[Argen]

Na razie nie ma jeszcze profilu tego elektoratu, a przynajmniej nie mogę go znaleźć. Natomiast co się rzuca w oczy to to, że jedynie ok. 10% wszystkich przedsiębiorców (nawet wliczmy te JDG, zarabiające średnią krajową albo i mniej) głosuje na rzekomo pro-przedsiębiorczą i wolnorynkową partię. Owszem, jest to nadreprezentacja, ale niewielka w porównaniu z oczekiwaniami.

Ależ wręcz przeciwnie. Fakt, że partia czysto opozycyjna nie posiadająca nawet własnego przedstawicielstwa w sejmie posiada taką nadreprezentację pośród przedsiębiorców jest doskonałym wynikiem. Zobaczymy ilu przedsiębiorców zagłosuje na PO kiedy już ta przestanie być "jedyną alternatywą dla straszliwego JK" jak i przestanie być filarem podtrzymującym obecnie funkcjonujący bipartyjny system parlamentarny.

Z tego wynika, że SLD też ma nadreprezentację wśród przedsiębiorców (porównywalną do Korwina). Tylko mi chodziło bardziej o znaczących przedsiębiorców, a nie JDG, jak ktoś już wyżej raczył zauważyć.

Nie wiem, czy już to znalazłeś, czy nie, ale w każdym razie do rozpatrzenia.

Z tego już wynika raczej co innego.
[url=http://www.tvn24.pl/wybory-do-europarlamentu,97,m][/url]

[cobras]

http://nowyobywatel.pl/2014/06/26/zlodzi...o-lapkach/

No i biorą się za podatkowych złodziei.

[Iselin]

Dlaczego nazywasz złodziejami ludzi, którzy prowadzą legalną działalność?

[DziadBorowy]

http://nowyobywatel.pl/2014/06/26/zlodzi...o-lapkach/

No i biorą się za podatkowych złodziei.

A już się ucieszyłem, że wprowadzają wreszcie realną odpowiedzialność urzędników skarbówki za błędy i celowe naruszenia prawa skarbowego na niekorzyść podatnika

[Machefi]

Czy wypływ środków nie odbywa się raczej odwrotnie niż w kierunku, który chcą opodatkować senatorowie? Od spółek zależnych do spółek matek raczej.
Np. z TP.SA (o ile się to jeszcze tak nazywa) do France Telecom, słynna opłata za logo, jawny przekręt choć legalny.

"Sedno nowelizacji stanowi wprowadzenie obowiązku ujmowania w dodatkowym zeznaniu podatkowym dochodów zagranicznych kontrolowanych spółek i objęcie ich 19-proc. podatkiem. Dochody z kontrolowanych spółek zagranicznych (tzw. CFC) będą opodatkowane w Polsce, jeżeli firma krajowa posiada w podmiocie zagranicznym ponad 25 proc. udziałów. Zasada ta będzie stosowana pod warunkiem, że podatek za granicą byłby niższy o co najmniej 25 proc. niż w Polsce, a spółka nie prowadzi tam rzeczywistej działalności."

[cobras]

Dlaczego nazywasz złodziejami ludzi, którzy prowadzą legalną działalność?

Złodziejami nazywam ludzi, którzy unikają płacenia podatków, bo okradają tych, którzy płacą podatki uczciwie.

Czy wypływ środków nie odbywa się raczej odwrotnie niż w kierunku, który chcą opodatkować senatorowie? Od spółek zależnych do spółek matek raczej.
Np. z TP.SA (o ile się to jeszcze tak nazywa) do France Telecom, słynna opłata za logo, jawny przekręt choć legalny.

No to będzie raczej dotyczyć większych polskich firm, które zakładają firmy krzaki za granicą.

[Iselin]

Złodziejami nazywam ludzi, którzy unikają płacenia podatków, bo okradają tych, którzy płacą podatki uczciwie.

Ktoś im w końcu stworzył możliwość takiego działania. Prawdopodobnie posłowie po to, żeby mogli na tym skorzystać krewni i znajomi królika. A kiedy krewni i znajomi królika przestali korzystać, to możliwość się likwiduje. A uczciwy podatnik nic z tego nie będzie miał.

[Argen]

No to będzie raczej dotyczyć większych polskich firm, które zakładają firmy krzaki za granicą.

Sprytne. Ciekawe, które korpo im zapłaciło.:lol2:

[Machefi]

Strzelam, jakieś zagramaniczne. ;-)

[DziadBorowy]

No bo uderzy to głównie w Polskie firmy i ograniczy ich konkurencyjność wobec podmiotów zagranicznych. Faktycznie jest się z czego cieszyć.

[lumberjack]

http://nowyobywatel.pl/2014/06/26/zlodzi...o-lapkach/

No i biorą się za podatkowych złodziei.

Kiedyś lubiłem i polecałem Obywatela i Nowego Obywatela, ale już tego zaprzestałem - po natknięciu się na kilka artykułów w stylu "jak to fajnie i super jest płacić podatki". Tym bardziej jest tu coś podejrzanego, a może coś po prostu śmiesznie oczywistego, że są finansowani przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

[DziadBorowy]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,O...&_ticrsn=5

A tutaj o prawdziwych złodziejach podatkowych.

Urząd skarbowy ściga kobietę za długi jej ojca. Tylko, że część tych długów to alimenty na jej rzecz których nie płacił ....

[semele]

Dlaczego fiat w Polsce jest zwolniony z podatków??
Markety chyba już nie??

[Xeo95]

Ukradzione z podpisu Mojwy:

Napisał Hastur
[...] są to tak samo wirtualne "straty" jak pieniądze, które skarb państwa "traci" na niezapłaconych podatkach; [...] Dodatkowym absurdem w tym przypadku jest fakt, że rzekomo "ukradzione" pieniądze zostają w kieszeni... ich pierwotnego posiadacza :o Co nieuchronnie prowadzi do konkluzji, iż człowiek może okraść państwo z własnych pieniędzy :lol2:

[Machefi]

Mojwa, Hastur i Xeo wsiadają do pociągu, przejeżdżają kilka stacji i zanim spotka ich konduktor wysiadają. Oczywiście nawet nie rozważali kupowania biletów za przejazd, pociąg i tak się toczy, bez ich biletów, więc po co?
Na sugestię, że okradli przewoźnika wybuchają śmiechem i tłumaczą:
>>absurdem jest fakt, że rzekomo "ukradzione" pieniądze zostają w kieszeni... ich pierwotnego posiadacza. Co nieuchronnie prowadzi do konkluzji, iż człowiek może okraść przewoźnika z własnych pieniędzy<<

[Iselin]

Życie w jakiejś społeczności wiąże się z pewnym pakietem praw i obowiązków. W przypadku naszej społeczności do obowiązków należy między innymi płacenie podatków. Natomiast niektórzy bardzo chętnie korzystają z publicznych dróg, państwowych szkół, pogotowia itp. ale już podatki to dla nich kradzież.

[Xeo95]

Mojwa, Hastur i Xeo wsiadają do pociągu, przejeżdżają kilka stacji i zanim spotka ich konduktor wysiadają. Oczywiście nawet nie rozważali kupowania biletów za przejazd, pociąg i tak się toczy, bez ich biletów, więc po co?
Na sugestię, że okradli przewoźnika wybuchają śmiechem i tłumaczą:
>>absurdem jest fakt, że rzekomo "ukradzione" pieniądze zostają w kieszeni... ich pierwotnego posiadacza. Co nieuchronnie prowadzi do konkluzji, iż człowiek może okraść przewoźnika z własnych pieniędzy<<

Oczywiście do tego pociągu wsiadli z własnej woli... :lol2:

Edit:

Życie w jakiejś społeczności wiąże się z pewnym pakietem praw i obowiązków. W przypadku naszej społeczności do obowiązków należy między innymi płacenie podatków. Natomiast niektórzy bardzo chętnie korzystają z publicznych dróg, państwowych szkół, pogotowia itp. ale już podatki to dla nich kradzież.

Co nie znaczy ze nie woleliby zmniejszyć podatki i płacić za usługi świadczone przez prywatne podmioty.

[Iselin]

Oczywiście do tego pociągu wsiadli nie z własnej woli.

Dlaczego w takim razie takie oburzenie budził niedawno wynik ankiety, z której wynikło, że duża część Polaków nie chciałaby umrzeć za ojczyznę? Przecież nie urodziliśmy się tutaj z własnej woli.

Co nie znaczy ze nie woleliby zmniejszyć podatki i płacić za usługi świadczone przez prywatne podmioty.

To jest akurat w porządku. Można przecież do czegoś takiego dążyć. Ale to co innego niż stwierdzenie, że podatki to kradzież.

Ciekawe jest, że niektóre środowiska tyle gadają o obowiązku odbycia szkolenia wojskowego, bronienia swojego narodu itd., a kiedy mowa o płaceniu podatków, to nagle okazuje się, że naród składa się z oszustów, złodziei i nieudaczników, a wszelkie obowiązki to zło i brak wolności.

[Xeo95]

Dlaczego w takim razie takie oburzenie budził niedawno wynik ankiety, z której wynikło, że duża część Polaków nie chciałaby umrzeć za ojczyznę? Przecież nie urodziliśmy się tutaj z własnej woli.

Nie wiem, pytaj się tych co się oburzali.

[Iselin]

Nie wiem, pytaj się tych co się oburzali.

Przy okazji

Co do meritum - z reguły rodzisz się w jakiejś społeczności. Zawsze można się przeprowadzić gdzieś, gdzie obowiązują na przykład jakieś inne zasady dotyczące własności. Wątpię jednak, żebyś znalazł taką społeczność, która w mniej lub bardziej sformalizowany sposób nie narzuci Ci jakichś obowiązków. Jakimś wyjściem byłoby znalezienie bezludnej wyspy, tam byłbyś ograniczony jedynie swoimi umiejętnościami przeżycia lub ich brakiem.