[Aryman]

http://www.forbes.com/sites/jessicahagy/...ium=social

Miażdżące podsumowanie.

[Nonkonformista]

Taki mały newsik, nie wiem czy jest jakiś sensowniejszy temat na to, więc pakuję tutaj.

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3...,id,t.html

Juhu. Nie mogę się doczekać.

"Następny przystanek: Niechaj zstąpi duch twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi".

No, tak. Jaki kraj, takie cytaty:lol2: Nie lepiej po prostu napisać jak Brytole na autobusach, że Boga nie ma, więc ciesz się życiem, a nie podniecać papieżem?
Do tego jednak brakuje nam jaj!

[piotr35]

Filmowiec Łukasz Aker ma do sprzedania 17 letniego nissana (Maxima GLE Sport Sedan rocznik 1996) i jako profesjonalista postanowił stworzyć reklamę swojego starego gruchota. Wykorzystał w niej wszystkie efekty stosowane w najnowszych reklamach nowych samochodów: szybkie cięcia, efekty świetlne, bliskie ujęcia starej i zniszczonej karoserii, podartych skórzanych siedzeń, itd.

Auto można faktycznie kupić za 900$, ale jego reklama to prawdziwy majstersztyk, który jest hitem na youtube:

[exodim]

"This vehicle can guarantee it will get you from point A to B... most of the time."

Świetnie zrobione. Doskonała promocja studia marketingowego, przy okazji.

[cobras]

http://www.telegraph.co.uk/finance/perso...oogle.html

Francja bierze się za cwaniaków z gugla. Trzymam kciuki.

[Kontestator]

No i bardzo dobrze. Powinni jeszcze zrobić im jakieś bossnapping :p
http://en.wikipedia.org/wiki/Bossnapping

[Sofeicz]

http://www.telegraph.co.uk/finance/perso...oogle.html
Francja bierze się za cwaniaków z gugla. Trzymam kciuki.

Jak odzyskają chociaż 1 centa, to daj znać.

[Kontestator]

Imigracja z nowych krajów UE do Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Danii miała bardzo korzystny wpływ na gospodarkę tych krajów. Jak mówią ostatnio przeprowadzone badania.

Dzięki przybyszom z Europy Wschodniej Dania zyskała miliardy euro. Także imigracja do Szwajcarii była netto korzystna dla kraju, zwiększając jego PKB o 1,42 proc. w skali 3 lat. Natomiast w UK wsparli gospodarkę 22 miliardami funtów oraz z tytułu podatków wpłacili o 34 proc. więcej niż dostali od państwa.



http://www.ucl.ac.uk/news/news-articles/...ion-report
http://aleksandrakaniewska.natemat.pl/91...-imigracja

[Patafil]

Jak odzyskają chociaż 1 centa, to daj znać.

To tylko element odwiecznego pogrywania żabojadów z Anglosasami. Ci ostatni patrzą na to dobrotliwie, z przymrużeniem oka...

[cobras]

To tylko element odwiecznego pogrywania żabojadów z Anglosasami. Ci ostatni patrzą na to dobrotliwie, z przymrużeniem oka... :mrgreen:

Jakimi Anglosasami? Google dyma równo wszystkie kraje, ale jeśli Francji się ta akcja uda, to i inni pójdą za jej przykładem.

[DziadBorowy]

http://biznes.onet.pl/pieniadze-sa-dziec...news-detal

O tym jak państwo marnuje 50 mld rocznie na politykę prorodzinną. To więcej niż wypływy z PIT.

[cobras]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...ej.html#MT

"W nawiązaniu do zarzutów o nieproporcjonalnie wysoką w stosunku do innych dotację dla archidiecezji warszawskiej Zdrojewski argumentował, że wcześniej była ona zazwyczaj jeszcze wyższa".

Oj kopią sobie grób, głęboki na dodatek.

[Baptiste]

http://www.pcworld.pl/news/382655/Pijemy...e.sie.html

Hmm, chyba faktycznie te internetowe zawyżają wyniki ( lepiej niech zawyżą niż zaniżą).
Kupiłem sobie kilka dni temu podręczny alkomat (DA 5100) i jestem bardzo zaskoczony jego wskazaniami. W momencie gdy byłem niemal pewien (kierowany wskazaniami tych internetowych), że w mojej krwi znajduje się niedopuszczalne stężenie alkoholu, po badaniu tym przenośnym okazało się, że mam 0.00
Oczywiście ten alkomat także ma zakres błędu, ale nawet po uwzględnieniu tegoż zakresu wyniki sporo odstają.

[exodim]

Kupiłem sobie kilka dni temu podręczny alkomat (DA 5100) i jestem bardzo zaskoczony jego wskazaniami. W momencie gdy byłem niemal pewien (kierowany wskazaniami tych internetowych), że w mojej krwi znajduje się niedopuszczalne stężenie alkoholu, po badaniu tym przenośnym okazało się, że mam 0.00

No to już wiem jaki alkomat będzie u mnie w samochodzie w 2015, jeśli rząd faktycznie zdecyduje się na taką debilną regulację

[Socjopapa]

Już się z tego wycofali.

[Hans Żydenstein]

ale pojawił się nowy pomysł

http://aszdziennik.wordpress.com/2014/02...wykroczen/

[Sofeicz]

Haha - gdyby nie nagłówek, to bym nawet uwierzył.
Coś jest na rzeczy.

[Hans Żydenstein]

Szczególnie ten fragment mnie rozbawił :

"W razie niewykorzystania całej puli, opłata będzie w sylwestra przepadać na rzecz budżetu państwa. Jeżdżący bezpiecznie kierowcy zostaną jednak za swoją jazdę nagrodzeni.– 10 procent opłaty wyprzedzającej będzie sobie można odliczyć od podatku – dowiadujemy się w ministerstwie finansów."

[Sofeicz]

No i Justyna, która pogryzła niedźwiedzia. Prawdopodobne.

[cobras]

http://wyborcza.pl/magazyn/1,136528,1541...glupi.html

Kolejny świetny wywiad Sroczyńskiego.

Tak. Tyle że z tej triady pańskie pokolenie wybrało wolność i głównie o niej nam mówiło. Wolni i przedsiębiorczy ludzie sami sobie świetnie poradzą, byle im nie przeszkadzać. Kwartalnik ''Res Publica'', którym pan kierował, pełen był takich tekstów.

- Głupi byliśmy.

W latach 80. zaraziliśmy się ideologią neoliberalizmu, rzeczywiście sporo się tutaj zasłużyłem, namawiałem do tego Tuska, Bieleckiego, całe to gdańskie towarzystwo. Pisma Hayeka im pracowicie podtykałem. Mieliśmy podobne poglądy z Balcerowiczem, dzisiaj się rozjechaliśmy.

Wygasł we mnie ten zapał dość szybko. Zorientowałem się, że w liberalizmie zaczyna dominować składnik indywidualizmu, który po kolei wypiera inne ważne wartości i zabija wspólnotę. To zresztą łatwo wyjaśnić. Indywidualizm ma bardzo mocne wsparcie ze strony sił wolnego rynku, który na indywidualistycznym modelu życia zbija pieniądze. Natomiast wartości społeczne i obywatelskie, solidarność, współdziałanie nie mają takiego dopalacza. One są ''nieefektywne'' z punktu widzenia ekonomii.

Zapanowało złudzenie, że każdy człowiek może żyć osobno, w ramach swojej osobistej wolności gdzieś tam pracować, zarabiać możliwie jak najwięcej, używać życia jak najwięcej, a ktoś tam będzie nami rządził. Można się zająć własnymi przyjemnościami, a nie zawracać sobie głowy sprawami tego świata.