[Marcin_77]

http://wyborcza.pl/1,75478,14866102,_Zak...SlotII3img



Barman oczywiście ma rację - to prywatny bar i mogą być tam nalepione takie znaki jakie im się podobają a jak dziennikarzynie z Wyborczej to przeszkadza to nich tam nie chodzi. Najwyżej sobie nie zarobią.
Nie rozumiem też dlaczego skoro istnieją bary "wspierające" homo to nie może być barów "sprzeciwiających" się homo. Nikt nie zmusza ONRowca do bywania w tych pierwszych ani nikt nie zmusza homosiów do bywania w tych drugich.

Ubawiło mnie jednak coś innego. Wyborczą oczywiście wezwali "Zatroskani turyści". I oczywiście jak w każdym podobnym przypadku były z nimi osoby "z zagranicy" które były oburzone tym znakiem.

"„Jest mi wstyd, bo wśród nas byli znajomi spoza Polski, którzy do tej pory mieli o naszym mieście bardzo dobre zdanie i nie muszę chyba mówić, jak bardzo zaskoczyło ich to, co zobaczyli”."


Widać, gdyby nie było tam tych "turystów z zagranicy" świetnie orientujących się, zresztą w symbolice polskiej radykalnej drobnicy ideologicznej wstyd byłby dla czytelników Wyborczej nie dość dostateczny.

Przyznam się, że zupełnie nie rozumiem afery jaka się rozpętała. Przecież gremialnie zgadzamy się, że przed większością modnych klubów stoją panowie, którzy nie wpuszczają tych, którzy "swoim ubiorem i sposobem zachowania mogliby psuć atmosferę lokalu", czy też jak to kiedyś w TV pewien "bramkarz" powiedział wprost - "Wieśniaki nie wejdą". Jest to jasne i jak widać przez wszystkich przyjęte, tak? Tak.

(raz tylko jakiegoś cyganiucha nie wpuścili do klubu a cyganiuch narobił dymu na cały kraj, że rasizm i dyskryminacja)

Po drugie - klub nie jest "zakładem gospodarki uspołecznionej" tylko lokalem prywatnym i jeśli właściciel nie życzy sobie tam gejowskich zachowań czy jakichkolwiek innych zachowań i klimatów - to do kurwy nędzy ma do tego cholerne prawo. I krótka piłka.

Po trzecie wreszcie - cholera, jak będę w Wawie to muszę tam zajrzeć. Mam nadzieję, że do tego czasu zarówno lokal jak i jego pracownicy nie zostaną spaleni na stosach w imię tolerancji

[Witold]

Owszem, jeśli chodzi o mohery. O faszystów nie.

A co, faszyści to nie ludzie? Można ich dyskryminować i odmawiać im równych praw z gejami?

[kkap]

A co, faszyści to nie ludzie? Można ich dyskryminować i odmawiać im równych praw z gejami?

Przecież faszyści to hitleryzm! A o tym kto jest faszystą decyduje Gazeta Wyborcza

[Łoś]

A ja spotkałem kiedyś polityka uczciwego.
To wiele rzadsze niż nierozumni rodzice.

Prawdopodobnie tylko myślałeś, że był uczciwy

[Nonkonformista]

A co, faszyści to nie ludzie? Można ich dyskryminować i odmawiać im równych praw z gejami?

Faszystów trzeba dyskryminować.
Nie można tolerować zła, a faszyzm jest złem.

[Adam_S]

Faszystów trzeba dyskryminować.
Nie można tolerować zła, a faszyzm jest złem.

Byle dres, neonazista albo islamista może użyć identycznej argumentacji na dowolną nielubianą grupę.

[Nonkonformista]

Byle dres, neonazista albo islamista może użyć identycznej argumentacji na dowolną nielubianą grupę.

Tylko że trzeba to uargumentować jakoś.
Ja też mogę napisać, że lizanie lizaków jest złe i protestować przeciwko temu. Muszę mieć ku temu jakieś racjonalne podstawy, bo w ten sposób można dyskryminować wszystkich i wszystko. Tylko po co? Dyskryminowana grupa wcześniej czy później zrobi z dyskryminatorów miazgę albo wywalczy cele, o które walczyła; zatem cała ta nieracjonalna dyskryminacja /a taką jest dyskryminacja LGBT/ jest funta kłaków niewarta.

[idiota]

Tylko że trzeba to uargumentować jakoś.

No Ty akurat nie uargumentowałeś, tylko stwierdziłeś zło faszyzmu bez dania racji (petitio principii) więc nie oczekuj po innych spełniania standardów, których sam nie spełniasz.

[Witold]

Faszystów trzeba dyskryminować.
Nie można tolerować zła, a faszyzm jest złem.

Gejów trzeba dyskryminować. Nie można tolerować zła, a gejizm jest złem.

Przekonałem cię?

Ty mnie też nie.

[Adam_S]

Tylko że trzeba to uargumentować jakoś.

Ty tego też nie zrobiłeś.

Ja też mogę napisać, że lizanie lizaków jest złe i protestować przeciwko temu. Muszę mieć ku temu jakieś racjonalne podstawy, bo w ten sposób można dyskryminować wszystkich i wszystko. Tylko po co?

Wszystko sprowadza się do tego kto jak definiuje "zło".

Dyskryminowana grupa wcześniej czy później zrobi z dyskryminatorów miazgę albo wywalczy cele, o które walczyła; zatem cała ta nieracjonalna dyskryminacja /a taką jest dyskryminacja LGBT/ jest funta kłaków niewarta.

Piszesz jakbyś był jasnowidzem. Czy może to po prostu kolejny przypadek ideologicznie motywowanego hurraoptymizmu? Gdzie jest napisane że wygrać nie mogą "dyskryminatorzy"?

[kkap]

Faszystów trzeba dyskryminować.
Nie można tolerować zła, a faszyzm jest złem.

Czy ja wiem. Niektóre ustroje określane jako faszystowskie w moim mniemaniu były dużo lepsze niż współczesna europejska demokracja.

Zależy jak rozumiesz faszyzm, bo jeśli tak jak wujcio Józek nakreślił to się nie dziwię ale cały ten zabieg polegał na zrównaniu faszyzmu wszystkich nurtów z jego wypaczoną formą, którą przyjęła III Rzesza. W sumie było to wałkowane tu na forum chyba z 1000 razy...

[Furia]

Promocja to jest winogron w hipermarkecie, a jeśli chodzi o homoseksualizm to nie żadna promocja tylko uświadamianie ciemnej masy; chociaż ciemna masa woli używać terminu 'promocja'.

To posłuchaj teraz krystalicznie jasna maso, skoroś jeszcze i wciąż podstawowej funkcji Twego żywota nie odkrył. Urodziłeś się, by się z Ciebie rodziło. A jeśli w jakiś sposób coś przy Twoim akurat akcie stworzenia, wyszło nieco inaczej, to nie jest to Twoją winą, ale też z pewnością nie jest Twoją zasługą. Po raz kolejny powtórzę, nie wadzisz mi tym, że żyjesz z chłopem, wadzi mi to, że chcesz bym ja się tym zachwycała.

Cóż to za argument? 'Jedzmy gówno, miliony much nie mogą się mylić'. E, słabe!

Właśnie. Słabe. Spadłoby z płotu, gdybyś je na nim powiesił. Więc przestań sobie w ten sposób dworować. Pijmy wodę, ludzie (wszyscy) nie mogą się mylić. Dotarło w końcu, że to nie tylko nie argument, ale kiepski wręcz żart?

I w imię jakiejś tam większości mam się motłochowi podporządkować, ale ja Odi profanum vulgus et arceo, Furio. Tak, właśnie. Jak prawdziwy nonkonformista. Jeśli większości nie podobają się obrazy Picassa, to znaczy, że mniejszość nie może wystawiać publicznie obrazów tego malarza? Nie widzisz, że to nonsens?

Obejrzeć obrazy Picassa idzie ten, kto chce. Zgadza się? A gdy będę go zwalniać z mojej firmy, to on mi miłością do tych obrazów w twarz nie rzuci. Zgadza się?

Chciałam odpowiedzieć też Iselin, ale post wcięło.

[Łoś]

Po raz kolejny powtórzę, nie wadzisz mi tym, że żyjesz z chłopem, wadzi mi to, że chcesz bym ja się tym zachwycała.

Homoseksualiści chcą abyś się ich orientacją seksualną zachwycała? Skąd takie wnioski?

[Furia]

Homoseksualiści chcą abyś się ich orientacją seksualną zachwycała? Skąd takie wnioski?

Tańcem, śpiewem, obscenicznością opowiadają o niej na paradach równości. I nie tylko. Dlaczego Ty nigdy nie napisałeś tu, jak lubisz? A gejuszkom się zdarza. Nic nie wiesz o ulubionych pozycjach Gucia czy Nonkonformisty? Ja wiem. A o Twoich, czy Socjopapy nie wiem. Dlaczego?

[Łoś]

Tańcem, śpiewem, obscenicznością opowiadają o niej na paradach równości. I nie tylko. Dlaczego Ty nigdy nie napisałeś tu, jak lubisz? A gejuszkom się zdarza. Nic nie wiesz o ulubionych pozycjach Gucia czy Nonkonformisty? Ja wiem. A o Twoich, czy Socjopapy nie wiem. Dlaczego?

Czytając powyższe wnioskuję, że problemu nie stanowią osoby homoseksualne, lecz to w jaki sposób Ty to odbierasz.

[idiota]

Homoseksualiści chcą abyś się ich orientacją seksualną zachwycała? Skąd takie wnioski?

Z tego co robią i co mowią na ten temat.
Czy to nie wystarczy?
Jeśli nie, to co wystarczy?
Egzekucje nieprawomyślnych dopiero?

Czytając powyższe wnioskuję, że problemu nie stanowią osoby homoseksualne, lecz to w jaki sposób Ty to odbierasz.

A jedno z drugim nie ma nic wspólnego, prawda?
Ot sobie te gejprajdy i inne ciekawostki furia zmyśliła...

To nie problem, że Ci na głowę srają, tylko problem, że się Ci to nie podoba...
Oto logika rewolucyjna!

[Łoś]

Z tego co robią i co mowią na ten temat.
Czy to nie wystarczy?
Jeśli nie, to co wystarczy?
Egzekucje nieprawomyślnych dopiero?

Nic takiego nie robią i nic takiego nie mówią na ten temat.

Ot sobie te gejprajdy i inne ciekawostki furia zmyśliła...

Co niedzielę to gej party i zmuszają biedną Furię i Idiotę do uczestnictwa... Tak się geje nad wami znęcają... tak wam życie utrudniają...

To nie problem, że Ci na głowę srają, tylko problem, że się Ci to nie podoba...
Oto logika rewolucyjna!

Jesteś rewolucjonistą?

[Furia]

Czytając powyższe wnioskuję, że problemu nie stanowią osoby homoseksualne, lecz to w jaki sposób Ty to odbierasz.

Łosiu, nie ma żadnego problemu. Jeśli tak to odbierasz, że go nie ma, to go nie ma, no! Nie ma i tyle. :lol2:

[idiota]

Nic takiego nie robią i nic takiego nie mówią na ten temat.

Albo nie wiesz, albo kłamiesz.
Ale skoro piszesz w tym temacie to wiesz, czyli kłamiesz.
Nie wstyd Ci tak w żywe oczy?

Co niedzielę to gej party i zmuszają biedną Furię i Idiotę do uczestnictwa... Tak się geje nad wami znęcają... tak wam życie utrudniają...

A teraz znów bredisz...
czyżby ucieczka w niepoczytalność?
W takim razie powyższe kłamstwo też jest zwykłą brednią i nie należy przywiązywać wagi do łosiowych słów.
Ok. Jak chcesz.

[Łoś]

Albo nie wiesz, albo kłamiesz.
Ale skoro piszesz w tym temacie to wiesz, czyli kłamiesz.
Nie wstyd Ci tak w żywe oczy?

Nie kłamię. Ty kłamiesz.

A teraz znów bredisz...
czyżby ucieczka w niepoczytalność?
W takim razie powyższe kłamstwo też jest zwykłą brednią i nie należy przywiązywać wagi do łosiowych słów.
Ok. Jak chcesz.

Udawaj dalej... jak chcesz. Ile w ciągu 10 lat odbyło się w Polsce parad mniejszości seksualnych? Bo przeżywasz te parady, jak mrówka okupację... A pewnie w żadnej osobiście nie uczestniczyłeś...