To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polecane artykuły
Cytat:A gdzie jest lepsze? Potrafisz to wykazać, czy znowu dostaniemy wymijającą odpowiedź zwieńczoną ucieczką na socjalistyczny blogasek w poszukiwaniu jedynie prawdziwych barwionych na czerwono odpowiedzi?Zdezorientowanymile:

A gdzie prywatny sanepid jest lepszy od państwowego? Mokre sny koriwinistów się nie liczą.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Baptiste napisał(a):A alternatywą wcale nie powinno być w takim przypadku zmienienie prawa tak aby już zupełnie nie móc nic ugrać, lecz zmienienie go tak abym miał ku temu większe możliwości.

Pełna zgoda. Tylko zupełnie nie rozumiem po co Ci do tego Sanepid?
W "korwinistycznej utopi" to zmienianie prawa powinno iść w tym kierunku abyś po prostu w takiej sytuacji mógł wytoczyć proces cywilny producentowi, nie potrzebował do tego setek drogich w utrzymaniu i średnich w skuteczności organizacji a ów proces nie był organizacyjnym i czasowym i finansowym koszmarem.

Bo nie oszukujmy się. Obecnie konsument niby jest chroniony - ale w przypadku oszustw, które nie mają poważnych konsekwencji - jak np. trefne parówki - dochodzenie swojego zwyczajnie się nie opłaca. Ilość czasu, energii i środków potrzebna do postawiania na swoim powoduje, że decydują się na to jedynie "hobbiści".
A w praktyce rynek w większości przypadków wygląda tak jak ten "korwinowski" unikamy firm na których się sparzyliśmy, przy nowych próbujemy ostrożnie bądź opieramy się na opinii znajomych.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Baptiste napisał(a):Nie chodzi mi konkretnie o sanepid jako instytucję. To raczej instytucja prewencyjna a ja położyłem nacisk na penalizację takich czynów. W słowach tamtego człowieka znalazłem zaś jedynie truizm polegający na stwierdzeniu, że poszukam innego sklepu. Tak jakbym teraz tego w podobnych przypadkach nie robił. Uśmiech

Tu się zgadzam. Niewątpliwie odpowiedzialność producentów powinna zostać zaostrzona jeżeli chodzi o tę kwestię. Zbyt pochopnie oceniłem treść postu najwyraźniej.Uśmiech

cobras napisał(a):A gdzie prywatny sanepid jest lepszy od państwowego? Mokre sny koriwinistów się nie liczą.

Nie muszę go osobiście finansować ze swoich pieniędzy. Teraz twoja kolej. Gdzie jest gorszy?
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Xeo95 napisał(a):Nie chce mi się po raz kolejny prowadzić dyskusji z Patafilem po raz kolejny ale co tam.

Primo ,,kto jest bez grzechu...". W swym antysemityzmie jeden z forumowych cebulaków, z odcienieniami komunistyczno-nazistowskimi, posuwa sie do popierania kozojebów z Palestyny.

Secundo, z tego co mi wiadomo Tatarzy nie są jakoś bardzo entuzjastycznie nastawieni do islamskiegoekstremizmu.

Tercio nie są w jakimś dużym stopniu mniej aryjscy niż Rosjanie.
Młody jednak nie potrafi czytać ze zrozumieniem, albo też ma zaawansowaną sklerozę. Kiedy ja napisałem, że popieram kozojebów? Napisałem, że popieram konflikt palestyński, a to niezupełnie to samo.

Nie interesuje mnie także procent aryjskości wśród Tatarów, ani ich stosunek do terroryzmu. Mimo wszystko muzułmanami są, a prawdziwymi Aryjczykami nie, i to wystarczy, aby nie życzyć sobie ich obecności na starej Taurydzie. Wierzę, że Wołodia do tego nie dopuści.

PS. ,,Tertio'' nie ,,tercio'', kolego ze średnim wykśtałceniem... Duży uśmiech
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):A to można chronić jeszcze gorzej :8O: ? Przecież Sanepid to kolejna organizacja, której głównym celem jest lepienie mandatów i kar w celu podreperowania budżetu a "zdrowie obywateli" ma w praktyce głęboko gdzieś.
Jak zasłużył, dostaje mandat. Proste jak drut! Za piękne oczy nie dostaje, tylko za nieprzestrzeganie przepisów. To takie rzeczy tłumaczyć prawie pięćdziesięcioletniemu facetowi? Masz syf w restauracji? Bulisz! I nie ma w tym żadnej metafizyki. Inna sprawa, że kary są za niskie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Piękne. Cudowne. Macierewicz by się takiej manii nie powstydził :-D

http:// m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosc...i_nie.html

Chłopak nie mógł wpaść na to sam. Sam do takich wniosków nie doszedł. Nie mógł dojść. Jakiś diabeł z piekła rodem mu do ucha wszystko szeptał. Azazel? Belzebub?A może... :lol2:
Sebastian Flak
Odpowiedz
. Dlaczego PRL jest oceniany pozytywnie
http://libertarianin.org/dlaczego-prl-je...ozytywnie/



Patafil napisał(a):Młody jednak nie potrafi czytać ze zrozumieniem, albo też ma zaawansowaną sklerozę. Kiedy ja napisałem, że popieram kozojebów? Napisałem, że popieram konflikt palestyński, a to niezupełnie to samo.
Jak można popierać... konflikt? :roll:
Pisales, jeśli mnie pamięć nie myli, że jesteś przeciwny Izraelowi.

Cytat:Nie interesuje mnie także procent aryjskości wśród Tatarów, ani ich stosunek do terroryzmu. Mimo wszystko muzułmanami są, a prawdziwymi Aryjczykami nie, i to wystarczy, aby nie życzyć sobie ich obecności na starej Taurydzie. Wierzę, że Wołodia do tego nie dopuści.

Ogólnie to Patafila mało rzeczy obchodzi poza jego dogmatami i pseudonaukowymi stwierdzeniami.
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):Jak zasłużył, dostaje mandat. Proste jak drut! Za piękne oczy nie dostaje, tylko za nieprzestrzeganie przepisów. To takie rzeczy tłumaczyć prawie pięćdziesięcioletniemu facetowi? Masz syf w restauracji? Bulisz! I nie ma w tym żadnej metafizyki. Inna sprawa, że kary są za niskie.

Nonk, jak ja Ci zazdroszczę oderwania od rzeczywistości. Sam widziałem sytuację gdy wtedy jeszcze PGRze, państwo z sanepidu, spokojnie olewało fakt że pracownicy nie składają gnoju na płycie tylko na ziemi i to wcale nie małe ilości, w dodatku o rzut beretem od mieszkań. A warto dodać że składowali całymi latami, padłe zwierzaki też zagrzebywali w tymże gnoju. A zdziczałe pieski rozciągały cielaczki i świniaczki po kilku okolicznych wioskach. Sanepid regularnie odwiedzał przybytek, ludzie listy słali... I jak myślisz co pomogło? Policja? Sanepid? Nie... Pomogła ekipa Super ekspresu! :lol2:
Sebastian Flak
Odpowiedz
Neuromanta napisał(a):Nonk, jak ja Ci zazdroszczę oderwania od rzeczywistości. Sam widziałem sytuację gdy wtedy jeszcze PGRze, państwo z sanepidu, spokojnie olewało fakt że pracownicy nie składają gnoju na płycie tylko na ziemi i to wcale nie małe ilości, w dodatku o rzut beretem od mieszkań. A warto dodać że składowali całymi latami, padłe zwierzaki też zagrzebywali w tymże gnoju. A zdziczałe pieski rozciągały cielaczki i świniaczki po kilku okolicznych wioskach. Sanepid regularnie odwiedzał przybytek, ludzie listy słali... I jak myślisz co pomogło? Policja? Sanepid? Nie... Pomogła ekipa Super ekspresu! :lol2:
To margines, a nie można twierdzić, że margines jest normą, bo wtedy dochodzimy do absurdu.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
cobras napisał(a):Tymczasem oddajmy głos ekspertowi - http://www.bankier.pl/wiadomosc/O-co-lep...34878.html
Wrócę jeszcze tylko do tego artykułu ze względu na to:
http://www.goldenline.pl/marcin-lekki/

Nasz analityk rynku pracy ma do tego niezłe kwalifikacje:

Student, historia zawodowa:
Call Center: Marzec-Maj 2011

Praktykant w Departamencie Bankowości Transakcyjnej i Rynków Finansowych:
Lipiec 2012-Sierpień 2012

Od września 2013 redaktor w dziale firma i podatki...:roll:

Pozostawię to tak jak jest, nie będę się pastwić nad poziomem redakcji portalu Bankier.pl, nie ma co kopać leżącego. Z resztą poziom artykułu mówi sam za siebie.
I pomyśleć, że takie serwisy bądź co bądź są elementem opiniotwórczym w tym kraju.

Edit. Ooo, widzę, że ktoś w komentarzach zwrócił uwagę na to samo co ja. Uśmiech
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
To jest norma. Jak sądzisz czy kilkudziesięciu pracowników, jest w stanie sprawdzić tysiące przypadające na nich instytucji i firm? To raz. Po drugie, ile czasu spędzają w terenie? Coś czuję że niewiele... No i po trzecie ilu z nich jest uczciwych? A z takich ludzi się ich rekrutuje:

http:// kopalniawiedzy.pl/oszustwo-stude...ndie,19208
Sebastian Flak
Odpowiedz
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...BoxWiadTxt


Sensacyjna wiadomość jako news dnia na Wyborczej.

Okazuje się, że KNP za pieniądze partyjne (z dobrowolnych datków od ludzi) kupowała pędzle i wałki, a nawet zszywacze tapicerskie.

Ale im dojebali ! Duży uśmiech
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Dobrowolność jest przecież w Polsce niemoralna Duży uśmiech
Odpowiedz
Cytat:Nie muszę go osobiście finansować ze swoich pieniędzy. Teraz twoja kolej. Gdzie jest gorszy?

W takim razie kto by go utrzymywał? Jakie miałby kompetencje? Jak egzekwowałby kary? Ile różnych sanepidów by powstało?
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
cobras napisał(a):W takim razie kto by go utrzymywał?

Nie wiesz kto utrzymuje spółki działające na wolnym rynku?

cobras napisał(a):Jakie miałby kompetencje?

Nie miałby kompetencji. To cecha organów państwowych. Usługą, którą by świadczył byłoby po prostu wystawianie różnego rodzaju certyfikatów jakości po spełnieniu przez swoich klientów określonych wymagań.

Zanim wpadniesz na to by zapytać, dlaczego tego typu instytucja nie będzie spełniać oczekiwań dowolnych klientów od razu odpowiem, że jej się to nie będzie opłacać. Nie ma sensu niszczyć renomy marki dla pojedynczego, czy też nawet grupy klientów, a jeżeli i to nie wpłynie na wyobraźnię to porządny, surowy system sprawiedliwości powinien swoje w tej kwestii zdziałać. Oczywiście pewne nadużycia prawdopodobnie będą się zdarzać, ale to wystarczy, aby przestały być normą, a stały się rzadkim nadużyciem. Nie ma zresztą na obecną chwilę sensu szukać ideału zważając na skuteczność obecnego rozwiązania.

cobras napisał(a):Jak egzekwowałby kary?

Kary za co? Nie rozumiesz najwyraźniej idei komercyjnego certyfikatu, który funkcjonuje w świecie już od paru ładnych lat. Jeżeli chodzi o kary za oszustwa gospodarcze to osobno dla samego sanepidu jak i producentów egzekwowałyby określone organy władzy publicznej po wydaniu przez sąd prawomocnego wyroku i tyle.

cobras napisał(a):Ile różnych sanepidów by powstało?

Po osiągnięciu stanu równowagi podejrzewam, że od kilku do kilkunastu. Ciężko jest bić się z marką o dobrej renomie i rozsądnych konkurencyjnych cenach w takiej branży.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Ty nic nie rozumiesz Argen. Tu chodzi o bezpieczeństwo obywateli. A jak się pojawia słowo bezpieczeństwo, to tylko państwo może się tym zajmować, bo jak wszyscy wiemy, robi to najlepiej. W ogóle głupotą było, że państwo pozwoliło prywaciarzom zajmować się zębami. Przez to Polacy muszą płacić po 100 zł za wizytę, a tak to byłoby za darmo i sprawnie, jak w PRL-u
Odpowiedz
Argen napisał(a):Zanim wpadniesz na to by zapytać, dlaczego tego typu instytucja nie będzie spełniać oczekiwań dowolnych klientów od razu odpowiem, że jej się to nie będzie opłacać. Nie ma sensu niszczyć renomy marki dla pojedynczego, czy też nawet grupy klientów, a jeżeli i to nie wpłynie na wyobraźnię to porządny, surowy system sprawiedliwości powinien swoje w tej kwestii zdziałać. Oczywiście pewne nadużycia prawdopodobnie będą się zdarzać, ale to wystarczy, aby przestały być normą, a stały się rzadkim nadużyciem. Nie ma zresztą na obecną chwilę sensu szukać ideału zważając na skuteczność obecnego rozwiązania.

Ale przecież masz już od daaawna takie organizacje. Nawet pismo się pojawiło w Polsce. I to wtedy kiedy większość produkcji była państwowa. Pojawiło się z konieczności, bo państwo z Sanepidem na czele wypuszczało na rynek wielkie ilości gówna:

http:// pl.m.wikipedia.org/wiki/Veto_(czasopismo)

Dziś dalej działa:

http:// pl.m.wikipedia.org/wiki/Pro-Test

I współpracuje z organizacjami pozarządowymi takimi jak:

http:// pl.m.wikipedia.org/wiki/Federacja_Konsumentów
Sebastian Flak
Odpowiedz
Neuromanta napisał(a):Ale przecież masz już od daaawna takie organizacje. Nawet pismo się pojawiło w Polsce. I to wtedy kiedy większość produkcji była państwowa. Pojawiło się z konieczności, bo państwo z Sanepidem na czele wypuszczało na rynek wielkie ilości gówna:

To ja wiem, ale to chyba nie jest argument za utrzymaniem państwowego sanepidu. Poza tym ich znaczenie jest dzisiaj odpowiednio mniejsze niż być powinno z tej oto przyczyny, że sanepid robi im sztuczną konkurencję.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Cytat:Nie miałby kompetencji. To cecha organów państwowych. Usługą, którą by świadczył byłoby po prostu wystawianie różnego rodzaju certyfikatów jakości po spełnieniu przez swoich klientów określonych wymagań.

Zanim wpadniesz na to by zapytać, dlaczego tego typu instytucja nie będzie spełniać oczekiwań dowolnych klientów od razu odpowiem, że jej się to nie będzie opłacać. Nie ma sensu niszczyć renomy marki dla pojedynczego, czy też nawet grupy klientów, a jeżeli i to nie wpłynie na wyobraźnię to porządny, surowy system sprawiedliwości powinien swoje w tej kwestii zdziałać. Oczywiście pewne nadużycia prawdopodobnie będą się zdarzać, ale to wystarczy, aby przestały być normą, a stały się rzadkim nadużyciem. Nie ma zresztą na obecną chwilę sensu szukać ideału zważając na skuteczność obecnego rozwiązania.

Czyli na czym ten sanepid będzie zarabiał? Dalej to się wszystko kupy nie trzyma.


Cytat:Kary za co? Nie rozumiesz najwyraźniej idei komercyjnego certyfikatu, który funkcjonuje w świecie już od paru ładnych lat. Jeżeli chodzi o kary za oszustwa gospodarcze to osobno dla samego sanepidu jak i producentów egzekwowałyby określone organy władzy publicznej po wydaniu przez sąd prawomocnego wyroku i tyle.

A, czyli musi być jednak państwowy organ nadzorujący prywatne sanepidy xD


Cytat:Po osiągnięciu stanu równowagi podejrzewam, że od kilku do kilkunastu. Ciężko jest bić się z marką o dobrej renomie i rozsądnych konkurencyjnych cenach w takiej branży.

I co, każdy produkt z innym certyfikatem od innego sanepidu, nic tylko jeszcze bardziej skomplikowanie obecnej sytuacji. A w alternatywie monopolista, z jeszcze większym polem do nadużyć. Nie no, zajebista perspektywa xD
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Cytat:Czyli na czym ten sanepid będzie zarabiał? Dalej to się wszystko kupy nie trzyma.

Teraz już rozumiem, dlaczego zawsze będziesz na kogoś robił cobras i już nigdy się to nie zmieni. Pozwól, że wyjaśnię ci to łopatologicznie: klient, czyli w tym przypadku producent żywności zgłasza do usługodawcy, którym jest prywatny sanepid, aby ten za odpowiednią opłatą był skłonny przeprowadzić testy produktów wytwarzanych w zakładach wcześniej wspomnianego. Powtórzę raz jeszcze żebyś na pewno zrozumiał: w zamian za przeprowadzenie tych testów prywatny sanepid pobiera opłatę.

Mam dalej rozpisywać?

Cytat:A, czyli musi być jednak państwowy organ nadzorujący prywatne sanepidy xD

Sądy, policja i służby więzienne, kancelarie komornicze etc to organy nadzorcze?

Żeby ci ułatwić zrozumienie po raz kolejny: wymieniłem organy ścigania, stosujące prawo i dokonujące jego egzekucji. Nie ma tam organów nadzorczych.

Cytat:I co, każdy produkt z innym certyfikatem od innego sanepidu, nic tylko jeszcze bardziej skomplikowanie obecnej sytuacji. A w alternatywie monopolista, z jeszcze większym polem do nadużyć. Nie no, zajebista perspektywa xD

Ty w ogóle czytasz co ja do ciebie piszę?:|
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości