było fajnie.

GoodBoy napisał(a):Powtarzam, że powołuję się na artykuł wrzucony przez Nonkonformistę.

Czyli jednak nie ma taśm prawdy i autorzy dzieł ich nie przerobią ani nie autoryzują przeróbek. Obawiam się, że w tej sytuacji miłośnicy mangi, kotów i homoseksualizmu będą musieli żyć w manga, felino, homoseksualno-obojętnej klatce.

GoodBoy napisał(a):To już się stało http://www.gayromeo.com/ :lol2:

Co to jest i gdzie tam jest taśma prawdy z wypowiedzią Szekspira?

GoodBoy napisał(a):Niestety w kanonie szkolnej literatury są zazwyczaj pozycje te starsze i bardzo stare.

50 twarzy Greya do kanonu obowiązkowych lektur szkolnych, żeby miłośnikom BDSM było miło!:wall:

GoodBoy napisał(a):To nieuczciwe, niesprawiedliwe i szkoła państwowa nie powinna promować takich zabiegów.

To rzeczywiście straszne - szkoła nie powinna zgadzać się na to, żeby takie względy jak uczciwość, poszanowanie dla czyjegoś dorobku, itd. hamowały "umilanie" lektur. Więcej seksu, wybuchów i narkotyków w dziełach pisarzy, którzy nie żyją i nie mogą się już bronić, bo młodzież się nudzi.:evil:

GoodBoy napisał(a):Ja też, dlatego optuję za odgmeraniem ideologii i przywróceniem treści do zamysłu pierwotnego.

Ja też - stanowczo żądam przerobienia Pana Tadeusza na modłę 50 twarzy Greya (nie czytałem owego "dzieła", ale na forach "książkowych" powszechnie pisze się, że to szmira, co GB nie powinno przeszkadzać), żeby miłośnicy BDSM się nie nudzili na zajęciach.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
W takim "Trans-Atlantyku" Gombrowicza jest wątek homoseksualny. O ile można go takowym nazwać. GoodBoy, jakie przekłamywanie "faktów literackich"? To jakieś fakty literackie istnieją w oderwaniu od napisanych dzieł pisarzy?

Co do tej empatii zaś. Wydajesz się zapominać, że istnieje znacznie więcej odmienności od głównego nurtu społecznego niż odmienność seksualna. Często odmienności znacznie mniej przychylnie traktowane niż dzisiaj traktowane są odmienności seksualne. Jednak nie powinno to być w żaden sposób traktowane jako powód do ingerowania w czyjeś dzieła. Tym bardziej na tak szeroko zakrojoną skalę.

Tak mi się przypomniało, że Kapitan Nemo "W 20 000 mil podmorskiej żeglugi" w pierwotnym zamyśle Verne'a miał być Polakiem-powstańcem, lecz z powodów politycznych i nacisków wydawcy z tegoż względu zostało to zmienione. Tutaj też ktoś mógłby powiedzieć, że to dyskryminuje Polaków, którzy być może chcieliby, aby ta popularna książka została przeredagowana wedle tego zamysłu i podpisana nazwiskiem popularnego pisarza. Jednak nikt nie podnosi takich haseł, bo chyba większość ludzi zdaje sobie sprawę jak takie propozycje są absurdalne. Jedynie Tobie GoodBoy wydaje się to stosowne w kontekście wątków homoseksualnych.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
Śmierć Szczurów napisał(a):Ależ pojmuję - przecież sam napisałeś, że należy gmerać w czyichś dziełach, żeby homoseksualnym uczniom było fajnie. Konsekwentnie należy w nich gmerać również, żeby miłośnikom mangi było fajnie.
Ale tylko w tych, które zostały zatuszowane i wobec których został wykazany/udowodniony zamysł autorów.

Śmierć Szczurów napisał(a):Czyli jednak nie ma taśm prawdy i autorzy dzieł ich nie przerobią ani nie autoryzują przeróbek. Obawiam się, że w tej sytuacji miłośnicy mangi, kotów i homoseksualizmu będą musieli żyć w manga, felino, homoseksualno-obojętnej klatce.
Nie mnie o to pytaj. Ja tylko bazuję na artykule przytoczonym przez Nonkonformistę.

Śmierć Szczurów napisał(a):Co to jest i gdzie tam jest taśma prawdy z wypowiedzią Szekspira?
To był żart. Na żart odpowiadam żartem Uśmiech

Śmierć Szczurów napisał(a):50 twarzy Greya do kanonu obowiązkowych lektur szkolnych, żeby miłośnikom BDSM było miło!:wall:
Nadal nic nie rozumie :roll:
Odpowiedz
Cytat:Niestety w kanonie szkolnej literatury są zazwyczaj pozycje te starsze i bardzo stare.
Tak, zdecydowanie to skandal!!!
Z okazji omawiania literatury Baroku powinni uczniowie Lubiewo czytać.

A jak nie, to dyskryminacja!

Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Nie napisałem, że ktoś tu ma od nowa cudzą książkę pisać. Nie zrozumiałaś mnie.



Co ja narobiłem, śmiałem wyrazić moje zdanie nt. tego co myślę o tuszowaniu wątków homo w literaturze oraz ich totalnym braku!!! :roll: Jeden mnie zjechał drugi mnie zjechał, w tym jeden z powrotem ignora nałożył :lol2:

Ostatnia nadzieja w El Comediante! Uśmiech
Bo przesadzasz. Oni się bali i pisali tak ze strachu. Może być?
Przecież Iwaszkiewicz pomimo swojego gejostwa miał żonę. Nie pochwalam tego, ale w tamtych czasach jestem to w stanie zrozumieć.
Żeby było jasne: dziś potępiam żenienie się gejów, ale dziś mamy inną sytuację.
FlauFly napisał(a):W takim "Trans-Atlantyku" Gombrowicza jest wątek homoseksualny. O ile można go takowym nazwać.
W "Ferdydurke" też jest.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):To niestety dowodzi, że kompletnie nie pojmujesz istoty problemu, skoro wg. ciebie brak możliwości identyfikowania się tożsamością psychoseksualną ucznia z bohaterami książek szkolnych jest tym samym co brak mangi w szkole, brak emo w szkole itp. Dla ciebie to jest jedno i to samo.

To dla ciebie homoseksualizm jest tak tragiczną przypadłością, że ludzi nim obarczonych trzeba wspierać na każdym kroku, nawet za cenę totalitarnych działań.


GoodBoy napisał(a):Poza tym jak wspomniałem nie godzi się na zmanipulowane wątki homo, które zostały przykryte bohaterami hetero. To nieuczciwe, niesprawiedliwe i szkoła państwowa nie powinna promować takich zabiegów.


Ja też, dlatego optuję za odgmeraniem ideologii i przywróceniem treści do zamysłu pierwotnego.

A skąd znasz zamysł pierwotny? Skąd wiesz co zostało przykryte, a co jest integralną i kluczową częścią danego utworu?

Podsumowując twoją działalność - równie dobrze możesz promować wprowadzenie stosownych oznaczeń na odzieży homoseksualistów, czy utworzenie dla nich osobnych szkół i dzielnic w imię wyrwania z heteroseksistowskiej klatki. Powtórzę za Burym Wilkiem, totalitarysta z ciebie wyłazi.
Odpowiedz
idiota napisał(a):Tak, zdecydowanie to skandal!!!
Z okazji omawiania literatury Baroku powinni uczniowie Lubiewo czytać.

A jak nie, to dyskryminacja!

Barok był przepełniony homofobią i Bogiem z wielkiej litery, więc się nie liczy i sonety Morsztyna trzeba przerobić zgodnie z jego homo-intencjami.

Na początek przeróbmy "Cuda miłości".

Cytat:Przebóg! Jak żyję, serca już nie mając?
Nie żyjąc, jako ogień w sobie czuję?
Jeśli tym ogniem sam się w sobie psuję,
Czemuż go pieszczę, tak się w nim kochając?

Może być, tym bardziej, że "bóg" w "Przebóg" jest pisany małą literą.

Cytat:Jak w płaczu żyję, wśród ognia pałając?
Czemu wysuszyć ogniem nie próbuję
Płaczu? Czemu tak z ogniem postępuję,
Że go nie gaszę, w płaczu opływając?

Też może być. Morsztyn jak widać, przynajmniej w połowie odpowiada swoim ukrytym homo-intencjom. Dalej jest już znacznie gorzej...

Cytat:Ponieważ wszystkie w oczach u dziewczyny
Pociechy, czemuż muszę od nich stronić?
Czemuż zaś na te narażam się oczy?

Cuda te czyni miłość, jej to czyny,
Którym kto by chciał rozumem się bronić,
Tym prędzej w sidło z rozumem swym wskoczy.

Tragedia z tą dziewczyną... Biedny homoseksualny uczeń może poczuć się dotknięty na bycie i odbycie. Zmieniamy:

Cytat:Ponieważ wszystkie w oczach u chłopaka
Pociechy, czemuż muszę od nich stronić?
Czemuż zaś na te narażam się oczy?

Cuda czyni miłość, jego trzymam ptaka,
Którym kto by chciał rozumem się bronić,
Tym prędzej w dupę z rozumem swym wskoczy.

No!
Tak jest zdecydowanie lepiej.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Ale tylko w tych, które zostały zatuszowane i wobec których został wykazany/udowodniony zamysł autorów.

Czekam na te cholerne taśmy prawdy i doczekać się nie mogę...
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):To akurat nie jest śmieszne, GoodBoyu.
Naprawdęś nie czytał choćby 'Ferdydurke'? Przecież to lektura szkolna. Jak wasz polonista do tego podchodził /polonistka podchodziła/?
A o Białoszewskim naprawdę nie było mowy? Niceś nie czytał? Jakoś mi się wierzyć nie chce.
Chybaś chodził do jakiejś marnej szkoły w takim razie.
Chyba nie czytałem, a może czytałem tylko streszczenie! Masz z tym jakiś problem? Wolałem oglądać Stancja WaWa cz.I i II. I wolałem czytać zagraniczną literaturę gejowską. Taką niezmanipulowaną :] Nauczycielkę miałem bardzo dobrą, ważna i ceniona na UW. Wykładała jednocześnie tam i w moim liceum (wtedy, bo teraz to nie wiem, czy jeszcze żyje).

FlauFly napisał(a):Jednak nikt nie podnosi takich haseł, bo chyba większość ludzi zdaje sobie sprawę jak takie propozycje są absurdalne. Jedynie Tobie GoodBoy wydaje się to stosowne w kontekście wątków homoseksualnych.
Nie tylko mi się wydaje za stosowne, ale jestem tego pewien, o ile rzecz jasna potwierdziłoby się to co Nonkonformista przytoczył nt. literatury Gombrowicza i Iwaszkiewicza. Tu przecież nie chodzi o celowe doklejanie nowych wątków homo, tylko o odkrycie rzeczywistego wymiaru książki, która w obecnej treści jest zatuszowana. W tym momencie nie ma znaczenia, że tuszowanie dotyczy akurat homo. W każdym wymiarze byłoby to niefajne. Ja nakładam do tego jeszcze problematykę braku jakichkolwiek wątków homo w literaturze szkolnej jako brak możliwości identyfkowania się znacznej części nastolatków z homoskesualnymi bohaterami, których przynajmniej oficjalnie nie ma.

No i chuj! Takie jest moje zdanie. Nie musi być wcielone w życie, tak jak ja nie muszę czytać tych bajeczek. Na złość babci! Tylko, że uszu nie odmrożę Język
Odpowiedz
Nie czytałeś Ferdydurke?

Boszszsz...
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Ja nakładam do tego jeszcze problematykę braku jakichkolwiek wątków homo w literaturze szkolnej jako brak możliwości identyfkowania się znacznej części nastolatków z homoskesualnymi bohaterami.
Przecież już pisałem o tym, że w 'Ferdydurke' jest wątek gejowski, ale skąd możesz o tym wiedzieć, gdyś nie czytał tej powieści? Zachęcam do przeczytania: nie zrażaj się końcówką Język i do podzielenia się z nami wrażeniami.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Tu przecież nie chodzi o celowe doklejanie nowych wątków homo, tylko o odkrycie rzeczywistego wymiaru książki, która w obecnej treści jest zatuszowana. W tym momencie nie ma znaczenia, że tuszowanie dotyczy akurat homo. W każdym wymiarze byłoby to niefajne.

Powtórzę się - skąd wiesz, co jest integralną częścią dzieła, a co jest "zatuszowane"? Jeśli pisarz nie wyspowiadał się w swoim dziele z posiadania psa i żylaków odbytu to też trzeba to odkłamać?
Odpowiedz
Uaktualniłem moją powyższą wypowiedź, ponieważ sam nie jestem pewien, czy czytałem, czy nie. Być może czytałem samo streszczenie. Jako, że sam lubię dobierać sobie literaturę i jeśli już coś czytam (a nie czytam zbyt często) to musi to być coś co chcę czytać, to w szkole w większości czytałem streszczenia, żeby zaliczyć Język

ahawa napisał(a):Powtórzę się - skąd wiesz, co jest integralną częścią dzieła, a co jest "zatuszowane"? Jeśli pisarz nie wyspowiadał się w swoim dziele z posiadania psa i żylaków odbytu to też trzeba to odkłamać?
Nie. Odkłamać należy wtedy, kiedy jest napisane o Oli i Wacku, a w rzeczywistości chodziło o Stasia i Wacka.
Odpowiedz
Część sonetów Szekspira też jest odczytywana dziś jako homoseksualna. Wiersze takiego Whitmana (jeden z największych klasyków poezji amerykańskiej) są biseksualne i przy okazji traktują kobietę i mężczyznę jako równe sobie jednostki. "Buszujący w zbożu" też porusza problem homoseksualizmu. O późniejszej literaturze, np. bitników mówić nawet nie będę, bo Skowyt aż... tryska? homoseksualizmem.

Nie wszystko, co homoseksualne, jest dziś z tego powodu uznawane za szmirę. Podobnie zresztą z pedofilią i słynnym utworem Nabokova, który swego czasu wywołał burzę. Innym, znanym przykładem też jest niemiecka "Śmierć w Wenecji". Nie wszystko, co homoseksualne, musi być nowe, jak to pokazuje przykład Szekspira.
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
GB, tu nie chodzi tylko o to, że autor chłopakowi nadał żeńskie imię. Całe wątki celowo buduje się tak, aby ich prawdziwy sens był ukryty i pozornie mówiły o czymś innym. Podobnie jak w poezji.

Można też jeszcze dostrzec inny aspekt. Jak już wyżej wspomniano, nie tak dawno prawie wszyscy homoseksualiści żyli ukryci w społeczeństwie. I autor mógł pisać właśnie dla nich, specjalnie ukrywając wątek homoseksualny pod subtelną symboliką. Aby nie czuli się tak osamotnieni.
Zmienianie tego dziś byłoby fałszowaniem historii, ponieważ prawda jest taka, że pewne treści były jedynie sugerowane.

A skoro jesteśmy przy sugerowaniu, to zapewne ten facepalm byłby najlepszy Oczko
http://asset-d.soup.io/asset/0331/4138_d453.jpeg
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Uaktualniłem moją powyższą wypowiedź, ponieważ sam nie jestem pewien, czy czytałem, czy nie. Być może czytałem samo streszczenie. Jako, że sam lubię dobierać sobie literaturę i jeśli już coś czytam (a nie czytam zbyt często) to musi to być coś co chcę czytać, to w szkole w większości czytałem streszczenia, żeby zaliczyć Język

Jaki dyskutant taki powód do dumy


GoodBoy napisał(a):Nie. Odkłamać należy wtedy, kiedy jest napisane o Oli i Wacku, a w rzeczywistości chodziło o Stasia i Wacka.

Skąd wiesz o co chodziło? Myślisz, że literatura polega tylko na określeniu kto kogo rucha?

Rozumiem, że heteryk nie może napisać książki o Jedynej Najświętszej Orientacji, ateista o katolikach, a praworządny obywatel o przestępcach (czy na odwrót, zanim się uniesiesz z powodu tego dyskryminującego porównania).
Odpowiedz
Proszę Państwa tego jeszcze nie było. Wywiad z ciotą, która bije cioty :lol2: http://queer.pl/artykul/194072/wywiady-p...-ciota?p=2

Polecam, boskie teksty i polewa na maksa! Prawie jak Lubiewo Oczko No, a teraz forumowe gejki z podobną postawą do bohatera wywiadu, wyłazić z szafy! Duży uśmiech
Odpowiedz
O ja pierniczę Szczęśliwy Akurat wstrzelili się w temat dzisiejszej rozmowy.

Przecież pomysł na ten wywiad jest żywcem zerżnięty z filmu "Fanatyk" z Ryanem Goslingiem, tylko przerobiony na wersję homoseksualną: http://www.filmweb.pl/Fanatyk

No nie mogę, co za debile :lol2:
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
W anonimowe wywiady na jakiś stronach ideologicznych się nie wierzy. Tak samo jak nie wierzy się w anonimowych informatorów gazety wyborczej. Myślałem, że to oczywiste.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości