To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jako niewierzący/a dokonałeś/aś aktu apostazji?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
28.46%
35 28.46%
Nie
71.54%
88 71.54%
Razem 123 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Apostazja
Klerowi, księżom.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
manas napisał(a):Klerowi, księżom.

Nie uważasz, że to trochę niewłaściwe zachowanie?
Odpowiedz
Jeśli chce się przyśpieszyć sprawę a nie walczyć ciągle i czekać nie wiadomo ile hmmm...
Cóż, nikt się nie zastanawiał nad właściwością chrztu niemowlęcia.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
manas napisał(a):Cóż, nikt się nie zastanawiał nad właściwością chrztu niemowlęcia.

A cóż to za właściwość?
Odpowiedz
To, że dziecko może sobie nie życzyć wcześniej czy później takiej wymuszonej przynależności.
To decydowanie za nie w co ma wierzyć.
Uważam to za niewłaściwe, jeśli ma samodzielnie myśleć.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
manas napisał(a):To, że dziecko może sobie nie życzyć wcześniej czy później takiej wymuszonej przynależności.

O ile nie zostanie młodocianym antyklerykałem to będzie mu to naprawdę obojętne. Jest to jest, żadnych przykrych konsekwencji nie ma, ba, nawet są zalety, więc na chuj drążyć temat?

manas napisał(a):Uważam to za niewłaściwe, jeśli ma samodzielnie myśleć.

Nie istnieje coś takiego jak samodzielne myślenie.
Odpowiedz
CreateYourself napisał(a):O ile nie zostanie młodocianym antyklerykałem to będzie mu to naprawdę obojętne. Jest to jest, żadnych przykrych konsekwencji nie ma, ba, nawet są zalety, więc na chuj drążyć temat?
Zalety?
Możesz jakieś wymienić?

CreateYourself napisał(a):Nie istnieje coś takiego jak samodzielne myślenie.
Czemu? Czy teraz myślisz tak jak ja?
:lol2:
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
manas napisał(a):Zalety?
Możesz jakieś wymienić?

W sposób, który nie zawsze pochwalam, dąży do tego, co pochwalam.


manas napisał(a):Czemu? Czy teraz myślisz tak jak ja?
:lol2:

Nie. Teraz myślę tak, jak mój ojciec, moja matka, mój dziad i moja babka.
Mój światopogląd to zlepek światopoglądów innych osób.
Moje stanowisko wobec aborcji to zasługa Palmera, idioty, Berza i kilku innych.
Moje stanowisko wobec apostazji to pewien post Hansa.
Moja zdolność do zadawania sobie pytania "czy aby na pewno jest tak, jak uważam, i czy jest to słuszne?" to zasługa mojego ojca, który zwykł pytać się "dlaczego synu tak uważasz?".

Osoby, które chcą wyhodować dzieci samodzielnie myślące są osobami, które w ostatecznym rozrachunku wyhodowałyby dzieci niemyślące.
Odpowiedz
A ja nie myślę jak mój ojciec, matka, dziad i babka.
Mój światopogląd to zlepek mych doświadczeń, nie zamierzałem się nikim sugerować.
Moje stanowisko wobec aborcji to zasługa moich przemyśleń.
Wobec apostazji tak samo.
Moja zdolność do zadawania pytań to po prostu ciekawość świata.
Małe dziecko też je często zadaje.
Tak, to są dzieci niemyślące dzięki komuś, tylko sobie.
Nie trzeba mieć autorytetów by myśleć.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
manas napisał(a):Mój światopogląd to zlepek mych doświadczeń, nie zamierzałem się nikim sugerować.

Jaki wpływ na światopogląd mogą mieć doświadczenia? Katalizatorem reakcji doświadczenie -> światopogląd jest według mnie zakodowany w nas przez innych system przekształcania praktyki w teorię.

manas napisał(a):Nie trzeba mieć autorytetów by myśleć.

Dramatem naszych czasów jest to, że głupota zabrała się do myślenia.
Odpowiedz
Porównanie światopoglądów CreateYourselfa i manasa (a przynajmniej znanych nam wycinków) dobitnie świadczy o tym, że tzw. "samodzielne myślenie" (czyli opieranie się na własnych, siłą rzeczy ograniczonych przeżyciach i przemyśleniach oraz negowanie i ograniczanie potencjalnie korzystnych wpływów zewnętrznych) sromotnie przegrywa z tradycyjnym sposobem kreowania swojego obrazu świata (tj. z lekturą cudzej myśli i rozmowami z ludźmi bardziej doświadczonymi, mądrzejszymi od nas oraz wzorowaniem się na ich postawie). Nic nowego dla osób ukształtowanych na drugi z tych sposobów, ale niech się nad tym zastanowią ci wielcy "autonomiści", z których myśl wolna zrobiła intelektualne kaleki.
Odpowiedz
CreateYourself napisał(a):Jaki wpływ na światopogląd mogą mieć doświadczenia? Katalizatorem reakcji doświadczenie -> światopogląd jest według mnie zakodowany w nas przez innych system przekształcania praktyki w teorię.
Czy inni żyją moim życiem?
Czy ich życie jest takie samo?
Czy mamy te same doświadczenia?
CreateYourself napisał(a):Dramatem naszych czasów jest to, że głupota zabrała się do myślenia.
A co mądrego jest w ślepym kierowaniu się zdaniem innych?
btw. Hiltler wykorzystywał między innymi wagę autorytetu.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
Hastur napisał(a):Porównanie światopoglądów CreateYourselfa i manasa (a przynajmniej znanych nam wycinków) dobitnie świadczy o tym, że tzw. "samodzielne myślenie" (czyli opieranie się na własnych, siłą rzeczy ograniczonych przeżyciach i przemyśleniach oraz negowanie i ograniczanie potencjalnie korzystnych wpływów zewnętrznych) sromotnie przegrywa z tradycyjnym sposobem kreowania swojego obrazu świata (tj. z lekturą cudzej myśli i rozmowami z ludźmi bardziej doświadczonymi, mądrzejszymi od nas oraz wzorowaniem się na ich postawie). Nic nowego dla osób ukształtowanych na drugi z tych sposobów, ale niech się nad tym zastanowią ci wielcy "autonomiści", z których myśl wolna zrobiła intelektualne kaleki.

A doświadczenie innych nie jest ograniczone?
Czy inni przeżyli więcej bo dłużej?
Zwłaszcza jak dawniej ludzie nie żyli w takim pośpiechu?
Wpływy mogą być potencjalne korzystne lub niekorzystne.
Nie dla wszystkich są korzystne/niekorzystne i stąd budzi się negacja oraz podważanie.
Podważanie pozwala dyskutować i rozważać na nowo różne teorie obalając je lub potwierdzając.
Co za tym idzie nie byłoby postępu bo każdy przyjąłby teorie pierwszych ludzi i na tym skończyłby się rozwój np., nadal uważano by Ziemię za płaską a latający człowiek byłby nie do pomyślenia.
Wiec zapomnij o samolotach.
No jasne - samodzielne chodzenie czyni kaleki, nie to co wózek...
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
manas napisał(a):Czy inni żyją moim życiem?
Czy ich życie jest takie samo?
Czy mamy te same doświadczenia?

Finalnie, ludzie tak bardzo się nie różnią. Każdy myśli, że jest wyjątkowy i niepowtarzalny, a świetna większość to głupcy, z których to każdy głupiec myśli, że jest wyjątkowy i niepowtarzalny, a cała reszta...

manas napisał(a):A co mądrego jest w ślepym kierowaniu się zdaniem innych?
btw. Hiltler wykorzystywał między innymi wagę autorytetu.

Nie dostrzegam mądrości w ślepym kierowaniu się zdaniem innych.
Baj de łej, Hitler też między innymi miał psa, owczarka niemieckiego.
Odpowiedz
CreateYourself napisał(a):Finalnie, ludzie tak bardzo się nie różnią. Każdy myśli, że jest wyjątkowy i niepowtarzalny, a świetna większość to głupcy, z których to każdy głupiec myśli, że jest wyjątkowy i niepowtarzalny, a cała reszta...
Gdybyśmy się nie różnili nie byłoby tylu na tym forum wojen i dyskusji.
W sumie nie byłoby o czym rozmawiać.

CreateYourself napisał(a):Nie dostrzegam mądrości w ślepym kierowaniu się zdaniem innych.
Baj de łej, Hitler też między innymi miał psa, owczarka niemieckiego.
No to dobrze, że ślepego kierowania się zdaniem innych nie uważasz za mądre.
No to w tym się zgadzamy.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
manas napisał(a):A doświadczenie innych nie jest ograniczone?
Doświadczenie niektórych innych jest dużo mniej ograniczone niż nasze i reszty innych.
Cytat:Czy inni przeżyli więcej bo dłużej?
Więcej, dłużej, lepiej, mądrzej, piękniej.
Odpowiedz
manas napisał(a):Gdybyśmy się nie różnili nie byłoby tylu na tym forum wojen i dyskusji.
W sumie nie byłoby o czym rozmawiać.

To co mówisz jest prawdą, ale przemawiającą na korzyść tego, że się nie różnimy. Ludzie od początków ich istnienia wojowali z konieczności obrony swoich interesów. Oni mają na swoim terenie więcej zwierzyny, zaatakujmy ich.
Teraz - oni mają inne poglądy, zaatakujmy ich.

Być może sposób się zmienił. Być może interesy się zmieniły. Ale powód jest zawsze ten sam.

Proszę pamiętać, że nieco ponad pół wieku temu, nasi pradziadowie wojowali na całkiem poważnie, w sposób okrutniejszy niż kiedykolwiek.
W imię interesów.
Odpowiedz
Hastur napisał(a):Doświadczenie niektórych innych jest dużo mniej ograniczone niż nasze i reszty innych.Więcej, dłużej, lepiej, mądrzej, piękniej.

A ja do innych nie należę?
Nie wiem co mądrego i pięknego było w obozach koncentracyjnych.
Nie wiem czy Jezus żył dłużej.
I czy zwykły wiejski chłop przeszedł więcej w życiu niż niejedna nastolatka.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
CreateYourself napisał(a):To co mówisz jest prawdą, ale przemawiającą na korzyść tego, że się nie różnimy. Ludzie od początków ich istnienia wojowali z konieczności obrony swoich interesów. Oni mają na swoim terenie więcej zwierzyny, zaatakujmy ich.
Teraz - oni mają inne poglądy, zaatakujmy ich.

Być może sposób się zmienił. Być może interesy się zmieniły. Ale powód jest zawsze ten sam.

Proszę pamiętać, że nieco ponad pół wieku temu, nasi pradziadowie wojowali na całkiem poważnie, w sposób okrutniejszy niż kiedykolwiek.
W imię interesów.

Nie wiem jaki interes mają ci co narzucają swoje poglądy innym choć tamtych poglądy nie ingerują bezpośrednio w ich życie i w sumie nie mają na nie żadnego wpływu.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
manas napisał(a):Nie wiem jaki interes mają ci co narzucają swoje poglądy innym choć tamtych poglądy nie ingerują bezpośrednio w ich życie i w sumie nie mają na nie żadnego wpływu.

Ty chcesz za to dzieciom narzucić samodzielne myślenie. Macie myśleć samodzielnie. Zero autorytetów, zero mentorów, myślcie bez podstaw uprawniających do myślenia de facto.

Moim zdaniem nie do końca rozumiesz, czym miałoby być te samodzielne myślenie, myląc je ze ślepym dogmatyzmem.

Wiesz, gdybym ja miał się samodzielnie uczyć boksu, to nigdy nie byłbym tu, gdzie teraz jestem, dzięki temu, że mam mentora. Narzucił mi pewne techniki - sierpowy nie jest już cepem jak kiedyś, a prawy prosty przestał być wyprostowaniem ręki, tylko wyrzutem siły całego ciała poprzez rękę.
Pytanie tylko, czy ten brak samodzielności był zjawiskiem negatywnym?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości